Nie dociera do mnie taka logika...jedno wykroczenie to jedna i taka sama kara dla każdego...to jest sprawiedliwości i uczciwość .... i równość wobec prawa ...
kmink, jedna i tak sama kara...ok, to z jednej strony. Ale powiedz mi czy to jest sprawiedliwe? Obecnie ten co zarabia 1400 może dostać 1000 mandatu i ten co zarabia 14000 również może dostać max. 1000 mandatu. IMO kara sprawiedliwa to taka, która każdego zaboli tak samo.
[ Dodano: Pią 20 Lut, 15 15:57 ]
oczywiście nie chodzi mi o widzimisię nakładającego mandat tylko o jakąś podkładkę w przepisach
rafiki, Czyli ten który jest zaradny płaci więcej, biedny płaci mało a bezrobotyny wogole?
To samo co z podatkiem dochodowym, czym więcej zarabiasz tym większa karę ponosisz w związku z wyższymi podatkami...
Kara finansowa powinna być taka sama dla wszystkich bo dojdzie do absurdu, bezrobotyny utrzymywany z podatków bogatego ma płacić minimalne mandaty a zarobas mało ze na niego płaci to w dodatku ma zapłacić przykładowo dziesięciokrotnie większy mandat :!: :?:
piramida, a w drugą stronę - czy nie jest absurdem, że bogaty ma w dupie np. 500 zł a dla biednego to pół pieniędzy na życie?
Zabić mnie mogą jeden i drugi tak samo, bogaty mandaty wg. tego myślenia może olewać i dalej jeździć jak poje.... .
Mandat nie jest opłatą legalizująca przekraczanie prawa, mandat ma boleć i spowodować, że się na drugi raz ukarany zastanowi i nie popełni wykroczenia.
więc jakieś zróżnicowanie jest do przemyślenia, zresztą już teraz jest to stosowane.
Inna sprawa, że znam bogatych, którzy wg PIT są biedni jak mysz kościelna
Posłowie zapowiedzieli, że chcą znacznego podwyższenia wysokości mandatów. Kwoty mają wzrosnąć nawet trzykrotnie. Nad sensem takiego działania zastanawiają się Piotr Rejowski i Robert Rybicki.
Mandat nie jest opłatą legalizująca przekraczanie prawa, mandat ma boleć i spowodować, że się na drugi raz ukarany zastanowi i nie popełni wykroczenia)
Z jednej strony mandat ma bolec ale z drugiej strony dobrze wiemy ze chodzi o wpływy do budżetu tak wiec wysokość mandatu nie sprawi ze kierowcy zaczną wolniej jeździć tym bardziej ze maja być zniesione pkt karne dla właścicieli pojazdów które zostały uwiecznione fotoradarem.
Tak wiec pod pretekstem poprawy bezpieczeństwa na drogach próbuje się wyciągnąć kasę z kieszeni Kowalskiego wiec ja to traktuje jak kolejny podatek do zapłacenia a nie karę bo umówmy sie hipokryzja jest widoczna na każdym kroku i nikt nie jeździ z przepisowymi prędkościami, dzisiejszy przykład gdzie radiowoz z drogówki w mieście na 70 leciał prawie setką w dodatku lewym pasem, całe szczęście ze jak do niego dojechałem to zmienił pas na prawy :lol:
I gdzie tu szacunek dla przepisów, służb, prawa, skoro każdy łamie przepisy i wszyscy mają wszystko w dupie...
oj bo te psy jezdza tak samo tylko w tvn turbo udaja kozakow w uwaga pirat a sami przekraczaja predkosc, np. jak jedzie potem do domu prywatna osobowka ...
tylko co takiemu zrobisz, jak go złapia to pokaze odznake i jedzie dalej, taka prawda...
Z jednej strony mandat ma bolec ale z drugiej strony dobrze wiemy ze chodzi o wpływy do budżetu
i tu jest pies pogrzebany, najsprawiedliwiej to zamiast mandatu zabierać za wykroczenia od ręki prawo jazdy, zamiast kwot powinny być okresy na jakie jest zatrzymane(tylko to jest rozwiązanie mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa nie wpływów do budżetu :diabelski_usmiech ).
Sprawiedliwe to są punkty i to one mają być batem na kierowców, bo czy biedny czy bogaty to jak uzbiera 25 może stracić uprawnienia.
To samo wykroczenie, ta sama kara a nie że jeden płaci więcej a drugi mniej...bo to juz nie jest równość wobec prawa...
Takie poglądy, że bogaty ma płacić więcej(mandatów, podatków itd.) to się biorą chyba tylko z tej polskie mentalności...nikt Wam nie broni być bogatymi, trzeba zakasać rękawy i zabrać się za pracę, a nie tylko na forum klikać :wink:
Też jestem zdania, że punkty karne i np. czasowe zabieranie prawa jazdy za niebezpieczne wykroczenia jest najlepszym lekarstwem. A wysokość mandatów niekoniecznie uzależniona od zarobków.
Co do podatków kmink, to jednak się z Tobą nie zgodzę powinny być proporcjonalne do zarobków.
Póki się nie psuje nie ma co narzekać i szukać problemów :-)
ja tam nigdy nie jestem pewien, czy wykazana prędkość jest prawdziwa. A ograniczeń pilnuję zawsze. Tylko weź tu udowodnij, że jechałeś 69 a nie 71. Nie ma szans. No, chyba, ze ktoś zna jakiś sposób, to czekam na info...
piramida, jak wprowadzą nowy taryfikator to policja wyniesie się z dróg typu "7" i zagnieździ się na wsiach i nie ważne ile przekroczysz , zawsze zapłacisz wtedy 2x więcej lub żona dalej pojedzie. Jak ten kraj sięga drugiego dna. :|
AdamB, w innych krajach są wysokie mandaty a kierowcy przestrzegają przepisów, u nas jeszcze długo ludzie nie będą jeździć przepisowo, po pierwsze mentalność, po drugie za mało ekspresówek i dróg szybkiego ruchu, po trzecie brak szacunku do jakichkolwiek przepisów czy to drogowych, podatkowych itp.
Tak więc nie dziwię się że kombinują ponieważ kasa jest potrzebna, ludzie nie płacą podatków, ludzi ubywa a koszty państwa rosną zamiast topnieć, mandaty za niskie to próbują za wszelką cenę coś więcej wyszarpnąć ale nie tędy droga...
Tak więc nie dziwię się że kombinują ponieważ kasa jest potrzebna, ludzie nie płacą podatków, ludzi ubywa a koszty państwa rosną zamiast topnieć, mandaty za niskie to próbują za wszelką cenę coś więcej wyszarpnąć ale nie tędy droga...
Tak jak już ktoś wcześniej napisał, mandaty to niewielka część budżetu. Nawet ich kilkukrotne zwiększenie nie robi wielkiej różnicy dla budżetu. Na szybko odkopane w necie - Wpływy z mandatów (2014) to około 120 milionów złotych a wszystkie wpływy budżetu to około 270 miliardów, czyli wpływy z mandatów to około 0,04 % wszystkich wpływów - jeśli ktoś chciałby łatać dziurę budżetową mandatami to miałby sporo roboty Zastanawiam się czy ktoś z piszących tutaj wziął pod uwagę, że może to naprawdę chodzi o to że na drogach co roku 3000 - 3500 osób żegna się z życiem, wiele więcej zostaje kalekami, do tego ten cały bajzel kosztuje kupę hajsu - ze strony PCK : "Rocznie straty Polski z tytułu wypadków drogowych wynoszą ok. 2 % produktu krajowego brutto"
aBencjusz, jak wybudują sieć dróg ekspresowych to wypadków będzie mniej po za tym oprócz nadmiernej prędkości która zabija jest wiele innych zdarzeń które windują statystyki w górę, generalnie temat rzeka...
Każdy z nas jeżdżąc codziennie po naszych drogach widzi jak znaczna część społeczeństwa po prostu nie nadaję sie za kierownicę i to tacy kierowcy stwarzają znaczną część zagrożenia na drodze, pomijam sam fakt pijanych kierowców, rowerzystów, pieszych którzy sami proszą się o nieszczęście i wiele wiele innych.
Tak więc podnoszenie mandatów nie poprawi bezpieczeństwa na drogach tak samo jak podnoszenie podatków nie spowoduje większych wpływów do budżetu bo ktoś jak jest rozkojarzony za kierownicą lub prowadzi samochód bezmyslnie to wysokość mandatu nie spowoduje że do wypadku nie dojdzie a tak jak wspomniałeś 0.04% wpływów do budżetu to rzeczywiście kropla w morzu potrzeb...
[...] jak wybudują sieć dróg ekspresowych to wypadków będzie mniej[...]
- Nie byłbym tego taki pewien, we Wrocławiu jest autostrada oraz obwodnica autostradowa i nie ma tygodnia bez porządnego dzwona na tych drogach
Zamieszczone przez piramida
Każdy z nas jeżdżąc codziennie po naszych drogach widzi jak znaczna część społeczeństwa po prostu nie nadaję sie za kierownicę i to tacy kierowcy stwarzają znaczną część zagrożenia na drodze, pomijam sam fakt pijanych ł, rowerzystów, pieszych którzy sami proszą się o nieszczęście i wiele wiele innych.
Tak więc podnoszenie mandatów nie poprawi bezpieczeństwa na drogach tak samo jak podnoszenie podatków nie spowoduje większych wpływów do budżetu bo ktoś jak jest rozkojarzony za kierownicą lub prowadzi samochód bezmyslnie to wysokość mandatu nie spowoduje że do wypadku nie dojdzie a tak jak wspomniałeś 0.04% wpływów do budżetu to rzeczywiście kropla w morzu potrzeb...
Z tym można polemizować, tak jak piszesz wysokość mandatu nie spowoduje, że do wypadku nie dojdzie ale wyższe mandaty zmniejsza prędkość a co za tym idzie kolizje/wypadki będą miały mniejsze skutki. Jak zawsze ilu Polaków tyle opinii ale dla mnie mandaty za prędkość są za niskie. Do tego dołożył bym też pieszym, bo to dramat przynajmniej w mojej okolicy
Każdy z nas jeżdżąc codziennie po naszych drogach widzi jak znaczna część społeczeństwa po prostu nie nadaję sie za kierownicę
Tak... I należą do nich ci, którzy wyprzedzają na ciągłej i zakręcie, jeżdżą 100km/h w terenie zabudowanym, a czerwone światło na sygnalizatorze jest dla nich co najwyżej informacją, że trzeba nacisnąć gaz... nie hamulec.
Takich właśnie, nienadających się za kierownice, codziennie widuję.
I należy im się wysoki mandat i do tego jeszcze powinien być wpierdal pałą na miejscu.
Ja jestem za podniesieniem wszelkich kar. Sam święty nie jestem, ale jak już łamię przepisy to wiem, kiedy, gdzie i za co mogą mnie zatrzymać. I jak mnie zatrzymają to nie zamierzam się tłumaczyć jak potłuczony debil: "przecież inni jechali szybciej", "gdybym zaczął hamować to spowodowałbym większe zagrożenie niż jadąc na czerwonym", itd...
piramida napisał/a:
[...] jak wybudują sieć dróg ekspresowych to wypadków będzie mniej[...]
- Nie byłbym tego taki pewien, we Wrocławiu jest autostrada oraz obwodnica autostradowa i nie ma tygodnia bez porządnego dzwona na tych drogach
mieszkam przy 7. Jak nie było S7 to wypadki były praktycznie codziennie, a ilu pieszych zginęło w tamtych latach. Na odcinku gdzie jest teraz S7 można powiedzieć, że od "święta" jakiś się trafi wypadek.
Zamieszczone przez Chris11
Ja jestem za podniesieniem wszelkich kar. Sam święty nie jestem, ale jak już łamię przepisy to wiem, kiedy, gdzie i za co mogą mnie zatrzymać. I jak mnie zatrzymają to nie zamierzam się tłumaczyć jak potłuczony debil: "przecież inni jechali szybciej", "gdybym zaczął hamować to spowodowałbym większe zagrożenie niż jadąc na czerwonym", itd...
tylko warto jeszcze zwrócić uwagę, jak jeżdżą ci co nacodzień wypisują te mandaty, ustalają ich wysokość....i wprowadzają różne zmiany w przepisach - w sumie tylko dla Kowalskiego.
...Tak jak już ktoś wcześniej napisał, mandaty to niewielka część budżetu.
Obejrzyj sobie 2 odc , aktualnej serii Emila łowcy fotoradarow, zobaczysz ile może zdziałac 1 fotoradar dla gminy, i nie będzie że ktoś mówił , tylko była sprawa sądowa z wyrokiem.
- Nie byłbym tego taki pewien, we Wrocławiu jest autostrada oraz obwodnica autostradowa i nie ma tygodnia bez porządnego dzwona na tych drogach
Ile z nich to wjazd w dupe albo ewakulacja i poobijanie o bariery kogos, kto uciekal przed tirem ktory z lub bez kierunkowkaza po prostu wjechal na lewy pas, bo jemu sie nalezy jazda 1,5km/h szybciej niz kolega przed nim??
I nie wyjezdzaj z anegdotami pt. niedostosowanie predkosci do warunkow na drodze, bo to jest zupelnie inna bajka, pod ktora da sie podpiac 90% zdarzen drogowych
Komentarz