Ja tam czasami też szybciej pojadę, ale jazda na wprost z lewo skrętu wciskanie się na cm itp to nie za bardzo :evil:
Może jak zrobię program w moim BXE na 300KM to kto wie
zdarzyło mi sie 2razy raz jak nie znałem miasta i żle stanąłem a drugi faktycznie z ustawki ze świateł :diabelski_usmiech i jestem zdania ze 2 czy 3 razy moze sie zdarzyc ale nie non stop :szeroki_usmiech ale 200 w mieście to juz duza przesada z lewoskręty na wprost jest niebezpieczne tylko które inne auto zbierze sie jak rs6 ?? to raz 2 to duzo osob w normalnych autach tak robi i niema takiego szumu :roll: 3 tak jak ktos pisal wiele osob swoja powolna jazda stwarza wieksze zagrozenie jak oni
Ja się może wyłamię,ale przyznam,że większą od oburzenia czuję zazdrość-z tym,że kończy się ona w pobliżu stacji benzynowej OK! Rozumiem-ktoś mógł zmienić pas bez spojrzenia w lusterko lub ktoś inny mógł wbiec na drogę,ale jak to zap... Takie wciśniecie w fotel zapamiętuje się chyba na całe życie :lol:
Na marginesie diesle idą w dół z powodu cen paliwa więc tak nieekonomiczne auta też mogłyby trochę stanieć :lol:
pewnie jakbym miał takiego RS to okazjonalnie w nocy też bym pocisnął do tych 200km/h, ale raczej jako prędkość chwilowa a nie stała.
Z lewoskrętu nie zdarza mi się jechać na wprost.
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Ja się może wyłamię,ale przyznam,że większą od oburzenia czuję zazdrość
No, trudno jakiejś tam zazdrości nie czuć 8)
Zamieszczone przez capriman
Na marginesie diesle idą w dół z powodu cen paliwa więc tak nieekonomiczne auta też mogłyby trochę stanieć :lol:
Zapomnij - chyba, że mocno używane . To nie jest auto dla liczących kasę.
[ Dodano: Czw 26 Sty, 12 10:52 ]
Zamieszczone przez Zorr
pewnie jakbym miał takiego RS to okazjonalnie w nocy też bym pocisnął do tych 200km/h, ale raczej jako prędkość chwilowa a nie stała.
Z lewoskrętu nie zdarza mi się jechać na wprost.
Dokładnie - to taka filozofia: "mam tak szybki samochód, że nikomu nie przeszkodzę w ten sposób - zaraz zniknę i nikt nawet nie zauważy". Tyle że: po pierwsze primo, niektórzy nabywają taki odruch i potem niekoniecznie w takiej sytuacji odpowiednio przycisną. Albo ktoś/coś przeszkodzi. A oni przyjmują, że przecież każdy widzi, jaka to bestia, więc każdy samochód powinien mu ustąpić drogi, bo on i tak pojedzie szybciej... A jak ktoś inny chce ruszyć szybciej (i do tego jedzie prawidłowo), to nie zawsze się uda tak "przeskoczyć". I wtedy jest trąbienie - jak on śmiał mojej bryki nie puścić przodem? I takie myślenie się nieraz mści. Tak jak (prawdopodobnie) w przypadku kierownika BMW 330d coupe, który mi się kiedyś chciał wpier***ć na lewoskręt, omijając najpierw sporą kolejkę na tenże :evil: . Ja jechałem wtedy Suzuki SX4. Musiałem ostro dać po heblach, przy okazji po klaksonie - na chwilę zrezygnował, ale jak już się zatrzymałem, to pies go gryzł, niech sobie jedzie. A dlaczego o nim piszę? Bo miał akurat dosyć mocno przemodelowany lewy przedni błotnik - ten sam, w który o mało mu nie wjechałem . Tak to jest: uda się pierwszy, drugi, dziesiąty raz, a za jedenastym to i 1000KM nie pomoże, jak kierownik wciśnie odruchowo gaz, nie patrząc albo nie myśląc (względnie jedno i drugie).
:
: Beżowa Turbokrowa MORE Power :twisted:
:
: Było 177KM/264Nm powered by Skoda Auto
: Jest 218KM/309Nm powered by Rogalotti
:
Komentarz