Gapowiczom mówimy STOP - jazda bez biletu MPK

[coobin]

No i po nocce. Do domu wróciłem na 6:30. I powiem Wam, że daliśmy radę. Teraz po próbie snu jestem jeszcze bardziej rozbity niż rano. :P

r2r krótko, bo krótko, ale miło było poznać.

Deo szkoda, że nie mogliśmy

To kiedy będzie u nas na spocie gościć OIII kombi? :twisted:

[macherstudio]

Gapowiczom mówimy STOP - jazda bez biletu MPK

Jazda „na gapę”

Za punkt wyjścia uczynić należy stwierdzenie, iż obowiązek uiszczenia opłaty tytułem jazdy bez ważnego biletu środkami komunikacji miejskiej, nie stanowi podstawy dla ukarania nas mandatem karnym, oznacza to, iż co do zasady nie jest to wykroczenie.

W rzeczywistości bowiem w momencie wejścia to pojazdu komunikacji miejskiej, wyrażamy dorozumianą zgodę na z góry narzucone na nas warunki przewozu przez przewoźnika, tzn. akceptujemy powstanie obowiązku uiszczenia konkretnej sumy pieniężnej tytułem wykonania na nasza rzecz usługi, tym samym akceptujemy obowiązek zapłaty stosownej opłaty dodatkowej w sytuacji, kiedy to realizujemy taki przejazd bez ważnego biletu. W takim przypadku mamy do czynienia z klasycznym przykładem umowy adhezyjnej.

Zgodnie z art. 33a ust. 1 w zw. z 3a Ustawy z dnia 15 listopada 1984 r., Prawo Przewozowe, regulujące kwestie związane z przewozem osób i rzeczy, wykonywanym odpłatnie na podstawie umowy, przez uprawnionych do tego przewoźników, z wyjątkiem transportu morskiego, lotniczego i konnego stanowi, iż przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona, legitymując się identyfikatorem umieszczonym w widocznym miejscu, może dokonywać kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu, a w razie stwierdzenia braku ważnego dokumentu poświadczającego uprawnienie do bezpłatnego albo ulgowego przejazdu przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona pobierają właściwą należność za przewóz i opłatę dodatkowa albo wystawiają wezwanie do zapłaty. Pobrana należność za przewóz i opłata dodatkowa, po uiszczeniu opłaty manipulacyjnej odpowiadającej kosztom poniesionym przez przewoźnika, podlegają zwrotowi, a w przypadku wezwania do zapłaty - umorzeniu, w przypadku udokumentowania przez podróżnego, nie później niż w terminie 7 dni od dnia przewozu, uprawnień do bezpłatnego lub ulgowego przejazdu.

Zgodnie z zapisem art. 77 ust. 1 w zw. z ust. 4 ww. Ustawy z zastrzeżeniem ust. 2 oraz art. 78 ww. Ustawy roszczenia dochodzone na podstawie ustawy lub przepisów wydanych w jej wykonaniu przedawniają się z upływem roku. Bieg przedawnienia zawiesza się na okres od dnia wniesienia reklamacji lub wezwania do zapłaty do dnia udzielenia odpowiedzi na reklamację lub wezwania do zapłaty i zwrócenia załączonych dokumentów, najwyżej jednak na okres przewidziany do załatwienia reklamacji lub wezwania do zapłaty.

Ponadto zgodnie z art. 778 k.c. roszczenia z umowy przewozu osób przedawniają się z upływem roku od dnia wykonania przewozu, a gdy przewóz nie został wykonany - od dnia, kiedy miał być wykonany.

Należy jednak wspomnieć jeszcze o treści zapisów Kodeksu Wykroczeń, który może mieć istotne znaczenie dla niektórych „gapowiczów”
Zgodnie z art. 121. § 1 w zw. z w zw. z 3 k.w. kto, pomimo nieuiszczenia dwukrotnie nałożonej na niego kary pieniężnej określonej w taryfie, po raz trzeci w ciągu roku bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza przejazd koleją lub innym środkiem lokomocji, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Tej samej karze podlega, kto bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza pożywienie lub napój w zakładzie żywienia zbiorowego, przejazd środkiem lokomocji należącym do przedsiębiorstwa niedysponującego karami pieniężnymi określonymi w taryfie, wstęp na imprezę artystyczną, rozrywkową lub sportową, działanie automatu lub inne podobne świadczenie, o którym wie, że jest płatne.

[bws34]

A tak na Polska język można prosić ?

[BADYL]

jesssu macherstudio, ale wrzuciłeś tych artykułów i paragrafów tylko w czym rzecz? To jest jakiś manifest bo nie rozumiem celowości tego posta....choć przyznam się, że przeczytałem go po łebkach :P Ja tam w ogólniaku czasami jeździłem na tzw. gapę, a i na studiach też się zdarzyło :wink: i świat nadal istnieje :diabelski_usmiech

[Agamek12]

A ja ostatnio usłyszałem w radio, że w jakimś mieście rada miejska ustaliła, że "kanary" mają być ubrani w kamizelki odblaskowe
macherstudio, przeczytałem tylko pierwsze 3 zdania... Na więcej nie miałem cierpliwości :szeroki_usmiech

[deco26]

macherstudio, urzekła mnie Twoja historia :szeroki_usmiech

[octII]

Agamek12, z tego co pamiętam to w Łodzi i kanarzy są kontrolowani przez kogoś tam bo nie chcą ich nosić mały utarg...

[macherstudio]

No to historia dla kanarów i gapowiczów

ad. kanary)
macie bat na gapowiczów art. 121 kw

ad. gapowicze)
krótki okres przedawnienia

no więcej i jaśniej się nie da a tekst taki gdyby któremuś gapowiczowi zechciało się odpisać na kierowane do niego po 8 latach wezwanie

[kiki]

ogólnie nie lubię gapowiczów- przez 8-9 lat mieszkałem w Warszawie i zawsze miałem bilet. te 3-5 zł to nie majątek.

[macherstudio]

Sam kiedyś w Krakowie, padłem ofiarą sowich przyzwyczajeń, bilet na okaziciela w Krakowie dla swojej ważności wymagał podpisania, czego nie uczyniłem, i tylko znajomość przepisów ww. uchroniła mnie przed obowiązkiem opłaty całej kwoty dodatkowej (czyli kary). Nie okazałem wcale biletu wystawiono mi wezwanie do zapłaty (zasadnie zresztą) następnego dnia okazałem się podpisanym biletem i umorzono mi opłatę do wysokości kosztów manipulacyjnych - co wydaje mi się byłoby niemożliwe, gdybym okazał bilet przy kontroli ale już nie podpisany.

*Pobrana należność za przewóz i opłata dodatkowa, po uiszczeniu opłaty manipulacyjnej odpowiadającej kosztom poniesionym przez przewoźnika, podlegają zwrotowi, a w przypadku wezwania do zapłaty - umorzeniu, w przypadku udokumentowania przez podróżnego, nie później niż w terminie 7 dni od dnia przewozu, uprawnień do bezpłatnego lub ulgowego przejazdu.