Film powstał :)

[jamer]

Nie wiem czy dobrze nazwałem ten wątek, ale myślę że taki jest potrzebny na OCP. Z racji, że osobiście bardzo dużo przeglądam ogłoszeń zarówno w polskich jak i niemieckich serwisach ogłoszeniowych to bardzo często wyłapuję tego typu ogłoszenia. Najlepiej jakby były one z nr VIN. Najbardziej trwałe były prawdopodobnie Print Screeny.

Dla przykłady pół liftowa OI:
- lampy z przodu przed liftem, w dodatku tragicznie spasowane.
- lampy z tyłu już po liftingowe

http://otomoto.pl/skoda-octavia-klimatyzacja-C30201756.html

Jakby ktoś pytał o wytrzymałość silnika 1.9 TDI 105KM to przy dobrym jego dbaniu na długich trasach spokojnie wytrzymuje 550tys.km :diabelski_usmiech

http://www.mobile.de/pl/marka/skoda/model/octavia/vhc:car,cnt:de,pgn:1,pgs:50,srt:date,sro:desc,mke:skoda,mdl:octavia,frn:2005-01,prx:7001,ful:diesel/pg:vipcar/183539862.html

Patrząc po fotelach i kierownicy nie można dostrzec tej eksploatacji. Widać, że chodziło na długich trasach.

Przedwczoraj widziałem również Superba II z silnikiem 1.9TDI 105KM z przebiegiem 200tys.km z TAXI oklejonego na beż, a oryginalny kolor to granatowy. Silnik padł i był do sprzedania za nie całe 30tys.zł. Dzisiaj już go nie ma :diabelski_usmiech

[wasyl]

Film powstał

Ponieważ w tym roku w święta chorowałem postanowiłem powrócić do kilku materiałów fot/video i postanowiłem coś z nimi zrobić... oto co skleciłem

http://www.youtube.com/watch?v=B2PhkElFFjw&feature=youtu.be

[lukas_jg]

Fajnie fajnie A dziewczynie wcale się nie dziwie. Im dłużej się czeka tym trudniej skoczyć ;-)

[okioki]

Fajny filmik gdzie to było?

Ja pierdziu pracuje na wysokościach ale z bungy to bym za chiny nie skoczył :lol:

[lukas_jg]

okioki, 2gi raz jest najstraszniejszy Już wiesz co Cię czeka ;-)

[phrix]

Wasyl bardzo fajny filmik :wink:

[piramida]

wasyl, fajny filmik, laski tez fajne :wink:
okioki, na bungiy też bym chyba nie skoczył chociaż nie raz juz miałem pod nagami 500m czy 800m lufy np w Dolomitach gdzie rzucając kamień pod nogi przez 300m nie dotknął nawet ściany.

[sew1981]

no bangy z tego balonika to masakra..fakt...ja bym nie skoczył
filmik fajny

[r2r]

złota z 4:20 i brązowa (?) z 4:30 - naprawdę przebojowo wyhuśtane wózki, duży szacun

[zepter00]

Fajny filmik, tylko za mało Octavek. :wink: Jeśli chodzi o bungee to mogę coś o tym powiedzieć. Skakałem na bungee w Siedlcach ponad 10 lat temu. Jako pierwszy z kilkudziesięciosobowej grupy ludzi. Przede mną skoczył tylko "technik" z firmy, która ten cyrk rozstawiała. Każdy skaczący jest wcześniej ważony i dobiera się do niego odpowiednią "gumę", które są w dosyć wąskich przedziałach sprężystości. Płaci się częściowo lub całkowicie z góry, także jeśli się rozmyślimy na górze, to część lub cała kasa zostaje u nich. Podpisujemy cyrograf, że ich nie będziemy skarżyć w razie czego. Mocują nam sprzęt. Wsiadamy z gościem do kosza. Wielki dźwig go wynosi na 50 metrów. Gość mówi jak skoczyć. To znaczy mówi by po prostu położyć się w przestrzeń. Otwierają drzwiczki lub barierkę kosza. Mówi bungee i na ten sygnał "kładziemy się na twarz". Skoki na nogi - nogami w dół, niewskazane. Większe szarpnięcie i duża szansa na solidne oberwanie gumą w twarz. Gość powiedział "bungee" i od razu się "położyłem". Po mnie skakał mój kumpel i wahał się dobrą minutę :lol: Do skoku odrobinę się przygotowywałem robiąc przez półtora tygodnia po kilkadziesiąt brzuszków dziennie i w dzień skoku jedząc skąpe śniadanie żeby uniknąć "cofki". Jak można się spodziewać, po skoku, lecimy w dół po czym następuje szarpnięcie i lecimy do góry, na chwilkę zawisamy w powietrzu i znów w dół. Jak się ustabilizujemy to dźwig nas opuszcza. Podkurczamy głową do klatki piersiowej, zginamy się w pasie i opuszczają nas na materac. Kładziemy się na nim plecami. Odpinają nam sprzęt z nóg, mówimy ludziom stojącym wokoło "jak było" i dostajemy dyplom, że skoczyliśmy. Jak się okazało robienie brzuszków to nie był głupi pomysł, ponieważ kiedy adrenalina opadnie (godzina... dwie) odczuwamy naciągnięte mięśnie brzucha. Im kto gorzej wytrenowany tym bardziej. Drobne otarcia na kostkach nóg też są praktycznie nieuniknione. Ogólnie bardzo polecam - jeśli ktoś nie ma kłopotów z sercem i (lub) kręgosłupem.

[blackrs]

fajny filmik tylko po samochodach nie moge forumowiczów rozpoznać
jedynie z miguello nie miałem problemów

[adi747]

kurw.a za dużo skody za mało lasek ta czarną w ferrari to by pięknie sypał :diabelski_usmiech

[eaglemirek]

kurw.a za dużo skody za mało lasek

https://picasaweb.google.com/lh/phot...eat=directlink
W albumie znajdziesz więcej

[adi747]

hehehee POdziękkował

[eaglemirek]

adi747, https://picasaweb.google.com/1115350...CKuIq9fEysTOHg

[kabanos]

adi747, nie masz ferrari :wink: :diabelski_usmiech

[adi747]

hahaha no właśnie i ubolewam nad tym :diabelski_usmiech tylko nie nad tym że jego nie mam tylko czego przez niego nie mam duża porcja w tym albumie hmm nie wiem jak to nazwać na nastepny rok jade

[kabanos]

na nastepny rok jade

Zapraszamy! Będzie dużo "tego" i nie tylko