Zamieszczone przez Alonzo_
Zobacz wpis
napisze to bez zadnej zlosliwosci - TEGO CO NAPISALES NIE DA SIE CZYTAC. Za dlugie i przede wszystkim o du..ie Maryni, zamiast o KIA Stinger.
Serio moglbys sie opanowac i ruszyc 4 litery - obejrzec Stingera i wtedy opisac swoje wrazenia - nawet moze byloby to ciekawe. A tak - o czym Ty wlasciwie piszesz??? Przeczytaj sam Swoj post i zobacz, ze niewiele w nim o Stingerze, za to duzo jadu...
Gdybym z kolei byl zlosliwy to bym napisal, ze Twoje 8 postow w tym watku to posty swiadczace o tym, ze w kwestii Stingera merytorycznie jestes zerem - bo zaden z tych postow nie odnosi sie bezposrednio do Kia Stinger, ktorej nawet na oczy nie widziales, ale albo do klocenia sie ze mna, albo do dziwacznych dywagacji dot. cen i wartosci tej Kii po latach, co prawde mowiac przypomina wrozenie z fusów i nie ma wiele wspolnego z samym autem. Zobacz sam - napisales 8 postow... o niczym, bo przeciez nie o Stingerze, ktorego nie widziales, nie siedziales w nim...
I tak pewnie bysmy sobie mogli prawic komplementy dosc dlugo wzajemnie tylko po co?
Wiec moja propozycja jest taka - zamiast pluć żółcią na siebie, moze lepiej zrobic cos konstruktywnego? Np. jakbys wybieral sie do Gdanska mozesz dac mi znac - i bysmy mogli zrobic przy kawie porownanie i40 i Octavii III z perspektywy posiadacza Skody (mnie) i Hyundaia (Ciebie). Porobić fotki obu aut ustawionych obok siebie, sprawdzic ilosc miejsca, jakosc wykonania itd. A potem opisac swoje wrazenia i zamiescic to np. na Autokulcie, gdzie mam bloga, ktorego strasznie zaniedbuje. Byloby to takie subiektywne porownanie dwoch aut, ktore cenowo moga byc podobne (tansza wesja i40 i drozsza O3 - czyli jak ktos ma konkretna kwote to akurat przeciez moze brac oba auta pod uwage). Opisalbys swoje wrazenia z obu aut, a ja swoje - i moze fajnie by to wyszlo, ze np. ta sama rzecz jednemu sie podoba, a innemu przeszkadza, a moze o dziwo bedziemy mieli duzo zgodnych obserwacji? Serio moim zdaniem to byloby o wiele ciekawsze od obrzucania sie zupelnie bez sensu inwektywami czy przypisywania sobie wzajemnie zlej woli. Mi sie juz nie chce - wiec jak Ty koniecznie chcesz dalej sie silić na zlosliwosci, to prosze bardzo, wyżyj się do woli. Co do mojej propozycji - pisze calkiem serio, Torun i Gdansk daleko nie są, wiec jakbys sie tu wybieral - to czemu nie? Albo gdybym ja byl w Toruniu. (chyba ze mi sie pomylilo ze mieszkasz w Toruniu czy jego okolicy).
Koniec OT z mojej strony.
Wracajac do tematu Stingera - Zachar wzial bo na warsztat: I polecam 12-ta minute jego testu - tak tez narzeka ze nie ma miejsca na stopy ;-)
Komentarz