Próba "odpalenia" starego kompa - moze ktos podpow
Dzis po x latach załozyłem nowy zasilacz do starego kompa i komp chodzi ale obrazu w monitorze brak - jak odłacze kabel od kompa to wtedy na monitorze pojawia się komunikat "no sygnał", a jak kabel podłaczony to nic z kompa na monitor nie idzie. Zrobiłem fotki moze z tych fotek ktos cos wypatrzy co nie jest podłaczone.
po pierwsze brachu to wydaje mi sei , że masz dysk źle podłączony, nie widać wyraźnie na zdjęciach... zależy jak zworka na dysku ustawiona, ale dysk masz pod slave'a podłączony, przez to nie bedzie go widzieć, a jeśli nie masz w ogóle obrazu nawet POST po odpaleniu kompa, to ja bym stawiał na padniętą grafe... przyczyn moze być wiele....
a poza tym pocoś tych taśm tam tyle nawalił.... nie mów , że korzystasz jeszcze z FDD?
dawaj mi go tu , to ci go uruchomie... :diabelski_usmiech
Masz tam kartę graficzną zintegrowaną też, czy tylko tą którą widać na zdjęciach? Jak masz to spróbuj podpiąć monitor do niej i zobaczysz co się będzie działo.
Nie wiem czy dobrze widzę, ale wydaje mi się, że kondensatory pod chłodzeniem procesora są spuchnięte. Jeżeli dobrze widzę, to daj sobie spokój z tym komputerem.
Tak, jak powyżej: sprawdź, czy na płycie głównej masz zintegrowaną grafikę (a więc, czy wśród wyjść płyty głównej - pomijając kartę graficzną - masz gniazdo wielopinowe koloru niebieskiego (przypuszczam, że to stara płyta główna i nie posiada gniazda DVI, tylko VGA). Jeżeli masz zintegrowaną grafikę, wyjmij z płyty głównej kartę graficzną (ta podłączona do płyty głównej, na zdjęciu z czarnym radiatorem na spodzie) i podłącz monitor pod wyjście grafiki zintegrowanej. Uruchom wszystko i sprawdź, czy masz obraz. Jeżeli tak - sprawa wyjaśniona. Jeżeli nie - musisz szukać dalej. Winny może być zasilacz - to nic, że nowy, gdyż nowy "no name" nie znaczy sprawny (najlepiej byłoby pomierzyć napięcia, ale najprościej sprawdź, czy kręci wentylator zasilacza - jeżeli tak, poodłączaj wszystkie napędy - dysk i CD/DVDRom, a potem odpal kompa i sprawdź, czy na monitorze masz obraz ładowania BIOS-u). Może też być uszkodzona płyta główna (popuchnięte, ale nie rozlane kondensatory nie świadczą o jej uszkodzeniu, uniemożliwiającym uruchomienie kompa) - jeżeli wszystkie podane sprawdzenia nic nie dadzą, rzeczywiście winna będzie płyta główna. Musiałbyś podać model płyty głównej, oraz (o ile masz podpięty głośniczek systemowy) dźwięki-"pipnięcia", jakie komputer wydaje przy uruchamianiu. Szukanie przyczyn usterki na odległość jest podobne do określania przez lekarza choroby podczas rozmowy telefonicznej z pacjentem, na podstawie kaszlnięcia przez pacjenta do słuchawki :wink:
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne. MOJA FURKA
popuchnięte, ale nie rozlane kondensatory nie świadczą o jej uszkodzeniu, uniemożliwiającym uruchomienie kompa
Ale nawet jak się uruchamia to dzieją się inne rzeczy przy których komputera się raczej używać nie da. Wydaje mi się, że trzeba by poczekać na potwierdzenie czy kondensatory są spuchnięte, czy nie. Jeżeli są to po co kombinować jak komputer i tak nie nadaje się do użytku. Najwyżej można wlutować nowe kondensatory.
Nie widac w realu zeby były kondensatory spuchniete.
Czyli ten problem odpada.
Zamieszczone przez piotrek_os
Czy do tej płytki gdzie podłanczam monitor powinno sie jakis kabelek od zasilacza wpinac?
W tym komputerze nie.
Tak jak pisał kolega Eidos71, jeżeli masz zintegrowaną grafikę, to wyjmij ta którą masz na ostatnim zdjęciu i podepnij do zintegrowanej. Najlepiej dodaj zdjęcie tego boku komputera do którego podpinasz monitor, klawiaturę, itp to będzie wiadomo czy masz zintegrowaną grafikę.
Więcej będzie wiadomo jak napiszesz jakie dźwięki wydaje komputer po włączeniu (jeżeli jakieś wydaje)
na twoim miejscu to bym wyjął kartę graficzną odkurzył slot i przeczyścił spirytusem, nastepnie wsadził spowrotem tę karte i odpalił kompa. miałem tak już ze 2 czy 3 razy i coś takiego pomogło.
widać, że grafy zintegrowanej nie masz, więc nie masz dylematu, gdzie wpiąć kabel do monitora.
absolutnie koniecznie musisz mieć "beepera", aby stwierdzić, co mu dolega. kolejność jest mniej-więcej taka: jeśli płyta główna zdechła, to wentyle się zakręcą, ale nie będzie żadnego dźwięku, jeśli płyta główna jest sprawna to będzie pipczeć. dla testu wyjmij na moment ram albo grafikę i sprawdź, czy daje głos. jeśli nie - no cóż...
Na zdjęciu widać że nie ma zintegrowanej grafiki.
Więc wyjęcie karty nic nie da. Może jest uszkodzony kabel sygnałowy do monitora.
Można spróbować podpiąć kompa do innego monitora lub pod jakieś tv.
Nie napisałeś o najważniejszej rzeczy - po włączeniu zasilania komputer "pika"?
Jeśli tak - to jak i ile razy?
Odłącz zasilanie, spróbuj odłączyć dysk, wyjąć kartę graficzną, wyjąć kości RAM i sprawdź czy zacznie wydawać dźwięki. Jak zacznie wkładaj wszystko w odwrotnej kolejności (oczywiście za każdym razem wyłączając zasilanie).
jak dla mnie a siedzie w tym parę lat to kolejność taka :
Zamieszczone przez g4cek
na twoim miejscu to bym wyjął kartę graficzną odkurzył slot i przeczyścił spirytusem, nastepnie wsadził spowrotem tę karte i odpalił kompa.
a potem
Zamieszczone przez czernobyl
jeśli płyta główna zdechła, to wentyle się zakręcą, ale nie będzie żadnego dźwięku, jeśli płyta główna jest sprawna to będzie pipczeć. dla testu wyjmij na moment ram albo grafikę i sprawdź, czy daje głos. jeśli nie - no cóż...
Komentarz