Nabyłem drogą kupna nowego lapka więc wypadałoby go zabezpieczyć. Na starym korzystałem z Avasta i powiem tak: nigdy więcej. Dlaczego?
1. Dziurawy jak sito. Przy uruchomionym windowsie niby nic nie znajduje, ale ustawiając skanowanie podczas uruchamiania po 20 minutach było tyle różnego świństwa, że miałem serdecznie dość.
2. IMO zamula kompa (choć nie bardziej niż Kaspersky, ale bardziej to się chyba nie da :twisted: )
W związku z tym zwracam się do Was z pytaniem. Jakiego antywira polecacie :?: Najlepiej darmowy, choć płatny też może być, ale licencja nie może być przesadnie droga.
Kasperski podobnie jak Norton już trochę wyluzował z zamulaniem (oczywiście po odpowiedniej konfiguracji).
Ja ma w fabryce NOD`a i jest bardzo dobry.
Inna sprawa że dużo zagrożeń teraz jest od strony malware, z którym typowy antywirus sobie rady nie daje.
osobiście używam w domu i w pracy (darmówka całościowo) baidu antivirus - na silniku aviry (tak tak, schiz, że Chińczycy ukradną mi wszystkie dane :lol: )
wcześniej był w pracy comodo, a w domu microsoft security essentials
comodo wypadł, bo mulił wszystko i do tego przepuszczał każdy syf przenoszony na usb
ms security essentials wypadło, bo też przepuszczało wszystko przez usb i cały czas wrzeszczało o uprzednio dodawane do wykluczonych pliki lub wręcz samo mi wypieprzało rzeczy np z dropboxa bez pytania
ogólnie bez zdrowego rozsądku żaden antivir nie pomoże jak klikasz w co popadnie i wierzysz, że każde info o nieaktualnych kodekach / kodach rabatowych do biedronki to nie fake, to nic nie będzie wiele lepsze niż ww. avast
Ja używam już ładnych kilka lat kasperskiego.
Nie narzekam. Mulenia nie zauważyłem. No może na starszych wersjach było.
A lapek też już swoje lata ma.
Ojciec też używa kaspra.
A teraz mam licencję na dwa lata. Dostałem biorąc neta z plusa.
Kosztowało mnie to jednego esa za grosze aby dostać zwrotnie kod aktywacyjny.
Od kilku lat Avira - darmowa, mało obciążą system, dobrze chroni system.
Przy instalacji trzeba uważać, bo domyślnie chce instalować toolbar - ale wystarczy to odfajkować i jest OK.
Skoda Octavia II 1.6 Mint 2008 LPG (@STAG)
FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999 LPG
To podstawa Osobiście od nastu lat używam produktów Symanteca :!: Od 3 lat Norton 360 a wcześniej Norton Internet Security. Kupuję wersje 3 stanowiskowe
Co do MSSE mam mieszane uczucia. Na kompie w pracy (Vista + MSSE) po kilku dniach (nie łażąc po dziwnych stronach) załadowało mi się "nieco" śmieci. Po zmianie na NODa i puszczeniu skanowania jakoś dziwnym trafem znalazło się sporo syfu :evil:
Jak coś jest darmowe, wcale nie musi być do bani, ale pod tym kątem MSSE wypada blado :diabelski_usmiech
Oprócz tego NOD ma zaawansowaną heurystykę, więc znajduje różne ciekawostki, które inne AV odpuszczają.
To podstawa Osobiście od nastu lat używam produktów Symanteca :!: Od 3 lat Norton 360 a wcześniej Norton Internet Security. Kupuję wersje 3 stanowiskowe
Dokładnie mam tak samo. Na czwartym mam Comodo ale myślę nad zmianą bo chyba nie jest za dobry.
"Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
A ja mam Avasta i każdemu komu przeinstalowuję system to też go instaluję.
Jak do tej pory nikt się nie skarżył a i ja nie mam z nim najmniejszych problemów.
Używam go od kiedy był jeszcze w fazie beta i nie zamierzam zmienić na nic innego
Generalnie zasada jest taka, że trzeba myśleć nad tym co się robi przy komputerze 8) zanim się naciśnie Tak/Dalej/Next - to trzeba zobaczyć na co się zgadzasz.
Jak widzę czasami ile śmieci jest zainstalowanych w takich komputerach - dodatkowe paski w przeglądarkach, śmieciowe programy (często podejrzane) itd... to mnie krew zalewa.
Jak się trochę myśli nad tym co się robi i gdzie się wchodzi to każdy antyvir będzie dobry.
Tak samo jak z zabezpieczeniami do konta bankowego - bank może mieć najlepsze zabezpieczenia, stosować super-chyper algorytmy szyfrowania - ale jak nakleisz hasło na monitorze, to nie ma bata :diabelski_usmiech
Łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo :P
Przerobiłem już Nortona, NOD Eset, Kaspersky. Obecnie wszystkie kompy mam na Kaspersky'm, ale Eset też jest ok i bezproblemowy. O wyborze zdecydowała cena. Najgorsze doświadczenia mam z Nortonem. Aczkolwiek słyszałem, że Norton 360, to już zupełnie inna bajka.
Z czystym sumieniem mogę polecić Kaspersky i NOD Eset.
2004 Renault Thalia 1.4 RT,
2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
2009 Renault Clio MTV 1.4
2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów
Wszystko zależny gdzie śmigamy w necie na jakie stronki wchodzimy i czy jesteśmy za natem czy bezpośrednio łączymy się internetem. Bo jeśli nie odwiedzamy ruskich warezów i stron z pornolami i jesteśmy za natem to instalujmy coś darmowego. W zupełności to wystarcza, bo nawet najlepszy antywirus i system nie ochroni nas przed nasza głupotą.
Komentarz