Polska "młodzież"

[Gottpl]

Tak od golfa V. Pasują p&p są bardzo podobne jak te od golfa IV R32 ale nie identyczne z tego co widzę teraz gdy się dokładnie przygłądam. W golfie V mają dwa rodzaje mocowań pióra. Jedno takie jak ma MikeWRC Ramiona na octavii MikeWRC albo poprostu pióro ma inne mocowanie niż moje. A drugie takie jak od R32 na ten bolec, ja właśnie takie posiadam

I rodzaj mocowania: Link allegro
II rodzaj mocowania (taki ja mam): Link allegro

Zdjęcia u mnie (muszę je trochę inaczej ustawić, szczególnie lewą trochę niżej, ale ogólnie jest ok):





Numery ramion wycieraczek:
Lewa 1K1 955 409
Prawa 1K1 955 410

[krissos]

Polska "młodzież"

Widzieliście to?? Co o tym sądzicie.
Jestem w szoku :twisted: Dyrektor jest mistrzem.

http://www.cda.pl/video/15555889/Zwatpilem-w-polska-mlodziez

http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/19-latkowie-demoralizowali-niepelnosprawne-dziecko/h1zh3

[sew1981]

jakie ono niepełnosprawne?...przecież widać, ze chłopak najwyżej ma adhd i to pewnie na siłę...a jego niepełnosprawność polega na patologii jego domu i rodziców - te słówka i zachowania się naoglądał we własnym domu lub podwórku, kiedy rodzice mieli go w d....np. chlejąc z kolegami, a mamusia wali głupa przed kamerą....
drugą patologią jest chamstwo tej debilozy z zawodówki, którzy dla beki wszystko w neta wrzucą - większe głupoty nagrywali. Nie ma w tym żadnego większego podtekstu...
szału na mnie to nie robi. Chcieli w necie zaistnieć nic więcej, a dzieciak nie jest niepełnosprawny, tylko z patologicznego domu (mocno zaniedbany przez rodziców), których niestety nie brakuje

[piramida]

Oj tam, dzień jak co dzień w blokowisku :szeroki_usmiech

[r2r]

Koleżka przekozaczek.
Dzisiaj "Ma ktoś fajkę?"
Za parę lat "Wyskakuj z sikora, dawaj kajdan i komorę, bo Ci nap...dolę"

Dla chłopaszka nie widzę ratunku...spuścić wpieprz, to zaraz znajdą się siewcy bezstresowego wychowania. Pomijam że wpieprz tu nic już nie da, bo chłopaszek jest już tak spaczony, że będzie to kolejny któryś tam wpieprz, bez żadnej refleksji u małego. Zastosować jakąś terapię, przy tym stadium to już chyba podzwonne. Najprawdopodobniejszy finał to ławka, browar, JP, i jakieś drobne jumy, żeby przetrwać. Tacy nie chcą wyjść z gówna, bo im tam przytulnie, a że capi? Z czasem człowiek szybko nasiąka i przestaje czuć ten opar :|

[sew1981]

r2r, pamiętaj, że to starzy i być może jego dziadkowie mu to zafundowali...dzieciństwa raczej nie ma normalnego. Zawsze jest przyczyna i skutek. Z powietrza w dziecku to się nie dzieje....wychowanie to nie tylko walenie po ryju. I nie chodzi mi o "bezstresowość" - na zasadzie rób co chcesz. Ta agresja w nim to właśnie efekt braku rozmów i normalnych rodziców, a efekt jakiś wypaczeń i olewania jego w chałupie lub stosowanie agresji bardziej nawet. Każda skrajność i brak okazywania miłości dziecku normalnej później wyłazi. Jego zachowanie pokazuje przyczyny. Terapia dla całej rodziny potrzebna...ale na 99 nigdzie nie pójdą i patologia będzie się powtarzać z pokolenia na pokolenie. Może ktoś w tej rodzince kiedyś się obudzi w jakimś pokoleniu. Nikt do niczego nie zmusi. Dziecko na terapie też samo nie pójdzie. Może będzie jak piszesz, a może się stoczy młodzian i pewnego dnia się obudzi i zacznie oczyszczać przeszłość. Problem polega na tym, że im w większym gównie się siedzi i im dłużej to trwa, to tym gorzej z tego się wychodzi... :roll:

[Alonzo_]

Niezłe.
Ja z patologii nie jestem :szeroki_usmiech ..raczej
Ale wychowywałem się na wsi gdzie bawiliśmy się z dzieciakami z "popegeerowskich czworaków". Tu było 25-30 lat temu. I wtedy też takie obrazki były
Zawsze się trafił szczyl co palił, klął. Mieliśmy takiego Jarka i Mańka po 10-12 lat bracia totalna patologia, starzy nawaleni, chłopaków wieś wychowywała. A to kozaczenie młodego to wielu miało i ma . A jedynie sytuacja w jakiej się znajduje prowokuje do tego jak to będzie widoczne. Jak dużo starsi kolesie podpuszczają to niejeden 8-10 latek , zwłaszcza który na co dzień dostaje bęcki bo biedny, bo rodzice pijaki, wtedy sobie "odbija" takim kozaczeniem. Raz kiedyś ma okazję poczuć się "gościem" i daje taki popis, dla mnie nic w tym dziwnego. Zwykła popisówka gnojonego na co dzień dzieciaka, jedynie co zaskakuje to to, że młody jara szlugi jak stary nie od dziś. I pieprzy potem do kamery, że go poczęstowali i zmusili , i jaki to on biedny, a na ustach widać uśmieszek. A słownictwo to się z domu i z podwórka wynosi a domy i podwórka są...różne. Tak było jest i będzie.
Strasznie oburzeni dziennikarze niech przejdą się po wielu starych dzielnicach miast i miasteczek, zwłaszcza gdzie mieszkają ludzie ubodzy - tzw "wykluczeni" na własne życzenie lub przez życie i takich filmików będą mieli na " terabajty pamięci"