TESLA - wątek dla miłośników aut elektrycznych
Zwiń
X
-
Tesla Model 3 dopiero sie rozkręca a już masakruje konkurencję w Stanach, wrzesień być może będzie jeszcze lepszy!
https://cleantechnica.com/2018/09/25...hands-on-deck/Ostatnio edytowany przez marlej108; 1129.
Komentarz
-
-
Czy ktos orientuje sie moze na jakich zasadach Renault leasingu akumulatory do swoich elektrykow. Widze tylko wpisy o dlugosci kontraktu wynoszacej 4 lata, a co potem. Musimy oddac te akumulatory, nie ma opcji ich wykupu ??
Pytam, stad ze mozna znalezc ogloszenia gdzie jest informacja ze auto jest wyposazone w akumulatory, ktore sa wlasnoscia uzytkownika auta, a nie wlasnoscia Renault.
Komentarz
-
-
To może (znowu ja) napisze co myslę.
Ten tekst zawiera bardzo, bardzo duzo gorzkiej prawdy. Nie sposób sie nie zgodzić z autorem tekstu w całej diagnozie i mrocznej przyszlości głoszonej przez niego dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego.
W tej analizie pełna zgoda.
Natomiast nie do końca w analizie potencjału rychłej elektryfikacji świata.
Jest kilka kluczowych słów które są tu istotne.
PIerwszy to to że całe achy i ech , cała ekscytacja mega wzrostem ilości Tesli 3 wreszcie dostarczanych klientom/sprzedawanych jest ....naturalna. Jak się coś rozkręca od zeraz do wskażniki wzrostu są i bywaja mega imponujące.
Drugi albo i pierwszy to segment w którym wszytsko się odbywa. "Small & Midsize Luxury Car" - to nie są auta dla mas, ktore najbardziej trują. To nie sa auta w których liczy się żeby było duzo i tanio. To są auta dla klinetów, kótrzy maja zazwyczaj przynajmniej jedno albo i więcej aut z konwencjonalnym silnikiem. Dla wielu z tych klientów Tesla jest nie jest ideologią. Sporo z nich nie uważa że prąd jest przyszłością napędu. Wielu z nich zamówiło Teslę żeby być pierwszym, żeby się pokazać, żeby zaimponować , dostosowac się do panującej, wykreowanej mody. Bo wie że w ich towarzystwie i przy ich statucie tak trzeba.
Podjada nią na spotkanie, na wystawęm na towarzyskie imprezy w których trwa walka o udowadnianie swojego statusu a na codzienne wojaże po Stanach wybiorą przysłowiowego "Escalade" - salonik na kołach o masie europejskiej półciężąrówki spalającej jak europejska ciężarówka.
W sporej części przypadków to zwyczajna hipokryzja.
Dlatego też sie pan autor tak martwi bo na razie i w dłuższej przyszłości ze względu na koszty to będzie problem raczej marek premium. Czyli mocno niemiecki problem.
Bo 60 tyś $ za Teslę 3 , a w bida wersji 35tyś $ plus cła, Vaty i inne opłaty.....to nie jest auto na Kowalskiego, nawet dla zwykłego Shmidta. To jest auto dla zamożnych wersji tych Panów, podobnie jak europejskie odpowiedniki.
Autor wg mnie nie jest do końca uczciwy. Piejąc peany na temat Tesli, martwiąc się ( i słusznie) swoją krajową motoryzacją, zapomina że elektryki nie tylko Tesla. A co z Jaguarem I-Pace np?
Podobno świetne auto o świetnych osiągach zarówno dynamicznyuch jak i zasięgiem na poziomie suva Tesli, wg autorów pozwalające naładować do 80% baterii w 10 godzin lu bw 40 minut technologią jak to okreslają Rapid Charge. Ale podstawa kosztuje ok 350 tyś naszych.
Ale to kolejny powód do zmartwień bo jak widac inni nie próznują i nie tylko tesla potrafi.
Ale teraz jest najważzniejsza część - kto pierwszy bedzie potwafił to na masową skalę wcielić do masowej produkcji - naprawde masowej do aut popularnych - dla zwykłych ludzi? Czyli w niskiej cenie?
Tu jeszcze długa droga wg mnie. Technologiczne bariery na to nie pozwalają co przekłada się na cenę no i w przypadku Tesli też moce przerobowe.
Dziś podstawowycm problemem tej cudowej elektyfikacji jest cena.
I autor doskonale zdaje sobie z tego sprawę bo najlepiej świadczą o tym jego słowa w tym artykule mniej więcej brzmiące tak:
"Podsumowując, jedynym czynnikiem, który się tutaj liczy, jest przekonanie konsumenta, by zapłacił za samochód, i nic innego się nie liczy."
Nic dodac nic ująć. Trafione w sedno.
Musisz chcieć go mieć mimo jego kilku istotnym i duzym wadom.
Problem w tym że segment luksusowych aut a zwykłych kierują się zupełnie innymi prawami i klienci tego drugiego oczekują konkretnych wymiernych korzyści dla siebie (poza prestiżem i wizerunkiem)
I tu jest cały problem - jak CI to wmówić? Bogatemu łatwiej a biednemu? Jak się nie da marketingowymi czarami to trzeba Cię do tego zmusić siłą.
Dalej autor pisze o tzw mozliwości wyboru ale nie wyboru między kilkoma autami elektrycznymi za sensowną kase dla Kowalskiego tylko miedzy Teslą a spalinowym pojazdem innego producenta.
To nie jest obiektywny pogląd bo na dziś tak w Stanach jest (W Europie niekoniecznie tylko Tesla ale jakieś "E-" czy inne "i" - mega kosmiczne w cenie i czasami wyglądzie jak np BMW, no i patrz wspomniany jaguar np) ale jak w tę stronę będzie szedł nacisk to za chwilę inni dołączą - niekoniecznie będa to Niemcy.
Ja osobiście odbieram ten artykuł jako sporą pretensję i żal rozgoryczonego Niemca zafascynowanego elektrycznymi autami Tesli o to że jego - niemiecki przemysł dawno temu obrał inna drogę i przez oszustwa teraz jest zagoniony w róg i zbytnio nie ma wyjścia. Sam sobie wykopał dołek i być może zaraz sam się w nim zasypie.
To tak o artykule.
Natomiast co do najbliższej przyszłości - ani Ameryki ani Europy w najbliżeszej perspektywie nie zmobilizują auta elekrtyczne. Bedziemy jeżdzić różnego rodzają hybrydami aut hybrydowych. Ze względu na koszty zakupu tych aut, na infrastrukturę elektryczną - ilość produkcji energii, ilośc stacji (zwłaszcza u nas) i cenę energii elektrycznej, na niewygodę (długie ładowanie)....
Oczywiście sukcesywnie elektryków będzie zwłaszcza w tzw bogatych krajach Europy (nie w Polsce która podobno już jest w najlepszej europejskiej lidze od kilku dni - parodia westernu jak dla mnie ) przybywać i z racji obecnej ich ilości/sprzedaży to przyrosty będą w % "imponujące". Jednak w całej masie stanowić będa maleńki % samochodów w Europie wg mnie. To bedzie długi proces o ile gdzieś w kuluarach nie zmieni się za kilka lat pogląd na to wszystko i ktoś tego nie wywróci do gory kołami.
Mnie zastanawia jeszcze jedno. Co takiego się stało że Unią Europejską w tej materii przestała rządzić Unia Europejska....?
Nagle silne Niemcy nadające ton wszelkim zmianom są bez żadnego wpływu , wyglądają jak najwieksza z ofiar tego co się dzieje.
Czy to dlatego ze są jak gdzies tu pisałem w sytuacji bez wyjścia przez skalę dieselgate i potencjał zabójczych roszczeń czy może układ się mocno zmienił i rozkazy płyną z innych miejsc, ale nie ze starego kontynentu....
Wielu się teraz uśmiechnie ale mnie to bardzo niepokoi.
Ostatnio edytowany przez Alonzo_; 7050.
Komentarz
-
-
TESLA MODEL 3 drugi miesiąc z rzędu masakruje konkurencję.
W Stanach Zjednoczonych drugi miesiąc trwa rewolucja w sprzedaży aut elektrycznych. Dzięki wizji, uporowi i ciężkiej pracy Elona Muska powszechnie dostępne, atrakcyjne i co tu kryć - świetne! - auto elektryczne jest w końcu do kupienia - i ludzie kupują :-) Oby tylko Elon Musk przez swoje wyskoki na Twitterze za bardzo nie nabroil...
Go TESLA!
Komentarz
-
-
Tesla jest teraz w stanie utrzymać produkcję blisko 1000 pojazdów dziennie... DZIENNIE. Coś co jeszcze do niedawna wg szefow koncernow motoryzacyjnych bylo niemozliwe.... JEST MOŻLIWE.
GO TESLA! :-)
Tesla is looking to significantly increase Model 3 production in the current quarter as it attempts to turn its revenues...
ps. ciekawi mnie kiedy w koncu zaprezentuja wersje Tesli Modelu 3 za 35.000 dolarów... czyli tyle ile kosztuje Octavia RS w PL.
Komentarz
-
-
Akurat z tym, kto kupi to nie ma problemu bo ciagle ma setki tysiecy rezerwacji....
Some Tesla customers who put down a deposit for a Model 3 are getting restless and asking for their money back after production delays have pushed back initial delivery estimates.
Tesla ma tyle rezerwacji, ze nie nadaza z produkcja i czesc osob zaczyna je odwolywac, bo ile mozna czekac na samochod (choc w Polsce niektorzy czekali na zamowionego Superba i 10 miesiecy...).
Powoli zostaje osiagnieta tzw. masa krytyczna jesli chodzi o oplacalnosc produkcji i cene auta elektrycznego... czyli to o czym mowil Elon Musk od kiedy wzial sie za auta elektryczne. Po przekroczeniu pewnego progu, pewnej sporej skali produkcji i jednoczesnie obnizeniu ceny - auta elektryczne stana sie codziennoscia tak jak telewizory lcd w miejsce tych klockow, ktore kazdy mial jeszcze do niedawna w domu. Czy ktos teraz kupilby jeszcze telewizor kineskopowy nowy? Raczej nie. I to samo mam nadzieje stanie sie w motoryzacji - gdy auta elektryczne beda realnie oferowaly wiecej (podkreslam - WIECEJ, nie tyle samo, ale WIECEJ) niz auta spalinowe a cenowo nie beda od nich odbiegaly to w tym momencie nastapi koniec aut spalinowych. Zdecydowana wiekszosc ludzi kupuje smartfony a tylko mniejszosc siega po zwykle komorki czy telefony stacjonarne. Smartfon to po prostu zupelnie inna jakosc. I podejrzewam, ze tak samo bedzie z autami elektrycznymi. Tyle ze Polska to kraj Trzeciego Swiata pod tym wzgledem, a nawet Zachodnia Europa w porownaniu z USA (czy nawet Chinami!) zaczyna odstawac in minus. O Afryce czy Ameryce Poludniowej nie wspominajac. Z drugiej strony to Amerykanie zmotoryzowali swiat tworzac pierwsze masowe tanie auto dla kazdego - Forda T. Czas zeby znowu Amerykanie zmotoryzowali swiat - tworzac pierwsze masowe tanie auto elektryczne. A auta na rope i jej pochodne to taki sam przezytek, na dodatek uzalezniony od takich zbojeckich reżimów jak Arabia Saudyjska, Iran, Emiraty Arabskie, Rosja...
Sew, Tesle najpierw koncerny motoryzacyjne traktowaly z poblazaniem, lekcewazaco... a teraz z przerazeniem, bo zrozumialy ze daly d..py w kwestii aut elektrycznych i do tego doszla afera z falszowaniem masowo danych dot. silnikow diesla i truciem ludzi. Tesla w Europie bedzie miec ciezko, bo niemieckie koncerny sie jej boja (vide ostatnie dwa miesiace sprzedazy gdzie Tesla w USA sprzedaje wiecej niz Niemcy swoich aut i dwa mniej wiecej miesiace temu oswiadczenie prezesa Mercedesa, ze Tesla jest ich glownym konkurentem (nie BMW, nie Audi, nie Lexus, ale wlasnie Tesla). Dlatego w Europie bedziesz mial pewnie wybor ograniczony (chyba ze Trump przepcha swoje pomysly z obnizeniem cel na samochody z USA w UE - co akurat jest w pelni sluszne). Inaczej to auta elektryczne zaraz zaczynaja produkowac masowo rzekomo Niemcy - VW w bylej fabryce Trabanta w Zwickau i w Dreznie w Szklanej Manufakturze...
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez marlej108 Zobacz wpisZgodnie z teorią Muska - jesli Tesli sie uda - to inni pojda w jej slady.
Volkswagen elektryczny w cenie Golfa tdi juz za rok...
https://moto.rp.pl/parking/18104-ele...c-tansze-tesliPozdrawiam
perfex
Octavia HTP
Komentarz
-
-
W jednym z ostatnich raportów w TVN Turbo odbył się "test" jakiegoś elektrycznego SUV-a Jaguara. Fajne było "spalanie" tego auta - przy agresywnej jeździe potrzebował coś koło 20kWh(?) na każde 100km. To oznaczało, że przy cenie 1kVh "z gniazdka" ~50-60gr koszt przejechania 100km = ~10-12zł. Ale przy ładowaniu "szybką" ładowarką komercyjną kosztowało to już koło ~55-60zł.
Komentarz
-
-
Ladowarka komercyjna jest w zalozeniu przynajmniej u nas zrobiona tylko do doraznego doladowania systemu. To nie ma byc glowne zrodlo ladowania auta elektrycznego.
Biorac pod uwage to jak kombinuja z tym, aby cene pradu podniesc i jak uwalic wszelkie projekty elektrowni wiatrowych to moze byc blado z tymi elektrykami.
Zaraz ktos madry wymysli, ze jak zamontujesz sobie fotowoltaike na dachu to MUSISZ odsprzedac energie do sieci, a nie mozna sobie jej magazynowac w osobnej instalacji na potrzeby np. ladowania takiego auta.
Komentarz
-
-
Czytając ostatnio o zyciu w Norwegii, doczytałem że tam państwo bardzo wspiera i dotuje zakup aut elektrycznych ale ma tu się już niedługo zmienić. Moda na elektryki w bogatym kraju podziała na innych.
Ktoś tu pisze że dziwi się cenom aut gdzie nie ma tyle osprzętu co w spalinowce i racja. Prosty przykład kosiarka elektryczna kosztuje od 300zł+ a spalinówka od 1000+ . Elektryczna praktycznie nie do zajeżdżenia ,a w spalinowej co rusz coś się psuje.
Jedno jest pewne mechanicy będą nie zadowoleni z aut elektrycznych.Wolnossąca benzynka, albo 1.9 TDI innych nie biorę pod uwagę.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez shok Zobacz wpisOgólnie w Europie prąd poszedł bardzo do góry. To nie tylko w Polsce. Czyżby lobby paliwowe? No bo skąd nagle tak drastyczna podwyżka cen.
Garret
-----------
Była OI 1.9TDI AXR 144KM/306,9Nm by Ali... jest 1.8 TSI Scout, 217KM/348Nm by Ali :-)
Komentarz
-
-
Mysle że tu nie lobby paliwowe winne jest tylko ta posrana polityka klimatyczna ileś lat temu wylansowana i z uporem maniaka pchana mimo, że jej założeń kraje starej unii uznawane za niby silne i gospodarczo rozwiniete nie sa w stanie bez perturbacji spełnić. Ktoś wyciska nas z kasy jak cytrynę. Ciekawe gdzie jest granica. Jak widać Francuzi mają dosyć a niby sa bogatsi od nas.
Lobby paliwowe to bym obstawiał w cenach paliw obecnych jak i to że mimo spadków na giełdach ceny na stacja stoją.
Zresztą przy okazji tych zamieszek we Francji padały komentarze że niby Makaron nic z tymi cenami nie robi bo to ma być element walki o elektryczne auta i czyste powietrze.
Czyli bedzie *hujowo. Wszystko bedzie drogie....oczywiście "dla naszego dobra". Nie umrzemy na płuca tylko na zawał i nerwy albo bo nie będziemy mieli na leki. Wielka mi róznica.
To ja wole tę starą wersję.Ostatnio edytowany przez Alonzo_; 7050.
Komentarz
-
Komentarz