Do tej pory, ile razy tylko miałem do czynienia z kurierami, to nigdy nie było żadnego problemu, aż do wczoraj...Na znanym portalu aukcyjnym na "A" kupiłem 3 komplety noży z powłoką ceramiczną. W poniedziałek paczkę wysłano "Siódemką", we wtorek rano była w Częstochowie, a wczoraj wieczorem jak sprawdziłem status na stronie "Siódemki", to się dowiedziałem, że paczka została doręczona we wtorek o 12:05. Moja reakcja? :shock: Telefon w dłoń i dzwonimy do Warszawy. Tam po 5 minutach słuchania durnej melodyjki z syntezatora zgłosiła się konsultantka, która powiedziała mi, że paczkę odebrał sąsiad. Fajnie, że się znalazła. Babka zdziwiona, że kurier się ze mną nie skontaktował, stwierdziła:
Jeśli ma Pan życzenie, to może Pan napisać skargę na adres [email protected]
Kulturalnie podziękowałem, skarga poszła, opisałem całą sytuację (godz. 21:16). Dzisiaj o 7:16 już miałem odpowiedź z Warszawy:
Witam,<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-comfficeffice" />
Dziękujemy za przesłanie wiadomości. Jednocześnie chciałabym poinformować, że Państwa skarga, została przekazana do osoby sprawującej nadzór nad pracą kuriera.
Wobec pracownika zostaną podjęte stosowne kroki dyscyplinujące.
Jednocześnie przepraszamy za zaistniałą sytuację i obiecujemy, że dołożymy wszelkich starań, aby podobne zdarzenia nie miały miejsca w przyszłości.
Pozdrawiam,
Ewelina Godzwa
Ja się pytam, co to są kroki dyscyplinujące?? Czy przypadkiem w moim rejonie już nie było afery z kurierem z tej firmy zapie*dalającym w najlepsze po chodnikach?
Naprawdę do tej pory nie miałem zastrzeżeń do żadnej firmy, ale więcej nie skorzystam z usług "7". Proponuję omijać tą firmę, bo najwidoczniej nie mówią tam kurierom jak podchodzić do klienta. Kurier powinien zadzwonić i zapytać czy może u kogoś zostawić. Przykład: kupiłem nowe alufelgi, kurier z UPS dzwoni do mnie jak byłem na uczelni, że będzie za 20 minut i czy będzie miał kto odebrać. Tak to się powinno odbywać...
rafiki, niestety też nie polecę tej firmy. Kurierzy nie zawsze dzwonią (bo niby znają teren dobrze i wiedzą gdzie kto mieszka). Pół biedy - jeżeli kurier zadzwoni i sami go poprosimy żeby zostawił paczkę u dobrego sąsiada - ale taka sytuacja jak u Ciebie to nie jest wcale rzadkość.
Wielu handlarzy korzysta z usług 7, jak pisze na ogłoszeniu, że wysyła tylko pobranie kurierem to ma to tylko jedno na celu - zrzucić ewentualne dochodzenie prawa do odszkodowania na kupującego (bo zapłacił za towar). Sami pakują co bądź do paczki a później my (kupujący) mamy kuku.. Sprzedający musi dać potwierdzenie (paragon, faktura) a do tego zrzec się prawa do dochodzenia odszkodowania na piśmie. Zostajemy sami z protokołem szkodowym itd.. piszemy kilka papierków wysyłamy do 7.. i co? Większość reklamacji i tak nie zostaje pozytywnie rozpatrzona.
Więc patrzcie dobrze co kupujecie - u kogo - i jaka jest forma płatności.
Swoją drogą z innymi firmami kurierskimi nie miałem nigdy problemu.. UPS,GLS,DPD,DHL - Zamawiając np upsem kurierzy sami nieraz mówią, żeby przy nich sprawdzić stan zamówionego przedmiotu.
VAG - diagnostyka - kodowania - adaptacje - PIN immo - adaptacje kluczyków
Jeżeli post okazał się pomocny kliknij
Często korzystam z 7 i nigdy nie miałem z nimi najmniejszego problemu, wręcz przeciwnie chwalę sobie tą firmę... Natomiast nigdy już nie skorzystam z GLSu.
Zadowolony jestem też z usług DHL
Dużo chyba zależy od ludzi pracujących w danym oddziale...
rafiki, ty odżegnujesz się od 7ki a ja od UPS-a
Nadali przesyłkę popołudniu jednego dnia. Sprawdzam stan: przygotowane do przejęcia przez UPS. Sprawdzam rano, a tu ciągle ten sam stan, a przesyłka powinna już być na drugim końcu Polski. Łapię za telefon, a panienka mówi, że wszystko jest OK. Paczka jest już w doręczeniu.
To ja się grzecznie pytam o co biega. Na ich stronie w FAQ wyraźnie pisze, że przesyłki są skanowane przy każdym przejściu przez bramkę i automatycznie zmienia się status. Więc ktoś kłamie: albo panienka albo na stronie internetowej. Na co panienka odpowiada: Nie wierzy mi Pan? Kulturalnie odrzekłem, że jestem szachem perskim i czy panienka mi wierzy? Panienka się obraziła i nie chciała więcej ze mną rozmawiać.
Napisałem zatem skargę via mail i pytam gdzie moja przesyłka. Po 2 h przychodzi info z systemu, że przesyłka doręczona. Ufff... odetchnąłem z ulgą. Ale jasny piorun mnie trafił, jak koło 15stej godziny przychodzi odpowiedź na moją skargę, że czego się czepiam, skoro przesyłka jest doręczona. Wysłałem im print screeny gdzie o 9.00 przesyłka była nadal w wawie i wtedy pisałem skargę więc niech się ogarną i uporządkują ten bałaganik... Mija 3 tydzień i cisza - chyba dalej trawią problem :diabelski_usmiech
If we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
ja na pewno nigdy jeszcze nie wyślę "OPEKIEM"...za dużo widziałem jak oni jeżdżą i obchodzą się z paczkami...przykład: kiedyś jak robiłem w ochronie na Auchan przyjechał OPEK z paczką do któregoś sklepiku, kij z tym, że stanął na środku drogi przeciwpożarowej, ale paczki opisane w sposób "fragile", "attention", "uwaga, delikatny przedmiot", "handle with care" itd. po prostu wyrzucał z samochodu prosto na wózek "platformę" byleby szybko...te wszystkie naklejki to wg mnie nie są tylko dla ozdoby...dla porównania np. UPS traktują każdą paczkę jako delikatną - i to mi się podoba
Witam,<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-comfficeffice" />
Dziękujemy za przesłanie wiadomości. Jednocześnie chciałabym poinformować, że Państwa skarga, została przekazana do osoby sprawującej nadzór nad pracą kuriera.
Wobec pracownika zostaną podjęte stosowne kroki dyscyplinujące.
Jednocześnie przepraszamy za zaistniałą sytuację i obiecujemy, że dołożymy wszelkich starań, aby podobne zdarzenia nie miały miejsca w przyszłości.
standardowa odpowiedź i podejrzewam, że ktoś mu tylko powie o napisanej skardze i żeby więcej nie oddawał sąsiadowi tylko zostawiał awizo a ty będziesz musiał sobie odebrać z oddziału firmy.
To samo moge powiedziec K-ex Kolpolter. Wysłano mi paczkę, tydzien mija, czekam i nie ma. Dzownie do nadawcy, daje mi NR nadania, sprawdzam na K-ex stronie a tak juz 3 razy awizowane, tyle ze zadnej kartki, nic w skrzynce. Dzwonie do bazy i pytam "ile razy awizujecie" - a oni na to ze tylko 2 , i za 3 razem juz odsyłaja, no to pytam "czemu moja juz jest 3 raz awizowana" ?
Kurier by do mnie zadzownił jak by był NR, ale ja bym zadzownił do kuriera jak by tez zostawił NR.
U mnie kurier siódemka zamiast dzwonić do domu to stał pod bramą i trąbił jak kretyn.
Skargi wysyłane na maile nic nie dawały. Napisałem o tym u nich na Facebooku i skontaktował się ze mną ich rzecznik prasowy. Załatwił sprawę, a ja dostałem gadżety.
rafiki, moja paczkę z kołami UPS zgubił na 17 dni i paczucha jeździła po całej Polsce, bo coś z listami było pomylone. Zamawiałem amortyzator rowerowy, paczka przyszła po 2 dniach, ale wyglądała jakby przejechał po niej czołg.
Na siódemkę nie narzekam, mam na swój rejon bardzo miłego kuriera, zawsze dzwoni, pomaga dotaszczyć paczkę na górę.
mi kiedyś progi przywiózł i byłem w domu ale nie zadzwonił tylko podobno stał i odesłali je spowrotem do wawy tak mi sprzedawca powiedział ale powiedziałem że niechce juz tych progów bo czekałem 2 tyg az sie okazało że odesłali :evil: skargi nie składałem bo nie lubie podpierdala. a po za tym wiem jak sie jeżdzi na kurierce
Mnie ostatnio zawiodła też siódemka, ale nie jeśli chodzi o paczkę i jej dostarczenie, a o przesłanie pieniędzy za przesyłkę pobraniową. Nie mogłem nigdzie znaleźć zapisu i dowiedziałem się, że mają na to 10 dni roboczych więc na niemałą kwotę (1700zł) muszę czekać jeszcze tydzień czasu. Ogólnie to dostaję przesyłki najczęściej DPD, też Siódemką parę razy UPS i nie miałem żadnych zastrzeżeń
Mnie zaś K-ex zniechęcił bo zgubili list przewozowy i paczka nie dotarła, na szczęście sprzedający wysłał nową.
A od tygodnia czekam na przesyłke z poczty polskiej za 300zł i co najlepsze paczki nikt nie widział nikt o niej nie słyszał mimo że numery przesyłki są, jakaś masakra :evil:
Miałem podobny przypadek z Siódemką jak kolega rafiki. Kurier przekazał przesyłkę 11-letniemu synowi sąsiada z budynku, w którym mieszkam. Fakt ten widziałem osobiście z pewnej odległości bo akurat szedłem do domu. Szczęście, że Pan Kurier szybciutko się ulotnił, wskoczył do auta i odjechał :evil:
Po odbiorze przesyłki od młodego wykonałem telefon do Pana Kuriera, który odebrał i wysłuchał aby wrócił na miejsce gdzie urwę mu łeb i nasikam do środka. :evil: Ale szybciutko się rozłączył i wyłączył telefon.
Po kontakcie z firmą Siódemka ta sama śpiewka paniusi, że mogę skargę napisać bo kurier nie wróci na miejsce wyjaśnić sprawy.
I taka sama e-mailowa odpowiedz ...Wobec pracownika zostaną podjęte stosowne kroki dyscyplinujące.
Olewajcie tą firmę i nie dawajcie im zarobić :!:
O I 1,9 TDI AHF < SLX > <1Z1Z (9910)> miłe wspomnienia
O II FL < Ambition > <2G2G> powoli do przodu
=================================================
tak nie poprawiemy ale kurierów i firm są setki więc i tak nic to nie da a po drugie nikt nie będzie zapierdalał jak pies za 2 tys zł dlatego dużo kurierom sie pobłaża lepiej wyjdzmy na ulicje i zastrajkujmy na to co rząd odpierda.a może więcej zdziałamy :diabelski_usmiech
lepiej wyjdzmy na ulicje i zastrajkujmy na to co rząd odpierda.a może więcej zdziałamy :diabelski_usmiech
Stary, w jakim Ty świecie żyjesz?? Myślisz, że rząd obchodzi to, że ludzie wychodzą na ulice?? Jak nie ma burd to mają to w a jak są burdy, to spacyfikować ich za wszelką cenę i pozamiatane. :evil:
po drugie nikt nie będzie zapierdalał jak pies za 2 tys zł
Ale bzdety kolego wypisujesz. Jak ktoś godzi się na jakąś prace za jakąś zapłatę to niech to robi albo się zwolni. I nie wnikam tutaj o jakie pieniądze chodzi.
Proste !
P.S. Przypomina mi to sytuację gdzie np. umawiam się z ekipą na pomalowanie mieszkania za kwotę X a po robocie stwierdzam "babole" i oni mi mówią coś w stylu: "Panie, za te pieniądze to co Pan chciałeś?!" :diabelski_usmiech
kolego bzdet a nie słyszałeś o czymś takim jak pracodawca co innego mówi jak sie zatrudniasz a co innego robi jak już pracujesz?? bo ja słyszałem i nawet doświadczyłem pare razy i co nie mając nic innego mam sie zwalniać ?? pomyśl
adi747, no to się zdecyduj: albo zostajesz i robisz co trzeba albo do widzenia.
Nie ma innej opcji !
Chyba nie chcesz mi wmawiać, że jest jeszcze wersja "zostaję ale będę pracował chuj.owo" ?
Bądźmy poważni. :twisted:
adi747, też mi się tak wydaje jak piszesz looker, akurat niestety wielu z nich tak pracuje z braku innej pracy w naszym kraju, a zostawiąją sąsiadom, żeby pędzić dalej i mieć z tego jakiś nawet byle jaki zysk. Nie mówię, że to fair i nie powinni tak robić, ale liche stawki to powodują i brak pracy w naszej kochanej Ojczyźnie. Podziękujcie Panom i Paniusiom w rządzie :P
Nie pochwalam ich postawy, ale wyzysk w naszym kraju sięga zenitu, począwszy od rządu, a skończywszy na pracodawcy w postaci firmy kurierskiej. P.s. nie wiem czy wiecie, ale każdy z nich musi mieć działalność gosp. i swoje auto i płacić drakoński zus i dlatego m.in. tak zaiwaniają.
mi kiedyś progi przywiózł i byłem w domu ale nie zadzwonił tylko podobno stał i odesłali je spowrotem do wawy tak mi sprzedawca powiedział ale powiedziałem że niechce juz tych progów bo czekałem 2 tyg az sie okazało że odesłali :evil: skargi nie składałem bo nie lubie podpierdala. a po za tym wiem jak sie jeżdzi na kurierce
bez urazy ale co ty Chłopie za podejscie prezentujesz? łaske Ci kurier robi ze przyjechal z paczka za ktora zaplaciles czy co?
skoro kurier (jego firma) oferuje Ci transport przecietnej paczki za 20-30 PLN, to niech sie martwi zeby mu sie to oplacalo...
i nie mowie wcale o wymaganiu od kuriera bóg wie czego, nie chodzi o zadne "a moze frytki do tego", ale skoro zaplacilem za przesylke, to oczekuje ze zostanie do mnie dostarczona a nie ze kurier jakies jaja robi, awizo podrzuca/nie dzwoni/etc.
z tego wlasnie powodu, coraz czesciej korzystam z paczkomatu, ktory mam kilkaset metrow od domu, nie musze sie nikogo prosic o paczke, nie musze zapieprzac za kurierem po calej dzielnicy bo "akurat mu nie po drodze", ide po paczke kiedy chce i mam w dupie fochy czy pospiech kuriera
mi kiedyś progi przywiózł i byłem w domu ale nie zadzwonił tylko podobno stał i odesłali je spowrotem do wawy tak mi sprzedawca powiedział ale powiedziałem że niechce juz tych progów bo czekałem 2 tyg az sie okazało że odesłali :evil: skargi nie składałem bo nie lubie podpierdala. a po za tym wiem jak sie jeżdzi na kurierce
i co nie zostawił żadnego awiza? Pewnie zostawił a ty nie odebrałeś w określonym terminie i nadawca kazał ją zwrócić do siebie.Myślisz, że nie chciał jej dostarczyć i wolał dostać karę finansową za jej niedostarczenie?
Komentarz