Quattro . :diabelski_usmiech [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=dMf8j3rBzqY[/youtube]
"Odwiedziny" inspektora PIP
Zwiń
X
-
"Odwiedziny" inspektora PIP
Dzisiaj po południu, tuż przed 15-tą przyjechał sobie jegomość, i z saszetką pod ręką wszedł do biura.
Przedstawił się jako inspektor PIP, okazał legitymacją i zapytał czy jestem właścicielem zakładu - odpowiedziałem że tak. Wyjął jakąś gównianą i zapisaną już czymś wcześniej karteczkę i zapytał o pieczątkę mojej firmy.
To ja uśmiechnięty zapytałem czy jest tu formalnie czy nieformalnie bo nie wiem jak z nim gadać...
Formalnie- odparł.
Ja się zapytałem czy ma jakieś papiery na to, że akurat u mnie miał się dzisiaj znaleźć - odpowiedział, że dokumenty dostanę po kontroli.
Hmmm... po czym dałem mu wizytówkę z danymi firmy, pogadaliśmy o dupie Marynie o tym co robię a czego nie robię, popytał luźno co się znajduje na terenie zakładu w poszczególnych halach i od słowa do słowa przeszliśmy do coraz luźniejszej gadki.
I tak pogadaliśmy z 10 minut, wyszliśmy przed biuro, rozejrzał się w około, zapytał o jeszcze jeden budynek, o człowieka który akurat pojawił się na placu.. Jeszcze chwila gadki i wsiadł do wozu i pojechał.
A ja zostałem z jednym, jedynym pytaniem WTF :?: :?: :?:4x4
-
-
kabanos, a jaki sens miał taki nalot ?? Wygląda na to , że sztuka dla sztuki.
Chociaż my ostatnio mieliśmy skarbówkę i babka siedząc w papierach opowiadała jak to wałki na paliwie sie robi i ze to jest w sumie jedna z bezpieczniejszych form robienia wałków.
A sanepid, mam co ro w styczniu telefon - czy są już kalendarze? - i juz mam ich z głowy :szeroki_usmiech
Komentarz
-
-
marektbg, lubisz się kolego czepiać :lol: , musi i tak ustawa przewiduje, o swobodzie działalności gospodarczej jak i o PIP:
czy inspektor PIP w związku ze skargami pracowników musi powiadomić pracodawcę o przeprowadzonej kontroli? czy nie musi? a jak powiadamia to
Oczywiście są wyjątki, ale to skrajność, co do zasady: musieć musi.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kuncfotmarektbg, lubisz się kolego czepiać
Inspektor PIP nie musi się zapowiadać.
Przez kilka lat pracowałem w PIP, od dłuższego czasu prowadzę usługi doradcze w zakresie bhp i prawa pracy dla kilkudziesięciu podmiotów gospodarczych - mam z PIP kontakt co najmniej raz w tygodniu.
Link do artykułu i podstawy prawnej:
Komentarz
-
-
marektbg, to że się lubisz czepiać już wcześniej zauważyłem, jak wolisz to nazwać własnym zdaniem czy nie wprowadzaniem w błąd, żyj sobie w tej nieświadomości :roll:
To, że pracowałeś w PIP czy podałeś swój link nie znaczy, że nie musi się zapowiadać.
Z moich linków :lol: wyczytasz, że musi.
A to że PIP i US lecą w ch**a to powszechnie wiadomo. Są defacto z prawem na bakier, bo biorą w łapę i sami go nie przestrzegają to wszyscy wiemy. Wcześniej kolega przytoczył przykład z kalendarzami, ja znam z autopsji postępowanie US z kontrolami w biurze, choć nie mogą!
W zwykłej kontroli PIP musi się zapowiedzieć, a to że tak nie robi bo mu wszystko wolno i podciągnie pod dowolny artykuł to zupełnie inna sprawa.
Komentarz
-
-
kuncfot dobra wiesz lepiej - widocznie ustawa o PIP nie obowiązuje.
Zamieszczone przez kuncfotA to że PIP i US lecą w ch**a to powszechnie wiadomo
Zamieszczone przez kuncfotW zwykłej kontroli PIP musi się zapowiedzieć, a to że tak nie robi bo mu wszystko wolno i podciągnie pod dowolny artykuł to zupełnie inna sprawa.
Jak ktoś ma porządek i jest uczciwy, dbający o ludzi raczej nie ma się czego bać.
Komentarz
-
-
Widzę że dyskusja rozgorzała na dobre.
U mnie był jeden jegomość bez zapowiedzi, prawie jak turysta.
U sąsiadów słyszałem że było dwóch, czy z zapowiedzią czy nie - tego nie wiem.
Opowiedziałem sytuację moim księgowym (dwóch facetów którzy pracowali 17 lat w Urzadzie Kontroli Skarbowej i niejedno w życiu widzieli) i są zdezorientowani co do formy i treści spotkania.4x4
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kabanosYarwa, ty masz chodzić i pilnować wszystko i wszystkich. Jest na to patent. stówa za każdy brak kasku, kamizelki i wszyscy ładnie się pilnują
I z "przerażeniem" patrzę na budowy, na ktorych pracują ludzie "z łapanki :shock: " niewyposażeni w podstawowe choćby środki ochrony osobistej, nie wspominajac o szelkach czy też okularach...
Komentarz
-
-
Agamek12, kabanos, czy stówka czy tauzen w dużej mierze pewnie zalezy od kalibru firmy. Jak PiPowiec widzi małą firemkę gdzie się nie przelewa to daje symbolicznie, a jak molocha gdzie nikt z prywatnej kieszeni tych pieniędzy nie musi wyciągnąć to wali po maxie.
P.S. Jak na razie bez echa, aczkolwiek chyba dzisiaj widziałem jego auto na mojej ulicy))4x4
Komentarz
-
-
4x4BKF, tu nie chodzi o karę PIP, tylko karę, którą możesz nałożyć na pracownika, jak go dopadniesz na budowie bez kasku, lub kamizelki. Niestety pracowników "parzy" kask, a to dla ich bezpieczeństwa. Sam się przekonałem, że dobrze nosić kask nawet w biurze budowy. Montowane były do siebie dwa kontenety i na połączeniu dawali płytę pilśniową. Ja wychodzę z drzwi obok, a tu na mnie leci ta płyta i to jeszcze kantem. Całe szczęście miałem kask na głowie. Tyle co zdążyłem zrobić to schylić głowę i dostałem kantem w daszek kasku. Gdyby nie to, to mogłem dostać w oko. Dlatego teraz jak wychodzę z biura, to kask już na głowie :diabelski_usmiech
Komentarz
-
Komentarz