Duolife - opinie o produkcie

[iza34miki8]

Brawo Grzesk :-)

Juz sie zastanawialem kiedy tego Rapida zaprezentujesz bo sledzilem przez pewien czas forum Rapida (jak namawialem Zone na Rapida zamiast Up!... ale sie namowic nie dala) i dziwilem sie nawet, ze ciagle zes auta nie zaprezentowal.

Bardzo ladny Rapid. Swietny kolor.

[danielus7]

Duolife - opinie o produkcie

Witam. Jestem ciekaw Waszych opinii na temat nowości na naszym rynku, a mianowicie suplemencie Duolife. Soki, które mają mnóstwo zdrowych i regeneracyjnych składników. Znacie?

[mac_aaron]

Jeśli jest to suplement diety to sobie odpuść. Mówi ci to mgr farm.

[RafalekM]

mac_aaron, +1, dla mnie 99,9% suplementów diety to zwykłe placebo, które oddziałuje na Twoje lepsze samopoczucie, a nie faktyczny stan organizmu. Jeżeli kogoś stać, to spoko, sam nie używam i żyję : )

[ketivv]

Jeśli jest to suplement diety to sobie odpuść. Mówi ci to mgr farm.

+1

[danielus7]

No dzięki, o to chodziło. Sam nie jestem kretynem żeby wydawać 125 zł za butelkę magicznego soczku.

[maly2st]

Danielus7 chcesz zyc zdrowo??
Zacznij jesc 6do7 MALYCH posilkow dziennie w odstepach co 2 max3 godziny i do kazdego posilku staraj sie jesc jakis owoc lub warzywo (najlepiej jak to mozliwe w formie surowej badz naj mniej przetwazanej termicznie).
Jedz warzywa i owoce ze wszystkich grup naprzemiennie nie omijaj zadnych warzyw i owocow bynajmniej dostepnych calo rocznie i jak masz mozliwosc kozystaj z owocow i warzyw sezonowych. Jedz ryby raz w tygodniu (pomijaj ryby chodowane w azji) staraj sie zamienic porcje miesa wieprzowego na wolowe badz cielece oraz drob.
Zasad jest jeszcze troche ale to Ci na poczatek wystarczy i stan zdrowia sie poprawi i cholesterol spadnie.

A mowi Ci to technik technologii zywienia

[zajas]

Panowie, a to Wy chcecie wiecznie żyć czy jak? Na coś trzeba umrzeć przecież

[Alonzo_]

Panowie, a to Wy chcecie wiecznie żyć czy jak? Na coś trzeba umrzeć przecież

dokładnie
W sumie sam nie wiem czy lepiej zejść szybko na zawał czy zdychać w mękach na jakieś raczysko długo. Jakbym musiał wybierać poproszę pierwszy zestaw.

Dobra , bez jaj. Ale odpowiednia dieta to fajna sprawa. Ja otłuszczony nie jestem ale oponka się lekko zakłada. Kilka razy próbowałem zastosować się do kilku małych posiłków dziennie bez napychania - tak aby poczuć się lekko najedzonym ale nie objedzonym , do tego odstawiłem białe pieczywo i czułem się o niebo lepiej. Ale to chwila - słodycze, kuchnia mojej wspaniałej małżonki - dośc zdrowa ale obfita i wielodaniowa, przeważnie pełna lodówka i nie ma siły. Robota w domu i pękam. Do tego nie zasnę jeśli o 22-23 nie wciągnę kolacji. Patrząc na to wszystko to wyglądam i tak zajebiście (grunt to samozachwyt :szeroki_usmiech )
Chyba nie ma co wierzyć w ten marketingowy bełkot na naklejkach i w reklmach. Odpowiednio zbilansowana dieta przez dietetyka uwzględniająca to co lubimy i ścisłe jej przestrzeganie plus ruch to recepta na dobre samopoczucie i wygląd. Stare ale zawsze aktualne wg mnie

[zajas]

W sumie sam nie wiem czy lepiej zejść szybko na zawał czy zdychać w mękach na jakieś raczysko długo.

dodaj do tego jeszcze jedną opcję: głodowa emerytura lub jej brak

[maly2st]

Alonzo duzo ruchu i wysilek fizychny do tego normalna dieta (taka jaka masz na codzien) tylko porcje mniejsze o 10 do 15% i nawet kuchnia zony Cie nie utuczy ;p no i starac sie wrzucic jakis warzyw lub owoc na ząb jak zaczynasz byc glodny (uwazac na winogron i banany bo tucza)

[danielus7]

Danielus7 chcesz zyc zdrowo??
Zacznij jesc 6do7 MALYCH posilkow dziennie w odstepach co 2 max3 godziny i do kazdego posilku staraj sie jesc jakis owoc lub warzywo (najlepiej jak to mozliwe w formie surowej badz naj mniej przetwazanej termicznie).
Jedz warzywa i owoce ze wszystkich grup naprzemiennie nie omijaj zadnych warzyw i owocow bynajmniej dostepnych calo rocznie i jak masz mozliwosc kozystaj z owocow i warzyw sezonowych. Jedz ryby raz w tygodniu (pomijaj ryby chodowane w azji) staraj sie zamienic porcje miesa wieprzowego na wolowe badz cielece oraz drob.
Zasad jest jeszcze troche ale to Ci na poczatek wystarczy i stan zdrowia sie poprawi i cholesterol spadnie.

A mowi Ci to technik technologii zywienia

A mógłbyś podać przykładowy tygodniowy zestaw żywieniowy? Chętnie bym spróbował, może inni też skorzystają. Nasze skodzinki będą lżejsze

[maly2st]

Prosze na sniadanko
Twarożek (na 1 slodko lub na 2slono ze szczypiorkiem lub rzodkiewka co wolisz) z pieczywem mieszanym (pieczywo biale i ciemne) 1 gruszko lub jablko 2 pomidorek ogorek
2gie sniadanko
Soczek z marchewki i czegos co lubisz (najlepiej jak sam wycisniesz) i bulka maslana lub rogal
Obiad
Zupa najlepiej z duza iloscia warzyw i mieska
Obiad drugie podejscie
Surowka jakis gulasz/potrawka/moze byc kotlecik ziemniaki/kasza/ryz co lubisz najlepiej jak wezmiesz ciut mniej pyrkow na rzecz surowek kaszy i ryzu mozesz zjesc ciut wiecej
Podwieczorek kawalek ciasta drozdzowego z domowa konfitura badz drozdzowka z salatka wieloowocowa
Na kolacje
Pieczywko mieszane z wedlina i ogoraskiem/pomidorkiem
Po kolacji mozesz cos na ryzu z duszonym drobiem w warzywkach ale w ilosci nie za duzej

Tylko pamietaj ze w przypadku schorzen niektorych trzeba zastosowac zalecenia lekarza bo to jest raczej dla ludzi zdrowych.

[ELM0]

maly2st, no to czas na testy

[mac_aaron]

Ilość posiłków nie ma wpływu na naszą wage itp. Można jeść nawet 1 dziennie, najważniejszy jest bilans kaloryczny. Po więcej informacji polecam udać się na forum sfd.

[maly2st]

Dla osob otylych lub majacych tendencje do tycia ilosc posilkow ma olbrzymie znaczenie ale zaznaczam w malych porcjach
A swoja droga to zadna dieta nie zastapi ruchu i wysilku fizycznego

[mac_aaron]

maly2st, właśnie że nie ma. Najnowsze badania pokazują, że tzw. intermitent fasting (naprzemienne poszczenie) bądź skipowanie (omijanie podiłków) są doskonałą drogą do schudnięcia. Zmuszanie się do jedzenia 5-7 razy kiedy normalnie jedliśmy 3x jest katorgą. Jeśli chodzi o omijanie posiłków to najlepiej zrezygnować ze śniadania. A w kwestii chudnięcia to najważniejszy jest deficyt kaloryczny (ok -10%) osiągnięty albo zmniejszeniem intake'u (podaży) kalorii albo włączeniem sportu.

[maly2st]

Mac_aaron jak sie chce schudnac to trzeba ruszyc dupsko z zydla i zaczac cos cwiczyc i to ciezko dopiero po okolo 45min dobrego ciaglego wysilku fizycznego ogranizm zuzywa zapasy glikogenu magazynowanego w miesniach i wtedy zaczynam spalac nasz tluszczyk.
Jedzenie malo i czesto jest meczarnia na poczatku (zeby zmniejszyc pojemnasc zoladka) pozniej mozna wrocic do 4posilkow a wtedy juz automatycznie bedziemy mogli zjesc mniej.
2 posilki dziennie to stanowczo za malo bo zoladek jest narazony na czeste rozciaganie i to takie trwale po drugie jesli zoladek niema co trawic zacznie trawic sam siebie co moze a nie musi doprowadzic do wrzodow i zalegania/gnicia strawionego pokarmu w jelicie co tez ma swoje konsekwencje.

Sam swego czasu intensywnie trenowalem podnoszenie ciezarow (sam dla siebie) i jedzac prawie dwa razy tyle kcal co zaleca sie dla gornika tracilem na wadze poczatkowo do 3kg na miesiac pozniej to waga szla w gore ale obwod pasa malał.

[mac_aaron]

2 posilki dziennie to stanowczo za malo bo zoladek jest narazony na czeste rozciaganie i to takie trwale po drugie jesli zoladek niema co trawic zacznie trawic sam siebie co moze a nie musi doprowadzic do wrzodow i zalegania/gnicia strawionego pokarmu w jelicie co tez ma swoje konsekwencje.

Proszę cię... Co to za wymysły? Samotrawienie żołądka? Tylko po wcześniejszym uszkodzeniu, inaczej nie ma opcji.

Sport ok, 45minut aerobów też ok, choć lepsze efekty daje trening siłowy - im więcej mięśni tym większe spoczynkowe spalanie kalorii.

Myślę, że czas zakończyć tę jałową dyskusję - cała wiedza potrzebna do skutecznego odchudzania jest łatwo dostępna w internetach, a i tak sprowadza się do jednego zdania:
ĆWICZ WIĘCEJ, JEDZ MNIEJ

[maly2st]

Jestem tylko technikiem bez praktyki ;p w zawodzie a szkole skonczylem 10lat temu wiec z biezacych nowosci moge byc wtyle a z dietetyki i zasad zywienia lubile sie uczyc

[kylo76]

intermitent fasting (naprzemienne poszczenie) bądź skipowanie (omijanie podiłków) są doskonałą drogą do schudnięcia.

Do schudnięcia tak, ale czy do utrzymania wagi??

[mac_aaron]

kylo76, j/w - rozbudowa masy mięśniowej i zmiana nawyków - jak przestaniesz jeść 1 posiłek to automatycznie przyjmujesz 20-30% mniej kcal i nie ma opcji, żebyś potem przytył (o ile nie zmienisz znów nawyków na złe!).

[kylo76]

Wiesz co, byłem na forum sfd, przeczytałem wywód jakiegoś gościa o tym o czym wspomniałeś. I nie trafia to do mnie. Owszem opisuje on tam naście różnych metod jedzenia z przerwami takimi lub innymi, oknem żywieniowym 4, 5 6 godzin itd itp. Popiera to różnymi badaniami naukowymi (udowodnić można wszystko). Ale pisze też, że jest to metoda dla osób o silnej woli, nastawionych na efekty.
Ile osób tyle diet. Ilu ludzi tyle opinii. Ja wypróbowałem 5-6 małych posiłków i jestem zadowolony (oczywiście bez słodyczy, białego pieczywa, alkoholu zwłaszcza piwa, kartofli i kluchów, dieta oparta na indeksie glikemicznym).
A wracając do tematu posta - suplementy diety to sposób na wyciągnięcie kasy z kieszeni klienta. Jak mam marchewkę czy jabłko to widzę co jem, jak mam to w formie soczku ze sklepu to nie wiem jak surowiec wyglądał wcześniej, pomijając kilka E które zagwarantują świeżość przez 12miesięcy i syrop glukozowo-fruktozowy dla poprawienia smaku.