Wada ukryta w samochodzie - pomocy !

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • phpion
    Rider
    • 2013
    • 332
    • Mitshibishi

    #26
    @robreg:
    Nie wydaje mi się by sprawa była aż tak oczywista na niekorzyść kupującego. Nie wiemy ile użytkował auto z tą usterką, aczkolwiek nie wiem czy ma to coś do rzeczy. Podczas oględzin auta zauważył, że biegi wchodzą dziwnie, ale sprzedający poinformował go, że nieumiejętnie je wrzuca. Czyli: wszystko jest sprawne, tylko nie umiesz obsługiwać. Po jakimś czasie skrzynia się jednak rozleciała, czyli moim zdaniem auto już w momencie sprzedaży posiadało wadę, o której sprzedający nie poinformował kupującego.

    Podobnie było u mnie w Megance. Przy 2000 obrotów słychać było bzyczenie. W momencie oględzin przez kupujących mówiłem im to, co mi powiedział mechanik po szukaniu przyczyny: prawdopodobnie jakiś element wpada w drgania. Finalnie auto trafiło do moich rodziców. Okazało się, że do roboty były wałki rozrządu. Moja pierwsza myśl: dobrze, że nie sprzedałem auta bo kupujący zapewne domagałby się ode mnie zwrotu chociaż części kosztów naprawy. Po co to piszę? Bo dla mnie to była naturalna pierwsza reakcja, czułbym się jak ktoś, kto sprzedał auto z wadą ukrytą *.

    Tak więc ja na miejscu autora wątku skontaktował się z jakimś rzeczoznawcą oraz prawnikiem bo my tutaj możemy tylko gdybać.

    * Ale ze mnie dupa, a nie "handlarz" i myśląc o sprzedaży auta eliminowałem jego słabe punkty zamiast je tuszować

    Komentarz

    • bishop
      L&K
      • 2012
      • 1430

      #27
      Zamieszczone przez phpion
      ...Podczas oględzin auta zauważył, że biegi wchodzą dziwnie, ale sprzedający poinformował go, że nieumiejętnie je wrzuca.
      Dobrze ,że podczas oględzin sprzedający nie poinformował go że to jest Aston Martin, tylko że nieumiejętnie patrzy, Idac Twoim tropem i to by przeszło :wink: , bo Roballo wyczuł coś nie tak ze skrzynią, i sam wie ,że potrafi zmieniać biegi prawidłowo, ale co, kupił z myślą ,że się samo naprawi , dotrze ?

      Komentarz

      • phpion
        Rider
        • 2013
        • 332
        • Mitshibishi

        #28
        Żeby była jasność: nie trzymam strony Roballo, ani nie trzymam strony sprzedającego. Nie znamy konkretów. Dlatego sugerowałem konsultacje u rzeczoznawcy i prawnika. Staram się jednak spojrzeć na to zarówno ze strony kupującego, jak i sprzedającego.

        Porównanie do Aston Martina jest lekko przesadzone natomiast jestem w stanie (co nie oznacza, że osobiście takie bym przyjął) zrozumieć przyjęcie tłumaczenia, że nie umie się wrzucać biegów. Cóż, różne są auta. Nie wiem do końca na czym ta nieumiejętność miałaby polegać. Jeśli jednak można by to odnieść do robienia żabek czy ruszaniu na półsprzęgle to tak - to zależy od wyczucia auta.

        Jeszcze nawiążę do umowy: to, że kupujący zna stan techniczny auta jest prawie bankowe, ale możliwe, że znajduje się w niej również zapis, że sprzedający poinformował kupującego o następujących usterkach: [i tutaj wymienione]. Jeśli nie wpisano tam nic albo wpisano jakieś pierdoły to może to być (w połączeniu z dowiedzeniem, że usterka pojawiła się dawno, a dopiero teraz uległa nasileniu) plus dla kupującego. Chyba, że znalazłaby się tam wzmianka o skrzyni

        Komentarz

        • Mickul
          RS
          • 2010
          • 2847

          #29
          Boże, ludzie... Błagam Was. Skrzynia i inne podzespoły mechaniczne podchodzą pod wadę fabryczną? Świetnie. Sprzedałem auto i za miesiąc mi ktoś dzwoni, że wysrała się skrzynia - TRUDNO. Skąd ja miałem wiedzieć, że jest na wykończeniu? Nie dawała żadnych oznak, nic się nie działo? Jasnowidz jestem czy jak? Jakby ciekła, nie wiem zgrzytała, nie wchodziły biegi, grzała się albo coś to ok. Jak się da niby skrzynię uciszyć na tydzień? WD40? Nasmarować wybieraki? :lol: Rozśmieszacie mnie. Inna sprawa jakbyś miał skrzynię z diesla w benzynie jak ja 5 lat temu.

          Ja też kupiłem auto i okazało się, że stuka łożysko w skrzyni biegów - sprzedający poinformował mnie, że to może być stukająca osłona miski olejowej. Może wiedział, a może nie - nie mnie to oceniać. Kupiłem auto używane mające ponad 250 000km i w każdej chwili mogło coś paść, więc po prostu to naprawiłem.

          W sądach to można dochodzić raczej takiej sytuacji, że masz dwie inne ćwiartki auta lub tonę szpachli, a kopiłeś jako bezwypadkowe.

          Jak za 20 000km wymienisz hamulce to też oskarżysz o to sprzedającego Ci auto? Jak Wam to nie pasuje to sobie nówki kupujcie...

          I właśnie tacy ludzie jak autor tematu powodują we mnie strach przed sprzedażą auta. Boje się, że może paść coś o czym nie mam pojęcia i będę miał przez to same problemy...

          P.S To nie moje auto, ale nie chce mi się pisać w formach bezosobowych.

          Komentarz

          • sew1981
            RS
            S_OCP MemberModeratorr
            • 2009
            • 10917
            • Fiat

            #30
            ciężki temat. kup używkę skrzynie i wstaw. Nic nie ugrasz sensownego na moje oko. Auto spawane z dwóch i z pękniętym blokiem silnika to jeżdzący wrak..to inna sprawa trochę.

            Komentarz

            • andy_czarny
              Rider
              • 2010
              • 270

              #31
              W sądach to można dochodzić raczej takiej sytuacji, że masz dwie inne ćwiartki auta lub tonę szpachli, a kopiłeś jako bezwypadkowe.

              Jak za 20 000km wymienisz hamulce to też oskarżysz o to sprzedającego Ci auto? Jak Wam to nie pasuje to sobie nówki kupujcie...
              +1

              Teraz takie kamizelki mozna kupic : "włącz myslenie" -przed zakupem a nie pozniej pretensje do całego swiata ze cos sie zesrało
              Pisze to generalnie a nie w kierunku konkretnej osoby zeby nie bylo :P
              Pozdr
              Moja Czerwona menda:
              http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=60507

              Komentarz

              • spc
                Elegance
                • 2012
                • 825
                • Octavia II combi (1Z5)
                • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                #32
                Jeśli podczas jazdy próbnej wyłapałeś, że coś jest z biegami nie tak, to przestała to być wada ukryta. Jak dla mnie to wątpliwe żeby coś ugrać, skoro w momencie sprawdzania już coś było nie teges. 2 lata temu jak ojciec kupił SX4, to podczas powrotu na autostradzie wysypał się 6 bieg. Od razu był telefon do sprzedającego, który sam zobligował się do częściowego zwrotu kosztów napraw. Po rozebraniu skrzyni okazało się, że miała pękniętą uszczelkę, było mało oleju i 6 nie miała smarowania, przez co wytarły się "tryby". 5 była już w stanie agonalnym, bo ledwo sięgała do oleju. Naprawa - 1700 zł, z czego sprzedający grzecznie oddał tysiaka. Dostał nawet zdjęcia skrzyni po rozbiórce
                Piter
                tarasik.eu - tarasy i balkony z drewna i kompozytu
                KM i Nm dołożył gregor10

                Komentarz

                • phpion
                  Rider
                  • 2013
                  • 332
                  • Mitshibishi

                  #33
                  Pewnie macie rację co do tego konkretnego przypadku. Ja tylko chciałem odnieść się do tego, że nie zawsze kupujący jest na straconej pozycji nawet pomimo zapisu w umowie, że zna stan techniczny pojazdu.

                  Komentarz

                  Pracuję...