Pytanie kiedy wystawia fakture, ale jak nie ma cisnienia to niech sie zarejestruje po nowym roku 2-3, pytanie czy salon i WK sa czynne wtedy
Vincenta R i Donk posrało
Zwiń
X
-
Vincenta R i Donk posrało
Debilizm jakich mało. Prowadzę sobie firmę, kupuję stal, robię coś tam ze stali. Czasami zdarza się coś kupić po okazjonalnej cenie.
Czasami jest tak, że spółka w kiepskiej kondycji finansowej wyprzedaje swoje zapasy, i ja np. kupię z tych zapasów kilka ton stali. Spółka weźmie kwotę brutto z VAT, zapłacę jej to przelewem na konto, potem prezes uzna że najpierw zapłaci ludziom, a dopiero potem podatki. Na VAT mu np. nie wystarczy, spółka za jakiś czas padnie i co? I jak nie ma majątku, to Kazik będzie musiał zapłacić VAT jeszcze raz... Czy to nie chore??
Ktoś słusznie zauważył, że ostatnio dużo bezpieczniej jest być szarą strefą. I jest w tym sporo prawdy: mam kolegę, ma pod jednym z cmentarzy spore stoisko ze zniczami i wiązankami, wystawia tam brata, na dziko, przyjdzie straż miejska to zapłaci raz na kwartał 100zł mandatu. Poza tym ciągnie samochody z Niemiec, kilka sztuk w miesiącu, sprowadza je "na komis" kolegi, odpala mu 2 stówki od sztuki i ma z bani ZUSy, PITy VATy.
Chce to wstanie o 7, a jak chce to śpi do 12.00.
-
-
To zaczyna się niebezpieczne robić.
Dojdzie do tego , że będę się bał otworzyć gazetę czy portal jakiś info żeby sie nie załamywać.
Rozsadzą pier&*( sku&*( to wszystko. 70 % PKB podobno generują małe i średnie firmy i właśnie to kolejny z wielu ciekawych pomysłów aby nas wykonczyć.
Nie dotykać nas, nie "pomagać" pozwolić nam tylko pracować!!!!!
Teoretycy, pierdoleni ekonomiści co nigdy biznesu u nas nie mieli tylko pierdolą farmazony z książek wyczytane.
Takie deklaracje plus jeszcze podniesienie szkodliwej wartości kradzieży do 1 tyś zł to tylko wezwanie: "Kradnijcie ile wlezie byle z głową...i tak wam sie upiecze a nas to wali bo zapłacą uczciwe głupki i kasa będzie nam sie zgadzać"
Teraz będzie cudowanie bo kryzys to dopiero właśnie sie zaczyna jak rozmawiam ze znajomkami z różnych branż a te głupki przy korycie jak mantrę pierdolą swoje, ze najgorsze za nami....
Stawiać czoła kryzysowi i chronić tyły bo w plecy kose wsadza donek w vincentym? ... Kto to wytrzyma?
Komentarz
-
-
bo kryzys to dopiero właśnie sie zaczynaSzlifierki taśmowe, nożyce do złomu, kruszarki | W stajni : karawan O2 FL 1.9 TDI, A3 Sportback 1.6 MPI
_
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez andrzej111taki mały OT
Psioczycie na tuska i resztę POjebańców a prawda jest taka że wszyscy są po jednym chuju, razem wódę chleją, te same dziwki dymają itd. Tylko w mediach robią szopkę.
Najgorsze jest to, że ani politycy stanowiący prawo, ani urzędnicy planujący zapisy prawne nie wiedzą jak w rzeczywistości wygląda biznes i jak to się wszystko kręci. Próbują ustanawiać jakieś prawo, Polaki zgodnie ze zwyczajem wynajdują luki i je wykorzystują, a urzędnicy łapiąc sie za głowy usiłując latać te luki waląc takie bambole jak w temacie. to jest żałosneIf we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
Komentarz
-
-
A najlepsze są gwiazdy typu Kalisz, Niesiołowski...
Oni chyb a cały dzień nic nie robią poza rozbijaniem się po stacjach TV/radiowych, odpalasz TVN24 pier...lą głupoty.... kończy się program, mija 20-30 i już jest w TVP Info...I tak cały dzień...radio>>TV>>>TV>>>radio>>>TV
A to jaka atmosfera panuje wśród wrogich opcji politycznych doskonale widać w "drugim śniadaniu" u Rymanowskiego.
Zastanawia mnie jak to jest, że głosowania i debaty w sejmie o pierdołach, odwołaniach rządu/ministra można zorganizować w kilka dni a projekty niektórych ustaw leża miesiącami bo niema czasu :!:
Tam niema mniejszego zła, nam potrzeba typa, który zasiądzie przed dżojem takiego cuda
a na jego monitorze będzie wiejską :diabelski_usmiechSprzedam silikon do pokrywy rozrządu CDAA, CDAB, CCZA - D174003A2 - info na PW
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez aro_40Najgorsze jest to, że ani politycy stanowiący prawo, ani urzędnicy planujący zapisy prawne nie wiedzą jak w rzeczywistości wygląda biznes i jak to się wszystko kręci. Próbują ustanawiać jakieś prawo
Zamieszczone przez mani0bo ONI małymi kroczkami, konsekwentnie, budują SWOJE imperium...
Zamieszczone przez andrzej111Tam niema mniejszego zła, nam potrzeba typa, który zasiądzie przed dżojem takiego cuda
a na jego monitorze będzie wiejską :diabelski_usmiechArtur
Komentarz
-
-
Jeden z moich znajomych zaproponował na to lekarstwo: WYBORY.
Wybranych należy zapakować do worów i do Wisły. Robimy kolejne wybory - i ponownie wybranych pakujemy do worów i do Wisły. I tak kilka tur....
Mieliśmy lekką dyskusję czy 4 takie tury wystarczą i czy te 5-tą można już bezpiecznie wpuścić na Wiejską... Niestety skończyła sie na kolejna flaszka i poszliśmy spaćIf we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
Komentarz
-
-
aro_40, :lol:superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
A propos VATu, ciekawy wpis na goldblog'u
Zamieszczone przez goldblog.plZbiorowa odpowiedzialność za VAT a zakupy metali szlachetnych
Państwo polskie nie przestaje mnie zadziwiać, a już zupełnie nie dziwią mnie kolejne setki tysięcy Rodaków gubiących sandały na nogach w ucieczce z tego kraju, co widzę poza danymi dotyczącymi emigracji po lokalizacji IP Czytelników. Niestety towarzystwo przy korycie uważa, że można hodować ludzi i doić ich jak krowy w stodole tylko zapomniało, że drzwi są otwarte i istotna część sprytniejszych da nogę. To między innymi w ten sposób kolesie u koryta pogłębili problemy tego kraju, bo pouciekali zawodowo czynni i zaradni, czytaj – Ci co mieli jeszcze długo płacić składki ZUS (skrót: Zapłać – Umieraj – Spi…….j lub Zakład Utylizacji Szmalu). Na szczęście w kraju dalej są pewne opcje i władza w swojej trosce nie zapomniała o nich poinformować, jeśli dobrze słyszę chodzi o jedzenie szczawiu rosnącego na nasypach kolejowych i mirabelki – jeśli się gdzieś mylę wybaczcie, niemal nie oglądam TV, więc to z drugiej ręki.
W zaistniałych okolicznościach przy dramatycznie złej sytuacji budżetowej, gdy już teraz widać druzgocące zawyżenie planowanych przychodów trzeba dokręcać śrubę, żeby karuzela w cyrku pokręciła się nieco dłużej. Oznacza to zawsze ograniczenie wolności, wzrost aparatu urzędniczego i wzrost kontroli. Przykład z dnia dzisiejszego to wpis Totalna Inwigilacja z bloga po sąsiedzku. W skrócie koniec z tajemnicą bankową w Polsce, aparat skarbowy pozna dane wszystkich wpłacających na nasze konta i za każdym razem gdy nie posługujemy się wyłącznie gotówką stoimy przed państwem jak dawniej poborowy przed komisją, z tą tylko różnicą, że nawet nie musimy pokasływać, żeby nam można było wszędzie zajrzeć. Państwo policyjne widzę na końcu tej drogi i piekielnie mi się to nie podoba. Jednym z ostatnich fundamentów i namiastek wolności będzie gotówka, tylko ta z czasem będzie wycofywana i zostawią nam tylko elektroniczny pieniądz – to wszystko dla celów skarbowych i totalnej kontroli społeczeństwa. Służby też będą zachwycone, haki na ponad połowę obywateli bez ruszania tyłka sprzed komputera, ciekawe jak będą z czasem płacili klienci burdeli bo przecież chyba nie zaryzykują kartą. To jednak tylko wskaźnik tego w jakim kierunku podąża to państwo, Ci którzy jeszcze tego nie czuli powinni pozbawić się wszelkich złudzeń. Wszystko to w imię braku kasy, z powodu mniejszych wpływów od przyjętych kretyńskich założeń wpływów z mandatów, VAT i paru innych. Biedniejące, ostrożne społeczeństwo polskie dotknięte depopulacją co dość oczywiste jest co raz mniej mleczną krową do dojenia, ba nawet paliwa na stacjach benzynowych leje się mniej. Martwi mnie jednak jeszcze coś innego, najnowszy pomysł koszmaru sennego Polaków. Mianowicie obywatel Jan Antony Vincent-Rostowski (to poprawne imię i nazwisko) obywatel brytyjski pełniący funkcję polskiego ministra finansów wpadł na pomysł godny ustroju totalitarnego – mianowicie zbiorowej odpowiedzialności za przekręty na VAT.
Przyznam, że jak to piszę to jestem przerażony i nawet przy tak krytycznym podejściu do obrotu spraw w Polsce nigdy nie przypuszczałem, że już teraz będziemy mieli wprowadzane prawo godne reżimu totalitarnego i to bez stanu wojennego. Otóż nabywca w zależności od urzędniczej oceny (bez komentarza) będzie odpowiadał za zaległość podatkową sprzedawcy wynikającą z podatku VAT. Przesłanką do tego może być urzędnicza ocena ceny produktu, która wyda się komuś za niska w stosunku do rynkowych. Już ja widzę jaka będzie znajomość cen i marż urzędników powiatowej skarbówki wszelakich produktów. Oznacza to dla nas dwie rzeczy. Skoro rząd sięga do takich działań jest piekielnie źle w finansach państwa i sztuczki księgowe już nie wystarczają do utrzymania się poniżej limitów zadłużenia, których przekroczenie spowoduje bolesne cięcia i odsunie od władzy partii rządzącej. Drugie, gorsze, bo już z całą pewnością nie przejściowe to totalna inwigilacja oraz narażenie niewinnych obywateli na kłopoty z powodu urzędniczego widzimisię.
Teraz jak ma to się do metali szlachetnych. Wiele razy ostrzegałem przed różnymi zagrożeniami zawczasu i tym razem zrobię to ponownie. Najpierw historyjka. Jakieś 1,5-2 lata temu był sprzedawca metali szlachetnych, sklep internetowy, który pojawił się nawet w niektórych porównywarkach cen metali szlachetnych i to od razu w czołówce, w sumie chyba na pierwszym miejscu. Jakieś 2-3 miesiące później znikł, zapadł się pod ziemię, ale nie zostawił żadnych klientów bez towaru, wcześniej czasowo zawiesił działalność. Sklep ów wedle wszelkiego prawdopodobieństwa robił przekręty na VAT na srebrze, nabywał towar na zasadzie wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów (bez VAT) i w Polsce zamiast dać polski VAT stosował jedynie VAT w stosunku do marży. Czysty przekręt lub niewiedza (obstawiam drugie). Przy takiej działalności narastają olbrzymie zobowiązania wobec skarbówki z tytułu niezapłaconego VAT i teraz wyobraźcie sobie, że jesteście klientami i kupiliście masterboxa Filharmoników. Zaległy podatek przekracza 10 tys. PLN i to Wy jako klienci możecie część lub całość tej kwoty z zaległymi karnymi odsetkami dostać do zapłaty! Ryzyko jest bardzo małe, ale jednak jest. Oczywiście powyższego przykładu proszę nie mieszać z procedurą VAT-marży, jeśli towar pochodzi ze skupu to można ją stosować i stosuje ją w stosunku do srebra większość dealerów w Polsce. Nawet jednak w takim przypadku nie zaglądamy nikomu w papiery i przecież nikt nie da sobie ręki uciąć, że u X lub Y wszystko jest super w papierach. Zatem sugestia i to pomimo, że jak dotąd medialne wpadki na oszustwach podatkowych nie dotyczą żadnego polskiego dealera metali szlachetnych (mam na myśli oszustów z Wrocławia, którzy kombinowali na VAT na złocie) i daleki jestem od posądzania kogokolwiek o lewą działalność. Jednak jesteśmy tylko klientami i co oczywiste nie mamy wiedzy prowadzących biznes o jego stronie formalnej.
Sugestia jest prosta kupujemy za gotówkę, bez przelewów, wchodzimy kładziemy PLN na stół i wychodzimy ze srebrem/złotem. Skarbówka nie widzi i jeśli ktoś prowadził nieuczciwe działania (prawdopodobnie jak nieistniejący już dealer) to nie będzie mogła nas w hitlerowskim stylu obciążyć za nielegalne działania kogoś nam zupełnie obcego, o którego przekrętach nic nie wiedzieliśmy.
Kurczę, przedsiębiorcy nigdy nie mieli lekko ale ich to zagrożenie dotyczy jeszcze bardziej niż nas klientów, bo odpowiadać mogą za np. nieuczciwego kontrahenta. Jak tu się dziwić komentarzom, że w tym kraju najmniej ryzykowne jest prowadzenie działalności w szarej strefie.
Może trochę przesadzam, bo prawda jest taka, że najwięksi dealerzy w Europie nie rozwijają szerokiej sieci sprzedaży placówek detalicznych, a wręcz jasno piszą, że nie ma u nich możliwości zakupu z ręki do ręki, a tylko wysyłkowo. Nie bardzo zatem jest jak wejść i kupić za gotówkę. To wiodący model biznesowy realizowany przez najlepszych dealerów np. nr 1 pod względem wielkości w Wielkiej Brytanii – BullionByPost, czy inny lider CoinInvestDirect. Tylko w ten sposób można zostać liderem na tym nisko-marżowym rynku, mając niskie koszty działania przy dużych obrotach. Jakkolwiek bzdurne pseudo-certyfikaty by ktoś nie wymyślił jesteśmy na tym rynku bardzo blisko klasycznej konkurencji doskonałej, więc liczy się cena, a ta jest wtedy dobra, gdy dealer nie ma dużych kosztów. Zatem daleki jestem od przeganiania od zakupów przez internet, jeśli ktoś ma sprawdzonego dealera, ale jeśli macie taką możliwość to sugeruję wizytę osobistą i gotówkę. Robię to również z powodu, o którym wspomniałem na początku – końcu tajemnicy bankowej w Polsce, po co mają urzędasy widzieć, że ktoś przelewa X PLN na zakupy złota. Nigdy nie wiesz kiedy Twoja ojczyzna postanowi Cię zrabować.[scroll:d01e0e5c3d]Zapraszamy na Spoty na Podkarpaciu :spin: [/scroll:d01e0e5c3d]
Komentarz
-
Komentarz