Kasacja ws.fotoradarów SMiG.

[Andrzej_Czepil]

krzynol,

[aniol]

Kasacja ws.fotoradarów SMiG.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14652244,Kasacja_ws__fotoradarow_w_Sadzie_Najwyzszym___Straze.html#BoxSlotII3img

Może w końcu skróci się swawola Straży Miejskiej i Gminnej jeżeli chodzi o fotoradary :idea:

[mattyah4x4]

nic się nie skróci... nasze prawo nie jest oparte na precedensach - w związku z tym jedna kasacja żadnej wykładni prawa nie czyni i nie wiąże sędziów jako kierunek orzekania :roll:

[aniol]

mattyah4x4, Tu też ciekawie piszą

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14675300,Kontrole_NIK_druzgocace_dla_strazy_miejskiej__Bezprawne.html#MT

[Koczis81]

Jakoś nie sądzę aby to cokolwiek dało, bo Państwowa kasa musi ciągnąć z naszych portfeli kasę.

[Waśka]

już się okazało że budżet ma tylko ułamek z zaplanowanej (!) kasy z fotoradarów. to nie jest dobry klimat na zmiany IMHO.
swoją drogą, jak to brzmi: zaplanowany zysk z łamania prawa! sk****syny!

[vaz]

Mandaty wystawione przez SM i SG stanowią dochód gminy, pozostałe a więc ITD i grzywny orzekane przez sądy- dochód państwa. Powyższe "instytucje" na kasę są baaardzo pazerne, wiadomo.
I teraz to o czym się mówi i pisze... SM i SG nie są organami uprawnionymi do kontroli ruchu drogowego przy użyciu stacjonarnych urządzeń pomiarowo-rejestrujących, prowadzenia tego typu spraw i kierowania wniosków do sądu.
I jest to poparte stanowiskiem Prokuratury Generalnej- link.
Ta sama podstawa prawna może być interpretowana inaczej- link :szeroki_usmiech
Polecam przeczytać oświadczenie rady komendantów SM i SG :jaja
Co istotne w tym wszystkim, w przypadku niezasilenia budżetu gminnego za fotkę z urządzenia stacjonarnego i ewentualnego, niekorzystnego rozstrzygnięcia w sądzie rejonowym lub okręgowym, wyrok taki może ulec kasacji przez SN.
Akurat jestem w trakcie wymiany korespondencji z pewną SM w imieniu osoby z rodziny, mandat nie zostanie zapłacony "po dobroci". O efektach oczywiście napiszę

[DarW]

Podepnę się do tematu...
Jakiś czas temu przyszła do mnie pamiątka z drogi na wakacje od SM. Fotka od tyłu i każą mi powiedzieć kto kierował. Zasłaniając się nie pamięcią po prostu olać to pismo, czy może lepiej napisać że nie pamiętam czy to ja czy żona prowadziła samochód?
Moim zdaniem powinna mi SM udowodnić kto prowadził. :diabelski_usmiech
Czy da się w takim przypadku coś wskórać?

[vaz]

Podepnę się do tematu...
Jakiś czas temu przyszła do mnie pamiątka z drogi na wakacje od SM. Fotka od tyłu i każą mi powiedzieć kto kierował. Zasłaniając się nie pamięcią po prostu olać to pismo, czy może lepiej napisać że nie pamiętam czy to ja czy żona prowadziła samochód?
Moim zdaniem powinna mi SM udowodnić kto prowadził. :diabelski_usmiech
Czy da się w takim przypadku coś wskórać?

Fotoradar stacjonarny czy przenośny, ew. gdzie fotka zrobiona?

[mattyah4x4]

Moim zdaniem powinna mi SM udowodnić kto prowadził. :diabelski_usmiech
Czy da się w takim przypadku coś wskórać?

masz w sumie - formalnie - rację...

ale rzeczywistość będzie taka, że dostaniesz wyrok nakazowy (w praktyce nie mniej +80 PLN kosztów sądowych)

to, czy złożysz sprzeciw od tego wyroku, i podejmiesz się obrony rozprawie na zasadach ogolnych - to już zależy od Ciebie 8)

ale przy zdjęciu od tyłu sprawa zasadniczo do wygrania...

[DarW]

Fotoradar przenośny...
Gmina Będzino nad morzem pomiędzy Kołobrzegiem a Mielnem.

[Waśka]

a to możesz mieć problem, nagonka jest tylko na stacjonarne.

[zepter00]

Olej to... na pewno przysłali ci wadliwe prawnie pismo... to działanie bezprawne... olej pismo.

[vaz]

Fotoradar przenośny...
Gmina Będzino nad morzem pomiędzy Kołobrzegiem a Mielnem.

zobacz tu

[Tobi77]

Dobrze koledzy piszą - nie reaguj. Straż powinna dostarczyć dowody, że to Ty prowadziłeś, Ty nie musisz składać zeznań, które będą obciążać Ciebie lub osoby Ci najbliższe. I na 100% pismo jest wadliwe.

[ggiebel]

Jak straż bardzo będzie chciała danych kierowcy to podaj fikcyjne dane osoby zza wschodniej granicy.

[DarW]

Coś mi się wydaje, że to nie jest takie łatwe...
Tak to nikt by nie płacił za zdjęcia od tyłu. Jak sprawa skończy się w sądzie to zwykłego kierowce równo pozamiatają, bez dokładnej znajomości prawa i obycia w zeznawaniu.
Zamiast 200 zł wyjdzie mi 2 razy tyle z dojazdami straconym czasem itd. :evil:

[mattyah4x4]

Dobrze koledzy piszą - nie reaguj. Straż powinna dostarczyć dowody, że to Ty prowadziłeś, Ty nie musisz składać zeznań, które będą obciążać Ciebie lub osoby Ci najbliższe. I na 100% pismo jest wadliwe.

jasne... niech nie reaguje... dostanie wyrok nakazowy w imieniu rzeczpospolitej Polskiej i będzie lament - "co zrobić ?" :lol:

[ Dodano: Czw 10 Paź, 13 22:23 ]

Coś mi się wydaje, że to nie jest takie łatwe...
Tak to nikt by nie płacił za zdjęcia od tyłu. Jak sprawa skończy się w sądzie to zwykłego kierowce równo pozamiatają, bez dokładnej znajomości prawa i obycia w zeznawaniu.
Zamiast 200 zł wyjdzie mi 2 razy tyle z dojazdami straconym czasem itd. :evil:

ja to osobiście przerabiałem... zdjęcie od tyłu, polemika ze SM, wniosek o ukaranie z par 96 (niewskazanie) - ONI

wyrok nakazowy (skazujący) - SĄD

sprzeciw (w terminie zawitym) - JA

rozprawa na zasadach ogólnych - uniewinnienie...

no ale do Sądu trzeba się przejechać, zwrotu kosztów nie ma - no i jezyka w gębie też nie można zapominać przez obliczem sądu najjaśniejszej :szeroki_usmiech

[DarW]

mattyah4x4, czyli suma summarum nic na tym nie zyskałeś poza satysfakcją...
a pewnie też dużo zależy od sąd, że skończyło się na uniewinnieniu.

[daneczek76]

jest zysk a 780 zdjęć z pierwszego dnia postoju śmietnika przy drodze w Suchaniu mnie zszokowało :shock:
Trzeba z nimi walczyć a jak wiemy każdy metalowy płot czy linia napowietrzna działa na naszą korzyść, a dodatkowo radar też musi byc dobrze umiejscowiony .

Proponuje założyć krąg w którym każdy z nas będzie podawał że nie jechał i podawał że to kolega jechał i najlepiej z drugiego końca Polski i tak jak każdy z nas poda kogo innego po roku czasu mamy sprawę w du....

[mattyah4x4]

Proponuje założyć krąg w którym każdy z nas będzie podawał że nie jechał i podawał że to kolega jechał i najlepiej z drugiego końca Polski i tak jak każdy z nas poda kogo innego po roku czasu mamy sprawę w du....

tak ??? a jak podanego kolegę "z drugiego końca polski" straż zaprosi (znaczy się wezwie) na przesłuchanie, i to jeszcze nie w charakterze świadka - to tez będzie tak sympatycznie ? w dodatku strasząc (i nakładając) karami porządkowymi za niestawiennictwo ?

[daneczek76]

tak ??? a jak podanego kolegę "z drugiego końca polski" straż zaprosi (znaczy się wezwie) na przesłuchanie, i to jeszcze nie w charakterze świadka - to tez będzie tak sympatycznie ? w dodatku strasząc (i nakładając) karami porządkowymi za niestawiennictwo ?

Możesz poprosić o przesłanie papierów do danego organu w danym mieście gdzie mieszkasz i zgłosić się i powiedzieć że nie ty jechałeś, tylko następny kolega itd . Po prostu w tym dniu jeździło paru ludzi jednym samochodem.

[mattyah4x4]

Możesz poprosić o przesłanie papierów do danego organu w danym mieście gdzie mieszkasz i zgłosić się i powiedzieć że nie ty jechałeś, tylko następny kolega itd . Po prostu w tym dniu jeździło paru ludzi jednym samochodem.

trochę nie wiesz, o czym piszesz...
owszem - art. 12a ustawy o strażach gminnych daje taką możliwość, ale przesłuchanie przez SM lub policję w miejscu zamieszkania jest uznaniowe dla SM (czyli komendant "ma prawo", "może zwrócić się") - i uwierz mi, straże miejskie bardzo niechętnie korzystają z tej możliwości :roll:

[daneczek76]

może nie wiem - ale już taki numer raz ze szwagrem i jego kolegą odwaliłem przeciągało się ponad 3 miechy i dziękuje.

[mattyah4x4]

miałeś sporo szczęścia