Po wykonaniu całej serii wycinek w okolicach popielniczki stwierdziłem, że to jednak nie jest najlepsze miejsce na Harrego w O2. Nie zadowala mnie rozwiązanie, w którym radio nie jest zamaskowane, lub w którym trzeba odkręcać gruchę.
Jako że od pewnego czasu chodziło mi po głowie inne rozwiązanie postanowiłem spróbować i... wydaje mi się, że (skromnie mówiąc) nie jest najgłupsze.
Zabudowałem radyjko w schowku drzwi kierowcy, ku własnej wygodzie i na pohybel niedowiarkom typu piotrek_os , którzy napisali:
Zamieszczone przez piotrek_os
smer, moja opinia na to miejsce jest krytyczna jakos tego zupełnie nie widze...... :diabelski_usmiech
:diabelski_usmiech
Tak więc nadszedł czas, aby Ten i Ów zobaczył i uwierzył:
1. Najsampierw przeciągnąłem przewód zasilający w okolice skrzynki bezpieczników oraz podpiąłem masę.
2. Następnie wpiąłem się w zasilanie przy pomocy bezpiecznika, który posłużył mi tylko do tego, aby wpiąć się od przodu, bez bebeszenia skrzynki od tyłu.
Kawałek dalej na przewodzie zasilającym jest zabudowany bezpiecznik rurkowy.
3. Kolejnym krokiem było przeciągnięcie przewodu antenowego i zasilającego przez rurkę, która służy do tego aby:
- nie przetrzeć przewodów,
- połączyć sztywno kabelki,
- zapewnić "logiczną" i bezpieczną pracę przewodów podczas otwierania i zamykania drzwi.
Zaraz potem wywierciłem dziurę wiertłem fi12 w drzwiach i przeciągnąłem przewody.
Wywierciłem również dwie dziurki fi3,5 do przykręcenia wieszaka z radia (oczywiście po wykonaniu przymiarki).
4. Radio przyłączone jest do zasilania za pomocą szybkozłącza i w razie czego można szybko je wypiąć.
Generalnie postanowiłem poprowadzić przewody w "genialnej rurze", a nie w gumowej harmonijce przy zawiasach, bo:
- po pierwsze nie chciało mi się zrzucać boczku drzwi,
- nie byłem pewien, jak będzie zachowywać się na mrozie wielokrotnie wyginany podczas otwierania przewód antenowy.
Moja rura nie powoduje zginania przewodów, tylko i swobodny suw...
5. Rura jest podwieszona swobodnie (na razie prowizorycznie), w sposób pozwalający na przesuwanie, nie powodując zginania, a tym samym "wybrzuszania" przewodu w kierunku wnętrza kabiny. Rozwiązanie takie jest idealnie bezkonfliktowe dla nóg kierowcy.
6. Całokształt.
Dla bezpieczeństwa można przed wyjściem z auta zarzucić na radio jakąś czarną szmatkę.
Czarna - bo zleje się z kolorem boczku; szmata, bo każdy może sobie wozić szmatę w schowku, czyż nie? Nikomu nie przyjdzie do głowy, że pod szmatą śpi Harry...
Życie nie jest ani tak złe, ani tak dobre, jak to sobie wyobrażamy.
Hmm trochę pracy włożone ale :| ten przewód kiepsko wygląda tak jak i mocowanie radia. Co do praktyczności to wydaje mi się że nie zdaje egzaminu. Sorki za słowa krytyki ale jak dla mnie kiepsko. Szkoda pracy i czasu.
jest mega duzo firm oferujacych lepienie dziur w tapicerce.
miejsce fajne, ale jako praworeczna osoba musialbym sie dlugo przestawiac na obsluge radia lewa reka. jedno bym zmienil. nie wiem czy przewody w drzwiach do budy puszczone sa na zloczce (wtyczce), czy w przelotce. i postaral bym sie puscic przewody guma doprowadzajaca do drzwi. a miejsce ciekawe.
Hmm trochę pracy włożone ale :| ten przewód kiepsko wygląda
Oczywiści że kiepsko wygląda. I oczywiści o estetyce pomyślę w najbliższym czasie. Na pewno nie pozostawię niebieskiego przewodu.
Zamieszczone przez tom2212
tak jak i mocowanie radia
Mocowanie radia jest bardzo ergonomiczne. Jeśli dla osoby praworęcznej ergonomiczna może być obsługa radia lewą ręką :?
Zamieszczone przez tom2212
Co do praktyczności to wydaje mi się że nie zdaje egzaminu.
Jest to chyba jedyne miejsce, w którym radio pozostaje ukryte i w żaden sposób nie przeszkadza.
Oczywiście przy założeniu, że radio jest w każdej chwili dostępne; wykluczyłem wszystkie rozwiązania, w których trzeb radio wyjmować, mocować, podpinać, itp. Wchodzę, odpalam i słucham, żadnych alpejskich kombinacji.
Zamieszczone przez tom2212
Sorki za słowa krytyki
Ależ no problem.
Życie nie jest ani tak złe, ani tak dobre, jak to sobie wyobrażamy.
Ja go wsadzilem do popielniczki, grucha jest zapieta ciagle, popielniczka jest zamykana, wszystko sie miescie i moja raczka ma dostep do pokretel w razie czego. Musze wrzucic chyba foto
Mocowanie radia jest bardzo ergonomiczne. Jeśli dla osoby praworęcznej ergonomiczna może być obsługa radia lewą ręką
sam sobie odpowiedziałeś :diabelski_usmiech
a radio niewidoczne jest chyba tylko dla pasażerów. Dla mnie także miejsce niepraktyczne, wolałabym pobawić się w zamontowanie radia gdzieś pod zwykłym i pomyślałabym nad klapką, którą można to radio "zamknąć".
smer, i coś Ty dobrego zrobił :evil: :diabelski_usmiech
Bez urazy ale jak żyje to czegos takiego nie widziałem (w 0II :diabelski_usmiech ) :twisted: Tylko żeś piernik dziurowni narobił....w tych drzwiach.....losie marny :roll:
Patent to żuka...... :diabelski_usmiech
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
Ja kabel zasilajacy i antenowy puściłbym razem z wiązką w gumie i dodatkowo w plastikowym pelszu.
Po drugie każdy elektryk złapie się za głowe jak zobaczy podlączenie do bezpieczników.
Tak robią tylko druciarze. Przy takim radiu lepiej było podłączyć sie na szywno pod kalbe zapaliniczki, albo ciągnąć z akumulatora.
Po trzecie, jeżeli jesteś mańkutem troche Cię rozumiem.
Dobra, przyznaję, poszedłem na łatwiznę, ale nie chciało mi się zrzucać boczku i nie jestem pewien, czy przewód antenowy mi się nie połamie w gumie.
Niemniej skoro tak mi marudzicie, to poprawię zabudowę tych przewodów
Życie nie jest ani tak złe, ani tak dobre, jak to sobie wyobrażamy.
Smer, błagam Cię, powiedz że zrobiłeś tą instalację i ten fotoreportaż aby pokazać jak nie należy robić!! Błagam!!!
1. Wetknięcie przewodu zasilającego w stopkę bezpiecznika - druciarstwo i zły pomysł
2. Puszczenie przewodu przez wywiercony otwór w boczku - proponuję wodę do domu dostarczać wężem ogrodowym przez okno.
3. Okaz i dowód druciarstwa - podwieszenie tego nibypeszla na DRUT do kratki ponad nogami kierowcy. Opasek typu "ZIP" rozumiem że jeszcze nie wynaleziono.
4. sorry, ale nie będę już dobijał gwoździ do trumny...
Smer, sorry ale jako ktoś, kto zna metodykę "pracy" chwastów obrabiających wnętrza samochodów wątpię, żeby Ci tego radia nie zobaczyli... Oczywiście według ciebie taki kasztan patrzy tylko w okolice radia. Błąd, lookają w kieszenie drzwi, także tylne. Mało tego, zaglądają pod daszki przeciwsłoneczne, czy tam nie ma portfeli, banknotów wetkniętych...
Zobaczy coś wystającego sporo z kieszenie bocznej, prostokątnego, nakrytego szmatką. Za ch..ja pana nie wpadnie na pomysł że to CB, bo gdzie?? W dzrzwiach???? . Mapa??? Kto by przykrywał mapę. SZASZETKA!!!! Jeb w szybę... Zobaczy co jest pod szmatką...
I tu masz szansę na to że go złapiesz, bo padnie na bank. Albo na zawał, albo z brechtu...
Smer, błagam Cię, powiedz że zrobiłeś tą instalację i ten fotoreportaż aby pokazać jak nie należy robić!! Błagam!!!
1. Wetknięcie przewodu zasilającego w stopkę bezpiecznika - druciarstwo i zły pomysł
2. Puszczenie przewodu przez wywiercony otwór w boczku - proponuję wodę do domu dostarczać wężem ogrodowym przez okno.
3. Okaz i dowód druciarstwa - podwieszenie tego nibypeszla na DRUT do kratki ponad nogami kierowcy. Opasek typu "ZIP" rozumiem że jeszcze nie wynaleziono.
4. sorry, ale nie będę już dobijał gwoździ do trumny...
Smer, sorry ale jako ktoś, kto zna metodykę "pracy" chwastów obrabiających wnętrza samochodów wątpię, żeby Ci tego radia nie zobaczyli... Oczywiście według ciebie taki kasztan patrzy tylko w okolice radia. Błąd, lookają w kieszenie drzwi, także tylne. Mało tego, zaglądają pod daszki przeciwsłoneczne, czy tam nie ma portfeli, banknotów wetkniętych...
Zobaczy coś wystającego sporo z kieszenie bocznej, prostokątnego, nakrytego szmatką. Za ch..ja pana nie wpadnie na pomysł że to CB. Mapa??? Kto by przykrywał mapę. SZASZETKA!!!! Jeb w szybę... Zobaczy co jest pod szmatką...
I tu masz szansę na to że go złapiesz, bo padnie na bank. Albo na zawał, albo z brechtu...
ja aż taki w opinii nie byłem :diabelski_usmiech ostatnie zdanie to mnie troszku rozbawiło
Smer, błagam Cię, powiedz że zrobiłeś tą instalację i ten fotoreportaż aby pokazać jak nie należy robić!! Błagam!!!
1. Wetknięcie przewodu zasilającego w stopkę bezpiecznika - druciarstwo i zły pomysł
2. Puszczenie przewodu przez wywiercony otwór w boczku - proponuję wodę do domu dostarczać wężem ogrodowym przez okno.
3. Okaz i dowód druciarstwa - podwieszenie tego nibypeszla na DRUT do kratki ponad nogami kierowcy. Opasek typu "ZIP" rozumiem że jeszcze nie wynaleziono.
4. sorry, ale nie będę już dobijał gwoździ do trumny...
Smer, sorry ale jako ktoś, kto zna metodykę "pracy" chwastów obrabiających wnętrza samochodów wątpię, żeby Ci tego radia nie zobaczyli... Oczywiście według ciebie taki kasztan patrzy tylko w okolice radia. Błąd, lookają w kieszenie drzwi, także tylne. Mało tego, zaglądają pod daszki przeciwsłoneczne, czy tam nie ma portfeli, banknotów wetkniętych...
Zobaczy coś wystającego sporo z kieszenie bocznej, prostokątnego, nakrytego szmatką. Za ch..ja pana nie wpadnie na pomysł że to CB. Mapa??? Kto by przykrywał mapę. SZASZETKA!!!! Jeb w szybę... Zobaczy co jest pod szmatką...
I tu masz szansę na to że go złapiesz, bo padnie na bank. Albo na zawał, albo z brechtu...
Komentarz