Nowa Fabia III...

[Dig Dug]

marlej108, A góra deski w F2 ?? przecież jest miękka. Przynajmniej od wersji ambiente.

Nie dotykałem F3, ale jeśli jest dokłądnie tak samo jak w Rapidzie, to przepraszam, ale dziadosko. Mi w Rapidzie włąśnie plastikowatość drażniła. Deska to plastikowe pudło jak kuchenka do zabawy mojej córeczki. Do jazdy jako auto firmowe OK, bo to ma być wół roboczy odporny na bród, ale prywatnie to bez przesady. Nawet jak myje auto to ma mi to sprawiać przyjemność, a przynajmniej nie drażnić. Boczki drzwiowe mogę zrozumieć praktycznością, ale samą deskę to wogóle nie rozumiem takiego pogorszenia jakości.

A co ciekawe dziwi mnie ta tolerancja i zmiana podejścia co do estetyki w autach. Dawniej to było coś. A teraz cena idzie w górę, a trwałość i jakość w dół, a wy mi jeszcze piszecie, że OK i nie zwracacie na to uwagi. No bez przesady. Ale widocznie taka jest polityka VAG, bo wg. nie G7 jest lepiej wykończony od O3, ciekawe jak nowe Polo, czy też takie plastikowe.

[marlej108]

marlej108, A góra deski w F2 ?? przecież jest miękka. Przynajmniej od wersji ambiente. .

Nie.

Cala deska w kazdym modelu Fabii II jest twarda. Nie ma znaczenia czy to wersja podstawowa active czy elegance. Roznice dotyczyly kolorystyki, wyposazenia, ale nie jakosci plastikow.

[irekk]

Ja pier...nicze, od Dacii też byście wymagali miękkich boczków? Skoda to najbardziej dziadowska marka koncertu VAG, jej byt jest podyktowany tym że ma najgorszą jakość (chociaż Seat miejscami równa się ze Skodą) i pomimo że cena jest zbliżona do Golfa to mimo wszystko jest obszerniejsza. Coś za coś. Jak ktoś chce miękkie boczki to niech idzie do Audi (VW w topowych odmianach swoich aut też ma twarde ch*jowe boczki i nikt tu na niego nie sapie).

[Dig Dug]

marlej108, Co ty bredzisz ? To co stoi u mnie w garażu ? :shock: Przecież góra deski jest lekko miękka, a dopiero niżej i wstawka nad zegarami twarda jak w Rapidzie. W podstawowej wersji całosć jest twarda.

[ Dodano: Sob 03 Sty, 15 13:25 ]
irekk, Ale Skoda miała lepsze materiały. Ostatnio schodzi na psy.

[marlej108]

marlej108, Co ty bredzisz ? To co stoi u mnie w garażu ? :shock: Przecież góra deski jest lekko miękka, a dopiero niżej i wstawka nad zegarami twarda jak w Rapidzie. W podstawowej wersji całosć jest twarda.

[ Dodano: Sob 03 Sty, 15 13:25 ]
irekk, Ale Skoda miała lepsze materiały. Ostatnio schodzi na psy.

Ok. jesli ten tez twardy plastik dla CIebie jest "lekko miekki" to nie polemizuje, ale on byl IDENTYCZNY W KAZDEJ FABII II - tak w active jak elegance. Tak czy owak dla mnie to tez twardy plastik. Fakt ze dolna czesc to juz kamien i w Fabce III ten kamien jest wszedzie. Ale wizualnie design ma sporo lepszy.

(ps. ani Skoda, ani VW nie maja innych plastikow w wersjach podstawowych i lepszych - czyli w O3 jest taki sam plastik w active jak w elegance, podobnie w Golfie).

Serio - moze wspolczesne samochody to maja byc 1-razowki? Moze o to chodzi...

ps. a czy nie jest tak, ze materialy (glownie tapicerskie) najlepsze byly w ... Fabii I?

[Dig Dug]

marlej108, Nie wiem jaką miałeś przygode z F2, ale ja mam moją 7 rok, a w pracy 3 lata były w wersji podstawowej. Ja mam deskę z dwóch materiałów, miękkiego i twardegom, a tamte cała decha jak kamień. Ja mam srebrne wstawki (plastikowe) przy nawiewach, zegarach, drążek zmiany biegów, a tamte nic czarne wszystko. Kolega co ma F2 classic też ma ubogo, nawet nie ma chromów z przodu. :| Jest różnica. Sprawdz sobie.

[irekk]

irekk, Ale Skoda miała lepsze materiały. Ostatnio schodzi na psy.

Oczywiście, ale nie tylo Skoda. VW też jedzie po bandzie. Golf GTI to totalna masakra w porównaniu do gołej A4 B6 jaką miałem.

[Big]

Oglądałem dziś nową Fabię III. Nie wiem czego niektórzy z was chcą od wykończenia wnętrza. Owszem plastiki są twarde, ale w którym współczesnym aucie klasy B są miękkie? Że kiedyś było inaczej? Wiem, bo w Clio II mojej żony góra deski jest miękka, ale to już było i nie wróci więcej, jak śpiewała Maryla Rodowicz. Jednak te twarde plastiki są bardzo porządnie spasowane (szczeliny są równiutkie) nie ma żadnych nadlewek. Dodatkowo faktura tych plastików jest bardzo ładna, a listwa pośrodku deski też robi bardzo pozytywne wrażenie. Brakuje mi tylko takiej samej listwy na płatach drzwi. Na podłokietnikach przednich drzwi znalazło się miejsce na kawałek materiału ( w miejscu gdzie kładzie się rękę), którego brakuje nawet w O III. fotele też są wygodne, a miejsca jak na auto klasy B sporo.
Na razie tyle więcej napisze w teście, bo niedługo będę miał okazje testować F III 1.2 TSI (110 KM) Style.

[Tony065]

Big, jeszcze powiedz że z DSG :?: bo mnie o taką chodzi

[irekk]

Big +1

[Marek__82]

Góra deski w F2 jest miękka od wersji ambition w górę i nie róbcie tu z ludzi idiotów, na drzwiach też jest więcej materiału a nie sam dziadowski plastic fantastic. Aż mnie trzepie jak mi ktoś mówi że w F2 jest gorsza deska niż w F3, jest zdecydowanie odwrotnie.

[Chris11]

Co auto to ten sam temat... Czy boczki i deska są miękkie.
Czekam na SuperbaIII, bo, z wypiekami na twarzy, nie mogę się doczekać kolejnych dyskusji na ten sam temat.

A jak już się okaże, że jest miękko to przyjdzie jakiś specjalista od organoleptyki i stwierdzi, że SIII to shit, bo w SII plastik był... bardziej miękki. Uginał się o 0,00001mm bardziej.

[Big]

Big, jeszcze powiedz że z DSG

Tego nie wiem, ale chyba jednak będzie z manualem.

[feels3]

(ps. ani Skoda, ani VW nie maja innych plastikow w wersjach podstawowych i lepszych - czyli w O3 jest taki sam plastik w active jak w elegance, podobnie w Golfie)

To nie prawda, zerknij do konfiguratora VW, wez chocby Polo, od wersji Comfortline jest miekka deska w technologii Slush (czy jakos tam, mniejsza o nazwe)

[marlej108]

(ps. ani Skoda, ani VW nie maja innych plastikow w wersjach podstawowych i lepszych - czyli w O3 jest taki sam plastik w active jak w elegance, podobnie w Golfie)

To nie prawda, zerknij do konfiguratora VW, wez chocby Polo, od wersji Comfortline jest miekka deska w technologii Slush (czy jakos tam, mniejsza o nazwe)

Jak nieprawda? Jak prawda co do wiekszosci (za wyjatkiem 1 modelu) Volskwagenow...

W przypadku Up! (ogladalem wszystkie wersje dokladnie przed zakupem), Golfa i Passata tego nie ma. (W Up! wszystkie sa twarde, a w Golfie i Passacie z kolei miekkie). W wyzszych wersjach wyposazenia Golfa i Passata jest inna tapicerka siedzien i mozna oprocz czarnej tapicerki i deski oraz boczkow drzwi wybrac inny kolor (najwiekszy wybor chyba daje teraz Passat bo juz od Comfortline sa trzy kolory - czarne, brazowe i bezowe).

Natomiast faktycznie przy Polo w wersji trendline wg opisu nie ma deski w technologii slush... czyli co? Jest w trendline w Polo tez twarda jak w Fabce III? a w comfortline juz nie? a w Fabce style dalej bedzie twarda? To moze teraz to ma byc glowne rozroznienie miedzy Skoda a VW? Ze oba sa wizualnie ladne, ale w Skodzie sa twardsze plastiki?

[Dig Dug]

marlej108,

To moze teraz to ma byc glowne rozroznienie miedzy Skoda a VW? Ze oba sa wizualnie ladne, ale w Skodzie sa twardsze plastiki?

Może własnie o to chodzi. Skoda podstakiwała w sprzedaży to ją VW na siłę upozycjonował. I teraz faktycznie bedzie to auto ekonomy w VAG. Z tym, że cena wcale nie jest ekonomy. No może jest dzięki temu, że w Skodzie dostaniesz upusty 12%, a w VW to jest to marzenie. Stąd róznica cenowa nam wyjdzie między Skodą i VW.

[irekk]

wez chocby Polo, od wersji Comfortline jest miekka deska

Ktoś tu z obecnych śpi na desce rozdzielczej że mu potrzeba "mientkosci"? Są naprawdę większe problemy obecnej generacji samochodów niż plastiki które dotyka się chyba jedynie podczas przecierania z kurzu. Stosowanie silników o niskiej żywotności jest już ok? Zamiana wielowachacza na belkę też spoko? Rypanie nam łatwopalnego czynnika do klim nie jest problemem?

[Dig Dug]

irekk, NIe chodzi o to, tylko przez lata osiągano pewien standard, materiały były coraz lepsze, marki wiodace wtróżniały się pod tym wzgledem. A teraz w ostatnich latach obniża się te standardy i o ile zmniejszenie pojemności i wieksze skomplikowanie i awaryjność można próbować wytłumaczyć ekologią i normami, o tyle stosowanie gorszych materiałów przy rosnących cenach aut, a równocześnie malejących kosztach (producja chiny) już nie. I o to tu chodzi. O silnikach jest już tyle powidziane, że wiadomo, o belce też, a to co rzuca się pierwsze w oczy to środek i jego wykończenie, czyli estetyka. Jak ktoś ma małe oczekiwania to OK, ale wtedy kupuje coś tańszego i wie co ma, jak chce lepiej i ładniej to znowu w drugą stronę. A tu nagła recesja. Skoda przyzwyczaiła nas do pewnych standardów, a tu zamiast być lepiej jest gorzej i o to tu biega.
Wg. mnie najważniejszy jest odbiór wnętrza i na zewnątrz auta, czy dobrze się w nim czujemy, nastepnie silnik i prowadzenie, hamulce itp. Jak mi się coś nie podoba, to chodźby to miało niewiadomo jakie osiągi i prowadzenie, to tego nie kupie. :?

[rafiki]

Dig Dug, czyli rozumiem, że potrafisz wzrokowo ocenić (estetyka) twardość plastiku, tak? Jak dla mnie twardość plastików jest identyczna lub podobna w 99,99% w O1, w O2 i w O3. No, ale widocznie to ze mną jest coś nie tak skoro nie czuję różnic. :roll:

[Chris11]

o tyle stosowanie gorszych materiałów przy rosnących cenach aut, a równocześnie malejących kosztach (producja chiny) już nie.

Ceny rosną, bo rośnie wyposażenie auta.
Kiedyś nie był obowiązkowy:
- ABS
- kontrola ciśnienia kół
- poduszki powietrzne
Zmienia się też standard wyposażenia i to, za co kiedyś dopłacaliśmy, teraz jest niemal w standardzie (i to nie mało - dla przykładu podam radio Bolero - w 2011 roku do OII chcieli za nie 3500zł, w tej chwili... 800zł).
Także, zamiast pisać ogólnikowo to może warto byłoby się zapoznać z cennikami z lat ubiegłych?
4 dodatkowe głośniki do OII - dopłata ok. 400zł. Teraz - standard
Aluminiowe koła w wersji Ambition w OII - dopłata 1600zł. Teraz - standard
Schowek na okulary w OII - 250zł. OIII - standard
Można by tak jeszcze trochę wymieniać.

Czy aby na pewno auta tak strasznie drożeją?

Druga sprawa... Zdziwiłbyś się, jak mało części dostarczają do VAG chińczycy, a to właśnie dlatego, że niekiedy nawet byle opaski zaciskowe nie przechodzą testów jakościowych.

[feels3]

wez chocby Polo, od wersji Comfortline jest miekka deska

Ktoś tu z obecnych śpi na desce rozdzielczej że mu potrzeba "mientkosci"? Są naprawdę większe problemy obecnej generacji samochodów niż plastiki które dotyka się chyba jedynie podczas przecierania z kurzu. Stosowanie silników o niskiej żywotności jest już ok? Zamiana wielowachacza na belkę też spoko? Rypanie nam łatwopalnego czynnika do klim nie jest problemem?

Dalem tylko przyklad, mnie miekkie plastiki nie sa do niczego potrzebne, o ile sa dobrze spasowane i nie halasuja na nierownosciach. (nie trzeba byc inzynierem materialoznawstwa, aby zdawac sobie sprawe ze zewnetrzna twardosc platikow to jedno, a to jakie sa pod spodem, jak zostaly zamocowane, czy jakkolwiek wygluszone, uszczelnione itd, to drugie - bo to przeciez decyduje o komforcie akustycznym w kabinie czy o tym czy po latach bedzie trzeszczec lub nie, zewnetrzna faktura, nie ma tu nic do rzeczy, tak sadze )

[irekk]

Dig Dug, wiem że były coraz lepsze, bo tak się walczyło o klienta, robiło markę. Teraz tak naprawdę jest kilku producentów którzy się liczą na rynku dla Kowalskiego (chodzi mi o auta do powiedzmy 100kPLN) więc lecą w kulki i jadą z jakością w dół w celu redukowania kosztów. To też rozumiem. Chodzi mi tylko o to że czepiamy się boczków gdy wiele istotniejszych rzeczy też dotyka problem redukcji kosztów jest słabe. Tym bardziej przy każdym omawianym aucie.

Zmienia się też standard wyposażenia i to, za co kiedyś dopłacaliśmy, teraz jest niemal w standardzie (i to nie mało - dla przykładu podam radio Bolero - w 2011 roku do OII chcieli za nie 3500zł, w tej chwili... 800zł).

Kiedyś za nagrywarkę CD do komputera płaciłem 700zł, dzisiaj nagrywarką DVD kosztuję stówke. Podobnie z prockami, kiedyś topowy celeron 400MHz kosztówał tysiaka, teraz w komóreczkach za 300zł masz procki 2-4x mocniejsze. Zmienia się technologia, zmienia się koszt produkcji. Swoją drogą, opcja Bolero to był praktycznie Amundsen tylko bez modułu GPS i zmieniarką w zamian. Różnica między nimi to chyba 500zł więc totalnie bezsensu był ten Bolero

[maro rs]

Skoda to najbardziej dziadowska marka koncertu VAG, jej byt jest podyktowany tym że ma najgorszą jakość (chociaż Seat miejscami równa się ze Skodą)

Wydaje mi się, że skoda jest pozycjonowana wyżej niż seat - wnętrze rs jest dużo lepsze niż cupry, ACC działa lepiej w skodzie niż seacie (w seacie został nieco wykastrowany), lista możliwych dodatków w skodzie jest większa niż w seacie (za wyjątkiem adaptacyjnego zawieszenia, tu plus dla seata - ale nie rzuciło mnie ono na kolana), no i seat wychodzi chyba taniej.

W Fabii siedziałem, i jak dla mnie całkiem OK.

Fajnie wygląda słupek B.

[Big]

Ale żeście się czepili tych plastików. Pytam jeszcze raz, w którym aucie klasy B macie miękkie plastiki ?? 208? - twardo, Rio? - twardo, Corsa? - twardo, Yaris? -twardo, Mazda 2? - twardo, Polo? - twardo.
Więc dlaczego u licha przeszkadza wam to w Fabii?
W O III tez wszyscy krytykowali twarde boczki bez materiału (a w Fabii III jest materiał na boczku ) i jakoś prawie płowa forum kupiła te paskudne, drogie i niesprzedawalne O III z twardymi plastikami bez materiału na drzwiach (tak niektórzy z was pisali w wątku o O III na pocz. jej sprzedaży) 8)

[arkan]

Oglądałem i ja wczoraj FIII :wink:
Ogólnie auto sprawia bardzo fajne wrażenie. Bryła auta w stosunku do FII jest o wiele bardziej stylistycznie udana. Miejsca w środku jest naprawdę dużo, jak w kompakcie z końca lat 90-tych. Duży plus za bagażnik, jest naprawdę duży, oczywiście jak na klasę "B"
Deska rozdzielcza ma bardzo fajną i udaną stylistykę. Fakt, może te plastiki nie są najwyższej jakości ale spasowanie, kształt i ta szeroka listwa (tu była w kolorze srebrnym) robi pozytywne wrażenie.
Większość ludzi i tak nie zwraca uwagi na to czy jest miękka czy twarda. Przy mnie Fabię oglądało jakieś małżeństwo i strasznie zachwyceni byli autkiem
Przy okazji przeglądu byłem też ostatnio w VW i przyjrzałem się "Nowemu Polo"
Tak jak wcześniej ktoś pisał, w wersji Trendline jest wszędzie twardy plastik, fotele mają inny kształt, a tapicerka jest wyraźnie gorsza jakościowo od tej np. w Highline. Ale tak było już we wszystkich wersjach 6R przed liftem (sam jeszcze posiadam taka polówkę więc wiem)
Zresztą sprzedawca mówił, że tych najtańszych sprzedaje się najmniej.
W tej wersji (Highline) deska jest z innego, miękkiego tworzywa, dodatkowo na boczkach drzwi, teraz jest listwa (chrom matt), oraz materiał na znacznej powierzchni z wyczuwalną gąbką pod spodem. I to wszystko jest mięciutkie. Same boczne plastiki mimo, że twarde to są jednak bardzo dobrej jakości, porównywalne z GVII z tyłu, gdzie też jest twardo.Pojawiło się też więcej chromowanych dodatków na przełącznikach w stosunku do wersji przed FL.
Nie chce tu bronić Polo, ale sorki niech nikt nie porównuje wykonania wnętrza i zastosowanych tam materiałów do FIII, Corsy, Clio, Rio itp., bo to inna liga. Ten poziom jest już bardzo zbliżony do Audi A1.
Tylko, że w przypadku Polo to cena jest moim zdaniem zbyt wysoka.

Aha, moje Polo przejęła teraz żona, a ja zadowoliłem się Golferem jak w podpisie