Zamieszczone przez PiotrekDK
Zobacz wpis

Co mi po trolejbusie jak będe musiał go podłączyć pod importowany ze wschodu lub zachodu prąd? W stawkach narzuconych (zapomnijmy na chwile o solidarności Unijnej bo to fikcja nawet gdy mamy pro-unijny rząd a co dopiero taki co z UE idzie na kolizyjnym kursie- jak teraz) plus jakieś jeszcze złodziejskie "przesyły", "tranzyty" opłaty kablowe, transformatorowe, słupowe i inne "-owe", o podatkach i akcyzie nie wspomne bo haracze będą.
Wtedy może Morawiecki i inni nasi "wizjonerzy" nawet miliard trolejbusów mi obiecać. PIerdyliard samochodów na prąd a prąd z czego? Nawet z krowiej dupy nie da rady tyle. Poprawili "rentowność" kopalni, mamy groszek po tysiaku to wiadomo że jak tak zostanie to koszty wytworzenia energii będa wyzsze. Ale górnik ma na 13-14tkę i wkońcu siedzi z dupa a nie wrzeszczy i nie pali opon.
A Ty biedaku dostałeś pincet - oddaj tysiaka.
OKi. Ja się tym nie ekscytuje po prostu.
A poza tym to ja mam wrażenie że ta elektryfikacja transportu to w Europie jest temat z tzw "braku laku". Jeszcze nie jest nic pewnego. Przemysł motoryzacyjny starego kontynentu miał kompletnie inną wizję. Tu motoryzajca klasyczna miała święcić triumfy nad hybrydowymi pomysłami skośnych jeszcze wiele, wiele lat. Tylko Amerykańcom zachciało się badać spaliny, jeden cwaniak przechytrzył drugiego cwaniaka.....i szwindel wyszedł.
Wiele lat lobbowania, oszukiwania, obfity tort na wiele tłustych lat...wszystko psu w dupę przez "jankesów", którzy mają chyba problem emocjonalny/kaca po Hiroszimie i spłacją dług skośnym kupując toyoty, hondy i datsuny wczesniej , potem jarają się hybrydami dochodząc teraz do orgazmu na myśl o voltowierzu i amperomierzu zamiast wskaźnika paliwa w swoim modnym trolejbusie.. Ale czemu nie być modnym gdy ma się w garażu kilka klasyków hemi i tanią ropę za rogiem w dystrybutorze. I nasi eurocwaniacy zostali sami z bólem odbytu i ręką w nocniku. Żeby nie wypaść teraz nie mieli wyjścia , muszą szczekac jak reszta. Ale Makaron z Angelą i reszta pod wpływem pewnych grup staną na nogi, zapewne pracują już nad tym żeby mieć coś "swojego" i zaczną ostro wmawiać nam inną "własną, europejską, bezpieczną" motoryzacyjną przyszłość gdy będa mogli na czymś zarobić a lepiej niż na bateryjkach.
Jestescie tacy pewni co bedzie napędzac nasze auta za 20-30 lat? Bo ja nie.
Komentarz