Powiedzcie proszę co o tym sądzicie, bo u nas w bloku mamy spięcia między sąsiadami jak powinno być...
W moim małym budynku lokale mieszkalne na parterze w większości są wykupione przez różne firmy. A to księgowość, a to administracja nieruchomościami a to dentysta.
Jednakże są to zwykłe mieszkania zmienione formalnie (lub przystosowane) na działanie użytkowe.
Umieścili sobie na swoich balkonach reklamy swojej działalności. Pytanie tylko czy zewnętrzna fasada balkonu należy do właściciela lokalu czy też do całej wspólnoty mieszkaniowej? Innymi słowy - czy osoby umieszczające reklamy powinny zapytać ogół lokatorów na wyrażenie zgody na zamontowanie reklamy? Czy mogą sobie montować lub malować "swoją" część budynku na dowolny kolor lub umieszczać dowolny baner?
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
Zmieniłem kolor wnętrza balkonu z jasno niebieskiego na żółty i pomalowałem balustrady z niebieskiego na brązowe to dostałem ostrzeżenie że mam przywrócić pierwotny kolor, ale na tym się ostrzeżenia skończyły i nie poniosłem z tego tytułu żadnych konsekwencji.
klekocix, mi sie wydaje ze wlasciciele tych firm moga powiesic reklame na balkonie .
"nieruchomosc lokalowa stanowia lokale wyodrebnione jako samodzielne przedmioty wlasnosci ." czyli nabywca ma prawo uzytkowac swoja czesc (pokoje, balkon ) i czesci wspolne tj np klatki schodowe.
"uzytkowaniem tym nie moze powodowac imisji na grunt sasiedni ( w tym przypadku na lokal sasiada) "...
umieszczanie reklam mozna zakazac w mpzp. moze warto zobaczyc czy w Twojej dzielnicy jest taki zakaz? (z reguly gminy rzadko wpisuja takie rzeczy do ustalen,ale kto wie..)
Oczywiście rozumiem, że np reklama od wewnętrznej strony okien jest prywatną sprawą właściciela, bo wnętrze kupionego przez niego mieszkania należy do niego.
Ale czy zewnątrz budynku również należy do wszystkich? Nawet jak jest składka na fundusz remontowy w przypadku wszystkich mieszkań to nie jest ona większa w mieszkaniu powiedzmy 100m. kw. niż takim 50m.kw. a co z tego wynika - fasada budynku należy chyba do wszystkich a nie do każdej osoby kupującej mieszkanie oddzielnie? (jak widzę taką sytuację miał "anol89", że wspólnota stwierdziła, że zewnątrz budynku należy do całej wspólnoty tak jak korytarz czy też miejsce dojazdu do swojego miejsca parkingowego w garażu).
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
klekocix dobra zagadke dales :lol:
zaczalem doczytywac i warto sobie zadac jeszcze pare pytan:
czy balkon ten jest dostepny z kilku lokali?
czy reklama ta zaslania okna np sasiada?
czy reklama ta szpeci budynek lub ogranicza w jakis sposob Twoje prawa?
znalazlem pare art na powyzszy temat. i z tego co widze to kazda sprawa jest rozpartywana
indywidualnie. Kazdy sad inaczej interpretuje dany przepis.
"Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 października 2002 r. (III RN 153/01) stwierdził, że balkon przylegający do lokalu mieszkalnego, stanowiącego przedmiot odrębnej własności i służący do wyłącznego użytku jego właściciela , stanowi część składową tego lokalu."
Jednakże jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 marca 2008 r. (OSNC 2009/4/51) należy zauważyć, iż te elementy architektonicznej konstrukcji balkonu, które są trwale połączone z bryłą budynku i na ogół usytuowane na zewnątrz w stosunku do przestrzeni wykorzystywanej do wyłącznego zaspokajania potrzeb mieszkaniowych przez osoby zamieszkałe w lokalu, uznać należy za takie części budynku, które nie służą wyłącznie do użytku właściciela lokalu, zatem - na podstawie art. 3 ust. 2 ustawy o własności lokali. - powinny być kwalifikowane jako stanowiące nieruchomość wspólną. W konsekwencji należy przyjąć, na podstawie art. 14 pkt 1 tej ustawy, że wydatki na remonty i bieżącą konserwację nieruchomości wspólnej stanowią koszty zarządu tą nieruchomością, które obciążają wspólnotę mieszkaniową.
jak widac wszystko zalezy od wielu czynnikow..
moze musisz podac wiecej inf nt swojego przypadku...a byc moze musi sie wypowiedziec ktos madrzejszy ode mnie . :wink:
Zamieszczone przez klekocix
Oczywiście rozumiem, że np reklama od wewnętrznej strony okien jest prywatną sprawą właściciela, bo wnętrze kupionego przez niego mieszkania należy do niego.
tak,zgadza sie .
Ja caly czas rozpatruje sprawe wywieszenia reklamy na balkonie , nie biore pod uwage elewacji.
Pierwsza sprawa to taka reklama jak to na zdjęciu:
Reklamy są przyczepione do zewnątrz balkonów za pomocą wkrętów z kołkami rozporowymi (akurat widziałem jak montowali).
Reklama "centrum rehabilitacji" jest zamieszczona na balkonie właściciela lokalu.
Reklama "stomatologia" jest zamieszczona na balkonie mieszkańca (stomatologia jest z tyłu ale z tego co wiem, osoba na której balkonie jest to zawieszone ma jakieś korzyści finansowe z banneru).
Na budynku są jeszcze 2 reklamy, jedna również znajduje się na balkonie właściciela firmy, druga również, ale na niej jest też informacja o działalności prowadzonej wewnątrz jednej z firm, właściciel firmy ma 3 pokoje i w tym podnajmuje jeden innej działalności, czyli czerpie z tego dodatkowe zyski.
Czy te firmy nie powinny płacić czegoś na rzecz wspólnoty za użycie części wspólnej budynku (elewacji) do reklamowania swoich działalności?
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
W Norwegii w prywatnym mieszkaniu nie możesz mieć nawet zwierzaka jeśli wspólnota nie wyrazi na to zgody o malowanie balkonu na inny kolor czy wieszaniu szpetnej reklamy nie wspominając ... a u nas z tego co widzę każdy jest samolubem i ma gdzieś ze żyje we wspólnocie gdzie wszystkie decyzje powinny być podejmowane wspólnie ...
Moim zdaniem osoba używająca zewnętrznej elewacji budynku do reklamowania swoich usług powinna wnosić z tego tytułu jakieś opłaty do kasy wspólnoty, ale może się mylę?
Tym bardziej, że oprócz swojej reklamy umieszcza tam banner osoby podnajmującej pomieszczenie.
Nawet deweloper miał na budynku reklamę "sprzedam mieszkania, cena X000zł/m.kw.", ale było to zapisane w akcie notarialnym, że będzie ona wisieć do konkretnego dnia, czyli wszyscy lokatorzy podpisując się pod umową kupna automatycznie zgodzili się na nią. A tu moim zdaniem samowola.
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
Moim zdaniem osoba używająca zewnętrznej elewacji budynku do reklamowania swoich usług powinna wnosić z tego tytułu jakieś opłaty do kasy wspólnoty, ale może się mylę?
Tym bardziej, że oprócz swojej reklamy umieszcza tam banner osoby podnajmującej pomieszczenie.
Nawet deweloper miał na budynku reklamę "sprzedam mieszkania, cena X000zł/m.kw.", ale było to zapisane w akcie notarialnym, że będzie ona wisieć do konkretnego dnia, czyli wszyscy lokatorzy podpisując się pod umową kupna automatycznie zgodzili się na nią. A tu moim zdaniem samowola.
Klekocikx, rozumiem, że gdybyś to Ty powiesił baner na swoim balkonie baner swojej firmy, a komuś by to przeszkadzało (wydaje mi się że chodzi o zwykłą zawiść, bo przecież w oczy nie szczypie, nie potykasz się o to, nie zasłania Ci okna) to byś tu zaraz się żalił, że Ci wolność obywatelską ograniczają, bo chłop na zagrodzie równy wojewodzie!!
Dodam, że reklama centrum rehabilitacji w porównaniu z niektórymi widzianymi gdzie indziej jest wyjątkowo estetyczna.
[ Dodano: Pon 28 Sty, 13 09:33 ]
Zamieszczone przez kmink
W Norwegii w prywatnym mieszkaniu nie możesz mieć nawet zwierzaka jeśli wspólnota nie wyrazi na to zgody o malowanie balkonu na inny kolor czy wieszaniu szpetnej reklamy nie wspominając ... a u nas z tego co widzę każdy jest samolubem i ma gdzieś ze żyje we wspólnocie gdzie wszystkie decyzje powinny być podejmowane wspólnie ...
Już widzę... zaraz by się podniosły głosy że drugą Koreę Północną z nas chcą zrobić, że za komuny tak mogło być a nie teraz, że swobody obywatelskie są ograniczane itp. itd.
Całe szczęście że mieszkam w takim bloku co nikt na nikogo ręki nie podniesie. Choćbym chciał pomalować balkon na różowo to sąsiedzi by przyszli i pomogli a nie szukali sposobu jak by tu podpierd.... owiesic
Całe szczęście że mieszkam w takim bloku co nikt na nikogo ręki nie podniesie. Choćbym chciał pomalować balkon na różowo to sąsiedzi by przyszli i pomogli a nie szukali sposobu jak by tu podpierd.... owiesic
"kmink napisał/a:
W Norwegii w prywatnym mieszkaniu nie możesz mieć nawet zwierzaka jeśli wspólnota nie wyrazi na to zgody o malowanie balkonu na inny kolor czy wieszaniu szpetnej reklamy nie wspominając ... a u nas z tego co widzę każdy jest samolubem i ma gdzieś ze żyje we wspólnocie gdzie wszystkie decyzje powinny być podejmowane wspólnie ...
Już widzę... zaraz by się podniosły głosy że drugą Koreę Północną z nas chcą zrobić, że za komuny tak mogło być a nie teraz, że swobody obywatelskie są ograniczane itp. itd.
Jak to się mówi: co kraj to obyczaj!"
Ja jestem za tym aby takie czynnosci jak malowanie balkonow byly dopuszczane za pozwoleniem . Dlaczego? wyobrazmy sobie sytuacje ze kazdy maluje balkon na inny kolor. i jak teraz bedzie wygladal blok ? ? kolorystyka zabudowy, nachylenia polaci dachowych , linia zabudowy, miejsce wywieszania reklam okreslane sa po to zeby to wszystko tworzylo spojna calosc. a nie jak na obrazku ponizej...
Całe szczęście że mieszkam w takim bloku co nikt na nikogo ręki nie podniesie. Choćbym chciał pomalować balkon na różowo to sąsiedzi by przyszli i pomogli a nie szukali sposobu jak by tu podpierd.... owiesic
Akurat u mnie w bloku sąsiedzi są świetni, każdy pomaga każdemu.
Niestety, akurat firmy, które u nas się znalazły są totalnym zaprzeczeniem sąsiedzkiej uprzejmości. Ciągle jakieś dziwne pretensje, ciągłe zastawianie miejsca przed blokiem. Oczywiście nikt z przedstawicieli tych firm nie zapytał się czy może swoją reklamę umieścić.
Wyobraź sobie również taki budynek gdzie każdy lokator wywiesiłby na swoim balkonie reklamę. Jak by to wyglądało?
P.S. w moim bloku ani jeden lokal nie został stworzony jako lokal usługowy więc nie było na nim wygospodarowanych miejsc na reklamy.
P.S. 2 - co miała znaczyć ta emotikona w Twoim poście? Chcesz się powiesić, czy ja mam się powiesić?
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
vince123, wiem... Co rok noszę tam PITy... :szeroki_usmiech
Swoją drogą: ta elewacja i tak jest o niebo lepsza niż ta, która wisiała na nim za czasów "PeDeTu"...
W Norwegii w prywatnym mieszkaniu nie możesz mieć nawet zwierzaka jeśli wspólnota nie wyrazi na to zgody o malowanie balkonu na inny kolor czy wieszaniu szpetnej reklamy nie wspominając ... a u nas z tego co widzę każdy jest samolubem i ma gdzieś ze żyje we wspólnocie gdzie wszystkie decyzje powinny być podejmowane wspólnie ...
w Norwegii tez, potrafia zabrac kilkuletnie dziecko rodzicom, bo im sie wydaje ze rodzicow nie stac na opieke nad dzieckiem, bo dziecko chodzi w gorszym/ubrudzonym/wytartym ubraniu niz reszta takze bylbym powsciagliwy co do gloryfikowania Norwegii...
Komentarz