A ja kwitne z młodą w przychodni i czekamy na wizytę kontrolną :twisted: :diabelski_usmiech
Dolot powietrza
Zwiń
X
-
Dolot powietrza
Robiłem sobie mały przegląd i w ramach ćwiczeń małomądrych postanowiłem zatkać ręką dolot powietrza ,żeby silnik zgasł :helm /po zdjęciu pokrywki tej wstępnej komory zasysania/ rurę zastawiłem dłonią, szczelnie, ale on nie zgasł i po 30s mi się znudziło zatykanie, czy jest jeszcze jakiś inny dolot, czy mi ciągnie jakieś lewe powietrze :szeroki_usmiech ?
-
-
W dolocie powietrza jest kilka rur i połączeń i pewnie jakiś otwór/y w obudowie samego filtra p. /coś jak odwodnienie/ i jeszcze jakiś wiatraczek , ja zatkałem sam początek, chwyt powietrza przy pasie przednim i pewnie wszystkie szczeliny wyrobiły z powietrzem na pracę na biegu jałowym. Jak kiedyś będę wymieniał filtr powietrza to po zdjęciu zatkam mu bezpośredni dolot do silnika , wtedy się udusi, a tak to szkoda go męczyć , bo i nie ma po co :szeroki_usmiech
Komentarz
-
Komentarz