MyKey- od forda

[banias]

Daro2hola, aleś odgrzał... :lol:

[dominik9420]

MyKey- od forda

Znalazłem w internecie "innowacyjne" rozwiązanie

http://moto.pl/MotoPL/1,88389,12913058,Ford_Fiesta_z_systemem_MyKey.html

Co o tym sądzicie?
Czy nie uważacie, że tym wynalazkiem rodzice mogą zrobić krzywdę swojemu dziecku?
Co w sytuacji, gdy będzie trzeba przyśpieszyć, a samochód na to nie pozwoli?

[Bili]

Widziałem reklamę forda w telewizji z tą właśnie technologią. Jakby patrząc niektóre opcje by jeszcze przeszły jak np. pasy. Choć rzeczywiście może komuś zabraknąć tych paru kilometrów do ograniczenia.

[maymer]

Jakby patrząc niektóre opcje by jeszcze przeszły jak np. pasy.

można się przepiąć za plecami i też się pojedzie :diabelski_usmiech a tak zupełnie serio IMO technologia trochę bez sensu, jak nie ufasz swojemu dziecku to mu nie dawaj samochodu - najprostsze rozwiązanie. Inna sprawa, że zginąć w wypadku można nawet bez rozwijania zawrotnych prędkości także ten nie ma sensu wg. mnie a jak Dominik wyżej zauważył, czasami trzeba przyspieszyć i nawet na chwilę przekroczyć dozwoloną prędkość, żeby uratować swoje cztery litery z niebezpiecznej sytuacji na drodze. Pytanie jeszcze jak z niezawodnością tego systemu, żeby się nie okazało, że komputer coś pomiesza i zacznie tatusiowi na autostradzie przy 70 km/h drzeć japę albo nie pozwoli szybciej pojechać. Kluczyki do takiego auta powinny diametralnie różne, bo młodzi są zaradni, a podmienić kluczyk to żaden problem

[PieTrzaK]

a tak zupełnie serio IMO technologia trochę bez sensu, jak nie ufasz swojemu dziecku to mu nie dawaj samochodu

x2

[kiki]

Jak ktoś ma się zabić to się i tak zabije... Tym bardziej jak ktoś mu wyjedzie na przeciwległy pas ruchu, po pijaku/ prochach itp . Zawodowych kierowców gubi rutyna więc nie ma co tu generalizować. Trzeba po prostu młodych uświadomić albo nauczyć jeździć.
Pozdr
kiki

[dominik9420]

Ja bym zawinął "taty kluczyk" i swój poprzestawiał, bo zapewne tak to działa, a nawet jak są jakieś piny itd, to nikt ich w domu nie chowa przed domownikami.

Trzeba po prostu młodych uświadomić albo nauczyć jeździć.

Z autopsji powiem Ci, że zaraz po odebraniu prawka się "docierałem" a później były wygłupy, na szczęście nikt i nic nie ucierpiało, fakt, że dość szybko mi przeszło, bo teraz jadę sobie powoli i tylko patrzę jak na podwójnej ciągłej ktoś mnie wyprzedza i zastanawiam się po co, skoro i tak go dojeżdżam na światłach :roll:

[RafalekM]

dominik9420, mam to samo, czasem jeżdżę szybciej niż przepisy pozwalają, ale jak widzę, że ktoś wyprzedza na łuku/wzniesieniu/przed wysepką, zastanawiam się czy naprawdę, tak bardzo życie mu niemiłe...

Moi rodzice wyszli z założenia, że najlepiej będzie jak sam nauczę się jeździć, bez żadnego z nich na fotelu obok, póki co dobrze na tym wychodzę. Obserwując Ojca nabrałem nawyków takich jak częste spoglądanie w lusterka czy korzystanie z lewego pasa tylko wtedy, gdy istnieje taka konieczność.

Jeżeli któryś rodzic boi się dać dziecku auto, to po co finansował mu prawko? Gdzie ma nauczyć się jeździć, jeżeli ostatnim autem w jakim siedziało to egzaminacyjna L-ka (znam takich ludzi)?

MyKey może być naprawdę niebezpieczny. Przy wyprzedzaniu auto zblokowane do 100 km/h (powiedzmy) stwarza zagrożenie nie tylko sobie, ale też innym uczestnikom ruchu. A w razie ewentualnego dzwona, jak będzie czuł się nadgorliwy tatuś, który uniemożliwił jazdę pow. 100 km/h? Może w Niemczech czy Skandynawii to dobry pomysł, u nas, szczerze wątpię.

[kowal 2002]

Panowie nie przesadzajmy, w końcu równamy "do zachodu", tak? Jakby w DE, GB itd. oferowali taką funkcję a u nas nie to też był by krzyk, że u nas jak zwykle coś okroili. Opcja jest przewidziana dla "nastolatków", którzy jeżdżą po mieście. Tam gdzie to wymyślili i tak zazwyczaj w zabudowanym jest max 40-50 km/h a za 60 dostaje się już mandat. Czy myślą tak jak "my": "60km/h w mieście to chyba dla rowerów"? Nie, bo po prostu tam gdzie się poruszają na co dzień wszyscy jadą max 50 i nikt nawet nie myśli, żeby tak jadący samochód wyprzedzać, więc takie elektroniczne ograniczenie nie jest niebezpieczne, przy ich sposobie poruszania się.
A co do tej "innowacyjnej technologii" to nic innego jak VW-ejowska personalizacja kluczyków dostępna dobre paręnaście lat, tyle, że tam dotyczy czego innego ( położenie foteli, lusterek itp. ). Jak dla mnie jest to kolejny zbędny bajer, który ktoś wymyślił "na szybko", żeby było się czym pochwalić w "fajnej reklamie", coś czego jeszcze inni nie pokazali w tv a jednocześnie coś czego wdrożenie nie będzie praktycznie nic kosztować w późniejszym procesie produkcji ( poza jednorazowym kosztem "programisty"; po prostu inny, dodatkowy soft w sterowniku silnika ).

[Tony065]

A nie pomyśleliści, że rodzic świadomy swego działania, poinformuje młodziana o ograniczeniu i przestrzeże o próbie wyprzedzania :?: od razu ma się zabić /albo jeszcze kogoś/... Już prędzej spodziewam się w obecnych czasach takiej akcji i jej kontynuacji na drodze publicznej :arrow: http://m.youtube.com/watch?v=tOsWdIG8q9c no tu to tragedia murowana :evil:

[ketivv]

czy fakt że auto ma 50 KM i słabe audio powoduje że staje się bezpieczne ?

czyby to stare Cinquecento czy Seicento miały się okazać najbezpieczniejszymi autami ;-)

nie mam wątpliwości, że młodość to swego rodzaju "głupota" ale też jedynym lekarstwem na to jest dać szanse tejże "głupocie" się wyszaleć
tory, treningi, KJS-u itp sporty motorowe w trakcie, których ludzie - także młodzi - mogą się przekonać jak wyglądają konsekwencję tejże "głupoty" nie wyrządzając szkody innym

wolę świadomego "młodego" kierowcę w 300 konnym Lancerze jak "napalonego małolata" w Octavii 1.6 MPI

[kazik4x4]

Re: MyKey- od forda

Czy nie uważacie, że tym wynalazkiem rodzice mogą zrobić krzywdę swojemu dziecku?

A co?? Tata kluczyk schował...???

[dominik9420]

Re: MyKey- od forda

Czy nie uważacie, że tym wynalazkiem rodzice mogą zrobić krzywdę swojemu dziecku?

A co?? Tata kluczyk schował...???

Mi? Skądże, mazda jest moim samochodem, na który sam zarobiłem a rodzice mi nie wiele dołożyli i nie wtracaja się do mojego samochodu. Poza tym co Twój post wniósł do tematu?
EOT. bo wątek tyczy się "techniki" która może stać się niebepieczna

Pozatym porównywanie Polski do zachodu nie ma sensu.
Najpierw zmieńmy swoją mentalność i kulturę na drodze.
Bo jeżeli osoba jadąca przepisowo po mieście jest zawalidrogą to prędko do niczego dobrego nie dojdziemy.

[McGan]

Mam to w Mustangu, nie uzywam, ale:
1) Dobre gdy dajemy auto na serwis (10kmh i final)
2) Jest kluczyk master i kluczyk "slave" - tylko masterem mozna odblokowac i blokowac mykey
3) Potwierdzone, ze dziala dobrze
4) Mozna wybierac, co ma obejmowac mykey: pasy, predkosc, trakcja

W razie pytan - odpowiem

[Wally]

1) Dobre gdy dajemy auto na serwis (10kmh i final)

i jak dla mnie to na razie najlepsze/najprzydatniejsze rozwiązanie dla tej nowinki

[Luki80a]

Jak kumaty serwisant to pewnie sobie zdejmie blokadę.

[McGan]

Luki80a, tutaj jednak tez masz racje No ale w moim przypadku nie mowie o aso, bo polskie nie ogarniaja tych aut. Dla innych warsztatow moze to nie byc latwe, gdyz wymaga modyfikacji na bajtach w sterowniku

[kmink]

1) Dobre gdy dajemy auto na serwis (10kmh i final)

i jak dla mnie to na razie najlepsze/najprzydatniejsze rozwiązanie dla tej nowinki

głupie :P
ciekaw jestem jak mechanik sprawdzi samochód na jeździe testowej...

[ketivv]

co to za serwis do którego oddaje się auto bez zaufania co do ich fachowości ;-)

[Luki80a]

co to za serwis do którego oddaje się auto bez zaufania co do ich fachowości ;-)

ASO :P

[Wally]

ASO :P

:lol:

[oolsztyniak]

Re: MyKey- od forda

Czy nie uważacie, że tym wynalazkiem rodzice mogą zrobić krzywdę swojemu dziecku?

A co?? Tata kluczyk schował...???

Mi? Skądże, mazda jest moim samochodem, na który sam zarobiłem a rodzice mi nie wiele dołożyli i nie wtracaja się do mojego samochodu. Poza tym co Twój post wniósł do tematu?
EOT. bo wątek tyczy się "techniki" która może stać się niebepieczna

Nie wiem po co reagujesz na zaczepki :wink:

[ketivv]

ketivv napisał/a:
co to za serwis do którego oddaje się auto bez zaufania co do ich fachowości


ASO

tyle, że ASO umie to wyłączyć ;-)

[dominik9420]

ketivv napisał/a:
co to za serwis do którego oddaje się auto bez zaufania co do ich fachowości


ASO

tyle, że ASO umie to wyłączyć ;-)

No ja bym się zastanawiał, skoro w OIII nie potrafili fachury z ASO wyjąć zagłówka :diabelski_usmiech
Nie, nie pomyliłem się, wiem, "VAG" a Ford, to różne firmy, ale nie oszukujmy się, czasami pracują tam ludzie w wieku 20lat... :roll:

[PieTrzaK]

czasami pracują tam ludzie w wieku 20lat...

...powiedział "staruszek" :wink: Nie zdziwie się jak taki 20 latek prędzej wielu rzeczy się nauczy i zrobi lepiej niż "stare wygi" co to wszystkie rozumy zjadły.