Numery rejestracyjne - Inspekcja Drogowa

[misiekwaw]

dobrze ująłeś

[bishop]

Tak, na złość Rostowskiemu i tej całej klice a serio, to chcę kupić wyższy model, więc ktoś ma szansę kupić 110tkę taniej, a ja nie będę musiał wydawać całej kwoty na inny.

Że też w mentalności Polaków jest węszenie wszędzie podstępu

Szkoda kasy z noxo na noxo.
Dyskutujecie o średniej półce cenowej, a oczekujecie efektów z górnej.

Wielu ludzi zaczyna cierpieć ma manie prześladowcza, zwykłe pytanie traktują jakbym chciał ich okraść

Miałem zmieniać w przyszłym roku, ale daj cenę na pw.

[bzyq_74]

Za niedługo wyjdzie, że branża antyradarowa będzie prężnie się rozwijać

[Tippo]

http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Fotoradar-nie-wszystkim-straszny,wid,15128194,wiadomosc.html

Ciekawe, trza pomyslec nad artystycznym zafajdaniem tablicy :P

[kabanos]

http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Fotoradar-nie-wszystkim-straszny,wid,15128194,wiadomosc.html

Ciekawe, trza pomyslec nad artystycznym zafajdaniem tablicy :P

Ja sobie zmienię 3 na 8 i po sprawie.

[WIELKIBONGO]

Ja sobie zmienię 3 na 8 i po sprawie

Gorzej jak zamiast fotki z ITD na drodze zatrzyma Cie do kontroli zwykły patrol drogówki :diabelski_usmiech

i dostaniesz prokuratorski zarzut za fałszowanie dokumentacji bo tablica rejestracyjna traktowana jest jak dokument

[krissos]

Nawet nie wiedziałem że taka ta firma z takim fajnym sprzętem mieści się niedaleko
Chyba ją odwiedzę :szeroki_usmiech

[blackrs]

zróbcie protest skoro mówicie że nie chcecie dac im zarobić
najprościej będzie zwolnić i nie łamać przepisów co za tym idzie nie zarobią tej potężnej kasy która was kuje. to moim zdaniem najprostszy sposób a nie kombinujecie dalej łamiąc prawo :P :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech

[aro_40]

zróbcie protest skoro mówicie że nie chcecie dac im zarobić
najprościej będzie zwolnić i nie łamać przepisów co za tym idzie nie zarobią tej potężnej kasy która was kuje. to moim zdaniem najprostszy sposób a nie kombinujecie dalej łamiąc prawo :P :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech

blackers, tu chyba nie tyle chodzi o to, że łapią na radar ile o fakt, że skupiają się wyłacznie na ty. Odpowiednie służby nie wlepiają mandatu tym co trzymają sie ustawicznie lewego pasa na 3-pasmówce lecąc całe 70-ąt, czy tez tych co jadą pasem awaryjnym w korku (bo im się spieszy). Nie wlepiają mandatu za przelatywanie na tzw. późnym żółtym, jechanie pasem do skretu w lewo, aby poleciec prosto i ominąc parę autek itp itd. a do tego jeszcze brak dróg, którymi można przemiszczać się po kraju w miare sprawnie
To chyba wszystkich wkurza najbardziej

[macluke]

nie wszystko stracone podczas kontroli:

http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-szok-sad-zjechal-policje-za-bezsensowne-lapanki-radarowe,nId,718022

[Alonzo_]

nie wszystko stracone podczas kontroli:
http://www.poboczem.pl/naszym-zdanie...owe,nId,718022

No i dobrze, że są tacy "zawzięci" ludzie.
Akurat tu to wg mnie poszedł na żywioł bo skoro był zabudowany i przegiął to z czym dyskutować?
Z drugiej strony widać jak to u nas działa - policja swoje a sąd swoje. Ja uważam, że Pan/Pani sędzia nie powinni wypowiadać się w stylu, ze "tam powinien" być wyższy limit prędkości. Nie na rozprawie i publicznie. Takie rzeczy powinno się innymi drogami administracyjnymi załatwiać bo mamy totalny cyrk- nie dość że obywatele kwestionują przepisy (ale to nie dziwi ma się do tego prawo) to jeszcze sąd. Ale w sumie jak nikt takiego bezsensu nie skrytykuje głośno to może jednak powinni...sam już nie wiem
Nie odbierzcie mnie źle Po prostu uważam, że takie podważanie przez Pana/Panią sąd nie powinno mieć miejsca. Można to oględnie było wytłumaczyć/argumentować wyrok inaczej.
Wkurwia mnie strasznie co się z tymi radarami i dojeniem nas dzieje, ale z drugiej strony spójrzmy realnie. Ci co siedza blisko wiedzą, ze Policja/Straż Miejska ma ciśnienie wyżej na wyniki (czyt wpływy) a to z wojewódzkiej, a to z gminy/miasta w straży. Wieczny brak siana (ostatnio policji zabrali zaoszczędzone chyba 30 baniek) Ja współczuję chłopakom bo oni niczemu nie są winni , robią w dziadowskich "państwowych firmach" gdzie nie mają nic do powiedzenia i czy deszcz czy mróz maja łapać i kosić bo najważniejsze są wyniki. Góra wymaga to komendant ciśnie. Zresztą nie o tym mowa bo jak się nie podoba to można robotę zmienić :szeroki_usmiech
System jest chory. Nie tylko ze daje zielone światło na takie praktyki to jeszcze zachęca ( w gminach tnąc dotacje). Sam Rostek namiętnie liczy ile to do budżetu wpłynie z mandatów...a to dalej trzeba wykonać - Policja.
Gówniany kraj co tylko łapę wszędzie wyciąga skubie na każdej linii obywatela...
To właśnie to "przyjazne państwo" ?

[westwi78]

nie wszystko stracone podczas kontroli:
http://www.poboczem.pl/na...rowe,nId,718022

czuje ze to jest jakieś radio Erewań, chętnie bym poczytał uzasadnienie do tego wyroku.

[aro_40]

Ci co siedza blisko wiedzą, ze Policja/Straż Miejska ma ciśnienie wyżej na wyniki (czyt wpływy) a to z wojewódzkiej, a to z gminy/miasta w straży. Wieczny brak siana (ostatnio policji zabrali zaoszczędzone chyba 30 baniek) Ja współczuję chłopakom bo oni niczemu nie są winni , robią w dziadowskich "państwowych firmach" gdzie nie mają nic do powiedzenia i czy deszcz czy mróz maja łapać i kosić bo najważniejsze są wyniki.

kasa z mandatów i tak nie trafia ani do Policji, ani do SM. Oni (personalnie, a nie jako firma) dostają tylko premię za każdy uzyskany mandat
Ta "dziadowska państwowa firma" jest tak fatalna, że jak się załapiesz raz do roboty i nie podpadniesz pod dyscyplinarkę to masz robotę dożywotnio, nie to co ci w prywatnych super firmach, gdzie możesz przyjść rano do roboty i odbierasz od strażnika swoje rzeczy spakowane w nocy do pudełeczka

[Tomato]

aro_40, akurat sm to robi robotę dla miasta/gminy. w przypadku, gdy sprawa trafia do sądu i tam następuje rozliczenie wykroczenia kasa leci do państwowego worka. każda gmina/miasto ma planowane dochody z fotozabawki na dany rok. Personalnych premii za każdy mandat też nie ma. Premia może się pojawić po wykonaniu planu na dany rok.

[bradley]

Ostatnio przed budynkiem Politechniki Slaskiej w Katowicach SM postawila blokady chyba 3 pojazdom, ktore staly na przydroznym.... parkingu! Otoz ktos z zarzadu drog postawil przed normalnymi miejscami parkingowymi znak zakazu postoju. Dzwoniac do zarzadu drog okazuje sie, ze znak stoi od momentu remontu skrzyzowania (czyli to bedzie jakies dobre pol roku). Ok... ale zeby bylo smieszniej to dlatego ten znak bo samochody tam stojace zaklocaja dzialanie petli indukcyjnej i caly czas pali sie zielone. Po 1, kto wykonal tak debilny plan petli? Po drugie jesli juz jest ta petla w tym miejscu to dlaczego SM daje blokady samochodom, ktore postawily samochody w tym miejscu. Skoro te samochody tam stoja i maja blokady to nie moga odjechac ergo przeszkadzaja w prawidlowym funkcjonowaniu sygnalizacji swietlnej. Gdzie tu logika? Powinni postawic znak lawety. Ale na to sie pewnie nie zgodza bo przeciez laweciarz prywatny a SM miastowa :lol:

[Alonzo_]

Ta "dziadowska państwowa firma" jest tak fatalna, że jak się załapiesz raz do roboty i nie podpadniesz pod dyscyplinarkę to masz robotę dożywotnio, nie to co ci w prywatnych super firmach, gdzie możesz przyjść rano do roboty i odbierasz od strażnika swoje rzeczy spakowane w nocy do pudełeczka

Robota gówniana, atmosfera jeszcze gorsza, kasa w porównaniu do ryzyka codziennie podejmowanego też.
Tak, jedynie pewność roboty jak dyscyplinarnie nie wylecisz , to pracujesz - to się zgadza.
Kwestia podejścia, mam w rodzinie i wśród kumpli "psiaków" parę i jak sobie tak ich posłucham to choćby z ulicy każdego brali , dziękuję.
Choć niektórzy w takim bagnie na co dzień siedzą i za takie pieniądze że dla mnie dziadowska psia robota by dla nich była zbawieniem.

[phoneman]

obota gówniana, atmosfera jeszcze gorsza, kasa w porównaniu do ryzyka codziennie podejmowanego też.
Tak, jedynie pewność roboty jak dyscyplinarnie nie wylecisz , to pracujesz - to się zgadza.
Kwestia podejścia, mam w rodzinie i wśród kumpli "psiaków" parę i jak sobie tak ich posłucham to choćby z ulicy każdego brali , dziękuję.
Choć niektórzy w takim bagnie na co dzień siedzą i za takie pieniądze że dla mnie dziadowska psia robota by dla nich była zbawieniem.

Zawsze mogą zmienić pracę. Niech przestana narzekać bo kasa od państwa jest co miesiąc i przywileje których my na działalnościach nigdy mieć nie będziemy. :twisted:

[blackrs]

Zawsze mogą zmienić pracę. Niech przestana narzekać bo kasa od państwa jest co miesiąc i przywileje których my na działalnościach nigdy mieć nie będziemy. :twisted:

ale to też działa w drugą stronę ze ci co narzekają że tamci maja przywileje to nikt im nie bronił startować do służby

[Alonzo_]

Zawsze mogą zmienić pracę. Niech przestana narzekać bo kasa od państwa jest co miesiąc i przywileje których my na działalnościach nigdy mieć nie będziemy. :twisted:

ale to też działa w drugą stronę ze ci co narzekają że tamci maja przywileje to nikt im nie bronił startować do służby

k
Dokładnie. Droga wolna (jak sie łapie w wymaganiach)
Dla mnie jak leżeć na państwowym to tylko w wojsku (ewentualnie w straży poż)

[WIELKIBONGO]

Niech przestana narzekać bo kasa od państwa jest co miesiąc i przywileje których my na działalnościach nigdy mieć nie będziemy.

phoneman, więc jaki problem zlikwidować działalność i iść zapier..... za 2tys zł
mieć pieniądze od państwa i liczyć ile lat nie spędziłeś świąt z rodziną,ile razy znajomi szli na sylwestra a Ty dawałeś do roboty

ale to też działa w drugą stronę ze ci co narzekają że tamci maja przywileje to nikt im nie bronił startować do służby

tak jakbyś mi to wyciągnął z ust :diabelski_usmiech

[ Dodano: Pon 03 Gru, 12 18:15 ]

nie to co ci w prywatnych super firmach, gdzie możesz przyjść rano do roboty i odbierasz od strażnika swoje rzeczy spakowane w nocy do pudełeczka

aro_40, jak wyżej,mozna przestać zarabiać i iść na państwowy garnuszek skoro to taki miód

[kabanos]

WIELKIBONGO, nie przypominam sobie, pomimo kilku kontroli policyjnych w moim życiu, żeby sprawdzali tablice.

[WIELKIBONGO]

WIELKIBONGO, nie przypominam sobie, pomimo kilku kontroli policyjnych w moim życiu, żeby sprawdzali tablice.

masz racje :lol:
ale kiedys może być ten pierwszy raz 8)
i wtedy masz zarzuty prokuratorskie
więc chyba już lepszym rozwiązaniem jest zdjąć te tablice a w razie kontroli po prostu założyć przy policjancie 8)
jak dobrze pamiętam to jest 100 mandatu :diabelski_usmiech

[blackrs]

Dużo jeżdzę po naszych ,,wspaniałych" drogach i osobiście ściągam tablicę lub zaklejam poszczególne cyferki i naklejkę na szybie, inaczej człowiek nie przetrwa..

odważna jesteś pisząc takie takie rzeczy na publicznym forum, a może raczej g.....

Trzeba mieć CB, listę nieoznakowanych miśkowozów i oczy dookoła głowy :wink:

i jadąc sprawdzać każde ciemne monde, fokusa, vectre... matko kiedy się na drodze skupić?

[rob555]

WIELKIBONGO, nie przypominam sobie, pomimo kilku kontroli policyjnych w moim życiu, żeby sprawdzali tablice.

masz racje :lol:
ale kiedys może być ten pierwszy raz 8)
i wtedy masz zarzuty prokuratorskie

By prokurator chcial wogule na to spojrzec to bys musial bez tablic dokonac napadu

Bez przesady....

Pozatym zawsze guma do zucia, gazeta czy ptasie lajno moga zaatakowac fragment tablicy :twisted: i co wtedy....3mc do rozprawy w arescie :lol: :?:

[WIELKIBONGO]

By prokurator chcial wogule na to spojrzec to bys musial bez tablic dokonac napadu

Bez przesady.

żebys sie nie zdziwił rob555,
jak zrobisz napad to pewnie sie nie zainteresuja i umorzą sprawe
a takiego szaraczka jak my to napewno powioza

sam widziałem jak za cos takiego klient poszedł na twarde łóżko