1.6 MPI z aluminiowym blokiem niestety nie gwarantuje zywotnosci jak na bloku zeliwnym ktore przejezdzaly 500 tys. km. Mysle, że żywotność naszych 1.6MPI z LPG to jakies 200 tys km. Osiagnal juz ktos taki wynik?
Tak w ogóle za świeżej pamięci.... Silniki 1.6 mpi ewoluowały z czasem....głowice tez z czasem zatopiono stopem alu ? BSE ma jaką głowice ? Orientuje sie ktos?
Autko zacne Środek przypomina mi tapicerkę z poprzedniego passata... Troszke jej brakuje w obecnej Octavii...
Witam mamy zamiar z 21 miesieczna wowczas corka wybrac sie na wakacje autem do Polski. Jest to dosc dluga trasa bo 1600km Jadac we 2 trase pokonywalismy srednio w 15-16h. Domyslam sie ze dziecku bedzie sie nudzic tak dluga trasa. Jak narazie nie mamy z nia zadnych problemow. Uwielbia jezdzic autem. Tylko gdy ruszymy odrazu spi. Dluzszy postoj i odrazu sie budzi wiec pod dym wzgledem jest ok.
Co radzicie czy jechac na raz, czy jednak zatrzymac sie gdzies przespac itp. Osobiscie wole jechac na raz i miec to za soba, ale zdaje sobie sprawe ze rodzinka bedzie wymeczona.
Zeby malej umilic podroz zakupilem przenosny odtwarzacz DVD zeby mogla sobie ogladac bajeczki itp.
Moze ktos byl w tak dlugiej podrozy i podzieli sie spostrzezeniami.
Dzieki.
Obecnie -> Skoda OCTAVIA II 2.0 FSI
Obecnie -> Seicento 900+LPG
Bylo -> Renault LAGUNA II 1.8
Bylo ->GOLF 3 1.8
Moje sa starsze, ja w tym roku jade w druga strone, ale z przestojem w Holandii.
Generalnie gdyby postoju nie mialoby byc, to plan byl wyjechac o 16-17 stad. Okolo 20 jakis postoj cos amu i tylna kanapa zasypia. Wtedy spokojnie do promu mozna dociagnac. Na luzie o 8-9 rano prom. Na promie akurat chwila odpoczynku(te 2,5 godziny z wjazdem/wyjazdem itd) i potem jakos przejazd przez UK. Tu licze ze min 6 godzin.
Ty masz potem jakies 200 mil po UK, ja jade na polnoc, wiec troche wiecej.
To jest niby te 1800km do pokonania w 17 godzin, ale realnie wychodzi min 22. Ja juz raz jechalem 3 dni :lol: Ale to byl ciut problematyczny przejazd.
w UK z promu (DOVER)do domku mam 109 mil wiec nie tak zle. Mnie zajmowalo ok 12 h, czasem mniej, wyjazd z domu, do promu na trasie PL-UK. Fakt ze w PL mieszkam w Zabrzu wiec trasa do granicy biegnie mi "pod oknami". Teraz smigam do Cieszyna wiec troche krecenia bedzie .
Francja,Belgia Holandia, to tak naprawde 3.5h max reszta to Niemcy i PL. Ostatnim razem wiecej zajal mi przejazd z Poznania do Zabrza niz z Dover do Swiecka ;/ Jak ja klnalem wtedy. Zmeczony, glodny wrrr ;/
I nie pakuj sie w Bruksele mozna ladnie postac za dnia w korkach
Maicroft, a tak na stale czy w odwiedziny ??
Obecnie -> Skoda OCTAVIA II 2.0 FSI
Obecnie -> Seicento 900+LPG
Bylo -> Renault LAGUNA II 1.8
Bylo ->GOLF 3 1.8
[ Dodano: Wto 29 Kwi, 14 11:55 ]
Pamietam ze kiedys w Sosnicy sobie troche pojezdzilem na wezle Jakos tak dziwnie cos oznaczone bylo
Tak z tematu "jestem hardcorem" to wybralem sie kiedys busem do PL. 24h w busie tylek mialem gdzies w okolicy gardla. Do tego nasza SZLACHTA na fajeczce i obowiazkowym browarku co postoj. Ja juz dziekuje za takie luxusy
U mnie jeszcze nie bylo tak zle. Podczas podrozy znajomego policje w D wzywali zeby zafundowac wrazenia kilu naszym rodakom
Obecnie -> Skoda OCTAVIA II 2.0 FSI
Obecnie -> Seicento 900+LPG
Bylo -> Renault LAGUNA II 1.8
Bylo ->GOLF 3 1.8
Jeździłeś już z nią w dłuższe trasy? Nie mówię o 100 km, ale tak minimum z300- 400.
Z 15-16 godzin z dzieckiem zrobi Ci się pewnie jakieś 18-20. Dziecko w foteliku ma bardzo ograniczone ruchy i szybciej meczy sie niż dorosły- częstsze postoje. Ja bym polecał jakiś nocleg po drodze, a jak dobrze pójdzie to z powrotem możesz zawsze spróbować na raz.
Była: O1 2003 .19 TDI ASV
Jest Vectra 1.9CDTI 2008
Najdluzsza jaka byla to ok 320km I cala droge spala Tez wlasnie mysle nad noclegiem w D ale to znawsze dzien straty, no i do domu blizej. Zobaczymy najwyzej sie zatrzymamy gdzies w czasie jazdy.
Obecnie -> Skoda OCTAVIA II 2.0 FSI
Obecnie -> Seicento 900+LPG
Bylo -> Renault LAGUNA II 1.8
Bylo ->GOLF 3 1.8
A czemu nie chcesz jechac na noc ?? Wyjezdzasz po poludniem, te 100mil zrobisz za dnia, spokojnie na prom, po promie lekka kolacja dla dziecka, spac do fotelika i w droge.
1100km w dwoje jak jedziecie, to spokojnie za te 11 godzin zrobisz. Wiec rano jak sie dziecko obudzi to przerwa i potem te 350km w 3-4 godziny po Polsce da jeszcze rade
Maicroft, planuje wyjechac ok 19-20. Prom ok 22-23. I potem jazda. Wiec przy dobrych wiatrach w domku w PL ok 16:00 Zawsze tak jezdzilem i chyba tym razem tez pojade
Obecnie -> Skoda OCTAVIA II 2.0 FSI
Obecnie -> Seicento 900+LPG
Bylo -> Renault LAGUNA II 1.8
Bylo ->GOLF 3 1.8
ja mam okolo 1400 km i jedziemy na dwa dni, postoje na jedzenie i rozprostowanie kosci sa wskazane tak by maluch troche pobiegal, w lecie bierzemy zawsze koc tak by moznabylo sie na trawie spokojnie rozlozyc ( zawsze robimy tym sensacje do tego w aucie nasz urwis nie spi jak podobno inne dzieci wiec piosenki i filmiki sa bardzo pomocne
powodzenia
[ Dodano: Wto 29 Kwi, 14 12:54 ]
a wlasnie na promie spokojnie moze sie dziecko w aucie rozlozyc
ja na noc nie jezdze wole rano "bladym switem" wyruszać
Ja jechałem na Chorwację rok temu z 2 letnim synkiem i jego 7 letnia siostrą(do tego obowiązkowo tablet z bajkami) prawie 24 godziny,wyjechałem z Katowic około 15, a w CRO byłem około 15 dnia następnego.Po drodze robiłem 5 przerw po pół godziny każda,aby dzieciaki trochę się wybiegały. Mały spał od 15 do 19 potem przerwa na mleczko i całą noc do 8 rano mieliśmy z żoną z bani(muszę dodać,że mój synek śpi jak auto jedzie,jak tylko auto staje to syn wstaje).Oczywiście rano jak wstał to już nie było tak słodko dlatego musieliśmy zrobić,aż 4 przerwy,ale ogólnie rzecz biorąc mały dzielnie przetrzymał całą trasę.Wydaje mi się,że gorzej jest jak jadę w trasę do 100km , bo na tej odległości mały juz nie chce spać
Komentarz