Zamieszczone przez Maru 123
Przygotowanie auta do sprzedazy
Zwiń
X
-
Przygotowanie auta do sprzedazy
Witam
Moje stare autko powoli zaczyna szukac wlasciciela. Ma juz swoje lata i choc motor bez zarzutu to lakier niedomaga, wnetrze tez nie pierwszej czystosci.
Na co patrza kupujacy?
Wiem ze warto pozbyc sie wszelkich objawow rdzy, bo to od razu mocno zbija cene.
Czy warto umyc silnik? Przynam ze nigdy nie mylem, bo nie mialem takiej potrzeby, a oslony pod silnik nie mam, wiec sie szybko brudzi.
Dodatkowo lakier postaram sie recznie przeszlifowac i zaprawki podawac, a nastepnie mam jakiegosc T-Cut kolorowy - to chyba powinno zrobic ladny wyglad.
Wnetrze planowalem wyprac - za 50 zl mozna wypozyczyc w Komforcie porzadny odkurzacz pioracy. Jak nie, to zlece to myjni kompleksowo, tyle ze wtedy 200 zl trzeba dac.
Opony sie juz koncza wiec nie wiem czy warto sie bawic nimi, mam jakies "czernidlo" ale nie uzywalem na oponie. Generalnie wyglancowane opony raczej do mnie nie przemawiaja, podobnie jak lejacy sie Plak z tapicerki.
Macie jeszcze jakies pomysly, co zrobic aby auto "przyciagalo wzrok"?
-
-
Cena domeny: 3999 PLN (do negocjacji). Możliwość kupna na raty od 499.88 PLN miesięcznie. Oferta sprzedaży znajduje się w serwisie AfterMarket.pl, największej giełdzie domen internetowych w Polsce.
znajomy robił u nich auto własnie przed sprzedazą, wydał chyba coś koło 400 zlotych, ale auto wyglądało jak nowe i z zewnatrz i wewnatrz. Bardzo szybko sprzedał auto...
Komentarz
-
-
Marx, SILNIKA NIE MYJ, MOŻESZ GO TYLKO OPŁUKAĆ Z KURZU DELIKATNIE ALE NIE ZA DOKŁADNIE-BRUDNY SILNIK BUDZI PODEJRZENIA, RDZĘ TAK JAK MÓWIĄ POPRZEDNICY ZOSTAW- KTOŚ PRZYJDZIE I BEDZIE CI ZARZUCAŁ ŻE AUTO LAKIEROWANE A TAK POZATYM TO JAK NIE MASZ DOŚWIADCZENIA TO ODDAJ AUTO NA CAŁY DZIŃ NA MYJNIĘ ODKURZĄ I WYPIORĄ TAPICERKĘ, NAŁOŻĄ WOSK I BEDZIE OK. WYPUCOWANE AUTO GDZIE WSZYSTKO SIĘ ŚWIECI WBREW POZOROM WCALE TAK ŁĄTWO SIĘ NIE SPRZEDAJE :wink:
Komentarz
-
-
szkodzisław
Zamieszczone przez MarxNa co patrza kupujacy?
Na przykład świeżo umyty silnik może świadczyć o chęci ukrycia wycieków.
Komentarz
-
Zamieszczone przez MarxWiem ze warto pozbyc sie wszelkich objawow rdzy, bo to od razu mocno zbija cene
Zamieszczone przez MarxCzy warto umyc silnik?
Marx, IMO picówy nie warto odstawiać, ja zawsze auto myję, odkurzam i tyle. Tapicerka no chyba że mocno ufajdana to bym przeprał. Jak o auto dbałeś to będzie widać i kupujący to doceni, jak nie, to i tak wyjdzie wszystko :wink:
Przy kupnie osobiście bardziej zwracam uwagę na stan techn.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez cysterniarzMarx napisał/a:
Wiem ze warto pozbyc sie wszelkich objawow rdzy, bo to od razu mocno zbija cene
znowu jak polakierujesz elementy zaraz będzie podejrzenie że walniety, warto więc zrobić fotki czemu lakierowałeś
Jak jestes za szczery i powiesz ze cos nie domaga to będą marudzenia.
Ja jestem za tym aby lepiej wiedzieć co kupować ale jak za dużo powiesz to nie sprzedasz.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez W1Michałhttp://www.diamondbrite.pl/
znajomy robił u nich auto własnie przed sprzedazą, wydał chyba coś koło 400 zlotych, ale auto wyglądało jak nowe i z zewnatrz i wewnatrz. Bardzo szybko sprzedał auto...
Jesli chcesz porządnie i profesjonalnie przygotować auto do sprzedaży rozejrzyj sie za usługami Car-Detailig.
Co do jakiegoś tam T-cut - daj sobie spokój z takimi wynalazkami !!
A jesli chcesz dowiedziec się wiecej o tym jak wyczyscić do sprzedazy auto i jak czyścić i dbać o następne to zajrzyj tutaj: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=24594 lub jeszcze lepiej tutaj: http://forum.kosmetykaaut.info/index.phpCzarny Elegance
Komentarz
-
-
nie jest ani zaniedbane, ani specjalnie chuchane. Po prostu normalnie uzywane, ziemniakow nim nie wozilem. Jak wejdziesz to sie nie ubrudzisz, ale jak nowe tez nie wyglada. I nie pisze o jakims przesadnym picowaniu, raczej chodzi o zrobienie dobrego wrazenia przy pierwszym kontakcie. Kupuje sie czesto oczami.
Car detailing to tez gruba przesada...
Komentarz
-
-
to tak jak z kobieta
nie spodziewam sie ze 11 letnie auto bedzie jak nowe. Ale troche nad nim popracowac chyba warto...?
Aby autem zajmowac sie tak jak Big czy Maru to trzeba miec wlasny dom - wtedy mozna sie w to bawic. Moje auto niestety w nocy pod blokiem, od rana pod lipami z ktorych bez przerwy syf leci, po poludniu czesto pod marketem. W takich warunkach musialbym miec karoserie z teflonu
Komentarz
-
-
Warto włożyć trochę pracy w polerkę lakieru i woskowanie. Wnętrze odkurzyć, a tapicerkę wyprać jeśli się do niej przyklejasz (w co wątpię :wink: ).
Jak ja sprzedawałam mojego civica to nie ukrywałam drobnych zarysowań. Wiadomo, że auto stawia się na parkingach, a inni mają gdzieś czy pier...ą ci drzwiami i zrobią wgniota, czy będą uważać. Przy sprzedaży nie obyło się oczywiście bez wydziwiań kupującego: a że tu widać coś, tam widać. W takim momencie mówiłam, że gość nie kupuje nowego auta tylko używane, a jeśli chce nietknięte to zaprosiłam go do salonu po drugiej stronie ulicy. Najważniejsze to stan techniczny.
Chciałam dać do lakiernika nadkole - wiadomo, że rdza bardzo lubi te części civica z tamtych lat :wink: ale zrezygnowałam. Mi już się to nie opłacało, bo auto chciałam sprzedać. A następny właściciel po pół roku by do mnie przyszedł jak już by szpachlowanie odleciało. I po co by mi to było.
Także bez przesady z picowaniem. Powodzenia w sprzedaży
Ech... no ładna była... :wink:Załączone pliki
Komentarz
-
-
Marx, ja trzy tygodnie temu sprzedawalam golfa,pelna kosmetyke zlecilam myjni na ul.Marzanki, wzieli 180 za wszystko (5 godz. sie bawili) efekt auto bylo nie do poznania,polecam (najtaniej w gliwicach koszt/efekt) z silnikiem sobie daruj wiekszosc potencjalnych klientow chwalila sobie brud na silniku bo widzieli czy sa jakie wycieki czy nie(u mnie nie bylo )
Komentarz
-
Komentarz