Trocken und nass, schnee to ja dawno nie widział, w Tatrach się przydaje jak się dobrze trafi.
Prawo jazdy kat. C
Zwiń
X
-
Prawo jazdy kat. C
W ramach przebranżowienia mam zamiar zrobić sobie kat. C na ciężarówki.
Czy ktoś z Was zdawał niedawno tę kategorię i mógłby mi co nieco podpowiedzieć? Przede wszystkim w której firmie warto robić kurs, gdzie nauczą jeździć dobrze? No i oczywiście gdzie najłatwiej zdać egzamin? Mam na myśli szczególnie Warszawę i okolice.
P.S. czy ciężarówki na których zdaje się egzamin są wszędzie jednakowe?Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
https://www.facebook.com/Freshtimers
-
-
Może nie zadawałem nie dawno, ale coś podpowiem :wink:
Każdy plac egzaminacyjny może mieć inne modele ciężarówek. Jak będziesz chciał to się nauczysz, a nie jest to żadną filozofia jak jeździsz już osobówką. Czasy gdzie można było zdać egzamin za pierwszym razem już minęły, teraz podchodzą że im więcej powtórek tym więcej kasy dla nich idzie, lecz na pewno się zdarzy zdać za pierwszym razem żeby statystyki lepiej wyglądały. :diabelski_usmiech. Najtrudniejsza to będzie pierwsza jazda, potem już poleci"Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
!!! MOJE RECENZJE PRODUKTÓW !!!
Komentarz
-
-
Maicroft dobrze mówi.
Samo C niewiele Ci da, zrób od razu E.
Ale prawo jazdy C+E i wydatki ze zrobieniem tego związane to jeszcze pikuś. Potem trzeba robić kurs na przewóz rzeczy - ogólny lub przyspieszony, kurs kompetencji zawodowych, kursy ADR na ładunki niebezpieczne, kurs na obsługę windy/HDS, okresowe badanie lekarskie w twoim przypadku jak na razie raz na 5lat, itp. O kursach na przewozy paliw nie mówię, bo to grubszy rozdział, podobnie jak kursy na wożenie odpadów (złom, makulatura) czy kursy na transport spożywki.
Co najmniej rok korowodu i ok. 10-12kpln
A co do nauki jazdy - jak umiesz jeździć samochodem, masz krótko mówiąc "dryg" do jazdy to dasz sobie radę.
W szkole jazdy moga Cię co najwyżej nauczyć zdać egzamin.
Bez doświadczenia nikt na TIRa (wóz z przyczepą/naczepą) cię nie weźmie od razu, co najwyżej jakaś zdesperowana firma na planedeke/patelnię Cię posadzi żebyć się toczył po kraju Renault Premium 2002.
Jak chcesz iść na ciężarówkę i się uczyć to idź do jakiejś firmy typu betoniarnia - moim zdaniem na poczatku najlepsza opcja - wsiadasz na tzw. solówkę czyli wóz bez naczepy/przyczepy (grusza/wywrotka) i toczysz się wkoło komina czyli w zasięgu wzroku można powiedzieć. Jak Ci się wóz zjebie nie jesteś pozostawiony sam sobie (a jesteś totalnie zielony w temacie) - tylko podjeżdża ktoś z firmy do pomocy.
Przyzwoity kierowca na takiej robocie to ok. 3000kpln do ręki + paliwo które zapier@##$%olisz+bonusy od klientów którym dowozisz towar. Paliwo na gruszce masz nielimitowane w sensie nie do policzenia - owszem, jak zapier@#$$%sz jednorazowo 100l to się kapną, ale jak dziennie będziesz spuszczać 10l to luz - no ale to nielegalne, złodziejstwo po prostu.
Np. za beton wychodzi 2870zł a ty mówisz że nie masz wydać, więc rzadko kto będzie latał do chałupy po 70pln o ile w ogóle ma.
Plus takiej roboty jest taki, że śpisz w domu codziennie i żonę z dzieciakami masz na bieżaco. To bardzo duży plus.
Minus betoniarki jest taki, że to jest pojazd specjalny i nie podlega pod tacho, wiec jeździsz do zajebania czyli ile dasz radę, bo na normalnym tirze masz regularny czas jazdy - ale są sposoby żeby jeździć non stop. A w sezonie w betoniarniach zapierdol i jak np. leją jakąś płytę pod most/wiadukt, piętro w biurowcu to leją kilkadziesiąt godzin non stop więc śpisz na kierownicy - no ale też niek Ci koki nie każe wsysać żebyć nie spał. Jesteś zajechany - idziesz do domu i już.
Inna robota w koło domu to jazda w jakiejś np. hurtowni - zajeb i nic więcej. Natyrasz się ciągając palety po pace, nawk...wiasz jeżdżeniem po mieście itp. - rekomendacja - unikać.
W firmach drogowych za to robota bajka - kierowca wywrotki ma wyjebane na wszystko - podjedzie, załadują go, odjedzie, wysypie, wraca, czasami pół dnie w cieniu stoi bo na koparkę/załadunek czeka ipt. - ale robota z patolami, bo tam ludzie z łapanki.
Praca w firmie która ma ciężarówkę na potrzeby własne i np. jeździsz po towar w okolicy lub rozwozisz w okolicy np. deski z tartaku - słabo płatna. Mało roboty - nie to co hurtownia z piwem np. - i małe pieniądze.
Praca na plandekach na krajówce czy europie to inna śpiewka. W bardzo dobrym układzie będziesz zjeżdżać na weekend do domu, w gorszym co dwa tygodnie. W gównianym 4-6 tygodnie w okrażeniu po europie i życie jak na Campingu - ale to za kilka lat jak CI się robota spodoba będziesz mieć doświadczenie i chęci.
Na plandece od 4 w górę - zaleznie jakie frachty, jak się turlasz np. na chłodni po europie i miesiac do kraju nie zjeżdżasz to ok. 7-8 wyciągniesz.
Takie tirowanie to robota dla tych którzy z kobitą nie mogą wytrzymać albo dla tych co po prostu kochają trasę i szum gum.
Komentarz
-
-
kazik4x4, Skąd Ty takie informacje masz?? :diabelski_usmiech"Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
!!! MOJE RECENZJE PRODUKTÓW !!!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kazik4x4Zamieszczone przez krissoskazik4x4, Skąd Ty takie informacje masz?? :diabelski_usmiech"Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
!!! MOJE RECENZJE PRODUKTÓW !!!
Komentarz
-
-
Bez doświadczenia będzie ciężko robotę zdobyć. Na początek jakaś hurtownia w pobliżu żeby złapać papiery, ale to słabo płatne.moje stare auto
jest scout
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Mariusz87Bez doświadczenia będzie ciężko robotę zdobyć. Na początek jakaś hurtownia w pobliżu żeby złapać papiery, ale to słabo płatne.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kazik4x4Zamieszczone przez krissosZamieszczone przez kazik4x4Zamieszczone przez krissoskazik4x4, Skąd Ty takie informacje masz?? :diabelski_usmiech
Zamieszczone przez Mariusz87Bez doświadczenia będzie ciężko robotę zdobyć. Na początek jakaś hurtownia w pobliżu żeby złapać papiery, ale to słabo płatne."Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
!!! MOJE RECENZJE PRODUKTÓW !!!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez krissos
Nie będę Ci tu robił wykładów, bo nie o to chodzi. W tej branży jestem od około 15 lat więc coś wiem na ten temat. To co piszesz to piszesz z opowieści podwórkowych.
Najłatwiej napisac komuś "chu@$#%$ja wiesz, ch@#$$%ja się znasz, ja wiem lepiej ale nie powiem"
Jak według ciebie cos jest inaczej to pisz jasno a nie szczekaj zza płotu.
Jak na razie nie wniosłeś do dyskusji nic, co by koledze pomogło - a pieprzenie, że rózne modele i pierwsza jazda najtrudniejsza a potem poleci to nie sa nawet podwórkowe opowieści "drajwerze".
Komentarz
-
-
Widzisz kazik4x4, jak ja zdawałem to był jeden model Star 200 prawie w każdym ośrodku. Teraz co ośrodek to inne auto więc nie będę mu pisał opowieści z podwórka, że u kolegi koleżanka słyszała że...... Jak już będzie miał prawo jazdy, najlepiej C+E to mu podpowiem konkrety z pierwszej ręki a nie z podwórka, oczywiście jak będzie chciał pomocy. A to że pierwsza jazda jest najtrudniejsza to Ci to chodzili na kurs to wiedzą Jak się już przyzwyczai do wielkości to będzie łatwiej. Jedno co mądrego napisałeś to
"A co do nauki jazdy - jak umiesz jeździć samochodem, masz krótko mówiąc "dryg" do jazdy to dasz sobie radę.
W szkole jazdy moga Cię co najwyżej nauczyć zdać egzamin"
To jest racja jak nie ma tego coś to szkoda czasu na kursy. A reszta to piepsz.....enie farmazonów po to by coś napisać.
Nikt normalny na forum nie wypisuje takich bzdetów jak
"Przyzwoity kierowca na takiej robocie to ok. 3000kpln do ręki + paliwo które zapier@##$%olisz+bonusy od klientów którym dowozisz towar" i wiele innych.
Zastanów się co piszesz, bo chyba najpierw napiszesz a potem pomyślisz."Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
!!! MOJE RECENZJE PRODUKTÓW !!!
Komentarz
-
-
krissos, chyba kazik4x4, dawno te opowieści słyszał, zwłaszcza o tym paliwie z gruszki :lol: teraz trucki mają takie komputery pokładowe, które dokładnie podają ilość zużytego paliwa, czas pracy przystawki mocy itp, są sądy paliwowe, plombowane zbiorniki, gps' y. Chyba, że mowa o jakiś śtruclach 10 czy 20 letnich, ale to szkoda nerwów na pracę u takiego dziadtransa. Co do tych kursów co pisał kazik4x4, to na początek żeby zacząć pracować oprócz prawka (oczywiście robić od razu C+E jak jest możliwość) potrzebujesz kurs na przewóz rzeczy i badania lekarskie oraz psycho testy, oraz zaraz po otrzymaniu prawka załatwiaj kartę kierowcy do tacho z tym kompletem odrazu uderzasz do jakiejś duzej firmy transportowej najlepiej na miedzynorodowke, wierz mi przyjmą Cię bez doświadczenia na podwójną obsadę tam dopiero się nauczysz drajwerki, a nie na kursie Resztę kursów które wymienił kazik robisz dopiero pod konkretną robotę np.adr'y robisz je w ciągu jednego weekendu razem z egzaminem w niedziele, a po choinke Ci one jak np. będziesz latał ze stalą lub automotivami, a tracą ważność po 5latach.Specjalnie napisałem żebyś uderzył do dużej firmy, bo one ciągle mają dużą rotację kierowców i łatwiej się tam dostać, potem jak bedziesz miał szlify zrobione to poszukasz sobie porządnej firmyByło szybkie
2.0 TDI BKD 177km/402Nm by Aligator
CITROEN C5 III TOURER EXCLUSIVE
163HDI HYDRACTIVE 3+
Jest wycieczkowóz
VW Sharan 7n 2.0TDI 170km DSG
Komentarz
-
-
krissos, po raz kolejny zarzucasz mi, że bzdury piszę - a ja po raz kolejny napiszę gdzie. Piszę to co wiem z życia.
Ojciec od 1973r prowadził transport - w szczytowym momencie na przełomie lat 90-00 miał nieco ponad 40 zestawów z patelniami.
Mój przyjaciel z którym przyjaźnię się od dziecka - odziedziczona po ojcu betoniarnia, kopalnie piachu, kopalnia kruszywa (ok. 60 pojazdów)
Moi sąsiedzi - podobny układ - jeden i drugi mają po ok. 30-40 patelni i beczek.
Ja sam mam raptem 3 TGX low decki, a jeszcze kilku innych kolegów tez ma transport.
Więc wychodzi na to, że nic nie wiem, nie znam się, i wiem gówno. Z resztą kto z forumowiczów mnie zna osobiście - wie w czym rzecz.
Pozdrawiam. dla mnie koniec dyskusji.
[ Dodano: Pią 29 Maj, 15 17:46 ]
Zamieszczone przez lukasiastykrissos, chyba kazik4x4, dawno te opowieści słyszał, zwłaszcza o tym paliwie z gruszki :lol: teraz trucki mają takie komputery pokładowe, które dokładnie podają ilość zużytego paliwa, czas pracy przystawki mocy itp, są sądy paliwowe, plombowane zbiorniki, gps' y. Chyba, że mowa o jakiś śtruclach 10 czy 20 letnich, ale to szkoda nerwów na pracę u takiego dziadtransa.
Oczywiście teraz utworzą się dwie frakcje - świętych, krystalicznie uczciwych kierowców i ich szefów złodziei i jebanych wyzyskiwaczy.
Jeszcze nie ma takiego zabezpieczenia, którego kierowca by nie rozje...ał.
Co z tego, że sonda paliwa, gps na wozie, licznik na przystawce itp. Nie będe tu się rozpisywał, ale jak jesteście szoferami, to w tym świecie bajkopisarzy nie jedno słyszeliście i co gorsza 90% to prawda 10% zostawiam na to, że za swoje tankowaliście i szef Wam nie oddawał, albo że oszczędności zwoziliście na bazę
A ten z Was drogie kieryki, który mówi że nie zajebał nigdy paliwa niech stanie w kościele i przysięgnie na swoje zdrowie, że taki uczciwy - jak go przy wyjściu piorun nie ubije na miejscu - zwracam honor i flaszkę stawiam.
Wychodzę z dyskusji. Over.
Komentarz
-
-
Masz racie kazik4x4, nie ma sensu ta dyskusja bo zauważyłem że nie tylko w tym temacie wiesz wszystko najlepiej."Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
!!! MOJE RECENZJE PRODUKTÓW !!!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez krissosRoboty dla kierowców C+E bez doświadczenia jest sporo Ważne żeby mieć wszystkie papiery badania.moje stare auto
jest scout
Komentarz
-
-
Co się tak chłopaki kłucicie, tonie forum na interii lub onecie.
Pewnie za wiele nie wniosę do tematu, bo ciężarówkę robiłem w 1997, ale z zaciekawieniem czytam wasze informacje, jako że od 10 lat jeżdżę w Anglii i wyleciałem z obiegu jeżeli chodzi o transport w Polsce. A teraz wiem przynajmniej jakie mniej więcej są stawki.
klekocix, stawki za kurs i egzamin powiedzą ci w każdym ośrodku. Z wiadomych przyczyn stawkę za egzamin musisz sobie pomnożyć pare razy.
Dodatkowo kurs na przewóz rzeczy badania lekarskie no i karta do tachografu.
W poprzednim tysiącleciu na kursie miałem 20h solówką + 20h z przyczepą (teoretycznie). W praktyce 1h solówką i jak się instruktor zorientował, że nie ma problemów, to od razu zaproponował przyczepę. Także mój kurs to w zasadzie była tylko przyczepa i w zasadzie głównie cofanie, bo nie ma co się okłamywać ale to jest najtrudniejsze.
Egzamin za pierwszym razem solówka za drugim przyczepa.
Szwagier robił C+E jakieś dwa lata temu - za drugim podejściem solówka i za drugim przyczepa.
Zarówno u mnie jak i u niego egzaminatorzy byli wyjątkowo pobłażliwi. Może dlatego, że nie egzaminują jakichś żółtodziobów, tylko doświadczonych kierowców, którzy tylko podnoszą kategorię. Trudno zatem czepiać się o jakieś pierdoły.
Jednakże może to być tylko moje subiektywne odczucie, więc nie rób sobie dużych nadziei, żeby się za bardzo nie rozczarować.
Na egzaminie miałem jazdę po łuku do przodu, do tyłu i kopertę (dotyczy solówki ) i łuk do przodu i do tyłu z przyczepą.
Szwagier sygnalizował tylko jedną zmianę, a mianowicie losowało się kierunek cofania z przyczepą .
[ Dodano: Pią 29 Maj, 15 19:57 ]
kazik4x4, ty z tą klimą to na serio czy ironicznie, bo ja nie pamiętam kiedy jeździłem ciężarówką bez klimy i bez lodówki. A ostatnio nawet mikrofala się trafiła w Scani.
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
klekocix, przede wszystkim nie idź pracować do dziadtransa pokrojukazik4x4, który ma trochę pola żeby być na krusie, 2-3 auta powiązane drutem, dla ktorego każdy kierowca jest złodziejem, zaniża stawki w transporcie, bo nie żyje tylko z tego, ale też chce zaistnieć jako" psiewoźnik".Było szybkie
2.0 TDI BKD 177km/402Nm by Aligator
CITROEN C5 III TOURER EXCLUSIVE
163HDI HYDRACTIVE 3+
Jest wycieczkowóz
VW Sharan 7n 2.0TDI 170km DSG
Komentarz
-
-
Dajcie mu spokój. Kierowca chce zarobić ale pracodawca też, a niestety warunki w Polsce nie są sprzyjające dla przedsiębiorców. Urzędy tylko patrzą jak cię udupić a i kontrahenci też nie zawsze są w porządku.
Wiem, bo ostatnio wynajmowałem mieszkanie babce, która prowadzi firmę transportową i co mi powiedziała? Samochody jeździły jej po Polsce i po roku musiała zwinąć interes. Wiecznie jakieś ale, albo towar dojechał za późno, albo ktoś zapomniał zapłacić, albo z zasady ma odroczony termin płatności, a tu paliwo trzeba lać pracowników opłacić, podatki zapłacić, itd.
Za namową męża spróbowała jeszcze raz ale tylko zagranica. W efekcie interes jej kwitnie i myśli o dalszym rozwoju, a to dlatego, że jak dostarczy towar to kasę na następny dzień ma na koncie.
Niestety w Polsce jeszcze dużo musi się zmienić, bo na razie to każdy chce wydymać drugą stronę. Pracownik pracodawcę, a pracodawca pracownika.
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
lukasiasty, Nie chciałem tego pisać, ale sie zgadzam z Twoją wypowiedzią
Mariusz87, Nie zawsze było zapotrzebowanie na kierowców, był okres że było ich za dużo, Obecnie prawie w każdej dużej firmie są przyjęcia, mało tego nawet niektóre firmy pokrywają Ci koszty zrobienia wszystkich papierów, po tym stajesz się ich niewolnikiem.
djtomi2, To już zależy pod jaką spedycje się dostanie, oszustów i wyzyskiwaczy nie brakuje, a najgorsze to że potrafią wykończyć firmę i nic im nie zrobisz. Dlatego bardzo trzeba uważać z kim i jaką umowę się podpisuje."Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."
----------------------------------------------------
!!! MOJE RECENZJE PRODUKTÓW !!!
Komentarz
-
-
ja kurs robiłem w Linia Szkolenia, nauczą cię jeździć a egzamin zdajesz tylko na Odlewniczej, co do ciężarówek to na kursie masz zajeżdżone a na egzaminie wsiadasz to czujesz, że to inne auto i lepiej mi się jeździło. Na kursie nauczą cię pewnych trików co robić na egzaminie gdy robisz np łuk. Ten ośrodek ma również dofinansowania na dany kurs np C ale to już byś musiał się dopytać u nich co i jakMike
Komentarz
-
-
Panowie zejdźcie na ziemię. Jak ktoś ma na utrzymaniu rodzinę to weźmie każdą pracę. Nie ważne, że to dziadtrans z autami bez klimy. Dla takiego człowieka ważna jest terminowa wypłata co miesiąc. Tym bardziej jak nie ma doświadczenia, to napewno nie będzie wybrzydzał. Jak Wy sobie możecie pozwolić na przestoje i szukać dobrej oferty to gratuluję, ale nie narzucajcie komuś, że ma nie pracować w tej czy tamtej firmie. Poza tym niektórzy wolą ciułać te grosze, ale być codziennie w domu przy dzieciach niż latać niewiadomo gdzie i jak długo. Ludzie mają rózne sytuacje życiowe i chwała tym, którzy ciężko zapiertalają żeby mieć na chleb.
Co do pracodawców, to prywaciarzy, którzy uczciwie płacą pracownikom to na palcach można policzyć. Smutne ale prawdziwe. Jak nie niska stawka, to jakaś śmieć umowa, albo jeszcze wiele innych dziwnych kombinacji. Najgorsi są ci co wożą się furami za 200 kzł i więcej, a pracownik tylko zęby zaciska i dalej zapieprza żeby jakoś przeżyć.moje stare auto
jest scout
Komentarz
-
Komentarz