Witam,
Miałem niedawno drobną stłuczkę na parkingu. W czasie mojego pobytu w pracy, jegomość lekko stuknął w moją O3 przez co uszkodzeniu uległa lampa i zderzak. Na szczęście zostawił namiary oraz spisaliśmy później oświadczenie. Nie czekając zgłosiłem to jego ubezpieczycielowi, przyjechał rzeczoznawca i zrobił wstępny kosztorys. Zaznaczam z góry że chciałem dokonać naprawy w moim ASO. Jakie było moje zdziwienie gdy w ASO poinformowali mnie że nie naprawią mojego autka, ponieważ mieli już problemy ze ściągnięciem należności z tej ubezpieczalni. ,o mogę robić dalej w tym momencie? Od razu podkreślam że nie biorę pod uwagę wypłaty gotówki/przelewu od ubezpieczalni sprawcy.
Miałem niedawno drobną stłuczkę na parkingu. W czasie mojego pobytu w pracy, jegomość lekko stuknął w moją O3 przez co uszkodzeniu uległa lampa i zderzak. Na szczęście zostawił namiary oraz spisaliśmy później oświadczenie. Nie czekając zgłosiłem to jego ubezpieczycielowi, przyjechał rzeczoznawca i zrobił wstępny kosztorys. Zaznaczam z góry że chciałem dokonać naprawy w moim ASO. Jakie było moje zdziwienie gdy w ASO poinformowali mnie że nie naprawią mojego autka, ponieważ mieli już problemy ze ściągnięciem należności z tej ubezpieczalni. ,o mogę robić dalej w tym momencie? Od razu podkreślam że nie biorę pod uwagę wypłaty gotówki/przelewu od ubezpieczalni sprawcy.
Komentarz