Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[dato]

westwi78, dziękuje, widać jednak że to znaczący paragraf, bo jakby była to pierdoła, to by media, które lecą sobie często w kulki w przedstawianiu spraw, by mniej tego przestrzegały. :wink:
I nikomu nie życzę z "życzliwie" nagrywających na YT, żeby znalazł się taki złośliwiec prowadzący nagrywany pojazd, który poda sprawę do sądu. Bo jak widać można. Nawet jak przegra, czas, nerwy i pieniądze stracone. :P

Przede wszystkim inny byłby ciężar gatunkowy tych spraw (media publiczne, nie YT), a po drugie ich ilość i ryzyko pozwów zbiorowych - tańszych i groźniejszych niż indywidualne.
Osobiście - bez obrażania nikogo i głupich pyskówek - przychylam się do zdania Miśka. Też nie zamierzam nic zamazywać, choćby z lenistwa - nie chce mi się siedzieć po nocach i obrabiać. I piszę to z pełną świadomością faktu, że sam się mogę znaleźć na takich filmach bo święty nie jestem. Ryzyko, że ktoś mnie pozwie ? Do zaakceptowania.

[sew1981]

dato, jak zwykle się musi się wcinać :wink: :P
Ale masz rację w sumie, rozumiem to. Myślę, że po części każdy z nas ma trochę racji w tej dyskusji.
Najważniejsza jest konkluzja, myślę, że większość z nas może się pod tym podpisać - "mogę znaleźć na takich filmach bo święty nie jestem". Na tych to pół bidy, gorzej jak na policyjnych. :lol:
Big, dzięki za wyjaśnienie, to kumam :wink:
poprostu uparciuchy mogą być po każdej ze stron i jak ma się znajomości tu i ówdzie, można w tym kraju dużo ugrać.

[Hunter]

żeby uniknąć nieporozumień

'
właśnie nieraz z takiego włączania kierunków biorą się nieporozumienia

ale ja nie o tym:

Mnie osłabiają kierowcy parkujący pod marketami. Tak z 60%... Marnuje się przez ich sposób parkowania 1/4 miejsc.

nie rozumiem. Jakie nieporozumienia - jeżeli stosuję się do przepisów: http://www.youtube.com/watch?v=el1eP8pg1nI chodzi mi o 34 sek. tego filmu. Piszę o dokładnie takich przypadkach. Więc chyba inni kierowcy nie znają przepisów i nie potrafią ich zinterpretować poprawnie...

A niektórych to wysłałbym na to rondo zwane "magicznym rondem" z 03:25 min filmu ( http://moto.onet.pl/1653970,1,rondo-...ul.html?node=3 ) lub http://www.youtube.com/watch?v=lvNXf8UnGKQ :diabelski_usmiech

[parasite]

Ehm, szkoda gadać. Jak tak Was coś wkurza to są od tego odpowiednie służby i do nich się udajcie, a nie bawicie się w prawych i sprawiedliwych. Dziwię, się, że ludziom chce się to zgrywać i bawić we wrzucanie na yt. Teraz masa dorwała się do tych zabawek i strach na ulicę wjechać.
Co do tego, że mogę być na tych filmach i jestem taki sam, to pozostawię bez komentarza. Oczywiście jak z czymś się nie zgadzam, to muszę być taki sam.

misiek, na pewno jak ponagrywasz niektórych ludzi, to Ci już w dupę nikt nie wiedzie na krzyżówce. Jak ktoś łamie przepisy z premedytacją, to myślisz, ze się przejmie jakimś filmikiem na yt? Jak chcesz na prawdę zapobiegać to udaj się na Policję.

Hiszp4n, rozpisz się tak jeszcze raz, bardzo Cię proszę, jak Ci taki baran dziecko na pasach rozjedzie.
Tyle w temacie.

A jak taki misiek Ci dziecko zabije bo on lubi zap*** to jest cool? I co da wrzucenie filmu do internetu? Jak tak się martwicie, to idźcie z tym na policję. Dostanie mandat, nazbiera punktów to przyniesie jakiś efekt, a tak, to nie wiecie nigdy dlaczego ktoś akurat tak się zachował. Wrzucicie filmik, powyzywacie od debili i już czujecie się lepiej? A co później masa w necie z tym zrobi Was nie interesuje.

[kabanos]

Ja wczoraj przepuściłem pieszego na przejściu. Pieszy wchodził z mojej lewej i stał na wysepce. Teren zabudowany, przejście oświetlone. Zatrzymałem się i w momencie jak usłyszałem pisk za sobą wjechałem 3/4 na przejście, żeby pacjent z tyłu się wyrobił. Zatrzymał się na żyletkę. Dobrze, że pieszy jeszcze nie wchodził, bo było by grubo. :?

[Wojtas_Poznań]

zmieniając niejako temat ostatnich kilku stron :P wspomnę tylko, że mnie ostatnio osłabiają piesi i kierowcy usilnie próbujący dostać się pod tramwaj którym akurat podróżuję :diabelski_usmiech jeszcze przed świętami jednemu dziadkowi prawie się udało :lol: .... i dziś rano to samo.... jakiś cieć wjeżdża na skrzyżowanie prosto pod tramwaj który ma pierszeństwo.... chyba coniektórym życie w nowym roku zbrzydło :diabelski_usmiech

[blind_walker]

Zauważyłem, że nasi zachodni sąsiedzi będąc na świąteczno-noworocznej wizytacji w Polsce nie potrafią odnaleźć w naszej codziennej drogowej chamówce. Przykłady z dnia dzisiejszego:
- przy wjeździe na Mikołowską od strony Krakowa robią się dwa pasy i nagle robi się jeden. Kierownik mruga i czeka aż go ktoś puści, w końcu dojeżdża do końca i czeka, i czeka, i czeka... Wpuściłem, podziękował.
- rondo na Wolności, pasów prawie w ogóle nie widać więc ludzie jeżdżą jak chcą. Facet chciał dostać się na Gliwicka z zewnętrznego pasa, który blokowała ciężarówka(zaopatrzenie) i czeka, i czeka, i czeka... Wpuściłem, podziękował.
- zjazd z Wita Stwosza na pas przy A4. Prosta ok 150-200m, potem ten sam pas zjeżdża na Francuską. Turla się kierowca z włączonym lewym kierunkiem i czeka i....Wpuściłem, podziękował.

[dato]

Zauważyłem, że nasi zachodni sąsiedzi będąc na świąteczno-noworocznej wizytacji w Polsce nie potrafią odnaleźć w naszej codziennej drogowej chamówce.

Wszystkie 3 przykłady, które podałeś świadczą o tym, że jako jedyny z autochtonów radzisz sobie z poprawnym zachowaniem na drodze, a nie na to, że przyjezdni sobie nie radzą

[piramida]

blind_walker, ja z kolei zaobserwowałem że niemcy nie potrafią jeździć po naszej A4, ile razy człowiek musiał się prosić o zjazd na prawy pas to moje a wcale nie jestem namolny i grzecznie czekam, wydaję mi się że niemcy trochę głupieją jeżdżąc o naszych drogach bo jak by nie było to dziki kraj :lol:

[spc]

blind_walker, ja z kolei zaobserwowałem że niemcy nie potrafią jeździć po naszej A4, ile razy człowiek musiał się prosić o zjazd na prawy pas to moje a wcale nie jestem namolny i grzecznie czekam, wydaję mi się że niemcy trochę głupieją jeżdżąc o naszych drogach bo jak by nie było to dziki kraj :lol:

Prędzej to Polacy na niemieckich blachach 8)

[parasite]

Dzisiaj na AOW pewna pani spieszyła się do męża ... pod prąd pasem awaryjnym. :lol: Na CB radości co niemiara. :wink:

[AdamB]

wydaję mi się że niemcy trochę głupieją jeżdżąc o naszych drogach bo jak by nie było to dziki kraj :lol:

Oni głupieją na swoich , a co dopiero na naszych . :szeroki_usmiech

[Jacomelli]

blind_walker, ja z kolei zaobserwowałem że niemcy nie potrafią jeździć po naszej A4, ile razy człowiek musiał się prosić o zjazd na prawy pas to moje a wcale nie jestem namolny i grzecznie czekam, wydaję mi się że niemcy trochę głupieją jeżdżąc o naszych drogach bo jak by nie było to dziki kraj :lol:

Prędzej to Polacy na niemieckich blachach 8)

Zazwyczaj to Polacy, zwłaszcza w okresie świątecznym
Mam Wujka( swoja drogą dusza nie człowiek), który wyjechał do Niemiec tuż po transformacji. Przyzwyczajony do autbahnów, biedaczysko wariuje na naszych drogach

[Zorr]

Jechałem wczoraj za jakimś dziadkiem w Tipo (zgaduję, że dziadek),
Widzę, że 150m dalej świecą się czerwone światła, więc noga z gazu zaczynam zwalniać, ale Tipo jedzie dalej normalnie, no i przejechał na czerwonym, które to świeciło już się od 30sekund i więcej.
W/w światła regulują ruch pieszych (przycisk) oraz idącą poprzecznie do drogi linię tramwajową (automat jak tramwaj się zbliża to na drodze wskakuje czerwone).

Kierowca Tipo miał ogromne szczęście, bo tym razem przechodzili piesi, więc nie wbił się w tramwaj, a przejechał na czerwonym tak późnym, iż piesi zdążyli już przejść przez jezdnię (no i nikt nie wbiegł na końcówkę)

[mac_aaron]

Strasznie mnie denerwuje, wręcz doprowadza do szału, kiedy jadę za kimś w nocy a on nie używa świateł drogowych. W ten sposób obaj nic nie widzimy i jakby np nagle rowerzysta to może on ma jakąś szansę ominąć, a ja...
Jadę więc za czerwonym BeeMWu ciemno jak w d... droga mokra warunki takie sobie. Jest przerywana, wyskakuję na lewy, na jego wysokości włączam długie, biorę go, chowam się przed niego... nagle sarna :evil: Puściłem gaz, hamować nie mogłem bo by mnie staranował, na szczęście mądre zwierzę było i uciekło :twisted:
Światła drogowe nie służą do mrugania, że miśki stoją, tylko poprawiają bezpieczeństwo w nocy!

[eaglemirek]

Strasznie mnie denerwuje, wręcz doprowadza do szału

mac_aaron, Okulista się kłania :!: A zaryzykowałbym i stwierdzenie że psychiatra również :evil: Zwiększenie odległości od poprzedzającego :!:

[Zorr]

eaglemirek, chyba nie bardzo zrozumiałeś w czym rzecz...
mac_aaron wyprzedził bmk'e po czym zauważył sarnę, jakby dał po hamulcach zaraz po wyprzedzeniu bmki to na 99% wjechałaby mu w tyłek ... przynajmniej ja to tak zrozumiałem

mac_aaron - w sumie fakt, iż łatwiej się wyprzedza jak osoba jadąca przed Tobą ma włączone długie.

nie wiem czy pisałem, ale jakiś czas temu mijałem jakiś budowlańców, którzy jechali już po zmroku, bez świateł mijania i postojowych. Dosłownie, niczym latarnia morska, co 5 sekund na parę sekund włączali długie oślepiając auta z naprzeciwka, potem gasili na parę sekund jadąc zupełnie po ciemku i znowu oślepiające światła itd. itd. ...

[westwi78]

eaglemirek, chyba nie bardzo zrozumiałeś w czym rzecz...

ja zrozumiałem tak samo jak eaglemirek - że mac_aaron ma pretensje do kogoś jadącego przed nim, że nie włącza długich świateł. Co jest dziwne.

[dato]

Może nie tyle dziwne, co wskazuje na upierdliwość charakteru. Sam ostatnimi czasy rzadko używam długich bo wystarczają mi zenony, jak widzę, że ktoś się za mną miota to czasem mu doświecę, ale częściej odjadę... Boję się takich kierowców ;-)
W normalnych warunkach nie przejmuję się specjalnie tym, że mam włączyć długie, żeby ten za mną miał lepiej, musi sobie radzić, bez jaj...

[kabanos]

Nie no Panowie. Trzeba ułatwiać życie innym kierowcom :lol: To nic, że tobie wystarczają krótkie. Masz jechać na długich i ch_uj, żeby ci jakaś oślepiona sarna wpadła pod koła :?

[dato]

Nie no Panowie. Trzeba ułatwiać życie innym kierowcom :lol: To nic, że tobie wystarczają krótkie. Masz jechać na długich i ch_uj, żeby ci jakaś oślepiona sarna wpadła pod koła :?

:lol:

Ułatwiać to zawsze, ale zaczęte manewry, nawet, jak w mojej ocenie idiotyczne to zawsze ułatwię żeby się dał zakończyć. Ale nie chcę mieć potem takiego ślepowrona na sumieniu gdyby się miało okazać, że "jemu się wydawało", że ma wolne "bo jechałem na długich"
Poza tym właśnie w nocy sytuacje do wyprzedzania najlepiej ocenić po łunie świateł z naprzeciwka, a tej w drogowych nie widać... Przynajmniej moich, przykrywają wszystko

[pstryczek]

No tak, przy bixenonach to wszystko inne gaśnie
:P

[Rudd]

A mnie dzisiaj osłabił pan, któy po godzinie opadów śniegu nie domyślił się że boczna stroma ulica może być śliska i pojechał sobie jak gdyby droga była idealnie czarna. Niestety o tym że popełnił błąd zorientował się zdecydowanie za późno

Mam nawet film

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=PAnWnf5_rfk&feature=youtu.be[/youtube]

[dato]

No fajny skecz
Mnie szkoda czerwonego - bidula już ma błotnik do roboty i nie będzie "bezwypadkowy"... Zrób dobry uczynek, znajdź chłopa i daj kopię filmu - ułatwisz mu życie przy sprzedaży auta :lol:

[Agamek12]

No fajny skecz
Mnie szkoda czerwonego - bidula już ma błotnik do roboty i nie będzie "bezwypadkowy"...

Oj będą mieli "chłopczyki" z czujnikami grubości lakieru używanie jak będą sprzedawcy udowadniać, że sprzedaje wyklepany przystanek po owinięciu na drzewie, bo lakier ma 0,180mm a nie 0,120mm...