Mnie to chyba po cygaretach gardło wysiaodło, ale spoko, nie rozchorowołem się.
Szkoda, że mom auto co pali 10/100 bo bych do Wos przyjechoł na spota :|
Jak w temacie chciałbym kupić jakąś sprytną lutownice, która przyda się do czegoś konkretnego typu wlutowanie diód np ale także zlutowanie zwykłych kabli w octavii. Mam zwykłą transformatorową ale "to" to trzeba trzymać z daleka od rzeczy wymagających precyzji.
Pytanie w sumie kierowane do forumowych speców.
Cena.. Nie chce złomu ale wystarczającą do domowo-hobbystycznego użytkowania. 200-400pln? Jak przestrzeliłem z ceną to sorry...
VAG - diagnostyka - kodowania - adaptacje - PIN immo - adaptacje kluczyków
Jeżeli post okazał się pomocny kliknij
Mam stację lutowniczą Zhaoxin kupioną za 105zł nagrzewa się w 30 sekund do 400*C i ma wymienne groty może do kabli grubych trochę słaba ale do elektroniki użytkowej i kabelków w sam raz
Za taka cenę jak podałeś to można kupić dobrego hotaira,ale do twojego zastosowania to mija się z celem. Ja polecam STACJA LUTOWNICZA ZD 9830C, zaplacilem za nia chyba 60zł i działa dzielnie juz 3 lata,a lekko nie ma :diabelski_usmiech
Nie ma rzeczy niemożliwych,są tylko trudne do wykonania.
Też mam taką samą tylko w tej denerwuje mnie szybkość nagrzewania i trzebabyło dość mocno nagrzać by lutować po kolei 150 punktów lutowniczych a hotairem nie polutujesz kabli przynajmniej nie tak szybko jak kolbówką czy transformatorówką
Ty dałeś za ZD9830 60zł a ja za Zhaoxina 936D 105 ;D
używam lutownicy niemalże codziennie w pracy i powiem ci, że do prac jakich potrzebujesz to wystarczy ci lutownica za 30zł. Dokładnie taką mam i nie ma na co narzekać. kupujesz z trafo 40w po naciśnięciu 120w i nada się do precyzyjnego lutowania. Lutuję często 1mm, elementy na płytkach drukowanych i nawet standardowy grot mi nie przeszkadza.
Jak chcesz już lepiej i do auta to polecam lutownicę gazową ale koniecznie z własnym zapalnikiem. Kosztuje kilka razy więcej ale jest poręczna bo nie trzeba szukać kontaktu.
Ja używam zwykłej kolbowej, jakiś noname 40W bodajże. Przelutowałem nią całą elektronikę we wzmacniaczu gitarowym, trochę kabli też się zdarzyło. Grzeje bodajże do 500 stopni. Kosztowała - uwaga - 18zł 8) Dla moich hobbystyczno - domowych potrzeb wystarcza. Jedyny mankament to krótki kabel. Ostatnio pożyczyłem znajomemu, coś grzebał przy instalacji w samochodzie, też był zadowolony.
Piter tarasik.eu - tarasy i balkony z drewna i kompozytu
KM i Nm dołożył gregor10
alxxx, powiem tak: Naucz się robić dobre groty do transformatorówki i nie wydziwiaj Tym naprawdę da się sporo polutować i przy dłubaniu w samochodach i okolicach nie powinno być problemów. Podstawa to oczywiście topnik i dobra cyna. Ogromnym plusem transformatorówki jest to, że grzeje na maksa. Taka ze stacją potrafi za szybko stygnąć jak masz przeciąg, czy zimno w garażu i lipa niestety.
No i szybko stygnie, więc mniejsze prawdopodobieństwo przyjarania czegoś w okolicy.
Druga opcja - jak dla mnie ideał lutownicy - kiedyś katowany dzień w dzień na przeróżnych instalacjach w poprzedniej robocie - gazówka Portasol super pro.
Zobacz stronę mojego dziecka - podziel się 1% - http://piotrzwolinski.pl/
O II Tour Combi 1.6
Mitsu Carisma 4G93 GDI
Groty grotami a ta lutownica http://allegro.pl/cyfrowa-stacja-lut...835034489.html jest całkiem ok. Smiało mozesz to kupic. Mam cos takiego juz 3 lata i zadnego grota, a lutuje w autach niemal cały rok. Zaczniesz precyzyjniej dłubac, wyminisz grocik na mniejszy, transformatowókę trzymaj do grubszych kabli, bo ta sobie nie poradzi z kablami 3mm2, ale takich w aucie pewnie nie lutujesz
Komentarz