Chris11, ja myślę, że spokojnie 1.4 nawet w dsg ciągnik czy wiejskiego golfera wyprzedzisz nagle....może to nie demon prędkości czy przyśpiechy przy masie auta,ale jednak silnik z suszarką i jako tako się zbierze, wystarczająco. Masz 1.4 OIII to przecież sam wiesz jak to jedzie, tam będzie trochę wolniej, ale zasadniczo pewnie nie będzie jakiejś drastycznej różnicy.
kolizja drogowa walbrzych
Zwiń
X
-
kolizja drogowa walbrzych
Witam, jestem nowym użytkownikiem tego portalu, wiec proszę o wyrozumiałość. Ostatnio miałem kolizje drogowa, jechałem swoim pasem ruchu i wyprzedzający mnie bus zjeżdżający już na mój pas ruchu po manewrze zahaczył mi lewy narożnik samochodu (u niego prawy tylny bok). Przyjechała policja wypytała o cala sytuacje, kierujący basem stwierdził ze to ja w niego uderzyłem. Policja powiedziała ze nie było ich gdy było zajście i nie są wróżkami z kula aby stwierdzić jak to było i kierują sprawę do sadu aby to rozstrzygnął. nikomu nie zaproponowali mandatu . Co dalej się wydarzy, może ktoś miał taki przypadek. W sadzie rożnie bywa z różnych opowieści ,a nie ma zamiaru płacić za kogoś głupotę. I drugie pytanie, z czyjego OC mam zgłosić teraz szkodę do oględzin samochodu ? będę wdzięczny za informacje.
-
-
marcin19r, z jego OC chociaż ubezpieczyciel może kręcić nosem, że nie zostało stwierdzone, że to kierowca busa był sprawcą. Kamerki jak się domyślam w aucie nie masz, tak? No to zostają tylko zeznania świadków i obu kierujących a tu już kwestia tego, komu uwierzy sąd.
[ Dodano: Pon 27 Paź, 14 11:47 ]
Spójrz tutaj: http://forumprawne.org/prawo-wykrocz...przyznaje.html
Komentarz
-
-
dokładnie jak napisał hubert78, nie ma jak na razie winnego (o tym jak sam napisałeś będzie decydował sąd),
więc z jego OC możesz sobie obrazek w sypialni jak na razie zrobić :wink:
Zrobić możesz ze swojego AC i jak wygrasz w sądzie działać dalej :!:Była Octavia II 1.9 TDI BXE by Wally
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG
"Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
Komentarz
-
-
Przyznam, że dziwi mnie podejście policji. Namiętnie oglądam programu typu "Drogówka"/"Stop drogówka" i w takich sytuacjach zawsze była orzekana wina tego, który zmienia pas. Jeśli uderzyłbyś mu "płasko" w tył to można by się faktycznie zastanawiać czy wjechał Ci przed nos, czy Ty nie wyhamowałeś. Natomiast jeśli uderzenie nastąpiło w narożnik to oczywiste jest, że jego auto nie było w całości na Twoim pasie, a do kolizji doszło w momencie zmiany przez niego pasa ruchu, a podczas tego manewru należy zachować szczególną uwagę blablabla. Tym bardziej, że Ty dostałeś w narożnik, a on w bok; nawet gdyby dostał też w narożnik to jego tył siłą rzeczy musiałby być jeszcze na sąsiednim pasie. W sądzie moim zdaniem masz wygraną w garści.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez phpionPrzyznam, że dziwi mnie podejście policji. Namiętnie oglądam programu typu "Drogówka"/"Stop drogówka" i w takich sytuacjach zawsze była orzekana wina tego, który zmienia pas. Jeśli uderzyłbyś mu "płasko" w tył to można by się faktycznie zastanawiać czy wjechał Ci przed nos, czy Ty nie wyhamowałeś. Natomiast jeśli uderzenie nastąpiło w narożnik to oczywiste jest, że jego auto nie było w całości na Twoim pasie, a do kolizji doszło w momencie zmiany przez niego pasa ruchu, a podczas tego manewru należy zachować szczególną uwagę blablabla. Tym bardziej, że Ty dostałeś w narożnik, a on w bok; nawet gdyby dostał też w narożnik to jego tył siłą rzeczy musiałby być jeszcze na sąsiednim pasie. W sądzie moim zdaniem masz wygraną w garści.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez aBencjuszJeśli dobrze rozumiem to chodzi o to, że wiadomo który z kierowców zmienia pas kolega marcin19r mówi, że ten z busa a ten z busa mówi, że marcin19r.
1) Auto A zjeżdża na pas auta B - ślady zostają na pasie auta B.
2) Auto B zjeżdża na pas auta A - ślady zostają na pasie auta A.
Nawet jeśli nie ma śladów to zawsze można popatrzeć na kąty uszkodzeń. No chyba, że faktycznie ta sytuacja była mega nieoczywista.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez phpionZamieszczone przez aBencjuszJeśli dobrze rozumiem to chodzi o to, że wiadomo który z kierowców zmienia pas kolega marcin19r mówi, że ten z busa a ten z busa mówi, że marcin19r.
1) Auto A zjeżdża na pas auta B - ślady zostają na pasie auta B.
2) Auto B zjeżdża na pas auta A - ślady zostają na pasie auta A.
Nawet jeśli nie ma śladów to zawsze można popatrzeć na kąty uszkodzeń. No chyba, że faktycznie ta sytuacja była mega nieoczywista.
Komentarz
-
Komentarz