BANDIT - jak piszesz - rabat jest na WSZYSTKO poza papierosami i alkoholem.
Dziś kupowałem:
- słodycze
- mleko (1,95 - 10% za 3,2%)
- makarony
- dżemy
- środki czystości
Od każdej pozycji -10% od ceny na półce.
Dodam tylko że ruch w sklepie tak x2 lub nawet 3
Była O1 kombi ALH++ 150/340
Obecnie Pyzio 206 1.4HDi+ ~90/200
u was przy wyjściu też stał facet i zbierał paragony?
u mnie stał z kupą paragonów w reku, zapytałem po co to odpowiedział ze do statystyki ale nie wyglądał na kogoś kto pracuje w lidlu
BYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
a kupuję w Lidlu zawsze - niezależnie od tego czy jest promocja czy nie. Nie ma tańszego sklepu z lepszym jedzeniem.
ja tez tam często zajeżdżam bo mam bardzo blisko domu (z 1,2km)
do tego teraz otworzyli przy lidlu nową bardzo fajną myjnię bezdotykowa
wczoraj sie tylko trochę na lidlu zawiodłem bo nie było pistacji
BYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
Ja cenię Lidla za to, że kupując wszystko na grilla, gdzie liczę się z kosztami rzędu 25 złotych płacę zwykle 10 złotych - w dodatku świeże pieczywo, Pepsi 2l za 3,44zł i co najlepsze na świecie lody truskawkowe za 0,99zł robią swoje.
No i jeszcze ta promocja z Pascalem i Okrasą - zrobiłem te papryczki i kosztowało mnie to mniej niż 10 złotych. :P
A ja moi mili na każde zakupy powiedzmy powyżej 100 pln w Realu mam 10% rabatu - ZAWSZE ... Przy większych zakupach zawsze kilkadziesiąt ładnych złociszy z rachunku ubędzie. Także mnie takie promo na tydzień nie rusza.
P.S. W Lidlu też kupuję wybrany asortyment, żeby nie było - (soki, woda, cola, trochę chemii, itp.), jednak ulubionych produktów "markowych" (keczup, majonez, browar, pasta do zębów, jogurt, ... i można by tak długo wymieniać) zazwyczaj się nie kupi w dyskoncie i wtedy zostaje tylko hipermarket.
P.S.2. Wystarczy mieć kartę Payback i troszkę punktów na koncie oraz wcześniej "kupić" (realny koszt 5 zł w punktach) za nie 10-cio procentowy bon rabatowy
ja w realu robie czesto zakupy bo mam 200 m od siebie tak jak kolega 10% z się dostaje zniżki. i też wiekszośc kupuję w realu bo blisko i duzo a wybrane asortumenty których nie ma w relu biore w lidlu. jakos specjalnie na te promocje sie nie napalam u mnie wynika to z bardzo bliskiego położenia tych sklepów od domu.
co do czystosci to w realu jest jeszcze spoko jak raz na rok zajadę do Auchana albo carefoora to mnie glowa boli taka tam rozpierducha .....
BYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
przestali sprzatac chyba z pol roku temu (real 3 stawy katowice)
Powiem inaczej- używają mniej detergentów i jest chyba mniej rąk do pracy. Robiłem tam inwentaryzację 1,5 roku temu, rok temu i pół roku temu i coraz więcej syfu i bajzlu na półkach.
Dzisiaj kupiłem lody w lidlu i 9 groszy zostało w kieszeni, przy 10 sztukach można powiedzieć, że 11 gratis.
Panowie nie kupujcie w śmietnikach wywożą nasze pieniądze za granicę a karmią średniej marki towarem.Osobiście kupuje tylko w krajowych sklepach i przeważnie krajowe produkty. Polecam sieć sklepów Topaz tanio i świeże a co najważniejsze nasze produkty. Pozdrawiam
faktycznie promocja w Lidlu działa Za wczorajsze zakupy wyszło znacznie mniej niż zwykle Marcello01, z Topazem różnie bywa - nie zawsze wszystko w nim dostaniesz, podobnie jak i w Lidlu. Poza tym Lidl też ma w asortymencie polskie produkty
Tak dla przykładu: Lion w Lidlu 99 gr (z promocją -10% 89 gr), a w Topazie 1,29 PLN... :szeroki_usmiech
Poza tym każdy ma chyba prawo kupować tam gdzie chce. Ja lubię Lidla za porządek na półkach i szybką obsługę na kasach
Marcello01, :roll: ....przecież i tak wszystko jest zagraniczne w zasadzie w polsce...koncerny, które produkują to co kupujesz jako niby "polskie". za późno na takie biadolenie Hunter, tak, działa , dziś sprawdzałem
mnie wkurzają hipermarkety za pseudowybór
12 rozdzajów papieru toaletowego
8 rodzajów plynu do naczyń
itd itp
a potem łaże jak debil miedzy alekjami i szukam jakiejś pierółki
wole dsykont - mały i ogarniam
a małe sklepy - są zabójcze cenowo niestety.np. mleko - sklepik na dole - 2,7 pln
dyskont - 1,9 . to nie jest nędzne 10% tylko 30.
tomekjmopl, I w Niemczech przejął kilka ich lokalizacji, potem zamknął. Wall Mart miał chrapkę na Europę ale to raczej się nie stanie, trochę za późno.
Jeśli chodzi o nasz rynek sieci handlowych to możecie być pewni, że będzie jeszcze kilka konsolidacji. Polska zawsze była traktowana przez sieci handlowe jak rynek eksperymentalny i nigdzie indziej w Europie nie było takich akcji jak u nas, w różnych aspektach ich działalności.
Co do transferowania pieniędzy to się zgadzam, że powinno być ograniczenie ale też nie można całkowicie tego zakazać.
No i jeszcze problem z tym co jest polskie a nie... Na pewno Biedronka jest bardziej Polska niż Lidl :wink:
Faktem też jest, że wszystkie sieci handlowe w naszym kraju traktują swoich dostawców partnersko tylko w telewizji i prasie a negocjacje wyglądają z nimi w całkiem inny sposób.
Wiem co piszę bo pracuję z większością z nich od 1997 roku.
Komentarz