Humor (2) i nie tylko...

[ahmed799]

:diabelski_usmiech

[lilo]

ahmed799, gość dziwnie opalony :diabelski_usmiech

[Super_Be]

od 2:16

Hmmm, no ładna sztuka... 8)


Samochód też w porzo :lol:

[looker]

Hunter, czujesz jak taka pani wpada Skodzinką na spota i fachowo opowiada o ostatnich modach ? :diabelski_usmiech
Trzeba by było chyba śliniaki rozdać :szeroki_usmiech

[pascal]

Życie jest jak striptiz transwestyty, na początku wszystko ładnie, pięknie....a potem huj

[abstinent]

co robi mechanik w Subaru ?















Rozkręca impreze...

[piramida]

http://www.youtube.com/watch?v=9Hd4S...eature=related :P

[Jagna]

http://www.youtube.com/watch?v=uvYxXBMqEOM&feature=player_embedded

[piramida]

Jagna,

[krissos]

Gostek który walczy z fotoradarami i strażą miejską Odcinki wciągają jak serial
WALKA Z FOTORADARAMI

[sebu]

Pewnego dnia zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum miasta,
aby kupić mu nową parę butów.

Zatrzymaliśmy się, aby kupić sobie coś szybkiego do przekąszenia. Kiedy
podchodziłem do stolika, gdzie siedział dziadek, zauważyłem jak przygląda
się on nastolatkowi z nastroszonymi różnokolorowymi włosami.

Mój dziadek przyglądał mu się tak uważnie, że w końcu młody chłopak bardzo
wulgarnie odezwał się do mojego dziadka:

"Co, kurwa, stary dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś niczego zwariowanego ?!!

Znając mojego dziadka, szybko połknąłem kawałek pizzy, który miałem w
ustach, aby nie zakrztusić się podczas jego odpowiedzi. Nie zawiodłem się.
Bardzo spokojnie i bez zmrużenia oka odpowiedział:

"Tak. Raz się tak najebałem, że wyruchałem pawia i właśnie się zastanawiam
czy nie jesteś przypadkiem moim synem..."

[dublin999]

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=XR9PWSg9K2U

i miej tu taka kobietę :P

[Gość]

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=XR9PWSg9K2U

i miej tu taka kobietę :P

chyba jestem jakis nienormalny bo mnie sie to podoba... :roll: :diabelski_usmiech

[krissos]

Gada dwoch dobrych kumpli:
-słuchaj, a co by się stało jak byś sie dowiedział , ze bzykłem twoja żonę...
nastała cisza, wiec ten drąży dalej:
- czy bylibyśmy wrogami?
-Nie-odpowiada tamten
-czy bylibyśmy wiec nadal przyjaciółmi?
-Nie-znowu odpowiada tamten
-to co by się stało?
-byli byśmy kwita!

[Super_Be]

Hunter, czujesz jak taka pani wpada Skodzinką na spota i fachowo opowiada o ostatnich modach ?

Taaa, takie rzeczy to tylko w E... w T-Mobile znaczy :P .

Albo podsumowując to nieco bardziej obrazowo, cytując Titanica: prędzej Ci anioł wyfrunie z tyłka :diabelski_usmiech

[LUKI]

http://otomoto.pl/audi-s3-s3-navi-275-km-C22662935.html zajebiste S3 od konesera

[Mihau]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=VfHM9JyKUow[/youtube]
:shock:

[loponez]

Rozmowa w łóżku:
- Wzięłaś pigułki?
- Nie!
- No to dupa!

[kazik4x4]

http://www.youtube.com/watch?v=3D4Ad5SGhNA&feature=related

[aro_40]

Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo "ucieszyło", więc wściekła jak 100 choler pyta:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił ???
Na co mąż z wysiłkiem:
- ooooossssssssszzzzzzzzzzz, kurna, doobraaaaaaa, naleej...

[krissos]

Idzie Gepard przez dzungle i slyszy wolanie: - Na pomoc, help!
Patrzy, a tu Slon wpadl do rozpadliny i nie moze wyjsc.
Slon: - Pomóz mi wyjsc!...
Gepard: - No dobra. - podaje mu lape i ciagnie.
Ale Slon jest za ciezki.
Gepard: - Sluchaj, skocze po mojego kumpla Jaguara to razem Cie wyciagniemy.
No i polazl. Przyszedl Gepard z Jaguarem i wyciagneli Slonia.

Minal tydzien.
Idzie Slon przez dzungle i slyszy wolanie o pomoc. Patrzy, a tu
Gepard wpadl do rozpadliny.
Gepard: - Pomóz mi, Sloniu!...
Slon: - No jasne, mój przyjacielu! Podam Ci mojego czlonka, zlapiesz sie go i Cie wyciagne. OK?
Slon podal czlonka Gepardowi. Ten zlapal sie i wyszedl z dziury.
MORAL:
Jak masz dużego członka to niepotrzebny Ci Jaguar





Do samotnie mieszkającego małżeństwa przyjechał dziennikarz, który miał napisać artykuł z okazji zbliżającej się "okrągłej rocznicy ślubu".
Rozmawia z panem domu.
- Proszę mi opowiedzieć jak wygląda przeciętny dzień waszej rodziny.
- Hmmmm... Dziadek zastanowił się chwilę i mówi:
- Budzimy się około siódmej, aktywność seksualna, idziemy do kuchni na śniadanie, aktywność seksualna, ja czytam gazetę, a żona sprząta.
- Przed obiadem aktywność seksualna i wychodzimy na zakupy.
- Po powrocie aktywność seksualna i ja oglądam telewizję, a żona przygotowuje lekkostrawny obiad.
- Póżniej zasiadamy do obiadu, kieliszek czerwonego wina, aktywność seksualna i robimy małą poobiednią drzemkę.
- Po godzinie idziemy do ogrodu na świeże powietrze, aktywność seksualna, coś tam robimy z krzewami i kwiatami i wracamy zanim zrobi się chłodno.
- Przed kolacją aktywność seksualna i siadamy do stołu.
- Po kolacji, która czasem trochę się przeciąga, aktywność seksualna i kładziemy się do łóżka.
- Podziwiam pana muszę przyznać!
- Nie wiem za co? Każdy dzień podobny do innych!
- Podziwiam za to, że pomimo pańskiego wieku jest pan tak aktywny seksualnie!
- Mówi pan o mnie? Zdziwił się jubilat.
- Tak! Bo jak inaczej mam odczytać pańskie słowa - aktywność seksualna?
- Normalnie! Zawracanie d*py przez żonę!

[abstinent]

:haha: :haha: :haha:

[looker]

Idzie Gepard przez dzungle i slyszy wolanie: - Na pomoc, help!
Patrzy, a tu Slon wpadl do rozpadliny i nie moze wyjsc.
Slon: - Pomóz mi wyjsc!...
Gepard: - No dobra. - podaje mu lape i ciagnie.
Ale Slon jest za ciezki.
Gepard: - Sluchaj, skocze po mojego kumpla Jaguara to razem Cie wyciagniemy.
No i polazl. Przyszedl Gepard z Jaguarem i wyciagneli Slonia.

Minal tydzien.
Idzie Slon przez dzungle i slyszy wolanie o pomoc. Patrzy, a tu
Gepard wpadl do rozpadliny.
Gepard: - Pomóz mi, Sloniu!...
Slon: - No jasne, mój przyjacielu! Podam Ci mojego czlonka, zlapiesz sie go i Cie wyciagne. OK?
Slon podal czlonka Gepardowi. Ten zlapal sie i wyszedl z dziury.

Nie czaję :shock:

[bradley]

Idzie Gepard przez dzungle i slyszy wolanie: - Na pomoc, help!
Patrzy, a tu Slon wpadl do rozpadliny i nie moze wyjsc.
Slon: - Pomóz mi wyjsc!...
Gepard: - No dobra. - podaje mu lape i ciagnie.
Ale Slon jest za ciezki.
Gepard: - Sluchaj, skocze po mojego kumpla Jaguara to razem Cie wyciagniemy.
No i polazl. Przyszedl Gepard z Jaguarem i wyciagneli Slonia.

Minal tydzien.
Idzie Slon przez dzungle i slyszy wolanie o pomoc. Patrzy, a tu
Gepard wpadl do rozpadliny.
Gepard: - Pomóz mi, Sloniu!...
Slon: - No jasne, mój przyjacielu! Podam Ci mojego czlonka, zlapiesz sie go i Cie wyciagne. OK?
Slon podal czlonka Gepardowi. Ten zlapal sie i wyszedl z dziury.

Nie czaję :shock:

Jak masz duzego czlonka to nie potrzebny Ci Jaguar

[Super_Be]

Jak masz duzego czlonka to nie potrzebny Ci Jaguar

Per analogiam:


Leciał sobie ptaszek do ciepłych krajów - niestety trochę późno się zebrał i było już naprawdę mroźno. No i tak zmarzł, że skrzydełka zesztywniały i spadł na ziemię nieprzytomny. Leżał taki skostniały, aż pewnego dnia przechodził nad nim byk, który przypadkiem akurat narobił na ptaszynę. "Placek" ją ogrzał i ptaszkowi wróciło życie - aż z radości zaczął śpiewać. Usłyszał te śpiewy przechodzący niedaleko kot, który wydobył ptaka z szajsu i pożarł.

Morał:
- nie każdy, kto cię wciąga w gówno, jest twoim wrogiem,
- nie każdy, kto cię wyciąga z gówna, jest twoim przyjacielem,
- jeżeli siedzisz po uszy w gównie, to lepiej siedź cicho.

:wink: