Dziwna sprawa parkingowa

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • krzychu55
    Classic
    • 2012
    • 7

    Dziwna sprawa parkingowa

    Czas na zimę




    Nowe felgi tylko dostały na 5 minut opony a teraz zostają wysłane do regeneracji a dokładnie piaskowanie i malowanie.

    W trakcie zimy wkładam zawieszenie -40mm (amortyzatory i sprężyny) ponieważ leży to już za długo w szafie :P
    Do tego trafiają nowe zaciski z tarczami 302mm z wersji VTS.
  • kleszek3
    Ambiente
    • 2011
    • 130
    • BSE 1.6 MPI 102 KM

    #2
    Dziwna sprawa parkingowa

    Witam.
    Krótko opiszę zdarzenie.
    Wyjeżdżałem z parkingu cofając,gdy już byłem na drodze wyjazdowej podszedł do mnie gościu twierdząc że uszkodziłem jego samochód.Okazało się że jego samochód ma wgnieciony próg.Wg mnie to wgniecenie było stare ale on twierdził,że nie a nawet ruszyłem jego samochodem,ja natomiast nic takiego nie poczułem.Na moim samochodzie nie było żadnego znaku kontaktu z tym autem. Proponowałem żeby zadzwonił na policję jeśli ma wątpliwości,nie chciał.Widzę brak zdecydowanie z jego strony, w takim razie odjeżdżam załatwiając swoje sprawy,Jakie było moje zdziwienie ,gdy wieczorem odwiedza mnie patrol drogówki celem oględzin ,po których stwierdza że na moim samochodzie nie ma żadnych śladów ,które mogłyby świadczyć o kontakcie z tamtym pojazdem.Po paru dniach zostałem wezwany na policję miedzy innymi na konfrontacje.Po wszystkim policjant stwierdził,raczej nie możliwe abym mógł przyczynić się do tej szkody , ponieważ jest to fizycznie nie możliwe żeby plastykowym przednim zderzakiem na którym nie ma śladu ,mógł wgnieść jego próg. A jednak.Po paru dniach został sporządzony wniosek o ukaranie mnie z art.98 KW.
    I to jest dla mnie bardzo dziwna sprawa.
    Wierząc w mądrość forumowiczów proszę opinie ,rady,spostrzeżenia itp.
    Pozdrawiam serdecznie.

    Dzięki wszystkim za dotychczasowe spostrzeżenia i proszę o jeszcze.
    Może jeszcze parę szczegółów w tej sprawie.
    Otóż czy gościu był w samochodzie tego nie wiem ,choć on twierdzi że tak.
    Z tego co wiem to w tym miejscu nie ma monitoringu.Jeśli by był to wydaje mi się jest po sprawie.
    Na zdjęcia jest już za późno ,tym bardziej że była konfrontacja na której jak pisałem wcześniej nie stwierdzono możliwości kontaktu fizycznego z tamtym pojazdem.Wiadomo najbardziej wystającymi elementami w samochodzie w tym przypadku są mój zderzak i jego błotnik ,na których nie ma śladu kontaktu.
    Biorąc pod uwagę powyższe fakty,wydaje mi się że Policja chce mnie ukarać "tylko" za sam fakt tzw. zdarzenia ( zderzenia) tylko na podstawie słów tego pana że "poczuł jak uderzyłem w jego samochód" Przypominam że ja nic takiego nie poczułem a nawet, nie ma śladów tego kontaktu.
    Po prostu ,słowo przeciwko słowu.
    Tylko dlaczego jego racja ma być na wierzchu ?!
    Co o tym myślicie ?
    Proszę o opinie itp.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Pozdrawiam.
    Zainteresowany !

    Komentarz

    • rafiki
      RS
      • 2012
      • 15975
      • Superb III (3V3)

      #3
      kleszek3, wniosek o ukaranie do sądu, tak? Jeżeli tak, to spokojnie czekaj na sprawę, jeżeli sąd nie powoła biegłego rzeczoznawcy, to Ty możesz powołać rzeczoznawcę na świadka, oczywiście z opinią na piśmie. Skoro nawet policjant stwierdził, że to niemożliwe to myślę, że nie masz się czym martwić. Jeżeli na Twoim samochodzie nie ma uszkodzeń świadczących o tym, że mogłeś brać udział w takiej kolizji, to prawo jest po Twojej stronie.
      رافال
      Spoty
      Cause freedom is a lonely road

      Komentarz

      • westwi78
        RS
        • 2008
        • 2940

        #4
        Zamieszczone przez kleszek3
        Wierząc w mądrość forumowiczów proszę opinie ,rady,spostrzeżenia itp.
        podstawowa rada. W takich sytuacjach ZAWSZE WEZWAĆ POLICJĘ. Nie dogadywać się, nie spisywać żadnych oświadczeń etc!.

        dziwna też jest kwalifikacja...

        Art. 98. Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów,podlega karze grzywny albo karze nagany.

        gość był w pojeździe??

        Komentarz

        • aBencjusz
          Ambiente
          • 2013
          • 103

          #5
          Jeśli dostałeś z art 98 KW to musiał być w pojeździe (albo tak zeznał) ale to z jakiego artykułu dostałeś wniosek ma dla Ciebie moim zdaniem małe znaczenie. Moja rada - poszukaj na własną rękę monitoringu w miejscu zdarzenia, porób zdjęcia swojego i jego pojazdu. A wniosek do sądu sporządzono bo tak musiało być - obywatel zgłosił wykroczenie ścigane z urzędu i policja musi zareagować. Taka trochę lipna sytuacja bo będziesz się musiał trochę pewnie poszarpać w sądzie z cwaniakiem. Jeśli się tak zawziął to może mieć jakiegoś świadka z bożej łaski albo może naprawdę go trafiłeś Jeszcze jedno - jeśli np. okaże się znajdziesz monitoring i okaże się, że go nie trafiłeś albo np. nie było go w pojedzie to ja bym zgłaszał sprawę na policję bo facet kłamał na protokół.

          Komentarz

          • piotrek_os
            RS
            S_OCP Member
            • 2006
            • 8160
            • Octavia II (1Z3)
            • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

            #6
            kleszek3, masz czujniki cofania? Tak juz pod Sąd pytam.....
            Moja 0II http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=78994

            Komentarz

            • westwi78
              RS
              • 2008
              • 2940

              #7
              kleszek3, a wiesz jak brzmi zarzut dokładnie? Bo jest też możliwość że dotyczy on drugiej części tego przepisu
              lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów,podlega karze grzywny albo karze nagany.
              choć to by było też dziwne. No ale nie takie rzeczy panie, nie takie...

              Komentarz

              • aBencjusz
                Ambiente
                • 2013
                • 103

                #8
                Zamieszczone przez westwi78
                kleszek3, a wiesz jak brzmi zarzut dokładnie? Bo jest też możliwość że dotyczy on drugiej części tego przepisu
                lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów,podlega karze grzywny albo karze nagany.
                choć to by było też dziwne. No ale nie takie rzeczy panie, nie takie...
                Coś jest nie tak, u mnie art 98 KW wygląda trochę inaczej -
                Zamieszczone przez KW
                Art. 98.
                Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, strefą zamieszkania lub strefą ruchu, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innej osoby,podlega karze grzywny albo karze nagany.
                Trochę się zdziwiłem bo byłem pewien, że takie rzeczy jak uderzenie w pusty pojazd na drodze wew. kwalifikuje się jako uszkodzenie mienia a nie art. 98 - możesz napisać skąd wziąłeś tą zacytowaną treść ?

                Komentarz

                • westwi78
                  RS
                  • 2008
                  • 2940

                  #9
                  Zamieszczone przez aBencjusz
                  Coś jest nie tak, u mnie art 98 KW wygląda trochę inaczej -
                  faktycznie, zerknąłem na stary...

                  Komentarz

                  • kabanos
                    RS
                    • 2011
                    • 4544
                    • Octavia I combi (1U5)
                    • ASV 1.9 TDI VP 110 KM

                    #10
                    kleszek3, wg mnie nie ma takiej opcji, żebyś jakimkolwiek elementem w aucie zahaczył kolesiowi o próg. Drzwi nie były wgięte? Wystarczy udowodnić, że to niemożliwe.

                    >>>moja srebrna kombi strzała<<<

                    Komentarz

                    • westwi78
                      RS
                      • 2008
                      • 2940

                      #11
                      Zamieszczone przez kabanos
                      Wystarczy udowodnić, że to niemożliwe.
                      sęk w tym, że to gość ma udowodnić że tak się stało. I to nie jest wykluczone, że mu się uda... to tylko sąd...

                      Wchodzi adwokat do pubu i widzi siedzącego kolegę (adwokata) w towarzystwie. Podchodzi i mówi:
                      Dobrze, że się spotkaliśmy. Wczoraj gdy Twoja żona była na spacerze z Twoim psem. Twój pies pogryzł mojego psa.
                      Mam tutaj rachunki od weterynarza, no i doliczam ból i cierpienie mojej zony i córki. Razem będzie 10 tys.
                      Kolega adwokat bez wahania sięgnął do kieszeni i zapłacił 10 tys. zł, prosząc o oświadczenie, że to wyczerpuje wszystkie roszczenia związane z tym zajściem.
                      Po załatwieniu sprawy bogatszy o 10 tys. zł adwokat wyszedł.
                      Siedzący obok kolega, zdziwiony pyta:
                      Dlaczego mu zapłaciłeś? Przecież ty nie masz ani żony, ani psa. O co tu chodzi?
                      Adwokat spokojnie odpowiada:
                      Widzisz kolego, wolę zapłacić i mieć sprawę "z głowy", bo z tymi naszymi sądami, to nigdy nic nie wiadomo.

                      Komentarz

                      • maly2st
                        Ambiente
                        • 2013
                        • 245

                        #12
                        Jakbyco to zkonsultuj sie z jakims prawnikiem na wszelki wypadek napewno cos doradzi pokieruje

                        Komentarz

                        • krzynol
                          RS
                          S_OCP Member
                          • 2007
                          • 10960
                          • Superb II combi (3T5)
                          • ASV 1.9 TDI VP 110 KM
                          • CFHC 2.0 TDI CR 140 KM

                          #13
                          miałem kiedyś to samo dokładnie to samo!
                          gościu do mnie podchodzi i mówi, że go puknąłem przy cofaniu :?:
                          obejrzałem jego auto i faktycznie coś tam miał drobnego na zderzaku
                          ja oczywiście ani śladu i pojechałem, za parę dni wezwanie na obejrzenie auta z policji
                          pojechałem, obejrzeli, powiedzieli, że nie ma śladu - dla mnie koniec tematu

                          policja sie już nie odezwała, za to odezwał się ubezpieczyciel z informacją
                          że z mojego OC wypłacili gościowi za naprawę zderzaka coś 200zł
                          ja z pismem do nich na jakiej podstawie? olali mnie, ale napisali, że nie będę miał
                          podwyższonej składki na przyszły rok, więc olałem temat
                          ale tak to bywa...
                          ->Usługi elektroniki/małej mechaniki VAG, usługi IT
                          ->Superb 2FL CFGB DSG 4x4 Platinum+
                          poprzednie modele:
                          ->O2FL CFHC DSG Elegance+ 2016-2020
                          ->O2 BKC+ARL 4x4 Adventure+ 2010-2016
                          O1FL ASV Ambiente Ice 2003-2010 VW Golf 3 AAZ Classic 2000-2003

                          Komentarz

                          • zepter00
                            RS
                            • 2008
                            • 2304

                            #14
                            Polska to jest dziki kraj....
                            Moja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]

                            "Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx

                            Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401

                            Komentarz

                            • kleszek3
                              Ambiente
                              • 2011
                              • 130
                              • BSE 1.6 MPI 102 KM

                              #15
                              Dzięki wszystkim za dotychczasowe spostrzeżenia i proszę o jeszcze.
                              Może jeszcze parę szczegółów w tej sprawie.
                              Otóż czy gościu był w samochodzie tego nie wiem ,choć on twierdzi że tak.
                              Z tego co wiem to w tym miejscu nie ma monitoringu.Jeśli by był to wydaje mi się jest po sprawie.
                              Na zdjęcia jest już za późno ,tym bardziej że była konfrontacja na której jak pisałem wcześniej nie stwierdzono możliwości kontaktu fizycznego z tamtym pojazdem.Wiadomo najbardziej wystającymi elementami w samochodzie w tym przypadku są mój zderzak i jego błotnik ,na których nie ma śladu kontaktu.
                              Biorąc pod uwagę powyższe fakty,wydaje mi się że Policja chce mnie ukarać "tylko" za sam fakt tzw. zdarzenia ( zderzenia) tylko na podstawie słów tego pana że "poczuł jak uderzyłem w jego samochód" Przypominam że ja nic takiego nie poczułem a nawet, nie ma śladów tego kontaktu.
                              Po prostu ,słowo przeciwko słowu.
                              Tylko dlaczego jego racja ma być na wierzchu ?!
                              Co o tym myślicie ?
                              Proszę o opinie itp.
                              Pozdrawiam serdecznie.
                              Pozdrawiam.
                              Zainteresowany !

                              Komentarz

                              • Maicroft
                                Moderator
                                S_OCP MemberModeratorr
                                • 2004
                                • 25757
                                • Audi

                                #16
                                A moze zaskoczyc tego jegomoscia, paragrafem dotyczaczym skladania falszywych zeznan. Przeciez tez byl na przesluchaniu w charakterze swiadka.
                                Spritmonitor.de

                                Komentarz

                                • Zorr
                                  RS
                                  • 2011
                                  • 2110

                                  #17
                                  Zamieszczone przez kleszek3
                                  Dzięki wszystkim za dotychczasowe spostrzeżenia i proszę o jeszcze.
                                  Może jeszcze parę szczegółów w tej sprawie.
                                  Otóż czy gościu był w samochodzie tego nie wiem ,choć on twierdzi że tak.
                                  Z tego co wiem to w tym miejscu nie ma monitoringu.Jeśli by był to wydaje mi się jest po sprawie.
                                  Na zdjęcia jest już za późno ,tym bardziej że była konfrontacja na której jak pisałem wcześniej nie stwierdzono możliwości kontaktu fizycznego z tamtym pojazdem.Wiadomo najbardziej wystającymi elementami w samochodzie w tym przypadku są mój zderzak i jego błotnik ,na których nie ma śladu kontaktu.
                                  Biorąc pod uwagę powyższe fakty,wydaje mi się że Policja chce mnie ukarać "tylko" za sam fakt tzw. zdarzenia ( zderzenia) tylko na podstawie słów tego pana że "poczuł jak uderzyłem w jego samochód" Przypominam że ja nic takiego nie poczułem a nawet, nie ma śladów tego kontaktu.
                                  Po prostu ,słowo przeciwko słowu.
                                  Tylko dlaczego jego racja ma być na wierzchu ?!
                                  Co o tym myślicie ?
                                  Proszę o opinie itp.
                                  Pozdrawiam serdecznie.
                                  zastanawiam się dlaczego Ty musisz udowadniać niewinność, czy czasami nie powinno być na odwrót? W sumie to Ty byłeś w samochodzie w nic nie uderzyłeś, śladu nie masz, praktycznie niemożliwym jest uszkodzić komuś próg nie niszcząc sobie czegoś, niech druga strona udowadnia, że to Twoja wina. Wiem w sądzie różnie bywa.

                                  PS Przypilnuj kosztów sądowych, bo te przegrany zdaje się będzie miał większe niż koszt naprawy tego progu.
                                  Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                                  Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                                  Komentarz

                                  • rafiki
                                    RS
                                    • 2012
                                    • 15975
                                    • Superb III (3V3)

                                    #18
                                    Zamieszczone przez Zorr
                                    dlaczego Ty musisz udowadniać niewinność, czy czasami nie powinno być na odwrót?
                                    Dokładnie. W myśl zasady domniemania niewinności, niewinnym jest się dopóki ktoś nam nie udowodni winy.
                                    رافال
                                    Spoty
                                    Cause freedom is a lonely road

                                    Komentarz

                                    • maly2st
                                      Ambiente
                                      • 2013
                                      • 245

                                      #19
                                      Tylko pilnuj terminow zeby ZAOCZNIE Cie nie sadzili

                                      Komentarz

                                      • Wally
                                        RS
                                        • 2012
                                        • 3790
                                        • Volkswagen

                                        #20
                                        Zamieszczone przez maly2st
                                        Tylko pilnuj terminow zeby ZAOCZNIE Cie nie sadzili
                                        wtedy szybko odwołanie - pamiętam jak jeszcze były zielone dowody i skradziono mi dokumenty.
                                        Jakiś pajac wkleił swoje zdjęcie i jak tylko zaczynały się wakacje dostawałem z sądu wyroki, ze jechałem pociągiem na gapę i nie zapłaciłem kary - Mama miała gotowe odwołania podpisane przeze mnie i wysyłała tylko do sądu :lol:
                                        Była Octavia II 1.9 TDI BXE by Wally

                                        => Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
                                        => Volkswagen Passat City 1.6 TDI
                                        => Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG
                                        "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."

                                        Komentarz

                                        • aBencjusz
                                          Ambiente
                                          • 2013
                                          • 103

                                          #21
                                          Zamieszczone przez kleszek3
                                          Biorąc pod uwagę powyższe fakty,wydaje mi się że Policja chce mnie ukarać "tylko" za sam fakt tzw. zdarzenia ( zderzenia) tylko na podstawie słów tego pana że "poczuł jak uderzyłem w jego samochód" Przypominam że ja nic takiego nie poczułem a nawet, nie ma śladów tego kontaktu.
                                          Po prostu ,słowo przeciwko słowu.
                                          Właśnie o to chodzi, że Policja nie chce Cię ukarać, gdyby policjant chciał Cie ukarać to zaproponował by Ci mandat karny. Ale też nie może po prostu stwierdzić, że tamten gościu kłamie i umorzyć sprawę. Jak sam piszesz jest to słowo przeciw słowu a od rozsądzania takich spraw jest sąd i tam policja skierowała sprawę.

                                          Zamieszczone przez kleszek3
                                          Z tego co wiem to w tym miejscu nie ma monitoringu. Jeśli by był to wydaje mi się jest po sprawie.
                                          - Ponownie Ci radzę upewnij się bo jeśli jest to w Twoim interesie jest jego "ujawnienie" i nie czekaj bo morze się nagrać następna pętla na dysku i będzie po ptokach.

                                          Zamieszczone przez Zorr
                                          niech druga strona udowadnia, że to Twoja wina
                                          - no i na tym będzie polegał proces, jeśli facet naprawdę wierzy w to, że go stuknąłeś a nie ma żadnych śladów i dowodów to porywa się z motyką na słońce bo nie udowodni Ci winy i będzie po sprawie. Natomiast jeśli to cwaniak który chce sobie naprawić auto to obawiam się, że nagle pojawi się dwóch świadków którzy akurat wtedy wyprowadzali psa.

                                          Komentarz

                                          • rafiki
                                            RS
                                            • 2012
                                            • 15975
                                            • Superb III (3V3)

                                            #22
                                            Zamieszczone przez aBencjusz
                                            obawiam się, że nagle pojawi się dwóch świadków którzy akurat wtedy wyprowadzali psa.
                                            nawet jeśli to dalej mamy słowo przeciwko słowu.
                                            رافال
                                            Spoty
                                            Cause freedom is a lonely road

                                            Komentarz

                                            • sosna1
                                              Rider
                                              S_OCP Member
                                              • 2007
                                              • 463
                                              • Octavia II (1Z3)
                                              • BGU 1.6 MPI 102 KM

                                              #23
                                              Zamieszczone przez kleszek3
                                              twierdząc że uszkodziłem jego samochód.Okazało się że jego samochód ma wgnieciony próg.
                                              to ty geniusz jesteś bo nie wyobrażam sobie jak uszkodzić tylko próg w samochodzie osobowym zderzakiem który najbardziej wystaje na wysokości drzwi, dla mnie to głupiomądry cwaniaczek, który próbuje wyłudzić odszkodowanie
                                              Zamieszczone przez aBencjusz
                                              obawiam się, że nagle pojawi się dwóch świadków którzy akurat wtedy wyprowadzali psa
                                              przecież w drugą stronę to też działa kolega kleszek3 też może powiedzieć, że przy cofaniu miał asekurację drugiej osoby.
                                              Marcin



                                              My ©koda is fantastic

                                              Komentarz

                                              Pracuję...