Wcześniej Monterey wychodziły pod marką Sunshine Kids.
Mam Sunshine Kids Monterey i Diono Monterey. Ten drugi na pierwszy rzut oka wygląda identycznie, jednak jest kilka różnic, m.in. poprawili ten czerwony plastik nad ramieniem dziecka do prowadzenia pasa, teraz łatwiej się wkłada i wyjmuje pas przy przekładaniu fotelika oraz paski do isofixu mają każdy swój niezależny "tor i wychodzą pod jednym pod każdą nogą dziecka, wcześniej łączyły się w jeden i wychodziły między nogami dziecka i ciężej było je regulować. Zmienił się też materiał, myślałem, że będzie się bardziej brudził, bo we wcześniejszym jest więcej "siateczki", a nowszym "zamszu", ale jest odwrotnie niż myślałem, więc chyba ulepszyli materiał.
Generalnie jestem zadowolony z nich. Każdy ma regulację pionową zagłówka i regulację szerokości przy tułowiu dziecka. No i cena nie powala jak co po niektórych fotelików.
Mam taki (starszy):
i taki (nowszy):
Mam Sunshine Kids Monterey i Diono Monterey. Ten drugi na pierwszy rzut oka wygląda identycznie, jednak jest kilka różnic, m.in. poprawili ten czerwony plastik nad ramieniem dziecka do prowadzenia pasa, teraz łatwiej się wkłada i wyjmuje pas przy przekładaniu fotelika oraz paski do isofixu mają każdy swój niezależny "tor i wychodzą pod jednym pod każdą nogą dziecka, wcześniej łączyły się w jeden i wychodziły między nogami dziecka i ciężej było je regulować. Zmienił się też materiał, myślałem, że będzie się bardziej brudził, bo we wcześniejszym jest więcej "siateczki", a nowszym "zamszu", ale jest odwrotnie niż myślałem, więc chyba ulepszyli materiał.
Generalnie jestem zadowolony z nich. Każdy ma regulację pionową zagłówka i regulację szerokości przy tułowiu dziecka. No i cena nie powala jak co po niektórych fotelików.
Mam taki (starszy):
i taki (nowszy):
Komentarz