To jak nigdy wybiorę się jutro rano osobiście po bułki :zlosnik:
Zamieszczone przez wojtisek1
poużywałem konfiguratora i dochodze do wniosku, że to sa chyba najdroższe xenony na rynku. W najtańszej wersji ( z koniecznymi dodatkami !!!!) wychodzi 6050 pln !!!! :shock:
Tego właśnie nie rozumiem, w wersji Elegance aby mieć ksenony trzeba domówić 'tylko' Light Assistant za 700pln (co jeszcze ma jakiś sens), ale w wersji Ambition są to już 4 dodatki, które trzeba domówić - SIC! Po co komu asystent pasa ruchu za 1700pln ?!
do granicy od Ciebie chyba najlepiej do Grudziądza i później 16 stką Olsztyn-Mrągowo-Ełk-Augustów. Później jakie przejście trzeba zdecydować. W tym nie pomogę, bo nigdy nie przekraczałem w tamtych rejonach.
Natash, nie odbierz tego personalnie - napisze ogólnie o pytających o drogę, pewnie o sobie też. Wiadomo, zapytać warto, ale te nasze pytania o drogę...
W średniowieczu jak posłaniec jechał z Gdańska do Pragi z listem to nie miał gdzie zapytać którędy jechać i gdzie konia tankowac))
Darli przez lasy i pola, bez mapy, bez GPSa, bez CB - kierując się słońcem i niczym więcej.
A nawet jak spotkali po drodze ludzi to większość z nich nigdy w życiu nie była o jedną wiochę dalej i po prostu nie wiedziała co i gdzie dalej jest.
hotrain, to dobry doradca ta stronka :wink:
ale...4x4BKF, ktoś pytając o drogę na forum pyta też (nawet jeśli nie bezpośrednio to w założeniu) ludzi, którzy często po tych trasach się przemieszczają i znają warunki drogowe konkretnych odcinków - stan nawierzchni, ruch, zakrętasy itp, itd.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale w średniowieczu nie było takiego ruchu i tego typu problemów. Koń posłańca w korku wywołanym przez remont drogi, tudzież wypadek nie stawał. Co najwyżej zatrzymywały go potrzeby natury fizjologicznej (głód i zmęczenie) :wink:
sew1981, zgoda, ale naszła mnie refleksja pt. "czymże sa nasze wyjazdy w porównaniu z tym jak i czym podróżowano niegdyś"
Natash - sprawdź sobie kursy walut - być może bardziej się opłaci kupić tu euro/usd i dopiero tam wymienić na lokalną walutę.
W latach 2002/2003 z kolegą robiłem pętlę Polska - Litwa - Łotwa - Kalinigrad - Polska i zabierając ze sobą stąd usd, wymieniąjąc po drodze w odpowiedniej kolejności na inne waluty a zwożąc do kraju euro.
Na kwocie 50.000pln można było w 2 dni jazdy nadrobić jakieś 5,5-6tys zł. W pół roku szło spokojnie zarobić dwukrotność "kapitału zakładowego"
4x4BKF, ano w tym sensie prawda. Kiedyś ludziska byli bardziej zoorientowani w terenie, bez zabawek różnych sobie świetnie radzili, zresztą w wielu innych dziedzinach życia również.
Później jakie przejście trzeba zdecydować. W tym nie pomogę, bo nigdy nie przekraczałem w tamtych rejonach.
Raczej tylko jedno przejście graniczne wchodzi w grę: Ogrodniki :wink: A dalej już tylko Wilno. Jeżeli natash nigdy nie byłeś na Litwie to będziesz zaskoczony jakością ich dróg (mają naprawdę ok; chociaż teraz i my mamy mniej powodów na narzekań). Za granicą radzę jechać w miarę przepisowo - mają wysokie mandaty (czasami sami policjanci je zawyżają, żeby tylko się dogadać na boku). W każdym razie lepiej nie ryzykować, bo można trafić na jakiegoś upierdliwego.
do granicy od Ciebie chyba najlepiej do Grudziądza i później 16 stką Olsztyn-Mrągowo-Ełk-Augustów. Później jakie przejście trzeba zdecydować. W tym nie pomogę, bo nigdy nie przekraczałem w tamtych rejonach.
trasa ok z 1 zmianą - proponuję z Mrągowa na Giżycko - Olecko - Suwałki uderzyć, po co masz jechać do okoła(Augustów) no i granicę to w Budzisku przekroczysz(Ogrodniki odradzam ujowa droga i wąsko) a tam już Mariampol i sru autostrada do Wilna
Komentarz