Pytanie z dziedziny Prawa

[jahho]

loyd, fakt, sam nie tak dawno z żona przedlądałem zdjęcia i filmy z Cro :wink:

[okioki]

Pytanie z dziedziny Prawa

Mam taki problem z sąsiadem i może ktoś mi z was doradzi ,nie chcę od razu iść na policje czy do sądu
Otóż mam dom na wsi który przepisał mi Teść , a za płotem mieszka jego Kuzyn który wykorzystuje dobre serce mojego Teścia i wiecznie wyciąga od niego kasę i wiem na stówę że jej nie oddaje na co nie mam dowodów co gorsza pije wraz ze swoją córką a jak nie ma kasy to pożycz doby wujku a ich problemy zaczęły przenosić się na nasze podwórko , Policja jest tam na okrągło to coś ukradną czy awantury . Miarka się przelała jak pijany pobił wnuka ten na noc schronił się u nas przez co ten w nocy zaczął się włamywać do nas nadawać nam, zgłosiłem to na policje itd.
Następnego dnia poszedłem do nich i dałem im zakaz wejścia na naszą posesje jakiś czas to skutkowało założyłem nawet domofon tyle teściowie ich zaczęli wpuszczać bo im jest ich żal albo się ich boją , A mnie w domu nie ma bo jestem w pracy czy przychodzą nocą bo mieszkam na piętrze nie mogę być ochroniarzem we własnym domu , szlak mnie trafia .
I tu mam pytanie? czy mam prawo jako właściciel dostać od sądu oficjalny zakaz wchodzenia na naszą posesje? czy jest coś takiego? Czy wystarczy policja powinna im to wyperswadować może dzielnicowy?
Za odpowiedzi zg. dzięki

[westwi78]

kodeks karny:

Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

[okioki]

kodeks karny:

Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

To znaczy że mam zatrzasnąć bramkę i wezwać Policje ? A ani powiedzą że przyszli w odwiedziny do rodziny i sprawa się zamyka, bo przygłuchy Teść wpuszcza przez domofon wszystkich . Musze mieć jakiś pisemny zakaz chyba ? albo zgłosić na Policje? ???
Może ktoś z was ma coś podobnego?
Już powoli myślę o Monitoringu..

[westwi78]

Nie, każde takie najście zgłaszaj policji (dzwoń na 997). Muszą interweniować. To, że przychodzą i teść ich wypuszcza to inna sprawa, ale jeśli to Twoja własność to bez znaczenia.
Gadałeś z dzielnicowym?
Policja ich może "leczyć" od tego mandatami albo wnioskami do sądu.
musisz być konsekwentny.

Sądowego zakazu nie dostaniesz, bo nie ma czegoś takiego.

Można też od "cywilnej" strony podchodzić, ale jest nieskuteczna wobec tego typu pacjentów.

[okioki]

Masz racje najpierw pogadam z dzielnicowym :!:
Nie chce być jakimś tyranem ale z tymi ludźmi nie idzie inaczej 10 lat woziłem im dupy autem pomagałem ale czara goryczy się przelała , ci ludzie są tacy że jak podasz palec to wezmą rękę wraz tułowiem , Nie wspome już że swojego zięcia wrzucił na bruk bez lokalu zastępczego w zimie na mróz z dnia na dzień bez skrupułów , to była jedyna uczciwa tam osoba .

[westwi78]

Tym bardziej nie odpuszczaj.
Wiem ze to trudne, ale spróbuj to rozegrać na spokojnie i konsekwentnie.
To jakieś duże osiedle? Możesz na prv napisac.

[okioki]

Tym bardziej nie odpuszczaj.
Wiem ze to trudne, ale spróbuj to rozegrać na spokojnie i konsekwentnie.
To jakieś duże osiedle? Możesz na prv napisac.

Żadne osiedle mieszkam na wsi ot parę domów . Mam spoko wszystkich sąsiadów prócz tego.

[kazik4x4]

A w tym przypadku, z opisu postaci tego dramatu wynika, że to są zwykłe patole to nie lepiej by było najzwyczajniej w świecie obić mordę karnie/prewencyjnie?

[westwi78]

okioki, aha jeszcze jedno...nie słuchaj taki rad jak kazika4x4, bo tylko pogorszysz sytuacje.

[okioki]

Obić mordę komu? emerytowanemu pijakowi raz go uderzę i albo zabije albo pójdę za kraty, czy tej jego córce pijaczce co pod sklepem za piwo obc....a ?ona to cwaniara zaraz był bym w sądzie i płacił grzywnę.
Najgorsze jest to że mojemu Teściowi nie przemówisz on jest ślepy ona u niego to wzór cnót a jak by mu oddała wszyskie pieniądze co pożyczyła to by sobie do Egiptu poleciał na dwa tygodnie .Wiem że to patologia i z takimi najtrudniej normalny człowiek to raz go opierdolisz i masz z nim spokój. Za takie rady Kaziu to ja ci dziękuje

[kazik4x4]

Obić mordę komu? emerytowanemu pijakowi raz go uderzę i albo zabije albo pójdę za kraty, czy tej jego córce pijaczce co pod sklepem za piwo obc....a ?ona to cwaniara zaraz był bym w sądzie i płacił grzywnę.
Najgorsze jest to że mojemu Teściowi nie przemówisz on jest ślepy ona u niego to wzór cnót a jak by mu oddała wszyskie pieniądze co pożyczyła to by sobie do Egiptu poleciał na dwa tygodnie .Wiem że to patologia i z takimi najtrudniej normalny człowiek to raz go opierdolisz i masz z nim spokój. Za takie rady Kaziu to ja ci dziękuje

Rzuciłem propozycję

"jak by mu oddała wszyskie pieniądze co pożyczyła to by sobie do Egiptu poleciał na dwa tygodnie"

E, to specjalnie dużo nie wydębiła od niego. Nie ma o co drzeć szmat

Zgłaszaj co chwila na policję. Jak się uzbiera kilka zgłoszeń o zakłóceniu porządku, miru domowego, najść, to złożysz wniosek do sądu o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej i ew. ustanowienie sądowego zakazu.
No ale to potrwa trochę, ze dwa-trzy lata jakieś.

Jest szybsza metoda, ale...

[AdamB]

okioki, a rozmawiałeś z teściem ???? Pewnie teściowie mają dożywotkę, a jak mają i chcą i przyjmują tą rodzinę, a oni przychodzą do teściów nie do Ciebie to nie sądzę abyś zgodnie z prawem im coś zrobił.

Jeżeli przychodzą w nocy i zakłócają spokój to możesz jak koledzy napisali do usranej swojej śmierci to zgłaszać na policję a to nie wiele da prawdopodobnie. Niby Policja co im zrobi?? da mandat 100zł, wsadzi na miesiąc do pierdla??? potem wyjdą i znowu będą przychodzić.

[TomekRs]

Daj się pobić, okraść i niech go wsadzą do ancla

[okioki]

okioki, a rozmawiałeś z teściem ???? Pewnie teściowie mają dożywotkę, a jak mają i chcą i przyjmują tą rodzinę, a oni przychodzą do teściów nie do Ciebie to nie sądzę abyś zgodnie z prawem im coś zrobił.

Jeżeli przychodzą w nocy i zakłócają spokój to możesz jak koledzy napisali do usranej swojej śmierci to zgłaszać na policję a to nie wiele da prawdopodobnie. Niby Policja co im zrobi?? da mandat 100zł, wsadzi na miesiąc do pierdla??? potem wyjdą i znowu będą przychodzić.

Dokładnie jest Dożywocie ,czyli nic nie da się zrobić Po sądach to ja nie mam czasu biegać . Ile to już rozmów przeprowadziłem ale teściowa jest za nami teść niby też ale jak przyjdzie co do czego nie potrafi odmówić .

[sew1981]

ocp to poradnictwo rodzinne? czy może klub aa?
skupmy się na tym jak pomóc koledze, żeby gość "nie włamywał się" się do niego - tylko od strony formalno-prawnej i niech tacy się wypowiadają, co mają o tym pojęcie.
na marginesie - rodzinne problemy fajnie jakby autor rozwiązywał gdzie indziej, a nie opisywał na forum w szczegółach swoje podejście i wrogość do nich,np:
"czy tej jego córce pijaczce co pod sklepem za piwo obc....a ?" itp. teksty są trochę stronnicze i jakaby nie była, to jednak jakaś Twoja "rodzina" przez teścia i wywalanie ich wad, chamstwa i chorób - bo alkoholizm to choroba, na forum to trochę wiochą trąci...można lepiej ten problem rozwiązywać myślę.
takie me zdanie :wink:

[AdamB]

Dokładnie jest Dożywocie ,czyli nic nie da się zrobić

Jeżeli teść nie zmieni podejścia to nie wiele możesz zrobić oficjalnie.

[blackrs]

Dokładnie, jeżeli któryś z mieszkańców wpuszcza czyli godzi się na wejście na t posesję to nic nie możesz zrobić. No chyba że robią jakieś burdy czy wszczynają awantury. Jak ciebie nie ma i teść wpuszcza to policja nic z tym za bardzo nie zrobi. Inna sytuacja jest wtedy jak ty jesteś na miejscu i każesz im opuścić posesję a oni tego nie robią to policja musi przyjąć zgłoszenie bo naruszają twój mir domowy. W takiej sytuacji gdy dobrowolnie nie chcą opuścić posesji można użyć siły fizycznej by ich do9 tego zmusić. Jednak należy pamiętać że różnie może być to potraktowane później. Lepiej jak policja przyjedzie zawsze jakiś tam kwit będziesz miał.

Wyjściem może być wstawienie jakiś zamków, czy odpięcie domofonu tak by teść nie miał możliwości wpuszczenia ich na posesję.
sprawa nie łatwa

[ Dodano: Pon 04 Lut, 13 15:53 ]
ps. może warto zrobić tak by teściowa trzymała kasę tam by dziadek nie miał czego pożyczać. Jak kilka razy zobaczą że nie dal bo nie ma to może przestaną przychodzić.

[okioki]

Sew 1981 - rzeczywiście troszkę się zagalopowałem Sorki a to z powodu porannego starcia na języki z wujkiem zza płotu .
W sumie chciałem tylko wiedzieć czy jest coś takiego jak zakaz wejścia na naszą posesje.
Myślę że temat można zamknąć ,pewnie do śmierci teściów ...bądz mojej? nic nie zrobię
Mam dożywocie

[blackrs]

nie ma prawa wejść bez zgody ale jak teść wpuszcza to wchodzi. no musisz sobie jakoś z tym poradzić

[okioki]

Dziś przypomniałem sobie że mam zamek we furtce na noc będę zamykał na klucz przynajmniej tyle

[BADYL]

pozwolisz, iż zacytuję tekst piosenki pewnego wykonawcy "... zakurw..z laczka i poprawię z kopyta..." :box2 oczywiście żart choć Tobie pewnie nie do śmiechu...tak jak wcześniej radzili koledzy: furtka na klucz, rozmowa z teściami no i wzywaj Poilicję :|

[sew1981]

okioki, spoko, fajnie że to widzisz, nie chciałem Ci uwagi zwracać, żeby zwracać, bo rozumiem rozgoryczenie Twoje i sytuacje jakie powodują Ci chorzy na chorobę alkoholową ludzie powiązani z Twoim teściem. Chciałem tylko nakierować na temat pierwotny tą dysputę, ten który jest właściwy i sensowny poprostu :wink:

[rafiki]

okioki, jest coś takiego jak zakaz zbliżania się. odezwij się na priv to spróbuję się dowiedzieć od fachowców co i jak :wink:

[piramida]

okioki, masz jeszcze inne wyjscie raczej ostateczne, wyprowadzić się w pizdu z dala od tych pijackich zagrywek, będziesz zdrowszy :wink: