Facet mówi do żony:
-Kochanie przynieś mi piwo.
Na to żona:
-Może jakieś magiczne słowo?
Facet:
-Hokus,pokus,czary mary zapierdalaj po browary!He he he.
A na to żona:
-Hokus,pokus,ence pence,zamiast cipki masz dziś ręce!
Na to Facet:
-Skoro jesteś tak pyskata,dziś ominie Cię wypłata!
Na to żona;
Bardzo mocne masz dziś czary,zaraz biegne po browary!!!
[ Dodano: Sob 18 Sie, 12 22:25 ]
kolejny film z cyklu "na motorze pomiedzy samochodami" koncowka mimo ze najwolniej to jednak dla mnie lekki hardcore juz.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=1dWpavQxK-k&feature=fvwrel[/youtube]
Sklepie z komputerami sprzedawca zachwala klientowi swój najnowszy towar:
- Ten komputer wykona za pana połowę pracy!
- W takim razie biorę dwa
__________
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych 300 słów.
Dyrektywa Unii Europejskiej w sprawie przewozu cukierków karmelkowych 25 911 słów.
_____________________
Sierżant zebrał kompanię i mówi:
- Kto chce pojechać na wykopki ziemniaków na polu siostry generała?
Zgłosiło się dwóch. Sierżant skomentował:
- Dobra, pozostali pójdą na piechotę.
________
Spotykają sie koledzy:
- Stasiu, co tam w pracy?
- A nic... W zeszłym tygodniu nasz szef utknął w windzie.
- I co zrobiliście?
- Nic. Ciągle się zastanawiamy.
__________
Myśliwi znoszą na polanę ustrzeloną zwierzynę. Nagle spostrzegają, że wśród trofeów leży jakiś człowiek. Natychmiast wezwano pogotowie. Lekarz stwierdził zgon, a na karcie napisał: "Lekka rana postrzałowa. Śmierć nastąpiła wskutek wypatroszenia."
__________
To skandal - pomyślał polityk - żebym zarabiał ledwie dziesięć tysięcy miesięcznie na rękę. Dobrze chociaż, że ręce mam dwie...
If we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
W knajpie spotyka się dwóch kumpli:
> > - Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
> > - Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał
> > samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot.
> > Staszek nie chciał przejechać zwierzaka wiec szarpnal kierownica w
> > bok, wjechal na krawężnik, auto wylecialo w powietrze, przeturlalo
> > sie po moim ogrodzie, Staszek wylecial z samochodu i przez szybe
> > wpadl do mojej sypialni...
> > - Daj spokoj, przeciez to straszne tak zginac!
> > - Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Lezał tak cały we krwi w tym
> > rozbitym szkle. Po chwili zaczął się podnosić, szukajac oparcia w
> > starej, zabytkowej szafie.
> > Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i
> > pogruchotała mu kości... - Rany, jaka okropna śmierć!
> > - Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełznął spod szafy i
> > doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i ponownie
> > próbował się podnieść, ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego
> > ciała.... Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a
> > drzazgi z połamanego stołu powbijały mu się w ciało...
> > - Psiakrew, strasznie zginął!
> > - No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołga
> > się do środka i próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży
> > garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek
> > wylądował na nim i poparzył mu ciało...
> > - Cholera, przerażająca taka śmierć!
> > - Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie
> > zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc,
> > ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty
> > to widział, woda w połączeniu z prądem.
> > Staszkiem szarpnęły konwulsje, rzucając jego ciałem o ścianę...
> > - O rany, okropnie tak umrzeć!
> > - Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
> > - To właściwie jak on zginął?
> > - Zastrzeliłem go.
> > - Zastrzeliłeś go?!?!?!
> > - qrwa!!!!, człowieku, przecież on by mi rozpierdolił całą chałupę!!!!!
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
Komentarz