Hol

[bartek_pulawy]

banshee12, gdybyś często podróżował nocą drogami niższy kategorii gdzie są i drzewa blisko jezdni i nie tylko to byś docenił wówczas po co jest potrzebna tak duża ilość światła , nie wszyscy mieszkaja w miastach ale i poza nimi ,rozumiesz teraz

[strazakp]

Hol

Kilka dni temu musiałem być holowany kilkanaście km. Miałem w bagażniku kupiony kiedyś w jakimś markecie linkę holowniczą za jakieś śmieszne pieniądze. Podczas holowania zerwała się dwa razy (jaka kasa taka linka) ale jakoś udało się dojechać.
Teraz chcę kupić coś nieco lepszego. Jeżeli linka to raczej stawiałbym na pas z dobrymi hakami lub szeklami...ale zobaczyłem na allegro, że są takie sztywne hole http://allegro.pl/listing/listing.ph...category-18676
Na pewno sztywny hol jest bardzie bezpieczny i mniej problematyczny niż linka/pas (najechanie kołem, szarpnięcia przy ruszaniu, kontrolowanie odległości, manewrowość, itp.).
Co myślicie o takich sztywnych holach? W sumie ma długość 1,8m ale składa się na trzy części więc nie ma problemu z przechowywaniem.

[Chris11]

Ja miałem przyjemność bycia holowanym przy pomocy sztywnego holu i muszę przyznać, że jest to całkiem dobre rozwiązanie.
Nie ma stresu tak, jak w Twoim przypadku, że linka pęknie...
Nie ma stresu tak, jak to kiedyś u mnie, że było pod górkę i kumpel, który mnie holował nieco się rozpędził, co skończyło się wyrwaniem mocowania (ale to był maluch, więc można chyba wybaczyć .
No i jest to dobre rozwiązanie w momencie niesprawnych hamulców - również eliminuje się ryzyko niewyhamowania za holującym.
W moim odczuciu, dodatkowo o wiele łatwiejsze wydaje się ruszenie z miejsca, gdyż nie trzeba się zastanawiać, czy linka już się naprężyła, czy jeszcze nie...

Ogólnie, według mnie, same zalety.

[strazakp]

No i jest to dobre rozwiązanie w momencie niesprawnych hamulców - również eliminuje się ryzyko niewyhamowania za holującym.

Jest to dobry argument. Ja byłem holowany na pracującym silniku (niesprawne biegi) więc miałem wspomaganie kierownicy i hamulców, ale jak silnik jest unieruchomiony to wiadomo że hamulce nie są tak sprawne.

W moim odczuciu, dodatkowo o wiele łatwiejsze wydaje się ruszenie z miejsca, gdyż nie trzeba się zastanawiać, czy linka już się naprężyła, czy jeszcze nie...

To tez prawda.

[Maicroft]

Zawsze mozna tak:

http://sprzedajemy.pl/sztywny-hol-motylek-nowosc,1918882

Angole zezwalaja na taka jazde, z tylu nawet kierowca nie musi siedziec, bo podpina sie to do drazkow kierowniczych :idea: Niemcy krzywo patrza, a naszych nic nie ruszy :diabelski_usmiech

Linka, to taka kinetyczna najlepsza, bo ladnie amortyzuje pociagniecie.

Te gumy do majtek, to tez lipa, bo niby amortyzuje, ale ktos szarpnie mocniej i peka.

To juz lepszy dobry pas transportowy, tym to nawet ciagnik siodlowy mozna pociagnac.

[strazakp]

Zawsze mozna tak:

http://sprzedajemy.pl/szt...-nowosc,1918882

Zbyt droga impreza jak na zwykłego uzytkownika auta, który raz na kilka lat używa holu.
To juz wolę ten sztywny hol za ok 50-60zł lub jakiś pas by tylko było w razie czego, bo warto mieć coś w bagażniku do holowania. Tak samo nauczyłem się wozić ze sobą kable rozruchowe.

[mattyah4x4]

bo holować się "to trzeba umić" :szeroki_usmiech

większość obserwowanych na mieście prób holowani woła o pomstę do nieba, jakieś nieporadne szarpania, najazdy na linkę i inne takie... holowania (a zwłaszcza bycia holowanym) powinni uczyć na kursie prawa jazdy zamiast jakiś bzdurnych parkowań tyłem/bokiem/dachem :roll:

osoba holowana powinna cały czas utrzymywać napiętą linkę, co w praktyce sprowadza się do "shamowywania" holownika, zwłaszcza podczas zwalniania i zatrzymywania się !
oczywiście holownik musi zachowywać się w sposób przewidywalny i wiedzieć o tym, a wręcz właśnie pozwalać na takie dohamowywanie auta... niestety często w praktyce wygląda to jak walka wędkarza z dużą rybą :shock:

[strazakp]

mattyah4x4 To wszystko jest jasne i oczywiste (faktycznie może nie dla każdego) ale trzeba szukać rozwiązań, które nam ułatwią czynność i bedzie jeszcze bezpieczniej w razie jakiś pomyłek.

[ Dodano: Wto 15 Paź, 13 11:02 ]
Chyba postawie jednak na ten sztywny hol i sobie go kupię. Składany na 3 części nie zajmie wiele miejsca w sporym przecież bagażniku octavii a zawsze może się przydać.

http://allegro.pl/sztywny-hol-2t-profesjonalny-linka-holownicza-i3601699064.html

[Maicroft]

Tylko do takiego sztywnego holu, to uszka w obu autach musza byc takie, aby mozna bylo to zalozyc. Nie zawsze tak jest, zwlaszcza z tylu. To ucho z tylu, jest taki, ze taki sztywny hol skaczac bedzie robil kuku zderzakowi, tak samo sprawa ma sie z przednim.
W O1 ucho z przodu jest w kratce zderzaka. Taki hol wpadajacy do srodka i wyskakujacy + zakrecanie - zastanawiam sie czy on nie zrobi kuku zderzakowi.

Jedyne miejsce montazu, jak auta maja dokrecany i oddalony od zderzaka uchwyt.

A z tym holowaniem to wlasnie bardzo wazne, to ten z tylu ma hamowac ciagnacego, w ten sposob lina nie zostanie najechana i zniszczona, oraz mamy pewnosc ze jeden drugiemu w bagaznik nie wjedzie

[mattyah4x4]

słuszna uwaga
poza tym - patrząc na konstrukcję mocowania - będzie się to trzaskało jak skład towarowy przy każdej zmianie wektora :roll:

dodatkowo sprzedający nie napisał ile to... waży :szeroki_usmiech

[strazakp]

Maicroft mattyah4x4 Słuszne uwagi i przyznam że też się nad ty zastanawiałem. Przemawia to jednak do mnie by chyba nie kupować takiego holu. Kupie lepiej sobie hol z parcianego pasa, który będzie raczej najmocjniejszy i najsolidniejszy bo i tak hol jest w razie czego.
Chyba na innej aukcji tego holu jest napisane że waży 1,8kg.

[sebu]

Kupie lepiej sobie hol z parcianego pasa, który będzie raczej najmocjniejszy i najsolidniejszy bo i tak hol jest w razie czego

masz rację,tylko trzeba pamiętać,że w dalszym ciągu musisz uważać,aby nie najechać na pas,bo jeśli na niego najedziesz to on raczej nie pęknie,a nie wiadomo co zrobi z uchwytami w aucie.

A jeśli dobrze pamiętam to chyba zakaz jest holowania,przy niesprawnych hamulcach,a brak pracującego silnika oznacza iż hamulec jest niesprawny.
znalazłem coś takiego w necie :

. Zabrania się holowania:
pojazdu o niesprawnym układzie kierowniczym lub o niesprawnych hamulcach, chyba że sposób holowania wyklucza potrzebę ich użycia;
pojazdu za pomocą połączenia giętkiego, jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a silnik jest unieruchomiony

[mattyah4x4]

jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a silnik jest unieruchomiony

tu chodzi o auta z pneumatycznym układem hamulcowym :lol:
jak nie pracuje silnik, to nie pracuje sprężarka i nie ma ciśnienia - nie ma też hamulcow

w "normalnych" autach hamulec jest i działa, tylko bez wspomagania :szeroki_usmiech
(znaczy mocno trzeba deptać)

[sebu]

tu chodzi o auta z pneumatycznym układem hamulcowym :lol:
jak nie pracuje silnik, to nie pracuje sprężarka i nie ma ciśnienia - nie ma też hamulcow

Hamulec właśnie jest i to na stałe :wink:
Hamulec o którym piszesz działa na zasadzie im mniejsze ciśnienie w układzie tym bardziej zaczyna hamować,więc brak powietrza w układzie powoduje,że hamulce zaciskają się i pojazd jest unieruchomiony.
Ale swoją drogą to ciekaw jestem jak to jest na drodze,czy pan Policjant np. mógł by się przyczepić,że pojazd holowany ma niedziałający silnik. ( chodzi mi o holowanie na lince ).

[Maicroft]

Kinetyk + szekle = najlepsza opcja

[mattyah4x4]

Hamulec o którym piszesz działa na zasadzie im mniejsze ciśnienie w układzie tym bardziej zaczyna hamować,więc brak powietrza w układzie powoduje,że hamulce zaciskają się i pojazd jest unieruchomiony

no to tym bardziej - jak go holować ??

Ale swoją drogą to ciekaw jestem jak to jest na drodze,czy pan Policjant np. mógł by się przyczepić,że pojazd holowany ma niedziałający silnik. ( chodzi mi o holowanie na lince ).

a czemu ma się przyczepić ? w układzie hydraulicznym przecież hamulce działają, wymagają tylko większego parcia...

[ Dodano: Wto 15 Paź, 13 19:40 ]

Kinetyk + szekle = najlepsza opcja

tylko, że kinetyk kosztuje prawie dwie stówy (przynajmniej taki kinetyk do terenu) i szkoda go do przecierania po asfalcie, a takie przytarcie musi się zdarzyć prędzej czy później, a raczej prędzej :roll:

[sebu]

no to tym bardziej - jak go holować ??

Z racji wykonywania pracy jako kierowca sam.ciężarowego,miałem kilka razy okazję holować duże samochody,są dwa sposoby jakie ja stosowałem :
1) podczepiasz przewód z powietrzem łącząc nim pojazd holujący jak i holowany + oczywiście sztywny hol
2) luzujesz tzw.grzechotki i tym sposobem odblokowujesz hamulce

[mattyah4x4]

no ale w ten sposób sam stajesz w sprzeczności z przepisem, który cytowałeś...
masz pojazd z niesprawnym silnikiem, od którego to sprawności (silnika) zależy działanie układu hamulcowego :lol:

[strazakp]

tylko, że kinetyk kosztuje prawie dwie stówy

Dokładnie, a nawet drożej. Ja nie mam zamiaru wydawać tyle na hol by go użyć może nawet raz na kilka lat. Kupie parciany pas i będzie dobrze.

[ Dodano: Sro 16 Paź, 13 20:56 ]
Ten sztywny hol może faktycznie poniszczyć zderzak (szczególnie przedni jak będę holowany).

[sebu]

no ale w ten sposób sam stajesz w sprzeczności z przepisem, który cytowałeś...
masz pojazd z niesprawnym silnikiem, od którego to sprawności (silnika) zależy działanie układu hamulcowego :lol:

Jeżeli mowa o 2) luzujesz tzw.grzechotki i tym sposobem odblokowujesz hamulce,właśnie po to masz sztywny hol,żeby pojazd mógł być bezpiecznie holowany.
a ten sposób 1) podczepiasz przewód z powietrzem łącząc nim pojazd holujący jak i holowany + oczywiście sztywny hol stosowaliśmy ,gdy nie chciało nam się kłaść pod samochód jest to sposób trochę niebezpieczny,ale przemawiało lenistwo

[mattyah4x4]

ale jaki to ma związek z "normalnymi" pojazdami, a na forum takich jesteśmy ??

[sebu]

ale jaki to ma związek z "normalnymi" pojazdami, a na forum takich jesteśmy ??

no ale w ten sposób sam stajesz w sprzeczności z przepisem, który cytowałeś...
masz pojazd z niesprawnym silnikiem, od którego to sprawności (silnika) zależy działanie układu hamulcowego :lol:

Wyjaśniłem tylko jak to działa(może trochę się zagalopowałem) ,na sztywnym holu bezpieczniej jest holować pojazdy

[Waśka]

z moich doświadczeń wynika, że dobra jest holówka elastyczna. mam coś takiego i bardzo sobie chwaliłem w swim czasie http://www.toya24.pl/linka-holownicz...-z-hakiem.html
wbrew pozorom dobrze spełnia swoje zadanie. mi po 1 holu co prawda urwały się mocowania linki do haków, ale po przywiązaniu węzłami błystkowymi (wędkarze wiedzą ocb) działa wzorowo.
patent polega na tym, że nic się nie wlecze po asfalcie, nie ma opcji najechania i wplątania się linki w koła. linka rozciąga się do pewnej granicy (pozycja robocza) i jeśli pojazd holujący zwalnia, kurczy się.

[strazakp]

Waśka ja właśnie coś takiego miałem ( http://www.toya24.pl/link...g-z-hakiem.html) i jest to badziewie. Podczas holowania trzy razy bękał!!!

[sebu]

Wszystkim się nie dogodzi