Mowa o 1.0TSI jest w tytule tematu a nie o jakichś gównolitach na kokpitach...
1.0 tsi - pijak bez energii?
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpisChińskie plastiki to mają niektóre koreańczyki, ale nie fordy.
Ps. Dla mnie plastiki w Fordach są nieakceptowalne ale wiem, że użytkownik forda tego zdania nie podziela, to naturalne. Na samej desce rozdzielczej to jak cię mogę ale cała reszta zakrawa na marny żart.Pozdrawiam
perfex
Octavia HTP
Komentarz
-
-
no nie dlatego, że mam forda, bo jak coś jest felerne to śmiało o tym pisze. Ja nie z tych ludzi. Nie przywiązuje się do czegoś i nie chwale tylko dlatego bo coś mam.
Co do deski - dziś specjalnie macałem, da się ją wcisnąć jak w vagu, jej struktura jet bardziej chropowata, ma takie wypusty. Ale nie jest jakościowo gorsza niż w golfie według mnie. Co do drzwi całe są z plastiku bez materiału, mi to nie przeszkadza, te plastiki nie rzężą na wybojach wcale. Lepiej to utrzymać w czystości. Uważam, że jakość wykończenia jest porównywalna z vagami z tego okresu, a że jest więcej plastików niż w vagu....to nic. Marne (mimo, ze przyzwoicie wyglądajęce) to miałem np. w Renówce Lagunie 2, bo trzaski były z pod dechy, czasem ze środka drzwi...etc...
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Agamek12 Zobacz wpisMowa o 1.0TSI jest w tytule tematu a nie o jakichś gównolitach na kokpitach...i temat 1,0 TSI pogrzebany
pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
prawda jest taka, że ktoś musi to mieć w ręku - OIII z tym motorem, żeby coś obiektywnie stwierdzić - jak spalanie etc.
Tym gazetkom bym nie wierzył, aczkolwiek też nie jestem entuzjastą takich motorów w takich gabarytach. litr to albo w mniejszych autach, albo na stole, czegokolwiek do spożycia używamy- od mleka, przez sok, na flaszce kończąc
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpisktoś musi to mieć w ręku - OIII z tym motorem, żeby coś obiektywnie stwierdzić
Ja mam 1,2 TSI 105 kucy i mogę pisać co mi się wydaje!!! o 1,2 TSI 85 kucy - jak nigdy nim nie jechałem.
Mogę tylko napisać, że 3 kartony terkoczą w porównaniu do 4 kartonów mleka, bo mam porównanie O III vs Citigo. Ale mnie to nie przeszkadza w Citi, bo jeździ po wiosce. A w trasę np. 1700 km, to nie wiem, bo nie jechałem, więc nie wypowiadam się
Ostatnio edytowany przez ruwado; 6444.pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
pierwsze awarie 1.0 tsi. Info z zaprzyjaźnionego forum :
Znalazłem juz 6 przypadkow podanych na necie na forach niemieckich awarii silnika 1.0 tsi w Golfie 7 po przebiegach ok 15-20 tys km, objaw ten sam uszkodzony cylinder, naprawa w aso ok 1900 euro lub wymiana bloku za 4500 euro jak podrapana jest gładz. Czyli jak zwykle problem w 3 cylindrowkach w dokladnym dawkowaniu paliwa przy nieparzystej liczbie cylindrow, juz kiedys 1.2 HTP 3 cylindry mialy tez z tym problem i robiły sie dziury na 3 cylindrze. Zobaczymy czy to jednostkowe przypadki, bo na razie w Skodzie ten silnik co dopiero sie pokazał. Czekam na pierwszych co pokonaja 20 tys km, znajac polskie realia -a to nowosc to tak 2 lata. Nie ma co panikować, a może nie bedzie zle, bardziej bym sie martwił przy 3 cylindrach pow 100 tys km o osiowosc wału co jest norma dla 3 cylindrowcow, ale ten silnik zostal zrobiony na przebieg 150-200 tys km wiec moze to wytrzyma. Handlowcy polscy powinni szybko ujawnic wady silnika czesty gaz do deski ujawni czy jakis cylinder sie nie przegrzewa z uwagi na zabuzona dawke paliwa i stad chyba czestrze awarie w De i autostradoqe odcinki, auto uzytkowane normalnie powinno latac, choc takich problemow nie powinno wogole byc- ale sa to choroby wieku młodzienczego i u nas nikt swoim kosztem nie chce teatowac na własnej skórze tego silnika. Np 1.5 tsi mimo ze nowosc zrobil na mnie dobre wrazenie i bym sie na to skusił, 1.0 tsi mieszane bardziej na minus uczucia.
Komentarz
-
-
ja mialem corse b 3 cylindrowa, też 1.0ale tam było 54 kucapy tylko. choć ludzie narzekają na rozrząd w niej czasem, ja nie miałem żadnych problemów z autem. mało paliło, jechało i nawet cicho pracowało jak 4 prawie.
ale nowego 3 cylidrowca za ciężkie pieniądze też....nigdy w życiu. takie motory to własnie tylko w starej corsie czy swifciewtedy były inne 1.0, cytat o swifcie 1.0:
"Motor 1.0 potrafi pokonać 200 tys. km bez oznak zużycia." a nowe 1.0 tsi nie potrafi nawet 20 pokonać......
Komentarz
-
-
Silnik idealny dla kogoś, kto kupuje auto, żeby głównie stało przed domem/blokiem/w garażu. A wielu jest takich klientów. Wtedy pojemność nie ma wielkiego znaczeniaJest: VW Passat B6 04.2010 2.0 TDI CR CBBB (170KM/350Nm) http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=88468;
a do zadań miejskich: VW Lupo 1.4 AUD MY2004 (60KM/116Nm seria)
Była: O1 L&K kombi 1.9 TDI AHF 2001/2002 (160KM/356Nm by ECU Project)
O2 kombi 4x4 1.9 TDI BXE 2006 (147KM/345Nm by ECU Project)
Komentarz
-
-
coraz gorsza jakość nie ma co, jak wspomniałem konstrukcje z lat 80/90 tych nawet 1.0 (fakt, że bez turbo) nie były zrobione z gównolitu i przejeżdzały bez problemu pod 300tkm nawet, dziś silnik tego typu kończy się przy 100.....powróćmy do dwusuwów zatem z gpf/dpf najlepiej, bo trwałość podobna
moja corsa b 1.0 3 garnki miała na blacie 130 tkm niby, ale była sprowadzona z De przez poprzednią właścicielkę, to możliwe, ze te kilkadziesiąt tysi kręcony był blat, bo tak praktyka wiadomo "handlarska". a silnik był w bdb stanie, zero palenia oleju, stuków i jakiś dupereli.....a tu nowe auta i ......Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.
Komentarz
-
-
Dawno nikt tu nic nie pisał a ja czytam te Wasze wywody i śmiać mi się chce z haseł typu karton mleka... "Nie jeździłem ale powiem bo mi się wydaje że wiem" - takie macie podejście. Nie powiem miałem podobne :-D ale poszedłem się przejechać i się przekonałem , kupiłem . Samochód bardzo fajnie śmiga. Niestety nie mam spalań tak niskich jak koledzy z Niemiec , samochodem jeżdżę miasto/pod miastem 50/50 , średnie zima 6 latem 4,5-5. W pełnym obciążeniu samochód dalej fajnie momyka, tak więc osobiście polecam :-)
Komentarz
-
Komentarz