relacja z zajeżdzania Rapida

[voloaot]

rafiki, SS, osz...cholerka...coś mi się popitoliło. Nie wiem czemu byłem przekonany że to temat o tsi :roll: pardon, faktycznie, to alles w normie
a tak na marginesie to choć nie jestem zwolennikiem biturbo silników, to aby w rsce tdik miał podejście do tsi z rski jakiekolwiek to powinni zacząć upychać 2.0 BiTDI 240 KM z Passka B8 :wink: wtedy byłyby zbliżone osiągi pewnie dopiero :P i po sofcie byłoby z 300 ps, mogłoby być ciekawie :twisted:

[IrekLubinPL]

relacja z zajeżdzania Rapida

... Więc jednak powstaje kontynuacja pewnego wątku z tego forum

Przedstawiać się tym razem nie będę, tłumaczyć dlaczego tak jest i skąd się to wszystko bierze też mi się już nie chce Jeśli ktoś nie wie o co chodzi zachęcam do lektury "relacji z zajeżdżania Octavii"...
Trochę o samochodzie o którym będzie temat. Jest to Skoda Rapid, TMB1JBNH4E4029903, data pierwszej rej 31.03.2014. Auto w moje ręce wpadło 15.05.2014 z przebiegiem 10062 km. Silnik 1.6 tdi moc 66kw, skrzynia manual 5, wersja wyposażenia B&N Na chwilę obecną jestem jedynym kierowcą tego auta. Jest to jeden z 10 rapidów, dosłownie takich samych rapidów. Na dzień dzisiejszy autko ma 12231 km.

Pierwsze wrażenia z samochodu... Zdecydowanie wolę moją starą (hehe) Octavię z przebiegiem 450kkm. Fotele choć nowe sprawiają wrażenie dziesięcioleci eksploatacji. Pozycja za kierownicą też do najwygodniejszych nie należy. Uwiera mnie w kolano środkowa konsola. Może w bogatszej wersji ten samochodzik jest bardziej komfortowy. Jadąc nim mam wrażenie że prowadzę jakąś zabawkę. Wydaje się bardzo lekki i nie zbyt pewnie czuję się w szybkich zakrętach. To dziwne ale mam wrażenie że dupka mu trochę ucieka. Natomiast bardzo mile zaskoczyło mnie spalanie, 5.5 l to wynik jaki ciężko mi było osiągnąć w Octavii przy podobnych prędkościach. Jednak gdyby tak starać się do 120kmh max może i udało by się zejść lekko poniżej 5l . Rapid puchnie już przy 180 kmh a jego przyspieszenie jest zbliżone do Fiata 125p po wiejskim tuningu, więc o szaleńczych pościgach już nie ma mowy Deska rozdzielcza, prawie to samo co w większej siostrze, zaskoczyło mnie automatyczne ściemnianie zegarów. Świetne rozwiązanie, jednak dla mnie jest ciut za jasno i gdybym mimo wszystko mógł ręcznie dopasować natężenie a automat niech według tego robi swoje. Bagażnik, całkiem spory tutaj żadnych zastrzeżeń. Nie wiem jak z tyłu na kanapie, ale wydaje mi się że moi pasażerowie zdecydowanie częściej się kręcą i zmieniają pozycję. Aaaa największa wada jaką na razie znalazłem. Jak pada deszcz, i chcę uchylić okno na fajeczkę, woda ciurkiem wlewa się do auta. Nie ważne jaka prędkość, czy to w mieście czy na autostradzie. Ja wiem że jak pada to zawsze coś skapnie do środka, i nie czepiał bym się gdyby to nie było ciurkiem Na szczęście mój Rapid jest wyłożony tandetnym plastikiem i nie grozi mu zaplamienie. Jedynie problem że woda leje się na guziki od szyb.

To na razie chyba tyle... Może zrobię mu jakąś sweet focie, chociaż z nóg to on na pewno nie powala

[radekgw]

Irku rozumiem ze dalej ta sama firma? bo z tego co czytalem miala byc praca przy biurku... :szeroki_usmiech
Czekam z niecierpilowscia na wiecej wpisow i szerokiej drogi

[IrekLubinPL]

radekgw, dokładnie ta sama praca lecz kto inny teraz płaci. Przy biurku siedziałem prawie 3 tyg więc powrót na koła był troszeczkę hmm niesmaczny

[eaglemirek]

Jak pada deszcz, i chcę uchylić okno na fajeczkę, woda ciurkiem wlewa się do auta. Nie ważne jaka prędkość, czy to w mieście czy na autostradzie. Ja wiem że jak pada to zawsze coś skapnie do środka, i nie czepiał bym się gdyby to nie było ciurkiem

To może owiewki na przód :?:

zaskoczyło mnie automatyczne ściemnianie zegarów. Świetne rozwiązanie, jednak dla mnie jest ciut za jasno i gdybym mimo wszystko mógł ręcznie dopasować natężenie a automat niech według tego robi swoje.

Wydaje mi się ( z naciskiem na wydaje :diabelski_usmiech ) że czytałem iż można "kabelkiem" to zmienić :!: Latasz po PL więc może jakiś forumowy magik Ci pomoże :!:

[Eidos71]

Re: relacja z zajeżdzania Rapida

Aaaa największa wada jaką na razie znalazłem. Jak pada deszcz, i chcę uchylić okno na fajeczkę, woda ciurkiem wlewa się do auta. Nie ważne jaka prędkość, czy to w mieście czy na autostradzie. Ja wiem że jak pada to zawsze coś skapnie do środka, i nie czepiał bym się gdyby to nie było ciurkiem Na szczęście mój Rapid jest wyłożony tandetnym plastikiem i nie grozi mu zaplamienie. Jedynie problem że woda leje się na guziki od szyb

Znam ten ból. W mojej służbowej Fieście jest podobnie - jakbym nie uchylił szyby i z jakiego by kierunku nie padało, zawsze woda wpada do wnętrza. Na szczęście (i trochę z musu) przerzuciłem się na wapowanie e-papierosa i teraz już nie muszę uchylać szyb
Wydawało mi się, że robiąc 4-5 tyś. km miesięcznie, mam spore przebiegi... Ale przez 1,5 miesiąca (o ile przebiegi Rapida zaczęły się rzeczywiście od 31.03.2014 r.) nakulać 16 tyś. km - wielki szacun

[2.0-16v Michał]

I szykuje się fajny po raz kolejny test szkodniak

[Maicroft]

1,5 miesiaca i 16kkm - przeciez on stoi pod wiata zamiast jezdzic 8)

[witachu]

fajnie ze znowu bedzie ciekawie do poczytania.

[piotrek_os]

Zdecydowanie wolę moją starą (hehe) Octavię z przebiegiem 450kkm.

ciekawe czy rapid tyle doczeka :diabelski_usmiech

[IrekLubinPL]

Nie wiem skad wzielo sie 16 kkm wiec podaje stan faktyczny 12996 km.
Maicroft, jakas aluzja?? :lol: Ja wiem ze narazie przeloty beda skromne bo sam jestem na aucie, ale prawie 3 tys. w weekend wydaje mi sie dosc dobrym wynikiem
Eidos71, nie ma to jak e-fajeczka po cybersexie

[rafiki]

IrekLubinPL, 3 tysiące w 1 weekend to faktycznie "skromny" przelot :lol:

[maksiu]

IrekLubinPL, potwierdzam, że woda ciurkiem plynie do auta w Rapidzie. Wystarczy otworzyc drzwi a to co jest na dachu ładuje sie do auta :|

[Maicroft]

IrekLubinPL, Wiem, ze na jedna osobe taki przelot w normalnym aucie, biorac pod uwage, ze chce sie zyc normalnie, a nie mieszkac w aucie to przelot jest ok.

[bartello]

Poprzedni temat cały przeczytałem... więc z zaciekawieniem będę śledził ten
Szerokości nowym kurakiem. Niech się sprawdza jak starsza siostra.

[Wally]

IrekLubinPL, zdarzyło mi się raz w życiu w "weekend"(poniedziałek południe do środy wieczór) machnąć prawie 2kkm po Polsce i nigdy więcej nie mam zamiaru tego powtarzać :wink:
Tak więc 3kkm to raczej nie jest skromny wynik
choć czytając poprzedni temat to może i rzeczywiście mało :lol:

[Dig Dug]

Nie widziałem tego tematu i napisałem w innym. Dzisiaj rano spotkałem kolesia co jeździ Rapidem na rejestracji CB..... i wozi kolejarzy. Koleś w półtora roku zrobił 258 tys km.

IrekLubinPL nie pamiętam z tematu o Octavii, ale ty chyba jeździłeś podobnie ?? Może to od was ten Rapid ?

[ Dodano: Pon 19 Maj, 14 09:57 ]
Przypomniało mi się, że chyba jeszcze Octavia CB....... zajeżdża, ale nie zwróciłem uwagi kto to i po co ??

[Tippo]

Pozycja za kierownicą też do najwygodniejszych nie należy. Uwiera mnie w kolano środkowa konsola.

Przy takich przebiegach radze dokleic poduszeczke na tasmie 2stronnej, szkoda kolana.

Jadąc nim mam wrażenie że prowadzę jakąś zabawkę. Wydaje się bardzo lekki i nie zbyt pewnie czuję się w szybkich zakrętach. To dziwne ale mam wrażenie że dupka mu trochę ucieka.

No bo jest sporo lzejszy od octy, dlatego malo ci pali, ale dupka ucieka do tego z tylu zawias jest zwykla belka, w octavii miales wielowahacz :P

[IrekLubinPL]

Dig Dug, nie nie... do nas Rapidy mialy trafic ale... to tylko taki slogan chyba byl, cos jak "jutro wymienimy olej w waszym aucie" :P Ale wielki szacun dla tego usera bo 250kkm w Rapidzie to na prawde hard core

Pozniej to podedytuje bo dzieciaki mam w wannie

[4tech]

Czekamy na wieści :slinka
I szerokości :diabelski_usmiech

[Andja]

wygląda na to, że przekonamy się co silnik 1.6 tdi moc 66kw jest wart :-)

SZEROKOŚCI!!!

[piotrek_os]

wygląda na to, że przekonamy się co silnik 1.6 tdi moc 66kw jest wart

i nie będzie trzeba czekać xx lat.... :diabelski_usmiech

[Evil]

Zajeżdżanie Octavi czytałem, ten temat również bieżąco będę czytać.

[Dig Dug]

W dniu dzisiejszym zagadałem gościa z białej Octavii 3 1.6TDi. Gość wozi kolejarzy tak jak gość z Rapida, i inni. Z tego widzę, że więcej aut lata z kolejarzami do Jasła.

I okazało się, że ten gość jeździł wcześniej Jettą z tym silnikiem i 2 miesiące temu padła mu turbina przy 300 tyś. Czy coś więcej się stało z silnikiem to nie wiem. Wymienili mu auto na nowe i właśnie ma tę O3. Ma już 40 tys w 2 miesiące nalatane. Mówił, że na serwisie mówili, że 300 tys to i tak dobrze najeździł, bo te silniki wytrzymują do 250 tys km. Ponadto w jego firmie, już w dwóch autach padła turbina przy 150 tys. km, a w okolicach 250 tys padły w Rapidach które mieli, ale on nie jeździł.
Zaczął wspominać 1.9TDi, ale to wiadomo. Zdążył mi jeszcze powiedzieć, że pali mu 5,5 litra jak jeździ na trasie. Później wsiadł kolejarz i pojechali.

Co ciekawe staliśmy z 5 minut i cały czas chodził silnik zapalony. Ponadto sprawdzałem i w O3 silnik 1,6TDI nie powoduje wibracji kierownicy, ani wibracji nadwozia. Dotykając otwarte drzwi, czułem lekko, prawie wcale wibracje, a w O2 Fl szwagra, widać jak na postoju kierownica lekko drży, a otwarte drzwi to wyraźnie wibrują. Tak więc w O3 jest lepiej.

[Tobi77]

Panowie czym tu się podniecać, 1.6 - 5,5 litra? Skoro to nie jedzie, to trudno, żeby paliło więcej.