Ok. Ale bedziesz musiał na to chwile poczekać. i zapewne zmierzę bez programu i z programem. Bo jezeli juz- to to zrobie szybciej, niz zbiorę się w sobie i znowu będę kręcił podnośnikiem.;]
klekocix, to opel vectra w limitowanej wersji i500 irmscher, więc wcale nie taka zwykła vectra b, silnik to 2,5 v6, ale przez mocniejsze wałki ma 194 konie, a nie 170 ps jak "cywilne" vectry. Wyprodukowali ich tylko 1300 sztuk, w polsce może parę sztuk się znajdzie :P . Tak jak koledzy zauważyli woził się nim tytułowy Brylant w polskiej komedii :lol:
kiedyś był taki temat tu nawet w zgadywanie, nie mogę znaleźć...a to piękne auto znacie?:
sew1982, to jest Wołga, kiedyś w jakiejś auto-prasie ją widziałem
A co do auta, to "zwykłe salonowe" 2.5 V6 z fabrycznym pakietem ospojlerowania, niestety nie i500...
Auto z polskiego salonu, 2-gi właściciel (kupiona od 1-go po 2 latach użytkowania, oryginalny przebieg 130tyś km, czysta benzyna bez gazu.) 170KM + jakieś mody i hamownia pokazuje 192KM.
Kolega wymyślił sobie że doprowadzi to auto do "igły" i będzie nim woził śluby/imprezy okolicznościowe/wieczory kawalerskie i panieńskie.
Wietrzycie sukces czy porażkę na całej linii? :diabelski_usmiech
P.S. kolega nie wygląda jak "Brylant" :wink:
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
klekocix, dziękuje, że mnie odmłodziłeś...."sew1982". Widocznie jestem "zbyt młody i bogaty, żeby za to płacić..." :lol: :lol:
Szczerze, to nie wiem czym ma taka vectra się wyróżniać.....przecież cała masa jeździ po drogach, tymbardziej jak to nawet nie jest i500, tylko fabryka ze spojlerami od i500. To dziwna moc na hamowni, bo właśnie i500 ma tą moc o której piszesz i identyko zderzak na przodzie. No ale może można było taki zderzak dokupić w jakimś pakiecie, nie mam pojęcia.
sew1981, widzisz, ja jestem 1982 i tak z rozpędu napisałem
A co do auta - VB jak VB, różnica tylko taka że wizualnie wygląda jak "rekwizyt" z filmu i tu kolega wietrzy swoją szansę... A co do i500 to chyba nigdzie emblematu na masce czy na klapie nie ma, tylko pod maską?
W sumie ja też do ślubu jechałem Jaguarem, wieeelką limuzyną a pod maską siedziało 2.0 LPG
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
Kolega wymyślił sobie że doprowadzi to auto do "igły" i będzie nim woził śluby/imprezy okolicznościowe/wieczory kawalerskie i panieńskie.
Wietrzycie sukces czy porażkę na całej linii?
P.S. kolega nie wygląda jak "Brylant"
moze jakby wyglądał jak Brylant to mogloby cos z tego byc... a tak to szczerze mówiąc cienko to widze. Ani auto reprezentacyjne ani super szybkie ani klasyczne.. taki ot stary paździerz.
klekocix, nie wiem, czy miały napis jakiś poza silnikiem, chyba niektóre miały na listwie z boku, ale czy z tyłu tego nie wiem. W każdym razie widać wersje z dokładką pod zderzakiem jak i bez (pewnie te nowsze ją miały), a nie z początku wypuszczania serii)
według mnie też nie trafiony pomysł na wozidło do ślubu, bardziej bym poszedł w auto na weekend jak chce to trzymać uturbił ten silnik i miał jeszcze większy koks pod maską :P
nawet te 190 w takiej vectrze w miarę powinno iść już, no, ale wiadomo, jak kaska potrzebna , to człowiek różnych pomysł się ima.
do ślubu inne, a jak ta vectra nie zajechana, to bardzo dobra baza do modów, b można bardzo fajnie zrobić
W zalewie Wiślanym pływał dziadek z babką,
Babka utonęła do góry kudłatką.
Oj nie żal mi babki jak tej jej kudłatki,
Bo bym sobie uszył pomponik do czapki!!!
Komentarz