Dzień dobry,
Narzeczona miała dziś stłuczkę, w stresie przyznała się do winy, sporządzone zostało oświadczenie , natomiast w domu na spokojnie pojawiły się wątpliwości co do winy , a mianowice :
Do zdarzenia doszło na parkingu centrum handlowego, na skrzyżowaniu równożędnym (bez sygnalizacji, bez znaków drogowych) . Jechała prosto (fioletowa toyota Aygo) znajdowała się już na
skrzyżowaniu. Drugie auto, marki BMW wykonywało manewr skrętu z prawej strony w lewo. Podczas zdarzenia w jej aucie uszkodzony został tylni błotnik po prawej stronie, nadkole i
fragment drzwi . W drugim aucie uszkodzony został przedni błotnik po prawej stronie i reflektor. Jest to jej pierwsza kolizja, z powodu stresu spowodowanego zdarzeniem zasugerowała
się opinią drugiego kierowcy i na oświadczeniu o zdarzeniu zaznaczyła, że nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu, ale teraz ma jednak wątpliwości czy to faktycznie ona jestem sprawcą zdarzenia.
Na miejsce nie została wezwana policja. Obie strony podpisały oświadczenie. Jak widać po miejscach uszkodzeń pojazdów, ona znajdowała się już na skrzyżowaniu podczas gry drugie auto
dopiero rozpoczynało manewr skrętu. Gdyby tak naprawdę wymusiła to uszkodzenia były by w innych miejscach a wyjeżdzające BMW dostało by w lewy przód/bok
Czy jest szansa jeszcze na wyjaśnienie jeszcze tej kolizji ? mimo przyznania się do winy, Czy tez moze po zgłoszeniu kolizji ubezpieczyciel i wyjasnieniu wszystkiego sam dojdzie do wniosku ze to nie jej wina ?


Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
Narzeczona miała dziś stłuczkę, w stresie przyznała się do winy, sporządzone zostało oświadczenie , natomiast w domu na spokojnie pojawiły się wątpliwości co do winy , a mianowice :
Do zdarzenia doszło na parkingu centrum handlowego, na skrzyżowaniu równożędnym (bez sygnalizacji, bez znaków drogowych) . Jechała prosto (fioletowa toyota Aygo) znajdowała się już na
skrzyżowaniu. Drugie auto, marki BMW wykonywało manewr skrętu z prawej strony w lewo. Podczas zdarzenia w jej aucie uszkodzony został tylni błotnik po prawej stronie, nadkole i
fragment drzwi . W drugim aucie uszkodzony został przedni błotnik po prawej stronie i reflektor. Jest to jej pierwsza kolizja, z powodu stresu spowodowanego zdarzeniem zasugerowała
się opinią drugiego kierowcy i na oświadczeniu o zdarzeniu zaznaczyła, że nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu, ale teraz ma jednak wątpliwości czy to faktycznie ona jestem sprawcą zdarzenia.
Na miejsce nie została wezwana policja. Obie strony podpisały oświadczenie. Jak widać po miejscach uszkodzeń pojazdów, ona znajdowała się już na skrzyżowaniu podczas gry drugie auto
dopiero rozpoczynało manewr skrętu. Gdyby tak naprawdę wymusiła to uszkodzenia były by w innych miejscach a wyjeżdzające BMW dostało by w lewy przód/bok
Czy jest szansa jeszcze na wyjaśnienie jeszcze tej kolizji ? mimo przyznania się do winy, Czy tez moze po zgłoszeniu kolizji ubezpieczyciel i wyjasnieniu wszystkiego sam dojdzie do wniosku ze to nie jej wina ?



Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
Komentarz