Witam, octavia 2 bxe
przy przebiegu 270 byłem w warsztacie na wymianie dwumasy i sprzęgła. Czuć było na pedale sprzęgła wibracje i słychać było hałas. Po wymianie ustało.
Co do pracy sprzęgła nie pojęcia ale pracowało tak samo przed i po. Nie było problemów więc nie mam zdania na ten temat. Ale zawsze wydawało mi się, że zbyt późno łapie w porównaniu z bkd w leonie 2
Aktualnie po 2 latach po przejechaniu 20 tyś km mam wrażenie ślizgania się sprzęgła na pierwszym i drugim biegu.
Dodatkowo jak auto odpala na zimno np po nocy to przy puszczaniu sprzęgła czuć że zabiera się do rusznia "natychmiast"
Jak przejadę trochę to już tego efektu brakuje i jest pewne opóźnienie.
Kilkukrotnie w ciągu ostatnich paru miesięcy jak startowałem po nocy to pedał sprzęgła zapadał się lekko i musiałem go podnosić nogą (ale tylko na zimno potem przestawał ) na razie nie ma tego efektu.
Nie znam się za mocno ale nie wydaje mi się, zebym sprzęgło Luka w 2 lata i 20 tyś km zajechał skoro na poprzednim (nowym z fabryki) jeździłem około 80 tyś a auto kupiłem jak miało 190
Czy mogę podejrzewać brak wymiany sprzęgła? Czy może coś z pompą, dociskiem albo czymś innym.
Czy jest prosty sposób by po rozkręceniu zobaczyć czy w środku jest oryginalne fabryczne sprzęgło czy zmienione?
Skoda mówi, że w fabryce albo luk jest albo sachs, nie ma jakichś nadruków roku produkcji.
przy przebiegu 270 byłem w warsztacie na wymianie dwumasy i sprzęgła. Czuć było na pedale sprzęgła wibracje i słychać było hałas. Po wymianie ustało.
Co do pracy sprzęgła nie pojęcia ale pracowało tak samo przed i po. Nie było problemów więc nie mam zdania na ten temat. Ale zawsze wydawało mi się, że zbyt późno łapie w porównaniu z bkd w leonie 2
Aktualnie po 2 latach po przejechaniu 20 tyś km mam wrażenie ślizgania się sprzęgła na pierwszym i drugim biegu.
Dodatkowo jak auto odpala na zimno np po nocy to przy puszczaniu sprzęgła czuć że zabiera się do rusznia "natychmiast"
Jak przejadę trochę to już tego efektu brakuje i jest pewne opóźnienie.
Kilkukrotnie w ciągu ostatnich paru miesięcy jak startowałem po nocy to pedał sprzęgła zapadał się lekko i musiałem go podnosić nogą (ale tylko na zimno potem przestawał ) na razie nie ma tego efektu.
Nie znam się za mocno ale nie wydaje mi się, zebym sprzęgło Luka w 2 lata i 20 tyś km zajechał skoro na poprzednim (nowym z fabryki) jeździłem około 80 tyś a auto kupiłem jak miało 190
Czy mogę podejrzewać brak wymiany sprzęgła? Czy może coś z pompą, dociskiem albo czymś innym.
Czy jest prosty sposób by po rozkręceniu zobaczyć czy w środku jest oryginalne fabryczne sprzęgło czy zmienione?
Skoda mówi, że w fabryce albo luk jest albo sachs, nie ma jakichś nadruków roku produkcji.
Komentarz