loyd, mój sąsiad z klatki obok też swojego czasu nabył takiego łopla :wink: i niestety nie było tygodnia żeby nie poruszał się autem zastępczym z serwisu :shock: długo nim nie pojezdził,sprzedał go po 5 miesiącach,tak się piertoliło,mam nadzieję że u ciebie tak nie będzie :szeroki_usmiech
Natomiast powinieneś się przyzwyczaić do skrzypienia wszystkiego co możliwe, drżenia lusterka wstecznego
No właśnie tego się najbardziej boję.
Mam Isię z 2009 i jakoś nie słyszę skrzypienia Piszecie że to mały wóż? Miałem poprzednio O2 i jakoś nie mam dołującego wrażenia, że przesiadłem sie do mniejszego autka. loyd, jak przelecisz się tym do CRO to zobaczysz różnice w jeździe O2 a Insignią, chociaż to Opel
If we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
loyd, gratki.
Ciesz sie z fury. Będzie co ma być albo będziesz latać albo sie wq...ć.
Olej krytykę. VW/Skoda - to zapewne jedyne auta w których nic nie psuje :wink:
loyd, gratki.
Ciesz sie z fury. Będzie co ma być albo będziesz latać albo sie wq...ć.
Olej krytykę. VW/Skoda - to zapewne jedyne auta w których nic nie psuje :wink:
Dokładnie - co ma być to będzie.
Skoda zostaje w rodzinie więc w razie "W" będę miał się czym poruszać .... :roll:
A co tam jest z pedalem gazu. Moj kolega w ciagu dwoch lat, mial trzy sztuki wymieniane. On ma ciezka noge, ale zeby az tak ze pedal sie lamie :twisted:
Komentarz