Złe paliwo

[saszi]

:szeroki_usmiech

[-Piotr-]

Złe paliwo

Jakość paliw systematycznie się poprawia, ale niestety nadal możemy natknąć się na benzynę lub olej napędowy marnej jakości. Nie brakuje także amatorów paliwa z niewiadomego źródła, najczęściej wschodniego. A koszty późniejszych napraw z pewnością będą większe niż oszczędności.


Również tankowanie na naszych stacjach nie daje gwarancji, gdyż nadal zdarzają się stacje sprzedające tzw. “chrzczone” paliwo. Niestety, istnieje prosta prawidłowość: im nowszy silnik, tym wyższe wymagania co do jakości paliwa. Silnik wysokoprężny sprzed 30. lat zadowoli się naprawdę kiepskiej jakości paliwem.
Natomiast nowoczesny Diesel na pewno odmówi posłuszeństwa jeśli do baku wlejemy olej opałowy lub roślinny. Na paliwie złej jakości silnik nie będzie rozwijał pełnej mocy, będzie więcej go spalał, dymił i głośniej pracował. Dodatkowo do naprawy może kwalifikować się jeszcze turbosprężarka.



Pozorne oszczędności

Zatankowanie paliwa złej jakości skończy się w najlepszym przypadku “tylko” czyszczeniem układu paliwowego, wymianą filtra paliwa i opróżnieniem zbiornika. Koszty takiej operacji to kilkaset zł. W przypadku pesymistycznego scenariusza konieczny będzie remont silnika lub układu wtryskowego, a to niestety sporo kosztuje, z reguły znacznie więcej niż korzyści wynikające z zakupu tańszego paliwa.
Usterki silnika spowodowane złym paliwem nie zostaną usunięte w ramach gwarancji. A w przypadku nowoczesnych silników koszty zakupu pompy wtryskowej, czy wtryskiwaczy elektromagnetycznych są naprawdę wysokie i mogą sięgać kilku a nawet kilkunastu tys. zł. Przykładowo: pompowtryskiwacz do silnika Volkswagena kosztuje ponad 2300 zł za sztukę, wtryskiwacz elektromagnetyczny do systemu common rail ponad 1000 zł, a pompa wtryskowa ponad 4 tys. zł. Należy również zwracać uwagę jaki rodzaj paliwa wlewa się do baku. Ewentualna pomyłka i zalanie benzyny zamiast oleju napędowego może drogo kosztować.

„Trefna” benzyna

W silnikach benzynowych także nie warto eksperymentować. Uszkodzenie pompy lub wtryskiwaczy wiąże się dużymi kosztami.
Benzyna o niskiej liczbie oktanowej powoduje spalanie stukowe (detonacyjne), które objawia się metalicznymi stukami przy dużym obciążeniu silnika i występuje najczęściej podczas przyspieszania. Spalanie stukowe jest bardzo niekorzystne dla silnika, gdyż powstają bardzo duże obciążenia i drastycznie zmniejsza się jego trwałość. Niektóre silniki wyposażone są w czujnik spalania stukowego, który jeśli wykryje takie spalanie, opóźnia zapłon. Ale nie zawsze jest on w stanie na tyle opóźnić zapłon, aby nie dochodziło do detonacji.
Bardzo wrażliwe na jakość paliwa są silniki benzynowe z wtryskiem bezpośrednim, których na rynku jest coraz więcej.
Również jeżdżąc na LPG należy wybierać sprawdzone stacje, ponieważ gazu złej jakości silnik spali więcej i na pewno będą problemy z równą pracą na biegu jałowym oraz podczas przyspieszania. Jeśli w gazie jest dużo wody, to w okresie zimowym zamarza ona w instalacji (przewodach lub parowniku) i uniemożliwia prawidłową pracę układu.

Autor: Grzegorz Burda

[majki]

Hej,

Ja mam pytanko - szukalem na forum, ale niestety nie znalazlem
Jest gdzies jakis ranking dobrych/polecanych/zlych stacji benzynowych w okreslonych miastach? Taka informacja bylaby bardzo przydatna...

Mam dieselka od kilku dni (OI), ktorego jeszcze nei tankowalem i ... sam nie wiem co powinienem. Zwykly olej napedowy? czy moze jakis ultimate albo jakies inne cuda. Na shellu, czy raczej orlenie? A moze na BP, albo jeszcze innej? Moze znacie w Warszawie jakas dobra stacje? Albo stacje, ktorej unikac nalezy?

pozdrawiam,
Majki

[pete2]

Generalnie trzeba tankować na sieciowych stacjach a wystrzegać się stacji typu "ŻEL-PAL" czy coś takiego. A czy BP czy Statoil to i tak wszyscy kupują w orlenie.

[Dzida]

Ja mam pytanko - szukalem na forum, ale niestety nie znalazlem
Jest gdzies jakis ranking dobrych/polecanych/zlych stacji benzynowych w okreslonych miastach? Taka informacja bylaby bardzo przydatna...

zerknij sobie na strony www.autocentrum.pl

Tam jest rankin stacji paliw należących do różnych koncernów.

[majki]

No niby tak, ale rafineria tez sprzedaje paliwo trzech kategorii. Kiedys wiem, ze Shell bral I lub II (wiec dobrej jakosci) a np. BP II lub III (a wiec gorszej) itd. itp. Wiec ryzyko zatankowania gorszej benzyny na BP bylo wieksze. Nie wiem jednak jak jest to teraz.

[ Dodano: Pią 18 Sty, 08 13:31 ]
Na autocentrum są 'złote stacje' i 'czarne stacje'. Tak naprawde niewiele mi to mowi, jak ktos napisze, ze statoil w Warszawie jest ok
Wolalbym np. cos w stylu - 'zawsze tankuje na ulicy takiej i takiej na stacji takiej i takiej i do tej pory nie wpadlem na mine, autko dobrze smiga'

Ja sie np. moge podzielic info o benzynie (sam szukam o ropie).
Motocykl i samochod zawsze tankuje:
a) na trasie torunskiej na neste
b) statoil niedaleko ronda Daszynskiego
c) statoil na Wroclawskiej
d) Orlen na czerniakowskiej niedaleko skrzyzowania z Gagarina

Nie polecam zdecydowanie BP na Ursynowie, Orlenu przy jankach.

[milleniusz]

Generalnie trzeba tankować na sieciowych stacjach a wystrzegać się stacji typu "ŻEL-PAL" czy coś takiego. A czy BP czy Statoil to i tak wszyscy kupują w orlenie.

A Neste? Słyszałem sprzeczne opinie. Dla mnie wygodniej, bo szybko się tankuje i automatycznie wysyłają faktury, nie trzeba czekać, drukować, etc. No i też trochę taniej, jak wiemy.

Więc jak z jakością tamże?

[rrysio]

A Neste? Słyszałem sprzeczne opinie.

Moje poprzednie auto (Ibiza 1.4 16V benzyna) tankowałem na Neste przez długi czas. Pewnego dnia zapaliła się kontrolka check engine i nie chciała zgasnąć. Auto zrobiło się lekko mułowate i na zimnym silniku czasem się dławiło. Jako, że w baku już była końcówka podjechałem na Shella i zalałem V-Powera. Kontrolka check engine zgasła przy wyjeździe ze stacji :shock:

Nie zatankuję już na Neste - szczególnie, że teraz mam PD :roll:

[Dzida]

Nie zatankuję już na Neste - szczególnie, że teraz mam PD

No i chwała Ci za to, jak tankuję PD-ka od 65000 km na Neste i smiga całkiem nieźle.

[rrysio]

No i chwała Ci za to, jak tankuję PD-ka od 65000 km na Neste i smiga całkiem nieźle.

No wiesz - ja też Ibizę zalewałem na Neste przez jakieś 30 tys. km bez żadnych problemów. Skoro raz się naciąłem to nie chce sprawdzać na silniku czy się poprawili

Inna sprawa, że takie coś może się trafić pewnie na każdej stacji...

[Dzida]

Inna sprawa, że takie coś może się trafić pewnie na każdej stacji...

Dokładnie i na to mądrych nie ma. :szeroki_usmiech

[milleniusz]

Inna sprawa, że takie coś może się trafić pewnie na każdej stacji...

No właśnie - pytanie, czy to wyjątek, czy reguła. Tak naprawdę i tak znakomita większość paliwa w Polsce pochodzi z dwóch rafinerii tylko, a ciecz w dystrybutorze może się różnić w zależności od dodawanych uszlachetniaczy i uczciwości właściciela. Zakładam, że stacje "sieciowe" nie chrzczą.

Przeglądałem też stronę spritmonitor.de w poszukiwaniu średnich zużycia dla różnych aut, a zależności między 95/98 oktanów i też nie mogę jakoś tego uchwycić. Nie wiem czy lanie 98 ma w ogóle sens. Nie mówiąc o tym, że sam różnicy nie czuję, ale może jestem lajkonikiem.

[Andy90]

Trochę stary temat, ale nie bardzo wiem gdzie mógłbym napisać

Info dla kierowców z Warszawy i nie tylko

Nie tankujcie na STATOIL przy skrzyżowaniu Połczyńska/Powstańców Śląskich (Stacja obok McDonalds)

Zatankowałem dzisiaj 95 na tej stacji, na szczęście nie dużo. Pare chwil później nie mogłem jechać, Skodzianka na niskich obrotach krztusiła się oraz były charakterystyczne "stuki" z tłumika. Tylko na wysokich obrotach szła w miarę... dopiero później dolałem 20 litrów V-Power na Shellu, kilka kilometrów przejechałem i zaczęło się poprawiać.