Citroen Berlingo - 2ka - srebrny - ukradziono :(

[RB56]

piramida, u mnie podobna kaska weszla w auto, ale ja mialem ciagle spory niefart i sie kaska marnowala w czesci przypadkow, ale teraz jest juz godnie i leci do przodu Miejmy nadzieje :P

[misiek^wro]

Citroen Berlingo - 2ka - srebrny - ukradziono

Dziś w nocy mojemu tacie z ulicy Skarbowców we Wrocławiu zginał Citroen Berlingo. Auto z 2010 roku, zarejestrowane w grudniu, kolor srebrny, nowy model.

Stał na komplecie 15" kółek, z przodu zimówki, z tyłu letnie.

Inne znaki szczególne - niebiesko szara tapicerka, kratka, znaczek Monster na wlewie do baku paliwa, zarysowane lewe drzwi i listwa drzwi tylnich, zarysowany lewy przod prawa strona na rancie zderzaka i blotnika, obity lekko tylni zderzak.

Dziś jak wroce do domu podam VIN i nr rej.

Jakby komuś rzuciło się takie autko w oczy, prosze dać znac. Ja już poruszyłem odpowiednie słuzby w mieście, w tym znajomych z komisariatu na Poubina, pewnie lada chwila bedzie wywiad srodowiskowy - ja sku.... nie daruje.

[elemenateur]

współczuje Misio, mam nadzieję że tata miał AC.
Jakkolwiek... słów brak do tych dziadów

[misiek^wro]

elemenateur, AC jest, ale zwrot bedzie z faktury, a fura jest placona w leasingu, takze pierw pozywka dla leasingodawcy, a pozniej ochłpay dla ojca - mialy byc fajne mikolajki, a tu ch... wielki.

REJ POJAZDU : DW 985 MT

i numer VIN : VF77N9HXCAJ790284

Ruszyłem też znajomego, aby się dowiedział, czy jakis salon Citroena w Polsce ostatnio nie robił szkody calkowitej autka o podobnej specyfikacji.

Bardzo istotnym znakiem szczegolnym, jest pewien feler lakieru - nie chce o tym jednak pisac na forum, jakby ktos cos znalazl, widzial itd - prosze o info. Nie chodzi juz o zwrot auta, ale o do...nie sk...syna ktory sie nie bał i zajebał - zwlaszcza w taki dzien w dodatku przed swietami.

Auto otworzyli na szybe, takze resztki szyby sa juz zebrane przez policje i szukaja jakicholwiek śladów.

Jutro, jak bede mial chwile chce zrobic lekki rollin po dzielnicy w celach obejrzenia pobliskich parkingow.

[TomekRs]

parkingi raczej nie, jak juz jakies garaze, warsztaty itd. Napewno jest w miescie jakis warsztat, ktory wyglada na taki, ktory "nie wiadomo" po co jest i tam bym szukal.

[maxpaynemm]

misiek^wro, współczuję. Całkiem niedawno mój teść stracił fiacika. Ukradli spod roboty w ciągu dnia i to spod bramy gdzie siedział non stop wartownik oczywiście nikt nic nie widział :| Niestety auto prawdopodobnie poszło od razu na części bo uruchamianie policji, znajomych i nawet znajomych znajomych nic nie dało

Miejmy nadzieję że może ktoś tylko pożyczył autka na przejażdżkę wtedy jest szansa że je gdzieś porzuci :| jeśli nie to raczej będzie ciężko... Powodzenia mimo wszystko :x

[Mihau]

E tam. 3 lata temu ukradli mi i mojej mamy koleżance dwa VW Golfy mkIV w tygodniowych odstępach (1.9 TDI Highline i 1.6SR Highline) mój się nie znalazł ale drugi po 2 latach stał dalej w dziupli nie tknięty, nawet jakieś rzeczy dalej na tylnej kanapie były.

misiek^wro, mimo wszystko współczuje, bo znam to uczucie zobaczyć puste miejsce na parkingu.

[Bili]

po 2 latach stał dalej w dziupli nie tknięty, nawet jakieś rzeczy dalej na tylnej kanapie były.

Poważnie?
To do czego go porwali? Schować chcieli czy co?

[elemenateur]

Mihau napisał/a:
po 2 latach stał dalej w dziupli nie tknięty, nawet jakieś rzeczy dalej na tylnej kanapie były.


Poważnie?
To do czego go porwali? Schować chcieli czy co?

za póżno zobaczyli że to benzyna więc w ramach rekompensaty garażowali... sorry ale nie mogłem się powstrzymać