Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

O4

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • prezes870
    odpowiedział(a)
    W golfie był porostu słabszy 1.4 ea211. Tak samo było 140 ps i 122 w 2015 albo 2016 chyba wprowadzili 125 i 150 ps . Więc tam był niestety układ paskowy i ea211 . Stosowali się do producenta wymian oleju LL plus nikt nie szanował tego samochodu i jest . Zobaczymy ile da rade moje tsi przejechac bede go sprzedawal z przebiegiem około 300kkm i będę wiedział na własnej skórze ile warte jest 1.4 tsi z normalnym serwisem co 15kkm .

    Zostaw komentarz:


  • kylo125
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez paryzanin Zobacz wpis
    jescze o Golfie z autoświata co padł przy 300 tysiącach odszukałem specjalnie opis jaki silnik był w tamtym golfie 1.4 TSI 122KM, wychodzi więc że to było "sławne" EA111

    no i mamy na temat tego silnika:
    Lista problemów trapiących silniki 1.4 TSI z pierwszych lat produkcji jest długa. Wśród najpoważniejszych warto wymienić: nietrwałe elementy rozrządu (napinacze, ślizgi, łańcuchy), problemy z tzw. wariatorem (zmienne fazy rozrządu), pękające tłoki i pierścienie, usterki sprzęgiełka kompresora (Twincharger; popr. w 2010 r.).

    dopiero potem wprowadzili 1.4TSI EA211 paskowy napęd rozrządu, nowe jednostki są lżejsze, mają dwuobwodowy układ chłodzenia.

    Trzeba pamiętać że EA111 produkowano aż do 2015r więc pewnie jeszcze sporo historii na ich temat będzie napisane.

    Reasumując można założyć że obecne 1.5TSI powinny mieć większą trwałość niż pierwsze 1.4 TSI które dożywały 300 tysi.
    Tylko pamiętajcie olej i filtr oleju wymieniamy co 10-15 tysięcy, żadnego Long Life.
    W golfie 7 nie było ea111. Tam był już poprawiony silnik na pasku tak jak w O3.

    Zostaw komentarz:


  • shok
    odpowiedział(a)
    Mały OT. Jaki silnik 1.4j tsi jest godny kupienia. Chodzi o rocznik czy konkretnie kod silnika. Bo tych 1.4 było co najmniej kilka.

    Zostaw komentarz:


  • paryzanin
    odpowiedział(a)
    jescze o Golfie z autoświata co padł przy 300 tysiącach odszukałem specjalnie opis jaki silnik był w tamtym golfie 1.4 TSI 122KM, wychodzi więc że to było "sławne" EA111

    no i mamy na temat tego silnika:
    Lista problemów trapiących silniki 1.4 TSI z pierwszych lat produkcji jest długa. Wśród najpoważniejszych warto wymienić: nietrwałe elementy rozrządu (napinacze, ślizgi, łańcuchy), problemy z tzw. wariatorem (zmienne fazy rozrządu), pękające tłoki i pierścienie, usterki sprzęgiełka kompresora (Twincharger; popr. w 2010 r.).

    dopiero potem wprowadzili 1.4TSI EA211 paskowy napęd rozrządu, nowe jednostki są lżejsze, mają dwuobwodowy układ chłodzenia.

    Trzeba pamiętać że EA111 produkowano aż do 2015r więc pewnie jeszcze sporo historii na ich temat będzie napisane.

    Reasumując można założyć że obecne 1.5TSI powinny mieć większą trwałość niż pierwsze 1.4 TSI które dożywały 300 tysi.
    Tylko pamiętajcie olej i filtr oleju wymieniamy co 10-15 tysięcy, żadnego Long Life.

    Zostaw komentarz:


  • paryzanin
    odpowiedział(a)
    w Moto Prawda na YT dziennikarz wypytał projektantów na ile planowane są nowe silniki

    Zostaw komentarz:


  • paryzanin
    odpowiedział(a)
    Myślę że wszyscy troche za bardzo przesadzamy. 200tysi wytrzymają te auta bez problemu jak się normalnie jezdzić a pewnie większość nawet 300 tysi. Na tyle są one planowane. Wiec gdy kupujesz nowe z salonu to nie ma problemu. A jak kupujesz w leasingu to przy tym przebiegu już będziesz miał następne auto bo leasing sie skonczy. Problem może być na rynku używek gdzie kupienie takiego auta to będzie loteria. Cytowany kiedyś był tutaj artykuł z autoświata jak się rozpadł 1.4TSI w golfie przy 300 tysiącach, tylko że on dawał znać o problemach już od 220 tysięcy gdy wyraźnie wzrosło zużycie oleje ale nic z tym nie robiono. I też nie jestem pewien czy ten silnik nie był do uratowania bo jeśli dobrze pamiętam padł tłok.

    Ja miałem taki przypadek przy około 90 tysiącach przy starej dobrej konstrukcji jeszcze przed erą downsizingu:



    wymieniłem tłok na nowy, korbowody poszły do sprawdzenia, głowica splanowana, mechanik mówi że silnik już zużyty... ja go nie posłuchałem auto zrobiłem kosztowało to wtedy z 1850zł ale głównie dlatego że robił go dwa razy, na początku myślał że to tylko UPG ale że po naprawie auto nie miało dynamiki kazałem mu go rozbierać i wtedy własnie zobaczył tłok, koszt drugiego rozbierania wziął w połowie na siebie. W tej cenie był też rozrząd, świece i przewody WN, więc realnie sama naprawa to było około 1400zł.


    87500 1150 Rozrzad + wymiana UPG + swiece+ przewody + olej = 1150zł
    88500 700 Wymiana tłoka i UPG
    zrobiłem tym autem jeszcze 150 tysięcy zanim się z nim rozstałem, oleju nie brało, dynamika była.
    Ostatnio edytowany przez paryzanin; 38865.

    Zostaw komentarz:


  • Chris11
    odpowiedział(a)
    Ja bym tam nie miał nic przeciwko temu, że salon otwarcie mi mówi przy odbiorze samochodu, że silnik dożyje góra do 150tys. km, a potem najlepiej to wymienić na nowy... Tylko pod warunkiem, że kosztowało by to 5-7tys. zł.
    Pamiętam jednak, jak będąc posiadaczem OII z silnikiem 1.8TSI, dostałem gustowne pismo z salonu, grzmiące do mnie zdaniami/pytaniami, czy zdaję sobie sprawę, jak ważne jest serwisowanie auta właśnie U NICH, bo... i tutaj nastąpiła litania elementów wraz z kosztami wymiany, gdyby doszło do konieczności ich naprawy... największą uwagę u mnie przykuła kwota wymiany całego silnika - 28tys. zł.
    I to był dzień, w którym stwierdziłem, że czas się pozbyć tego samochodu...

    Zostaw komentarz:


  • Clip
    odpowiedział(a)
    Dwadziescia kilka lat temu jak w liceum kumpel przewiozl ojca eska 5.6 to przez pol roku wszyscy z wypiekami opowiadali jak to za$&$#=la.
    teraz byle superb za 170k robi wiatrak z takiego seca.
    i szczerze powiedziawszy mam to gdzies czy silnik przejedzie 400 czy 800 tys.

    Zostaw komentarz:


  • shok
    odpowiedział(a)
    Do 140km/h to i na motocyklu jest cicho. W takiej Octavia 1 Tour to rozumie, ale nie w Octavia za prawie 100tys. Teraz naprawde jest cicho do powiedzmy 120km/h potem zaczyna się robić głośno. Powyżej 140 jest poprostu hałas porównując do aut sprzed 10 czy nawet 20 lat.

    Zostaw komentarz:


  • prezes870
    odpowiedział(a)
    Downsizing był też 20 lat temu kiedy to a4 miało 1.8 170ps A teraz 2.0 190 ps . 1.8t rzadko kiedy wytrzymuje 300 -400 tyś km. No chyba że wy patrzycie na audi 80 gdzie 2.0 miało 90ps no to fakt długo wytrzymywalo ale za to paliło 2 razy tyle co 1.0tsi więc zliczajac pieniądze z paliwa które palilo można śmiało silnik wymieniać na nowiutki co 100tys km i jeszcze zostanie .

    Zostaw komentarz:


  • paryzanin
    odpowiedział(a)
    bez przesady z tym halasem. Ja dwóch kolegów co mają 1.9 TDI i jednego co ma CRDI przewiozłem 1.5 TSI to mówili że jest super cicho. Owszem na autostradzie powyżej 140km/h to wiadomo że wiatr słychać ale Octavia to nie jest auto premium a ja i tak rzadko jeżdżę prywatnym autem po autotradach a już tym bardziej nie będę miał wtedy potrzeby latać szybciej. Najczęściej kręcę się prywatnym autem wokół przysłowiowego komina i porównując do poprzedniego auto jest cicho albo nawet bardzo cicho.

    Zostaw komentarz:


  • shok
    odpowiedział(a)
    Według mnie auta są kartonami bo zwyczajnie brak w nich wygłuszenia. A poziom hałasu rośnie zamiast maleć

    Zostaw komentarz:


  • Milord
    odpowiedział(a)
    Uwielbiam płacz nad "kartonami mleka" tych, którzy jeżdżą po 10kkm rocznie i ujadanie, że "to nie wytrzyma 150kkm bez remontu".
    Każdy downsizing niesie za sobą rzesze wiecznie niezadowolonych. Szukanie problemów do każdego rozwiązania.

    Prawda jest taka, że w ciągu najbliższych kilku lat dojdziemy do modelu, który jest widoczny na Zachodzie od jakiegoś czasu, czyli kupujemy/wynajmujemy nowe i po 3/4 latach jedziemy do salonu oddać "stare" i kupić/wynająć kolejnego, żeby oddać po 3/4 latach.

    Silnik 1.0TSI 110KM jeździ lepiej niż 1.6MPI (tak, wiem - wkładam kij w mrowisko) i jedynym argumentem nie potwierdzonym niczym jest to, że "to nie wytrzyma 150kkm bez remontu".
    Nikt nie spojrzy na to, że dla przeciętnego kupującego taki silnik to jakieś 10 lat jeżdżenia.

    ​​​​

    Zostaw komentarz:


  • shok
    odpowiedział(a)
    Nie ma 1.6 ale zastąpili ją 1.0 turbo, która współpracuje z gazem.
    Znajomy zastanawia się nad nowym Dusterm, Tipo, lub Focusem. Bo płacić prawie 100tys za karton mleka ( jak pisał kolega mixerGDA ) on nie zamierza.

    Skoda jest obecnie za droga i to nie jest już tania marka. Jak Octavia bedzie tak droga ( jak zapowiadają ) znaczyć to będzie, że VW będzie chciał odbudować swoją pozycje na rynku. Za skode niech płacą i wyrównują mniejsze zyski VW Golfa, Passata czy innych modeli.


    Tak czy siak ceny odleciały w kosmos. Zmierza to do tego, że samochód będzie się brało w abonament jak telefon. Bo na kupno nie będzie stać lub nie będzie to miało finansowego sensu.

    Zostaw komentarz:


  • Chris11
    odpowiedział(a)
    Jak to nie ma różnic? Dwa zupełnie inne auta.
    A spróbuj dzisiaj rozpoznać z 30 metrów, czy z naprzeciwka jedzie nowe A6, czy A8.

    Zostaw komentarz:


  • prezes870
    odpowiedział(a)
    A czy kiedyś było inaczej ? Porównaj 20letnie audi . A4 b5 fl i a6 c5 . Jakichs mega roznic nie ma .

    Zostaw komentarz:


  • Chris11
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez Marek__82 Zobacz wpis

    To nawet nie klasa średnia tylko segment C
    Dla mnie to te klasy już dawno się pozacierały. Wszystko urosło, w Audi to już powoli nie idzie rozróżnić modelu, a Touareg za 300tys. ma tą samą kierownicę co Golf za 80tys. tylko z innym "sreberkiem" dookoła.

    Zostaw komentarz:


  • Gość
    Guest replied
    Zamieszczone przez Chris11 Zobacz wpis

    To wejdź na stronę Dacii i znajdź wolnossaka w Dusterze...
    Ha dobre, do czerwca tego roku były jeszcze 1.6 SCE 115KM wolnossak i już go zmienili. Widać sąsiada syn jeszcze się załapał

    Zostaw komentarz:


  • Marek__82
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez Chris11 Zobacz wpis
    Powoli nadchodzą czasy, że nie da się podejść do zakupu samochodu klasy średniej nie mając kwoty zbliżonej do 100tys. zł.
    To nawet nie klasa średnia tylko segment C

    Zostaw komentarz:


  • Chris11
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez MixerGDA Zobacz wpis
    Wolalbym kupic mulowatego wolnossaka na miasto do przemieszczania sie niz karton mleka za 90 tysiecy
    To wejdź na stronę Dacii i znajdź wolnossaka w Dusterze...

    Zostaw komentarz:


  • paryzanin
    odpowiedział(a)
    wolnossaków nie ma i pewnie już nie będzie. Luksusem stanie się manual bo standardem bedzie automat i tak samo manualne zegary zamiast cyfrowego badziewia.

    Zostaw komentarz:


  • Gość
    Guest replied
    Wolalbym kupic mulowatego wolnossaka na miasto do przemieszczania sie niz karton mleka za 90 tysiecy

    Zostaw komentarz:


  • Chris11
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez MixerGDA Zobacz wpis
    shokSorki ale patrząc po cenach itd wolalbym chyba kupic woolnosssacego dustera do wozenia dupy po mieście ewentualnie doposazone np do tych 60 tysiecy pln niż kupić karton mleka za ponad 90 tysiecy. Tak wiem powiecie że inna klasa no oki ale downsizing jest przerazliwy i nieunikniony ale jeszcze trochę kupienie "normalnego" auta będzie graniczylo z cudem.
    Piszesz o nowym, salonowym Dusterze? Jeśli tak to powodzenia w zakupie wolnossaka.

    Zostaw komentarz:


  • Gość
    Guest replied
    shok. Tak jak kolega mówi. Jak auto popularne to doimy. To ze golf ma gola blache itd nikt nie patrzy bo to niezawodny GOLF! Sorki ale patrząc po cenach itd wolalbym chyba kupic woolnosssacego dustera do wozenia dupy po mieście ewentualnie doposazone np do tych 60 tysiecy pln niż kupić karton mleka za ponad 90 tysiecy. Tak wiem powiecie że inna klasa no oki ale downsizing jest przerazliwy i nieunikniony ale jeszcze trochę kupienie "normalnego" auta będzie graniczylo z cudem.
    Kumpel mansharana 1996r zastanawial sie czy nie strzelić sobie nowki do 100 tysiecy w kredo i powiedział że woli starego 1.9 tdi 1Z niż wydanie na karton mleka i sie zastanawiac czy za miesiac coś sie wysra jak u jego sąsiada w Megance. Auto miesiąc i zdechlo laweta, zrobili i po 100m to samo.

    Zostaw komentarz:


  • shok
    odpowiedział(a)
    Niemiecki koncern poinformował w piątek, że według wstępnych obliczeń osiągnął za ubiegły rok zysk netto około 11,4 mld euro, co w porównaniu z rokiem 2016 jest kwotą ponad dwa razy większą. Przekroczono również w ten sposób poziom zysku z 2014 roku - czyli ostatniego przed ujawnieniem skandalu dieslowskiego.
    źródło: Volkswagen przyspiesza. Zysk netto wzrósł ponad dwukrotnie - Forsal.pl
    Auta się sprzedają to się ceny podnosi proste.
    Ostatnio edytowany przez shok; 5726.

    Zostaw komentarz:

POWRÓT NA GÓRĘ
Pracuję...
X