Zamówienie + zaliczka = sprzedaż?

**Milord** · 05.04.2015, 13:04

Zamówienie + zaliczka = sprzedaż?

Panowie,

Nabyłem (tak mi się wydawało przynajmniej) pewien wartościowy przedmiot (o tym później).
Otrzymałem skan zamówienia od sprzedawcy z jego podpisem i wyszczególniem jaki to towar, podpisany przez sprzedającego. Tego samego dnia wpłaciłem zaliczkę i dostałem mailowe potwierdzenie, że towar jest do odbioru w środę.
W piątek dostałem telefon z informacją, że towar został sprzedany, sprzedawca zwróci mi zaliczkę i temat uważa za zamknięty. Czy aby na pewno jest zamknięty? Mam jakieś prawo domagać się tego towaru? Jakiejś rekompensaty?
Pomóżcie, bo w tych sprawach jestem zielony...

Pozdrawiam,
Rafał

**westwi78** · 05.04.2015, 18:11

Wiadomości prawne - rp.pl - zmiany prawne, prawo dla firm, porady prawne

http://prawo.rp.pl/artykul/252915.html

Prawo i wymiar sprawiedliwości w Rzeczpospolitej. Poradnictwo prawne i aktualności z dziedziny prawa. Najnowsze zmiany i nowe prawo

**Milord** · 06.04.2015, 21:19

westwi78 dzięki.
Wpłaciłem 12.000,- zaliczki (zadatku??) na samochód wart 60.000,-.
W chwili obecnej mam mailową wymianę z salonem jak tą sytuację rozwiązać.
Moim zdaniem wysłanie przez nich skanu zamówienia z podpisem było swoistym przyrzeczeniem wykonania umowy, mój przelew był jak gdyby "podpisem" pod umową. Gubię się w tym trochę, bo prawne niuanse nigdy ne były mi bliskie. Nie wiem czego tak naprawdę powinienem/mogę domagać się jako rekompensaty.

Pozdrawiam

**mamaj12** · 06.04.2015, 21:30

Milord, wg zamówienia wpłacałeś zaliczkę czy zadatek?

**Milord** · 06.04.2015, 22:28

mamaj12 na zamówieniu nie ma takiego wymogu. Te 12.000,- miało być różnicą między moim autem a autem kupowanym. W tytule przelewu podałem numer zamówienia tylko i poinformowałem o tym sprzedającego.

**loyd** · 07.04.2015, 08:59

Można w Twojej sytuacji co nieco porzeźbić - ale idź do jakiegoś radcy prawnego a nie szukaj pomocy na forum.

**Milord** · 07.04.2015, 09:26

loyd wiadomość od dilera dostałem w Wielki Piątek po południu.
Jako, że sprawa dotyka bezpośrednio motoryzacji liczyłem na to, że któryś z Kolegów spotkał się z podobnym przypadkiem i będzie mógł pomóc.

**avocado** · 07.04.2015, 18:26

nie kombinuj kup se inne i ciesz się, że ci oddał w ogole, bo są i tacy...

**sew1981** · 07.04.2015, 19:59

avocado, nie przesadzaj, żadnej łaski nie robił jak oddał...to jego zakichany obowiązek był.
Milord wszystko zależy co masz konkretnie na papierze napisane konkretnie między Tobą a dealerem. Jak nic nie masz spisane o co można zahaczyć się, to daj sobie spokój i szukaj innej sztuki. Bo po tym co piszesz do teraz nie łapie, czy masz coś czy nie masz. :P

**Enriquez** · 07.04.2015, 20:13

Być może było tak, że się salon rozmyślił w kwestii wzięcia Twojego auta w rozliczeniu, stąd takie a nie inne zagranie - trafił się klient za gotówkę i sprzedali i mają dwa problemy z głowy za jedną transakcją - można? Można.

**meesha** · 07.04.2015, 21:04

Zamieszczone przez Milord

loyd wiadomość od dilera dostałem w Wielki Piątek po południu.
Jako, że sprawa dotyka bezpośrednio motoryzacji liczyłem na to, że któryś z Kolegów spotkał się z podobnym przypadkiem i będzie mógł pomóc.

Tak, motoryzacja jest w tle. Jeżeli faktycznie coś chcesz z tym zrobić, to tak jak kolega loyd napisał, opcji trochę jest, ale to jest problem prawny, i warto udać się do fachowca. To trzeba dobrze poprowadzić od początku.

**Milord** · 07.04.2015, 21:33

Enriquez tak właśnie podejrzewam, że było. Yeti nie jest jakimś strasznie chodliwym towarem na rynku wtórnym, więc pewnie woleli pogonić za gotówkę i nie musieć się bujać z Yetasem. Znalazłem coś innego. Myślę, że temat do zamknięcia. Dzięki wszystkim!

**macherstudio** · 08.04.2015, 09:25

Milord, wiele pytań i brak odpowiedzi więc teoretycznie ...

1. uiszczenie zaliczki / zadatku (to nie to samo) może być warunkiem zawarcia umowy, przez co stanowi potwierdzenie jej zawarcia
2. uiszczenie zaliczki / zadatku może być traktowane jako potwierdzenie zawarcia umowy przedwstępnej

Myślę, ze w Twoim wypadku DOSZŁO do zawarcia umowy sprzedaży (upraszczam) a świadczy wg. mnie o tym fakt, iż zaliczka została Ci zwrócona (art. 494 kc) oraz otrzymałeś informację o "odstąpieniu od umowy".

Reasumując, bez regulacji szczególnych art. 471 Kodeksu cywilnego „dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi”.

Na drugi raz myślę, że zadatek będzie pozwalał Ci spać lepiej :diabelski_usmiech

**miodowy** · 08.04.2015, 16:40

Ja bym temat odpuścił i nie drążył.

Mi osobiście szkoda by było czasu na rozstrąsanie sprawy i próby w zasadzie nie wiem czego. Udowodnienia racji? Próby jakiegoś odzyskania $ za straty moralne?

Teoretycznie możemy w dziale sobie pobajerzyć ale realnie popierwsze szkoda czasu, po drugie nerwów, po trzecie własnej $ i zdrowia na ciąganie się po prawnikach..

**meesha** · 09.04.2015, 08:55

Pewnie, lepiej nagiąć kark bardziej i dziękować, że łaskawy pan nie obił kijem przy okazji. Jasne. Jeśli będziemy tak odpuszczać badylarzom, to będą nas dalej tak traktować, jak często się czyta. Chamy... honoru nie mają, jak to mawiał pewien gość

Co do porady prawnej powyżej, to Milordzie, zważ że dostałeś ją za darmo, więc odpowiednio potraktuj jej wartość. Podobnie jak spekulacje, że nic się nie da zrobić, albo że będzie to wymagało lat procesu.

Jak się chce, to można dużo, i to o dziwo nawet legalnie. Zdecyduj tylko, czy faktycznie chcesz.

**macherstudio** · 09.04.2015, 13:07

meesha, pro bono znaczy niedobrze ? - napisałem jasno że w mojej ocenie, jest podstawa do dochodzenia odszkodowania na zasadach ogólnych - jeśli masz inne zdanie proszę przedstaw je - w końcu chodzi o pomoc zainteresowanemu - nie ukrywam jednak, iż z drugiej strony miara ważności problemu jest to jak bardzo staramy się go rozwiązać, a sam zainteresowany już napisał, że go rozwiązał, więc dla potomnych info pozostało jakie maja możliwości, a nie co mają step by step robić. Jeśli natomiast się pomyliłem w tym co pisałem lub masz inne zdanie z chęcią je poznam.

**RafalekM** · 09.04.2015, 21:04

Milord, rada ode mnie. Jeżeli chcesz coś z tym zrobić (a moim zdaniem możesz mieć ku temu podstawy - nie znam dokładnie stanu faktycznego) zrób tak jak powiedział loyd. Idź do radcy prawnego albo adwokata, przedstaw Mu sprawę i usłyszysz jakie masz możliwości. Wtedy zdecydujesz.

**Milord** · 12.04.2015, 13:35

Dziękuje Panowie.
Tak jak pisałem wcześniej - założyłem temat dlatego, że był to okres świąteczny i wszystkie przybytki, które mogłyby mi pomóc były zamknięte.
Na szczęście obyło się bez tego i dogadałem się ze sprzedającym co do rekompensaty.

Pozdrawiam!

**piramida** · 12.04.2015, 15:44

Milord, otrzymałeś dywaniki do skody? :wink:

**Milord** · 12.04.2015, 18:56

piramida aż tak dobrze to nie... Ale podkładka pod mysz i pokrowce na zagłówki do Felicji też się przydadzą :P

**Milord** · 14.04.2015, 10:29

Poprosiłbym

Zamówienie + zaliczka = sprzedaż?

Zamówienie + zaliczka = sprzedaż?

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz

Komentarz