ovczywiscie możesz reklamować popierdoleńcu tą żarowkę
podeślę czlowieka na mój koszt , buhahahaa
na miejscu ci tą żarówke naprawi , w dupe jebany popaprańcu
nastepnie wezmie młotek i wbije ci jej trzonek do głowy ale nie sądze żeby zaświeciła bo kurwa niby jak skoro we łbie trociny .... zatem obok żarówki wpierdoli też młotem lejek ( tą węższą stroną ) po czym przez lej wleje ci do tego zjebanego łba oleju ( ale nie byle jakiego z polskiej dystrybucji ani
też nie kujawskiego z pierwszegło tloczenia bo by raczej nic nie dało ) mineralnego importowanego z niemieckiej dystrybucji Castrola Gtx a jak nie pomoże to jakiegos szlachetnego syntetyka zalejemy Liqui Moly tudziez Motula , podem dostaniesz kopa w dupe ( takiego porządnego ze szpica ) i może żarówa rozbłyśnie ... ??
bez poważania
żegnam największego debila , mongoła i matoła w jednym
Cezary Majdan
Pst Szczecin
PS. tu masz cymbale telefon do szefa ( jezeli któryś z praciwników odbierze to prosić Pana Krzysztofa Kocyłę i o ile nie bedzie przebywał obok na korcie z synem to dosadnie wytłumaczy ci popierdolony pajacu o co c'mon z żarowkami , ty pierdolony cwaniaku chcacy wyludzić nową zarówke , ty w dupe jebana szara myszko szukajaca okazji na portalach internetowych , szkoda ze szef osobioscie nie odczytal tego maila bo nawet gdyby to był Białystok tudziez Rzeszów to juz jutro pukałby do twoich dzwi a ty z cwaniaka w mgnieniu oka zamieniłbys sie w ciotę srającą pod siebie rzadkim gównem które niczym lawa spływałoby ci po nogawkach , juz jeden tai cwaniak był , na nastepny dzień kolej stracił prace w rzezni w szkockim Perth , o 200 zł mu poszlo a szef na Lufthanse wydał 9 tys ale spawę załątwił tak jak to sie zalatwiało na przełomie lat 80/90 (...)
swoją drogą, kto u człowieka kupuje widząc tyle negatywów i to, jak on na nie odpisuje? potwierdza się teoria, że tylko dzieki nieogarniętym klientom takie dziady mogą funkcjonować, tzn to frajerzy tworzą oszustów http://allegro.pl/show_user.php?uid=...e=fb_recvd_neg[/quote]
groźby jak groźby, przede wszystkim znieważenie i używanie słów powszechnie uznanych za obraźliwe.
BTW, jak już tak w temacie reklamacji i obrażania innych jesteśmy, to kto słyszał o panu Tomaszu Badyńskim? :lol:
"Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
Jakby nie było 24 miesiące gwarancji jest. A to czy producent uzna czy nie to inna sprawa. Ale tekst nieziemski
"a te z serri -x-treme Philipsa ew Nightbreakera Osrama lub Silver Boscha zmiena sie najczesciej w przedziale 2-3 m-ce chyba ze ktos jezdzi jak ciota to wówczas 6 m-y"
:yay:
Ale niestety racja. One tyle świecą. Ale każdy produkt można reklamować
Sprzedawca kawał chama i buraka to fakt, ale kupujący też nie do końca w porządku skoro chce reklamować żarówki po prawie 5 miesiącach
Żarówki raczej świecą dłużej a z drugiej strony obowiązuje jakiś okres gwarancji.
1. Sprzedawca to cham czystej krwi.
2. Kupujący raczej chyba niespełna rozumu że reklamuje po niemal pół roku żarówki, bo nawet gdyby sprzedawca przyjął towar do reklamacji i odesłał do producenta to niczego innego nie mógł się spodziewać niż pisma że jego instalacja jest niesprawna i żarówki się palą...
I weź tu udowadniaj dla kilkudziesięciu złotych, że z elektryką u ciebie OK
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
Komentarz