Kamery, czujniki i serwery przeciw kierowcom

[sirk7]

Powiem Ci tak. Szukaj najprostszych rozwiązań. Zacznij od porządnego spsikania wudziakiem cięgien od zmiany biegów (te od skrzyni aż do ściany grodziowej). Jeśli to nie poskutkuje (a raczej poskutkuje bo miałem to samo u siebie) to pasowałoby podregulować cięgna bo mogły się rozregulować w czasie eksploatacji. Aha, niech Cię bóg broni przed wlewaniem jakichś dziadostw do skrzyni. Jak wlałeś porządny olej (np Mobil1) to nic Cię więcej nie powinno intersować. :szeroki_usmiech

Aha i nie "mieszko" a mieszek. To ten kawałek skóry pod lewarkiem zmiany biegów Zdejmujesz go razem z plastikiem i patrzysz czy nie ma syfu na podstawie lewarka (kulce) i w zasadzie tyle tam możesz tylko sprawdzić.

[phoneman]

Kamery, czujniki i serwery przeciw kierowcom

Kamery i czujniki, kilometry kabli i serwery. To dzięki nim kierowcy nie unikną kary za przekraczanie dozwolonej prędkości - ujawnia "Puls Biznesu".
I na trasie wcale nie będzie konieczna obecność policji.

Od dawna mówi się o systemie automatycznej kontroli nad ruchem drogowym, który oznacza głównie stworzenie gęstej sieci fotoradarów. Ale nie będzie to jedyny sposób na dyscyplinowanie kierowców, których najczęstszym wykroczeniem jest przekraczanie dozwolonej prędkości.

Operatorzy płatnych autostrad chcą też wykorzystać w tym celu urządzenia rejestrujące przejeżdżające pojazdy w dwóch punktach. Może to być np. wjazd i wyjazd z danego odcinka. Pomiar czasu przejazdu pozwoli wyliczyć średnią prędkość, z jaką samochód przebył ów dystans. Jeśli okaże się ona wyższa od dopuszczalnej, dane zostaną przekazane policji, a ta będzie mogła wnioskować o ukaranie kierowcy.

Nie ma przeszkód prawnych do uruchomienia takiego systemu kontroli prędkości. Potrzebne są tylko środki na zakup i instalację odpowiedniej aparatury. O tym rozwiązaniu myśli już GTC na trasie z Gdańska i Stalexport Autostrada Małopolska na odcinku Katowice - Kraków. Zmian nie chce wprowadzać Autostrada Wielkopolska.

Przy tradycyjnym, punktowym pomiarze prędkości kierowcy często gwałtownie hamują przed radarem, a tuż za nim przyspieszają ponownie. Wyliczanie średniej prędkości na podstawie czasu przejazdu nie powoduje takich sytuacji.

Wprowadzenia odcinkowego pomiaru szybkości nie wyklucza również Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Nie tylko na trasach szybkiego ruchu, ale także przy przejazdach przez miejscowości - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Źródło: http://finanse.wp.pl/kat,104126,titl...l?ticaid=1b737

[Octan]

Ja o tym pomyśle słyszałem w radio już jakieś 2 lata temu. Póki co to tylko puste gadanie. Przy obecnych cięciach budżetowych realizacja tego projektu jest mało realna.
Poza tym we Włoszech ten system wprowadzili i włosi jak grzali tak grzeją , z tą różnicą że robią sobie przerwę w podróży na kawkę/papierosa

[g_rego_r]

ale także przy przejazdach przez miejscowości

niech to zamontują u nas w Andrychowie :twisted:
ale się zdziwią jaką średnią będą mieli :twisted:

[phoneman]

Najgorsze że zarządcy autostrad nie dość że biorą kasę to jeszcze będą czujniki montować. :evil:

[AdamB]

Najgorsze że zarządcy autostrad nie dość że biorą kasę to jeszcze będą czujniki montować. :evil:

Od 1 stycznia będziemy mieli 140km/h + 10km/h na błąd pomiaru na autostradach więc chyba problemu wielkiego nie będzie. :wink: :szeroki_usmiech

I tak teraz 80% użytkowników jeździ z takimi prędkościami, trafi się kilka sztuk które jadą szybciej i dla nich montować system za kupę kasy???? po co?? Chyba jakaś propaganda. Jak przelecę pustą autostradą 170km/h na godzinę po to aby odmulić auto to stanę przed bramkami na 10min nogi wyprostować i będzie dalej OK. Boję się tylko, żeby na autostradach nie powprowadzali specjalnie ograniczeń aby kasę nabijać jak to się robi nad polskim morzem gdzie w terenie zabudowanym stawia się znak ograniczenia prędkości do 40km/h!!!! i fotoradar do nabijania kasy. Jeżeli faktycznie jest miejsce niebezpieczne to niech będzie wstawiony 30km/h i fotoradar.

[Wojtas_Poznań]

Też jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby szybko zostało coś takiego uruchomione.... nie przy budżecie jaki mamy w Polsce. Chociaż nigdy nic nie wiadomo... dojenie kierowców to bardzo dochodowe i bezstresowe zajęcie, więc może wyłożą kasę, która w domyśle dość szybko się zwróci ????? :P :diabelski_usmiech

[macluke]

I tak teraz 80% użytkowników jeździ z takimi prędkościami, trafi się kilka sztuk które jadą szybciej i dla nich montować system za kupę kasy

taaa, a wczoraj w jakimś radiu słyszałem, że Niemcy z powodu opadów śniegu i zimy zamierzają wprowadzić ograniczenie 200km/h...
Tam by to sie przydało, tylko że w tym kraju myśli się bardziej o budowie dróg niż o fotoradarach (i włączonych światłach)

[AdamB]

taaa, a wczoraj w jakimś radiu słyszałem, że Niemcy z powodu opadów śniegu i zimy zamierzają wprowadzić ograniczenie 200km/h...

Szczerze mówiąc to teraz w sobotę nie spotkałem w DE przez 700km autostradą gościa który by jechał z prędkością po 200km/h mimo iż autostrady były suche.

[daneczek76]

wyjdzie na to że taniej i szybciej przejadę opłotkami niż autostradą która nie-dość że jest płatna to jeszcze rozpędzić się nie można.

[chopin]

No to jest ciekawe. Czy otrzymany zestaw danych będzie dowodem w sądzie? Nie będzie dowodu wprost wynikającego z pomiaru urządzeniem z homologacją a tylko dowód posredni wynikający z kalkulacji i domniemania popełnienia wykroczenia. Przewiduję potrzebę nowelizacji prawa albo jego naginanie. :klnie:

[Jac_ek]

trzeba będzie się w trasie na piwko zatrzymywać co i raz :twisted:


a tak poważnie - to popieram i czekam na ten system :szeroki_usmiech

[metrotest]

A potem przed końcem pomiaru będą korki, bo wielu będzie hamować by obniżyć średnią. Kolejny argument by nie jechać autostradami, gdy będą płatne.

Zresztą robienie takich pomiarów na autostradach, gdzie liczba wypadków jest relatywnie mała to już schizofrenia. Może od razu każdemu GPS z podłączeniem do konta bankowego i automatycznym poborem opłat za mandaty :evil: ?

Inna sprawa, że oznacza to już koniec ostatniego miejsca w miarę swobodnej jazdy jakim jest autostrada. Jak jest pusto to czemu nie przycisnąć, komu to przeszkadza? :|

[Octan]

Zresztą robienie takich pomiarów na autostradach, gdzie liczba wypadków jest relatywnie mała to już schizofrenia.

Nie wierzę że to ustrtojstwo zamontują na autostradach. Autostrady mają prywatnych zarządców którzy nie mają w tym zadnego interesu. Po drugie, przy nowych limitach prędkości, pewnie tylko parę procent kierowców będzie jeździło szybciej, a więc korzyści dla budżetu przy poniesionych kosztach będą niewielkie.
Jak już wspominałem słyszałem dawno temu dyskusje w radio na temat tego systemu, ale mówiono tam że będą instalować w obszarach zabudowanych, np. połączone ze sobą radary na początku i końcu miejscowości

[macluke]

Nie wierzę że to ustrtojstwo zamontują na autostradach. Autostrady mają prywatnych zarządców którzy nie mają w tym zadnego interesu

no wiesz, na aktualnych płatnych autostradach, a więc też zarządzanych przez prywatne firmy regularnie jeżdżą samochody policyjne z videorejetratorami.
Na A4 pod Krakowem w strefie płatnej są fotoradary.
I tez teoretycznie firmy te nie mają w tym żadnego interesu.
Pewnie jest tak, że w tym wypadku nie mają nic do powiedzenia.

[AdamB]

Autostrady mają prywatnych zarządców którzy nie mają w tym zadnego interesu.

Przesyłanie informacji do policji z pomiarami i udostępnienie swojego systemu dla tego procederu da pewnie im jakieś zyski. A jakie to możemy przypuszczać tylko.

[Jac_ek]

Ja słyszałem że mają też uruchamiać to testowo w Warszawie na Trasie Siekierkowskiej bo tam było już sporo "latających" samochodów ;-)

[Octan]

na aktualnych płatnych autostradach, a więc też zarządzanych przez prywatne firmy regularnie jeżdżą samochody policyjne z videorejetratorami.

Tak ,zgadza się, ale zarządca autostrady nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów.

udostępnienie swojego systemu dla tego procederu

I tu jest pies pogrzebany.Przecież ten system trzeba stworzyć, bo go w tej chwili niema. Ktoś musi sfinansować jego powstanie a na pewno tym kimś nie będzie zarządca autostrady, bo zyski z mandatów dostaje kto inny. Poza tym taki system wygeneruje więcej zysków dla bezpieczeństwa ruchu,jak i finansowych w miejscowości X ,niż na autostradzie.

[macluke]

Tak ,zgadza się, ale zarządca autostrady nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów.

nie sądzę jednak, że zarządca autostrady zainstaluje urządzenia skanujące na swój koszt i nie będzie czerpał z tego żadnych korzyści.
Pewnie dostaną jakiś zwrot albo udział procentowy w mandatach. :szeroki_usmiech albo dostaną zwrot kosztów.

[winni77]

Część z Was trochę źle to pojmuje. Taki pomiar nie będzie stosowany na zbyt długich odcinkach, na których występują parkingi i stacje - mijałoby się to z celem. Takie coś ustawią na pewno na ograniczeniach związanych z remontem na np A4. I nikt sobie nie poszaleje np na tych 5 km, kiedy teraz większość jedzie szybciej niż ograniczenie nakazuje. W UK działa to już od jakiegoś czasu i nawet ostatnio policja się wypowiadała, że średnia prędkość na takich odcinkach jest mniejsza o ok 5km/h od ograniczenia, co pewnie wynika z zawyżania prędkości przez prędkościomierze. Nie powiem, że jestem zwolennikiem takich metod, ale trzeba im oddać, że są bardzo skuteczne.

[Jac_ek]

winni77, ja jestem za takimi pomiarami,


Ale chciałbym też mieć jakieś miejsce gdzie mogę zapłacić i sobie bezpiecznie pojeździć wiedząc, że jak mi nie wyjdzie w zakręcie to w ciągu 1-3min będzie u mnie obsługa i mi pomoże wyjść z samochodu ;-), tego w PL prawie nie ma więc nie ma gdzie poszaleć - a szaleć trzeba tego się nie da wyeliminować, to trzeba zalegalizować.


Prawda jest taka, że na drodze wszyscy muszą jeździć zgodnie z przepisami i to nie podlega dyskusji, a że powstają nowe narzędzia do egzekwowania przepisów to tylko można się cieszyć.

[abstinent]

Jac_ek, pierwsze pomyślałem że chodzi Ci np o płatną autostradę :lol: :wink:

[Octan]

System o którym dyskutujemy to piosenka przyszłości, a ja w necie, znalazłem taką informację :

Po raz pierwszy w Polsce policjanci wykorzystają kamerę z wideorejestratorem zamontowaną na policyjnym śmigłowcu. W ten sposób zarejestrują najbardziej niebezpieczne zachowania na drodze, wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych, czy jazdę z nadmierną prędkością
Obraz drogą radiową zostanie przekazany do współdziałających radiowozów. Działania dziś będą prowadzone na terenie województwa mazowieckiego, a w kolejnych dniach i tygodniach w całej Polsce. Z inicjatywy policjantów Biura Ruchu Drogowego KGP po raz pierwszy w Polsce zostaną przeprowadzone działania z użyciem nowego systemu rejestracji i przekazywania obrazu w czasie rzeczywistym za pomocą kamery z wideorejestratorem zamontowanej na policyjnym śmigłowcu W-3 „Sokół”. To nowoczesne urządzenie będzie kolejnym narzędziem w walce z piratami drogowymi.

Jedni z ziemi, drudzy z powietrza – wspólnie, by poprawić bezpieczeństwo na drodze. Policyjny śmigłowiec ma możliwość rejestracji z góry wykroczeń popełnianych przez nieodpowiedzialnych kierowców. Funkcjonariusze wyłapywać będą przede wszystkim tych, którzy wyprzedzają na trzeciego, w miejscach niedozwolonych, przejeżdżają na czerwonym świetle, czy poruszają się z nadmierną prędkością - są to najczęstsze przyczyny śmiertelnych wypadków drogowych. Zarejestrowany obraz automatycznie drogą radiową przesyłany jest do współdziałających na ziemi radiowozów.
Na stronie jest też film z prezentacji tego systemu :
: http://www.autoinfo.pl/wiadomosci/sm...lskich-drogach

[watchman]

winni77

Miałeś przyjemność pośmigać we Francji po autostradach? Trochę źle pojmujesz.

[winni77]

watchman, miałem okazję, choć nie za długie dystanse (ostatnio) koło 30km :twisted:, ale kilka lat temu więcej. Czemu?