Wykup auta z leasingu i jego sprzedaż CHORY KRAJ

[mario74]

WITAM i ja

[exportsubripp]

Wykup auta z leasingu i jego sprzedaż CHORY KRAJ

Witam , jak wiadomo kupilem nową fure i przymierzałem sie do sprzedazy mojej octavi którą zakupilem w 2012 r w leasing, auto jest jak nówka, przebieg 48 tys km , wykupione z leasingu 02 czerwca br. Myslalem do tej pory że jesli wykupilem auto jako osoba fizyczna Jan Kowalski (nie jako firma) i auto nie jest w firmie , nie amortyzuje go ani nic z tych rzeczy to po uplywie pół roku bede mógł go sprzedac na umowe kupna sprzedazy tak jak to zrobilem z poprzednią octavią w 2012 roku. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy księgowa powiedziala mi że w kwietniu br zmienily sie przepisy i teraz niewazne czy auto jest w firmie czy nie jest , jak go sprzedam to itak musze zaplacic podatek od calej kwoty czyli ponad 8 tys pln, to jakiś rozbój , wierzyc mi sie nie chcialo. Zaczalem szukac info w necie i faktycznie znalazlem chociazby taki artukuł:

http://www.infakt.pl/blog/wykup-samochodu-z-leasingu/

Nie znam sie na tych sprawach ale szlag mnie trafia ze mam za darmo tyle pieniedzy oddać złodziejom, dlatego jesli ktos ma jakies doswiadczenie w tej materii i wie jak to ominąć to prosze o jakies wskazówki. W tej publikacji jest co prawda sposób na ominiecie w postaci darowania komus auta i pozniejsza odsprzedaż , ale to teraz musiałbym darować np żonie samochód i czekać kolejne pół roku zeby móc sprzedać , a samochód musialby stac nieuzywany w garażu, masakra.

[hubert78]

jak go sprzedam to itak musze zaplacic podatek od calej kwoty czyli ponad 8 tys pln

Nie znam sie na tych sprawach ale szlag mnie trafia ze mam za darmo tyle pieniedzy

Skoro amortyzowałeś auto (czylie de facto całą jego wartość netto) odliczyłeś od podatku dochodowego to nie wiem dlaczego masz pretensję że teraz sprzedając auto musisz dochodowy zapłacić ?
i tak nie stracisz w ogólnym rozrachunku więc nie ma co marudzić
Jedynym rozwiązaniem (oczywiście nielegalnym) jest obniżejnie wartości pojazdu na umowie (gdzie jak przegniesz to się do ciebie doczepią)

[himi]

Tylko darowizna na żonę. Najbliższa osoba więc bez kosztów. Ona po pół roku sprzedaje. Nic lepszego nie wymyślisz. W rodzinie nikt go nie kupi? Nie stałby pół roku bez sensu, bo już z obcym tak dobrze się nie dogadasz.

Ja za rok w kwietniu spłacę Fabię żony w leasingu i też planowałem zmianę....A tu gówno. Też będzie darowizna. Dobrze, ze O2 mam normalnie na firmę, nie w leasingu.
Przepis skandaliczny, płacimy co miesiąc w racie leasingowej VAT, ja dodatkowo jako nie vatowiec jestem w plecy. Zamortyzowany samochód ma - na logikę - wartość symboliczną i od niej powinien być obliczany podatek, jeśli już...

Tak się w tym pieprzony kraju egzystuje jako firma. Mam szczerze dość.

[oolsztyniak]

Kupiłem kolejnego quada w tym roku na firmę.
Narobił się wielki raban o odliczenie VAT od pojazdów samochodowych itd. ale nikt nie zwrócił uwagę, że ten zasrany US wprowadził kolejną zmianę i odliczyć mogę tylko połowę VATu bo jest to quad tudzież pojazd do zimowego utrzymania ruchu (odśnieżanie). Przez ich wymysł jestem "w plecy" jakieś 11 tyś przy odliczeniu.
Ten kraj i US to banda złodziei .
Oczywiście sprzedając quada poprzedniego muszę zapłacić podatek dochodowy.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nawet jak kupisz auto z zerową stawką VAT (VAT marża) to przy sprzedaży pojazdu i tak musisz zapłacić podatek mimo, że go nie odpisałeś :lol:

[Alonzo_]

Tak się w tym pieprzony kraju egzystuje jako firma. Mam szczerze dość.

Chujowo, bardzo chujowo.
To (k)raj dla złodziei i kanciarzy a nie dla chcących uczciwie prowadzić jakąkolwiek firmę.

A co do tematu to zapytam:
Jeśli ma się umowę leasingu na firmę jednoosobową to można wykupić auto na końcu jako osoba fizyczna? Np inna niż właściciel firmy co leasinguje? Lub czy jest możliwe wykupienie tego auta przez właściciela firmy ale jako osoba fizyczna - nie wciągając to jako zakupu firmowego? Tzn z tego co mówicie tu to tak tylko trzeba go np darować potem komuś z bliskiej rodziny aby uniknąć podatku od sprzedaży? tak?

[exportsubripp]

Tak. Ja kupilem octe na firme w leasing na 2 lata. Wykupic se mozesz jak ci sie podoba, na firme lub jako Kowalski. Tak z reszta robilem piorzednie dwa razy i wszystko bylo ok. I jak mijalo pol roku to mozna bylo sprzedac bez podatku - logiczne. Teraz juz napewno nie wezme auta w leasing bo dla mnie "nie vatowca" to juz zaden interes , odliczy podatek tylko dochodowy a za 2 lata oddac itak fiskusowi , ja pier......

[ Dodano: Sro 29 Paź, 14 14:25 ]

jak go sprzedam to itak musze zaplacic podatek od calej kwoty czyli ponad 8 tys pln

Nie znam sie na tych sprawach ale szlag mnie trafia ze mam za darmo tyle pieniedzy

Skoro amortyzowałeś auto (czylie de facto całą jego wartość netto) odliczyłeś od podatku dochodowego to nie wiem dlaczego masz pretensję że teraz sprzedając auto musisz dochodowy zapłacić ?
i tak nie stracisz w ogólnym rozrachunku więc nie ma co marudzić
Jedynym rozwiązaniem (oczywiście nielegalnym) jest obniżejnie wartości pojazdu na umowie (gdzie jak przegniesz to się do ciebie doczepią)

Kolego niczego nie amortyzowalem. Naucz sie czytac , wynajmowalem auto a pozniej wykupilem je jako osoba prywatna od leasingu. Ten samochod nigdy nie byl wlasnoscia mojej firmy.

[himi]

Masz rację, dla nie vatowców leasing przestaje być w tym momencie atrakcyjny kompletnie. Poza korzyścią z raty jako całościowego kosztu są same schody. Ja mam przed sobą jeszcze prawie 1,5 roku leasingu na Fabię. Mógłbym go spłacić w kwietniu 2015 (miną dwa lata w czasie których nie mogę spłacić wcześniej). Za sam fakt wcześniejszej spłaty bulę 300 złotych dodatkowo Potem spłata rat pomniejszonych o odsetki i przepisanie na żonę, żeby jak najszybciej zeszło to pół roku. Ktoś wie ile za taki zapis woła notariusz?

[hubert78]

Kolego niczego nie amortyzowalem. Naucz sie czytac , wynajmowalem auto a pozniej wykupilem je jako osoba prywatna od leasingu. Ten samochod nigdy nie byl wlasnoscia mojej firmy.

Skoro wynajmowałeś auto to co miesiąc dostawałeś fakturę za "czynsz" czyli automatycznie odliczałeś VAT, a kwota netto faktury odliczana była od podstawy opodatkowania (czyli w skróecie jesli miałeś dochód to odliczałeś również 18% )

Jesli nie wrzucałeś faktury w koszty to zmień księgową/doradcę , bo w takim układzie po cholerę się w leasing pchałeś.

[himi]

Skoro wynajmowałeś auto to co miesiąc dostawałeś fakturę za "czynsz" czyli automatycznie odliczałeś VAT, .

napisał jak byk, że nie jest vatowcem, czytaj uważnie. Nievatowcy są mocno w dupę bici w takich operacjach. Bulimy 22 procent nic z tego nie mając. Dlatego szlag nas trafia jak po wykupie z leasingu mamy jeszcze dochodowy bulić? Ciebie to dziwi?

[hubert78]

Kupiłem kolejnego quada w tym roku na firmę.

Jeśli wszystkie kłady w 100% używasz TYLKO do odśnieżania w firmie to możesz cały VAT odliczyć.

[ Dodano: Sro 29 Paź, 14 14:55 ]

napisał jak byk, że nie jest vatowcem, czytaj uważnie. Nievatowcy są mocno w dupę bici w takich operacjach. Bulimy 22 procent nic z tego nie mając. Dlatego szlag nas trafia jak po wykupie z leasingu mamy jeszcze dochodowy bulić? Ciebie to dziwi?

w kolejnym poście dopiero przeczytałem że nie jest Vatowcem, co nie zmienia faktu że i tak kwotę netto od dochodu możesz odliczyć

[Leniwiec]

w kolejnym poście dopiero przeczytałem że nie jest Vatowcem, co nie zmienia faktu że i tak kwotę netto od dochodu możesz odliczyć

Jak nie jest vatowcem, to od dochodu odlicza całą kwotę brutto łącznie z vatem, a nie netto.

exportsubripp, wykupiłeś auto po dwóch latach za 1% wartości czy za więcej?
A swoją drogą, choć to oczywiście tylko moje zdanie, ale gdzie była Twoja księgowa w pierwszym kwartale tego roku? Przecież o zmianach w rozliczeniach aut w firmie było wiadomo od dawna. Skoro prowadzi Twoje rozliczenia, a Ty jak sam piszesz jesteś w tym zielony, to chyba powinna Cię poinformować o skutkach zmian przepisów. Przecież musiała wiedzieć co i kiedy Ci się kończy.

[ketivv]

skoro umowę leasingu zawiera "Jan Kowalski przedsiębiorca" a nie "Jan Kowalski prywatnie" to co w tym dziwnego, że "Jan Kowalski przedsiębiorca" powinien się z niej rozliczyć względem US ?

Kolego niczego nie amortyzowalem. Naucz sie czytac , wynajmowalem auto a pozniej wykupilem je jako osoba prywatna od leasingu. Ten samochod nigdy nie byl wlasnoscia mojej firmy.

fakt to nie była amortyzacja ale całość kosztów związanych z użytkowaniem tego auta była kosztem uzyskania przychodu w twojej działalności,
dlatego w myśl przepisów tylko leasingobiorca ma prawo do wykupienia przedmiotu leasingu po "abstrakcyjnej" cenie (w innym wypadku leasing musi sprzedać przedmiot leasingu po cenie rynkowej)

[pascal]

Kwestia czy musisz zapłacić podatek dochodowy od sprzedazy tego samochodu jest mocno dyskusyjny, takze zaryzykowalbym i puscil go normalnie na umowę. moze to Cie zainteresuje

http://www.podatki.egospodarka.pl/109448,Sprzedaz-samochodu-wykupionego-z-leasingu-w-podatku-dochodowym,1,69,1.html

Odnosnie darowizny to nie wiem czy mozna darować żonie cos czego ona jest współwłaścielem ustawowym (jako żona)

Leasing zawsze sie opłaci jesli kupujesz furę o wartości > 20 tys ojro

[Prim]

Przeżywałem to w zeszłym roku.... Jedyne wyjście to maksymalnie zaniżyć fakturę (z głowa) i poszukać kosztów....

[Alonzo_]

Jedyne wyjście to maksymalnie zaniżyć fakturę (z głowa) i poszukać kosztów....

..np brać następny ale nowy.

[hubert78]

Jak nie jest vatowcem, to od dochodu odlicza całą kwotę brutto łącznie z vatem, a nie netto.

Tym bardziej jest "do przodu" więc nie rozumiem o co awantura :|
Przyznaje nie przeczytałem dokładnie postów autora , ale jak widać on z równym "luzem" podszedła do przeczytania umowy leasingowej i przepisów podatkowych z tym związanych.

Panowie, naprawdę prowadząc działalność ma się duże plusy przy zakupie i użytkowaniu samochodu i są one wymierne.

Oczywiście najlepiej było by kupić auto za 100k zł, odliczyć Vat i dochodowy, pojeździć 3 miesiące/ pół roku i sprzedać nie płacąc dochodowego :wink:

[Leniwiec]

Kwestia czy musisz zapłacić podatek dochodowy od sprzedazy tego samochodu jest mocno dyskusyjny, takze zaryzykowalbym i puscil go normalnie na umowę. moze to Cie zainteresuje
http://www.podatki.egospo...wym,1,69,1.html

Artykuł fajny i z tego roku, tylko że odnosi się do stanu prawnego przed 1.04.2014, więc nie bardo wiadomo, jak to się ma do obecnego stanu.

Jak nie jest vatowcem, to od dochodu odlicza całą kwotę brutto łącznie z vatem, a nie netto.

Tym bardziej jest "do przodu" więc nie rozumiem o co awantura :|

No o to właśnie chodzi. Część "nievatowców" często nawet nie wie, że vat jaki płacą nie idzie gdzieś w próżnię, tylko jest po prostu kolejnym kosztem uzyskania przychodu.

Dlatego też pytałem, za ile wykupił auto z leasingu. Za 1%? Czy może za więcej?
Skoro wykup był po dwóch latach, to może za więcej niż 1%. A podatek przy sprzedaży ma zapłacić od dochodu, czyli cena auta na umowie minus koszt wykupu z leasingu.
Od podatku pewnie nie ucieknie, ale może okazać się mniejszy niż myślał.

[pascal]

Artykuł fajny i z tego roku, tylko że odnosi się do stanu prawnego przed 1.04.2014, więc nie bardo wiadomo, jak to się ma do obecnego stanu.

W podatku dochodowym sie nic nie zmieniło. Od 01.04.2014 weszły zmiany w vacie, a ten probelm kolegi exportsubripp, nie dotyczy bo vatowcem nie jest. A nawet gdyby był to stosując ten sposób ucieka od vatu, poniewaz sprzedaz jego prywatnego majątku poza działalnością gospodarczą nie moze byc objęta vatem :wink:

Oczywiście najlepiej było by kupić auto za 100k zł, odliczyć Vat i dochodowy, pojeździć 3 miesiące/ pół roku i sprzedać nie płacąc dochodowego

teoretycznie jest to do zrobienia

[alt]

napiwać w umowie kupna-sprzedaży że auto jest uszkodzone i zaniżyć jego cenę

[himi]

Każdy kupiec na to pójdzie

[piramida]

Panowie jak czytam powyższe posty to nie wiem czy się śmiać czy płakać :!:

Z jednej strony kombinowanie z zaniżaniem wartości pojazdu, przepisywaniem na żonę, szukanie kosztów itp a z drugiej strony obowiązek odprowadzenia daniny do skarbu państwa który nie zawsze jest współmierny z korzyściami jakie otrzymujemy w zamian...

I jak tu żyć pani premier?

Czyli wychodzi na to że każdy przedsiębiorca i nie tylko w oczach skarbówki to krętacz i oszust i nie ważne czy uczciwy czy nie, mało tego płacąc sumiennie wszystkie podatki i tak sie jest złodziejem :?: :!: :roll:

[loyd]

Jak wrzucał fv za leasing w koszty to o co kaman z tym płaczem o PIT ?

Chyba, że nie wrzucał tego w koszty (wziął leasing konsumencki - jako konsument zatrudniony na umowę o pracę) i teraz mu każą płacić PIT i VAT7 ... no to lipa

[exportsubripp]

Wartosc poczatkowa poszla w koszty, pozniej 2 lata splacania i wykup za 10 tys netto. Nie podchodzilem do tego z luzem. 2 lata temu nie bylo wiadomo przeciez ze przepisy sie zmienià. Odnosnie Vat to jestem vatowcem ale prowadze dzialalnosc bankową i moje uslugi sa zwolnione z vat , a fry wrzucam w koszty w kwocie brutto.

[ Dodano: Czw 30 Paź, 14 07:04 ]
A nie rozumie co moj ksiegowy mogl xmienic w mojej sytuacji przed kwietniem tego roku skoro umowe podpisywalem w 2012 roku i wiązala mnie ona przez 2 lata.

[pascal]

exportsubripp, nie ma po co więcej bić piany. Rozwiazania legalne masz dwa : 1 - to co Co mowi Twoj ksiegowy - ale jestes w plecy pare zł, 2 - ten który Ci podałem - czyli po poł roku od wykupu jako prywatna osoba sprzedajesz to auto poza firmą na umowę i zapominasz o sprawie. I nie bawisz się w zadne zanizanie wartosci pojazdu, darowizny itp itd. Druga opcja niesie ryzyko ze sie czepią przy kontroli ale są narzędzia zeby sie bronić ( opisane dokladnie w artykule który wkleiłem) . Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana